Z przyjęciem na Akademię Sztuk Pięknych w Petersburgu miał kłopot z powodu przekroczenia granicy wieku, jednak w październiku 1864 r. przyjęto go jako wolnego słuchacza. Był jedynym Polakiem, który w latach popowstaniowych wstąpił do tej uczelni. O powstaniu styczniowym nie napisał ani słowa w częstych listach do rodziców, ani w żadnym innym miejscu. Początkowo narzekał, że  rada profesorów Akademii jest to „magiczne koło starych głupców”,  „którzy kłaniają się wszystkiemu, co świeci i imponuje, i poniewierają rzeczywistym talentem i pracą”.  Ale potem włączył się w życie uczelni i poczuł się w niej dobrze. W dyskusji o zadaniach sztuki, występował kategorycznie przeciw realizmowi. Nauka w Akademii była dla niego pasmem sukcesów. Uczestnicząc w konkursach, zebrał wszystkie możliwe nagrody. Zaczynał też zarabiać malując portrety, miniatury i kopie przeznaczone do cerkwi. Uczył też prywatnie rysunku. Zakończył studia akademickie ogromnym obrazem Aleksander Macedoński i jego lekarz Filip, który został nagrodzony wielkim złotym medalem i tytułem „kłassnyj chudożnik 1 .st.”, co było połączone z sześcioletnim stypendium zagranicznym. Do końca życia wyznawał niezmiennie zasady wyniesione z petersburskiej Akademii.

Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o Henryku Hektorze  Siemiradzkim szukaj w jego biogramie oraz na dalszych stronach naszego serwisu.