INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Andrzej Łaskarz h. Godziemba      Andrzej Łaskarz, Biskup Poznański - portret asortacyjny w - Bartosz PAPROCKI, Gniazdo cnoty ... , Kraków 1578, s.507 - w zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie - sygn.: SD XVI.F.414 - źródło kopii cyfrowej: POLONA.pl

Andrzej Łaskarz h. Godziemba  

 
 
Biogram został opublikowany w 1935 r. w I tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Andrzej Łaskarz (1362–1426), biskup-dyplomata. Pochodził z wielkopolskiego rodu szlacheckiego, pieczętującego się herbem Godzięba, osiadłego od XIII w. w Gosławicach. Urodził się w 1362 r.; ojcem jego był prawdopodobnie »comes Łaszcz« w latach 1362–1368 podłowczy, sczasem kasztelan koniński. Długosz ojca jego zwie Lyaskarius, matka miała nosić imię Doroty. Według własnych zeznań miał A. pobierać nauki początkowe w szkole w Brodnicy, studja zaś uniwersyteckie w Pradze, gdzie przebywał już w r. 1379. Na szerszą widownię dziejową występuje A. w r. 1392 jako bakałarz prawa kanonicznego i prepozyt włocławski a poseł stanów polskich do W. mistrza krzyżackiego. W r. 1393 widnieje jego intytulacja na wydziale jurystów w Uniwersytecie Praskim, lecz bez godności magistra, chociaż z tytułem tym wystąpił w poprzednim roku.

Ów pierwszy występ A. na polu dyplomatycznem nie był uwieńczony pomyślnym rezultatem; nie osiągnął bowiem dla Polski żądanego od Krzyżaków zadośćuczynienia. Niepowodzenie to nie miało przykrych następstw dla A. Możnego protektora miał on w swym ciotecznym bracie Piotrze Wyszu, biskupie krakowskim. Piotr, jak się zdaje, zachęcił A. do studjów; po nim to otrzymał A. w r. 1392 prepozyturę włocławską; po Wyszu powierzyła królowa Jadwiga w r. 1397 A-owi kanclerstwo, lecz na krótko, gdyż już 10 XI tegoż roku występuje jako kanclerz królowej Wojciech Jastrzębiec. W r. 1398 bawił A. na Kujawach, i tu obrała go kapituła włocławska 12 XII 1398 r. biskupem kujawskim. Pod naciskiem papieża i króla musiał A. zrzec się biskupstwa, papież zaś wzamian wyznaczył mu zaopatrzenie 200 florenów rocznie z dochodów wsi Sytno, Węgierskie i Tuchola, należących »ad mensam episcopatus Vladislaviensis«, dopokąd nie zostanie biskupem w innej diecezji. Zawiedziony w swych aspiracjach, usunął się A. do swego dworu we wsi Sytno, by wypłynąć dopiero w r. 1402 na dworze biskupa poznańskiego, następnie płockiego (w okresie 1398–1400 został kanonikiem płockim). W tymże roku 1402 wyjechał do Padwy, gdzie przez lata 1402–1405 uczęszczał na wykłady prawa kanonicznego; m. in. słuchał wykładów i swego ciotecznego brata Piotra Wysza. 22 II 1405 uzyskał A. »doctoratum in sciencia iuris canonici«, lecz nadal przebywał poza krajem od 26 I 1406 na dworze króla niemieckiego Ruprechta, jako jego kapelan. W r. 1409 piastował urząd kolektora papieskiego w Polsce, lecz chyba krótko, gdyż na ten czas przypaść musi jego pielgrzymka do Ziemi Świętej razem z Piotrem Wyszem.

W służbie królewskiej spotykamy A. dopiero w r. 1411, gdy razem ze Zbigniewem Oleśnickim i Janem Śledziem wysłany został przez Jagiełłę do Rzymu, aby w imieniu króla złożyć obedjencję Janowi XXIII i przedstawić skargę na Zakon krzyżacki. Z misji wywiązał się ku pełnemu zadowoleniu króla, który odtąd stale porucza mu poselstwa i załatwianie spraw, związanych ze sporem polsko-krzyżackim. W sporze tym orjentował się A. jak niewielu jurystów w Polsce, a był w nim nawet i bezpośrednio zainteresowany spowodu szkód, jakie wyrządziło mu żołdactwo zakonne w r. 1411. Władając językiem niemieckim, oddał ten wybitny jurysta znakomite usługi królowi: widzimy go od r. 1411 niemal zawsze w podróży, pełniącego zaszczytną, lecz często i trudną rolę obrońcy i przedstawiciela spraw polskich na ościennych dworach. W połowie 1412 r. bawił na Węgrzech, jako przedstawiciel Jagiełły na dworze Zygmunta Luksemburskiego. 17 I 1413 mianuje go król pełnomocnikiem do układów w sprawach granicznych z Zakonem przy egzekutorze wyroku budzińskiego, Benedykcie Makrze. W tym roku został A. dziekanem kapituły krakowskiej, składając 8 IX 1413 jako »Apostolicae Sedis protonotarius, decanus eccl. Cracov. pro annata sive mediis fructibus primi anni 300 flor. auri«. Stanowisko to uzyskał A. może dzięki wstawiennictwu Piotra i króla, który w ten sposób nagrodzić chciał jego oddanie się na usługi państwa. Niedługo też, bo w maju 1414 r., wysłał go Jagiełło do Budy, by tu starał się o uzyskanie korzystnego dla Polski wyroku Zygmunta, któryby położył kres dotychczasowej walce między Polską a Zakonem. W czasie pobytu A. na Węgrzech wybrała go kapituła poznańska (na wniosek króla) biskupem po śmierci Piotra Wysza 31 V 1414. A. po krótkiem wahaniu przyjął poruczone mu dostojeństwo, 5 VIII 1414 bawił jako elekt pozn. na synodzie w Uniejowie, lecz niedługo później ruszył do Konstancji, gdzie na obradującym soborze rozwinął od 29 I 1415 do 17 V 1418 wybitną działalność. Tu jako dawny uczeń padewski Fr. Zabarelli, przejęty jego teorją wyższości soboru nad papieżem, poszedł dalej nawet od swego mistrza. On to w imieniu ojców soboru odczytał na sesji 6 IV 1415 pamiętne dekrety, głoszące wyższość soboru nad papieżem. Troskliwy o dobro Kościoła, wysilał A. całą swoją energję w kierunku usunięcia schizmy papieskiej, był jednym z komisarzy w procesie przeciw Janowi XXIII, należał do delegacji, która doręczyła papieżowi oskarżenie i pozwała go przed ojców soboru dla wysłuchania wyroku, mocą którego 29 V pozbawiono Jana godności papieskiej. Niemniej poważną rolę odegrał A. jako komisarz w sprawach wiary, czynny był i w sprawie Husa, którego bezskutecznie starał się nakłonić do odwołania głoszonych błędów. Wreszcie zasłynął na soborze jako krasomówca, co ujawniło się w jego mowach powitalnych do Zygmunta Luksemburskiego i papieża Jana XXIII. Poglądy, jakie wyrażał w czasie obrad, wyrobiły mu w umiarkowanem skrzydle soboru przekonanie, że uważać go należy za wroga papiestwa rzymskiego i kolegjum kardynalskiego; spowodowało to usunięcie A. z narad, zmierzających do reformy kolegjum kardynalskiego. Podejrzenia te jednak szły za daleko. A. uznał papieżem Marcina V, podporządkował się jego woli i nawet nie przyłączył się do polskiej apelacji od wyroku Marcina V do przyszłego soboru.

W drugiej połowie 1418 r. bawił A. w kraju, gdzie z właściwym sobie zapałem oddał się pracy nad podniesieniem ekonomicznem podległego mu biskupstwa, nad zdyscyplinowaniem kleru i usunięciem wykroczeń przeciw wierze, których w okresie husyckim w Polsce nie brakowało. Szereg fundacyj i lokacyj świadczy o zapobiegliwej gospodarce w biskupstwie. Do ukrócenia nadużyć kleru zmierzały surowe uchwały synodu prowincjonalnego, odbytego w Poznaniu w r. 1420, które dają wymowny obraz stanu moralnego ówczesnego duchowieństwa i jego parafjan. Troska o stan materjalny i intelektualny diecezji nie oderwała jednak A. od pracy dla dobra całego państwa. Najlepszy obraz jego zapału w służbie dla Kościoła i Polski daje rok 1420. We wrześniu 1419 r. bawił A. przy boku króla w N. Sączu, służąc mu swą radą i wiedzą w czasie rokowań z Zygmuntem Luksemburskim; w styczniu 1420 r. przebywał w Wrocławiu, jako jeden z posłów polskich, w lutym jest znów przy królu w Jedlnie, w czerwcu w Poznaniu załatwia sprawy w diecezji, w lipcu w Łęczycy jako członek trybunału, który sądził postępowanie Wojciecha Jastrzębca; w sierpniu załatwiał sprawy finansowe w Gnieźnie, a nadto w tym roku zwołał synod prowincjonalny. Pod koniec roku przybył A. znów do Małopolski, gdzie przy boku króla pozostaje jeszcze w kwietniu 1421 r. Przez resztę 1421 i 1422 bawił A. przeważnie w Wielkopolsce, zajęty sprawami diecezji a przedewszystkiem zwalczaniem rosnących wpływów husyckich. Wśród zajęć, związanych z godnością biskupią, wśród usług na rzecz króla, ojczystego kraju nie zapominał A. o ogólnych sprawach Kościoła. W początkach 1423 r. ruszył do Pawji, gdzie jedyny z Polaków brał udział w otwartym 23 IV soborze, a nawet mu prezydował w dniu 22 VI, kiedy zapadła decyzja przeniesienia obrad do Sieny. Tak w Pawji, jak również i Sienie, wierny ideom koncyljarnym, brał żywy udział w pracach nad reformą Kościoła. Wśród sporów, jakie na tem tle wybuchły, wielu dostojników opuściło Sienę, a między nimi wyjechał i A., skierowany (w styczniu 1424) przez Jagiełłę do Rzymu z misją do Marcina V. Jak zawsze, chodziło i tym razem o obronę sprawy polskiej przeciw Krzyżakom.

Znużony ciągłą pracą, zrażony do soborów i kurji wydarzeniami na soborze w Sienie, złożył A. w tym czasie papieżowi prośbę o zwolnienie go z godności biskupa; jako przyczynę podał podeszły wiek oraz brak sił do walki z panoszącym się w diecezji husytyzmem, wyrażając chęć wstąpienia do zakonu benedyktynów w Mölk w Austrji. Prośby jego nie uwzględniono, mimo że ją ponowił po powrocie do Polski (przed 5 VII 1424), widząc poważny rozwój herezji husyckiej w podległem biskupstwie.

Do ostatnich lat życia stał A. przy boku króla, czy służąc mu wiernie a niezawodnie w sporze z Krzyżakami jeszcze 30 IX 1424, czy uświetniając swą osobą uroczystość chrztu Władysława 19 II 1425; widzimy go między świadkami przywileju brzeskiego 1 V 1425. Niedługo później wrócił A. do Poznania, gdzie, zawsze czynny, spędził ostatni rok swego życia. Jeszcze 10 VII 1426 wydaje dokumenty, a 24 VIII tegoż roku kończy tak pracowity i zasłużony dla Kościoła i ojczyzny żywot na zamku w rodzinnej wsi Gosławice, w otoczeniu oddanych sobie domowników, na rękach wiernego przyjaciela Pawła Włodkowica.

Współcześni A. biografowie podnoszą jego zalety, nazywając go »mężem przystępnym i skromnym, o życiu zawsze uczciwem, prostolinijnem i przykładnem«. Był A. wielkim patrjotą, odznaczał się wyjątkową pobożnością, która na soborze zjednała mu nazwę: »sanctus episcopus Polonorum«. Skąpy dla siebie, całym dostatkiem dzielił się z biednymi. Zdolny dyplomata, wybitny jurysta o szerokich i głębokich zainteresowaniach, studjował A. niejednokrotnie aż do brzasku dnia ówczesną literaturę kanoniczną i polemiczne pisma; w sprawach reformy Kościoła skrajny koncyljarysta, jako biskup wierny stróż przywilejów Kościoła polskiego. Z zachowanych dokumentów wynika, że A. odznaczał się zdolnościami organizacyjnemi, jako administrator biskupstwa i dobry gospodarz własnych majętności.

 

Do naszych czasów dochowały się z mów A.: Oratio ad Sigismundum Imper… de pace & unione Ecclesiae per Sigismundum Imper. Constantiae paranda; Alia oratio paraenetica in Const… ad papam Joannem XXIII habita de humilitate Papam decente spontaneave Papatus abdicatione; druk. Hardt H., Rerum Conc. Oecum. Constant., II 170–183; Sermo… in solempni presentacione d. ambassiatorum s. principum d. regis Polonie et Vitoldi m. d. Lith. de terminis Lithuanie, Samagitarum et Russie nobilium militum transmissorum A. 1415 die mercurii XIII Decembris (właściwie 4 grudnia), druk. Acta Concilii Constanciensis ed. H. Finke, Münster i. W. 1923, t. II, s. 266–268; Fijałek J., Ustalenie chronologji biskupów włocław. (Przewodnik Nauk. i Liter. 1894, s. 852–860); Tenże, Polonia apud ítalos scholastica, Kr. 1900, s. 20–26; Morawski K., Hist. Uniw. Jag., Kr. 1900; Lites ac res gestae inter Polonos Ordinemque Cruciferorum, P. 1855, II 116–131; Kod. dypl. Wielkopol. V; Cod. ep. Vitol.; Monum. hist. Univer. Prag., II 105; Archiwum Kom. Hist. P. A. U., VI, IX, Ser. II, t. I, s. 26; Cod. dypl. Min. Pol., II; Theiner A., Vet. mon. Pol., II; Monumenta Concil., s. XV, t. I; Mon. Pol. Hist., VI 668; Cod. ep., s. XV, II; Rzepnicki F., Vitae praesulum…, P. 1762, II 121–122; Długosz J., Opera, I 508–509; Tenże, Historja, IV; Rozprawy Wydz. Filol., XVI, 1892, s. 324–328, 365, 367–369; Starodawne Prawa Pol. Pomn., V, Suplementum; Scr. r. Sil., VI, 41.

Karol Piotrowicz

 
 

Chmura tagów

 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.