Żywo interesowały go sprawy wojskowe. Poświęcał się też stale misji wychowywania i kształcenia młodzieży. Z miłości ojczyzny i chęci zaszczepiania w społeczeństwie ducha narodowego walnie przyczynił się do utworzenia korpusu kadetów i z pasją się nim zajmował. Kochał młodzież i był przez nią kochany.  Jako komendant szkoły rycerskiej sprowadzał z zagranicy wybitnych nauczycieli i kompletował bibliotekę korpusu, której ofiarował wiele cennych dzieł wojskowych. Kładł nacisk na moralne wychowanie uczniów, o czym świadczą jego pisma. W dziełku  Katechizm kadecki nakreślił ideał kadeta, który „powinien mieć miłość, bojaźń Boga i przywiązanie religii przed oczyma, powinien ojczyznę swą kochać i jej dobro nade wszystko i sposobić się do tego, aby się mógł zdatnie poświęcać na jej usługi”. Otaczał opieką swych wychowanków także po wyjściu ze szkoły. To on kierował studiami Tadeusza Kościuszki. Jego adiutantem i stałym domownikiem był Julian Ursyn Niemcewicz. Wychowankowie korpusu, przejęci słowami powtarzanego co wieczór Katechizmu i ”Hymnu o miłości ojczyzny”, przynieśli zaszczyt szkole rycerskiej i jej komendantowi.  Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o księciu Adamie Kazimierzu Joachimie Ambrożym Marku Czartoryskim szukaj w jego biogramie oraz na dalszych stronach naszego serwisu.