Nowodworski Adam h. Nałęcz (1572–1634), biskup poznański. Ur. w Nowym Dworze na Mazowszu, był synem Jurgiana i Katarzyny Strzałkowskiej. Kształcił się w kolegium jezuitów w Pułtusku, w Collegium Capranica w Rzymie (ok. r. 1597) i w Bolonii (wpis w lutym 1600), ale nie uzyskał żadnego stopnia naukowego. Będąc w Rzymie, miał już święcenia diakońskie. Po powrocie do kraju przebywał na dworze prymasa Stanisława Karnkowskiego. Święcenia kapłańskie przyjął 21 IV 1601, uzyskawszy parę miesięcy wcześniej godność kanonika katedry gnieźnieńskiej. W r. 1607 był delegatem kapituły na synod piotrkowski, po czym t. r. jeszcze posłował z ramienia kapituły na sejm. W r. 1608 został prowizorem Seminarium Duchownego w Gnieźnie i kolektorem subsidium charitativum uchwalonego przez duchowieństwo. Nie wiadomo, kiedy dokładnie dostał się N. na dwór królewski. Od ok. r. 1610 był sekretarzem królewskim. Królowi zawdzięczał zapewne nadanie opactwa przemęckiego (ok. r. 1611?). Utrzymywał dobre stosunki z jezuitami, którym w czerwcu 1616 zapisał wsie: Niestępowo, Glniąca, Piskornia, Obrębek, Witki i Rostki w pow. zakroczymskim, przeznaczając dochód z nich płynący na budowę kolegium jezuickiego w Łomży. Przed 21 VII 1614 otrzymał nominację królewską na biskupa kamienieckiego, 26 I 1615 uzyskał zatwierdzenie papieskie oraz zgodę na zatrzymanie opactwa przemęckiego. W r. 1618, popierany przez jezuitów, aspirował, zresztą bezskutecznie, do małej pieczęci. T. r., gdy mianowany podkanclerzym bp łucki Andrzej Lipski, pełniący funkcję komisarza Rzpltej przy boku królewicza Władysława, wrócił z Rosji do stolicy, stanowisko jego przy królewiczu objął właśnie N.
Przybywszy latem 1618 do obozu królewicza, miał N. tu najpierw ciężką przeprawę z żołnierzami, domagającymi się bezskutecznie żołdu i żywności. Gdy następnie Władysław podszedł pod Moskwę i szturmy na stolicę skończyły się niepowodzeniem, wziął N., razem z pozostałymi komisarzami, udział w rokowaniach pokojowych z Rosjanami. Zgodnie z instrukcją udzieloną komisarzom oraz patrząc na faktyczny stan rzeczy, N. był zwolennikiem zakończenia wojny, i nakłaniał królewicza do ustępstw. Do króla pisał, że komisarze pozwalają na pewne sprawy «propter bonum pacis», że jednak nie zamierzają naruszać praw królewicza. Ostatecznie jednak zarówno królewicz, jak i król Zygmunt byli niezadowoleni z podpisanego w grudniu 1618 rozejmu w Dywilinie. Być może stało się to przyczyną tego, iż N. został na chudym biskupstwie kamienieckim przeszło 10 lat. W l. 1619 i 1623 wysłał N. do Rzymu relacje o stanie diecezji kamienieckiej. Dopiero w lipcu 1627 przesunął go król na biskupstwo przemyskie, co następnie papież zatwierdził bullą z 29 XI 1627. Na tym nowym stanowisku popadł N. rychło w konflikt z kapitułą, która zarzucała mu złą gospodarkę dobrami biskupimi, wydzierżawianie majątków Żydom oraz obciążanie chłopów zbyt wielkimi ciężarami. Spory te z czasem załagodziły się, jednak stosunki kapituły z biskupem, jak się zdaje, do końca nie były dobre. N. starał się w tej diecezji wzmocnić karność duchowieństwa, dawał też dalej dowody swej sympatii do jezuitów, oddając im do dyspozycji w Jarosławiu kościół Matki Boskiej Bolesnej. Dn. 28 VI 1630 przesunął go Zygmunt III na stanowisko biskupa poznańskiego, po czym papież zatwierdził tę nominację 7 IV 1631. Ingres odbył N. 10 XI 1631. W r. 1632 przeprowadził synod diecezjalny w Poznaniu.
W życiu politycznym nie odgrywał N. poważniejszej roli, nie zaniedbywał jednak swych obowiązków senatorskich. Tak więc wiemy, że wotował na sejmach w l. 1616, 1623, 1626, 1627, 1632 oraz 1633. Należał do obozu regalistów. W r. 1626 wypowiedział się też za poparciem wojny z Gustawem Adolfem i reformą systemu podatkowego, oświadczając się przy tym przeciw zbytniemu obciążaniu podatkami chłopów. Kronikarz sejmu 1627 r. nazywa go wręcz «monstrum adulatorium», dlatego że w swym wotum zbyt wielką rolę przypisywał w państwie królowi. W czasie bezkrólewia brał N. udział w rokowaniach z dyzunitami, w r.n. uczestniczył w koronacji Władysława IV i wotował jeszcze na sejmie koronacyjnym. Jak się zdaje, jednak już wówczas cierpiał na wodną puchlinę, która uniemożliwiła mu poważniejsze zajęcie się diecezją poznańską i stała się ostatecznie przyczyną jego śmierci 20 VIII 1634. N. zapisał kapitule znaczną kwotę pieniężną oraz pozostawił w spadku różne kosztowne sprzęty liturgiczne. Pochowano go w katedrze poznańskiej i wystawiono mu piękny marmurowy pomnik.
Pomnik nagrobny z wyrzeźbioną w alabastrze postacią N-ego w katedrze poznańskiej; – Estreicher; Enc. Kośc.; Hierarchia catholica medii aevi, IV 130, 288, 287; Korytkowski, Prałaci gnieźn., III; Sarna, Episkopat przemyski obrządku łac.; Szostkiewicz, Katalog bpów obrządku łac.; Niesiecki; – Nowacki, Dzieje archidiecezji pozn.; Ochmann S., Sejmy z lat 1615–1616, Wr. 1970 (w indeksie mylnie podaje M. Łubieńskiego jako biskupa kamienieckiego); Seredyka J., Sejm w Toruniu z 1626 roku, Wr. 1966 s. 66, 71, 80, 83, 87, 161; Solov’ev S., Istorija Rossii, Moskva 1883 V; Załęski, Jezuici, IV cz. 3 s. 1027; – Elementa ad Fontium Editiones, V; Kobierzycki S., Historia Vladislai Poloniae et Sueciae principis…, Gd. 1655 s. 549, 579, 591, 597, 616; Studenci Polacy na uniwersytecie bolońskim w XVI i XVII wieku, Wyd. M. Bersohn, Kr. 1894 s. 22; Vol. leg., III 773, 781; – AGAD: Metryka Kor. 160 k. 151–153v.; Arch. Państw w Sztokholmie: Extranea 99; B. Uniw. Wrocław.: Steinwehr II; WAP w Gd.: Recesy sejmowe 300/29/90, 300/29/102, 300/29/112; – Uzupełnienia Wiesława Müllera na podstawie: Archivio della S. Congregazione del Concilio; Relationes status (teczka diec. kamienieckiej); Archivio Segreto Vaticano: Processus consistoriales, vol. 14 k. 712–729, vol. 24 k. 35–54v., vol. 28 k. 254–265v.
Władysław Czapliński