Mohyła Andrzej (zm. 1689), hetman Kozaczyzny Prawobrzeżnej (nakaźny?). O jego pochodzeniu brak wiadomości; król Jan III Sobieski tytułował go «urodzony». Być może, iż początkowo był szeregowym w oddziałach kompanickich, tj. zaciężnych konnych, na Zadnieprzu, a przed r. 1683 znalazł się na Zaporożu. W r. 1683 przeszedł na Prawobrzeżną Ukrainę do oddziałów tworzonych na zlecenie Jana III Sobieskiego przez hetmana kozackiego Stefana Kunickiego. W październiku t. r., po zajęciu Niemirowa, M. został pułkownikiem. Wziął udział w wyprawie Kunickiego, podczas której 5 XII rozbito Tatarów pod Białogrodem, po czym spustoszono Budziaki. Dn. 30 XII pod wsią Tabok oddziały kozackie zostały otoczone przez powracającą spod Wiednia ordę, ale z wolna się wycofywały pod osłoną taboru. Gdy 4 I 1684 pod Bojanowem doszło do ucieczki sprzymierzonych Mołdawian, a następnie Kunickiego z jazdą, M. objął dowództwo nad piechotą i po całodniowych walkach wycofał się nad Prut, przez który po porzuceniu taboru, udało mu się przeprawić po cienkim lodzie, ale ocalił jedynie małą część ludzi, z którą wycofał się z Mołdawii. Wersja Wełyčki o obraniu M-y już wówczas hetmanem jest mało wiarogodna. Wkrótce M. prawdopodobnie stanął na czele powstałej wówczas opozycji przeciw Kunickiemu, oskarżonemu o samowładne rządy i podział łupów. Hetmanem obrano go natychmiast po zabiciu Kunickiego (wg Gordona dokonał tego M.) w Mohylowie w marcu 1684 i jeszcze w tym miesiącu wybór ten został zatwierdzony przez króla. Siedzibą M-y stał się Niemirów. Wkrótce M. podjął działania przeciw Turkom. Gdzieś w końcu kwietnia, zamierzając napaść na konwój prowadzący żywność do Kamieńca, wpadł w zasadzkę pod Studzienką i został rozbity (stracił jakoby 3 000 ludzi). Klęska ta dotknęła jednak tylko część jego sił, w maju rozporządzał bowiem siłą 8000 ludzi (w czym 3 000 jazdy). Wkrótce znów podjął walkę z muzułmanami, ruszył przeciw czambułowi tatarskiemu wracającemu spod Białej Cerkwi.
W r. 1684 Jan III Sobieski zezwolił na osiedlanie się Kozaków na ziemiach południowej Ukrainy, odebranych Turkom w r. 1683, a prawie bezludnych. Na te tereny, do oddziałów M-y, ściągali ludzie nie tylko z obszarów Zadnieprza, ale nawet z Zaporoża szukając lepszego losu, większych swobód i łupów. Trudne warunki życia, ograniczanie autonomii Kozaczyzny, niewypłacanie niskiego żołdu przy jednoczesnej agitacji hetmanów zadnieprzańskich (I. Samojłowicza i J. Mazepy, zwracających się nawet do króla o likwidację oddziałów M-y, względnie, w r. 1689, o usunięcie M-y, określanego wówczas przez Mazepę jako pijak i głupiec) powodowały, że część mołojców odchodziła za Dniepr i na Zaporoże, niektórzy przechodzili nawet na stronę turecką, a na ich miejsce napływali nowi. Przy tej płynności podwładnych władza M-y nie mogła być silna. Jego pułkownikom często marzyła się samodzielność i nie chcieli się mu podporządkowywać. On sam nie był popularny wśród Kozaków ze względu na zbytnią uległość wobec władz polskich. Do zatargów z nimi i ze szlachtą dochodziło dość często, m. in. przy wybieraniu przez Kozaków należnego im «boroszna», tj. prowiantu, czy ze względu na nieregularne wypłacanie żołdu. W miarę rozrostu Kozaczyzny dochodziło do sporów o zajmowanie przez pułki większych terenów na leża, niż przyznawały im je władze polskie. Chodziło tu nie tylko o obciążanie posiadłości szlacheckich, ale miało to silne podłoże społeczne, gdyż Kozacy zaczęli występować jako obrońcy chłopów przed uciskiem ze strony szlachty. W maju 1684 Jan III nakazał M-le iść na pomoc S. Petryczejce, hospodarowi mołdawskiemu. Kozacy jednak nie zgodzili się na to. Uważali, że wypłacany im żołd jest zbyt niski. Oskarżano M-ę o wygubienie wojska pod Studzienicą. Z poduszczenia pułkownika chwastowskiego Semena Palija, który stale wyłamywał się spod władzy M-y, i wysłanników Iwana Samojłowicza, starających się nakłonić do powrotu na Lewobrzeże nie tylko Kozaków, ale i M-ę, doszło do rozruchów, w czasie których o mało nie pozabijano M-y (włóczono go po majdanie) i starszyzny; ledwo udało im się schronić do zamku w Niemirowie. Część Kozaków (jakoby 4000), odebrawszy żołd, powróciła na Zadnieprze (koniec maja?), część wyprowadził Palij na Zaporoże.
Wkrótce jednak, jeszcze latem t. r., agitacja wysłanników Jana III i M-y przyciągnęła do szeregów Kozaczyzny Prawobrzeżnej znaczną ilość Zaporożców, a nawet Dońców, mimo przeciwdziałania Palija. W czerwcu prowadził M. działania przeciw Turkom, miał w nich jakieś sukcesy, wziął jeńców. W lipcu podjął wyprawę przeciw Tatarom. Na czele jakoby 10 000 (w czym 2000 jazdy) połączył się prawdopodobnie w początkach września z armią Jana III pod Żwańcem (nie mógł więc uczestniczyć w zdobyciu Jazłowca – jak podaje Perdenia). Nie dopuścił do przeprawienia się przez Dniestr pod Małyńcami sołtana gałgi z rzekomo 10 000 Tatarów. Po zakończonej kampanii siły M-y zostały rozłożone na granicy z Mołdawią. W listopadzie znów agitacja wysłanników Samojłowicza doprowadziła do porzucenia przez znaczną grupę szeregów M-y, wrócił natomiast Palij. Na początku 1685 r. doszło do jakiegoś konfliktu M-y ze starszyzną, 3 pułkowników domagało się od Jana III, aby uniezależnił ich od dowództwa M-y, i dopiero nadejście żołdu rozładowało w jakiejś mierze opozycyjne nastroje. Sulimka, który uprzednio przeszedł na stronę turecką, w listopadzie dokonał wypadu pod Niemirów. Odwetowy zagon kozacki w początkach grudnia dotarł w okolice Cecory. Z początkiem 1685 r. udało się nawet Sulimce, dzięki porozumieniu z mieszkańcami, opanować Niemirów. M. z częścią ludzi schronił się do zamku. Po 3-tygodniowej obronie oblegający, obawiając się odsieczy, wycofali się spaliwszy miasto. Latem czy jesienią 1685 M. rozbił Sulimkę i Tatarów pod Zinkowem lub Jahorlikiem, wziął go do niewoli i wydał Polakom. W październiku M. z 2 000–6 000 Kozaków wziął udział w wyprawie bukowińskiej S. Jabłonowskiego, osłaniał jego odwrót. Jeszcze w t. r. z pułkownikiem Apostołem Szczurowickim rozbił Tatarów pod Niemirowem.
Władze polskie spróbowały uporządkować sprawy kozackie. Komisarz do spraw kozackich Stanisław Druszkiewicz na czele oddziałów komputowych usunął Kozaków z leż, które bez upoważnienia zajęli (marzec 1686). Stałe zatargi z pułkownikami kozackimi pochodzenia szlacheckiego sprawiły, że Jan III kazał ich zastąpić nieszlachtą (grudzień 1685), lecz wykonanie tego zarządzenia nie poprawiło dyscypliny. Rozdźwięki między M-ą a starszyzną pogłębiały się coraz bardziej. Trzech pułkowników ze swymi podkomendnymi po otrzymaniu żołdu uszło za Dniepr (czerwiec? 1686), czterech pułkowników z Apostołem Szczurowickim na czele wypowiedziało posłuszeństwo M-le (lipiec). Aby nie dopuścić do rozłamu, Jan III zabrał zbuntowanych ze sobą na wyprawę mołdawską, oddziały wierne M-le pod jego dowództwem włączył do grupy Druszkiewicza, pozostającej na straży Podola. Prawdopodobnie jesienią t. r. na żądanie posłów carskich pozwolono Kozakom urodzonym na Zadnieprzu opuścić szeregi wojska M-y, z czego wielu skorzystało. W październiku 1687 M. wziął udział w wyprawie królewicza Jakuba Sobieskiego pod Kamieniec. Po powrocie z niej znowu doszło do kryzysu; Kozacy zaczęli się domagać podwyższenia żołdu, zbiegać z oddziałów M-y na Zadnieprze lub Zaporoże. Niektórzy pułkownicy (przede wszystkim Palij) samowolnie przystąpili do rugowania szlachty z jej dóbr. Jednakże w r. 1688, czy już w r. 1689, udało się M-le (m. in. ze względu na próby ograniczenia autonomii Zaporoża) przeciągnąć na służbę polską znaczną ilość niżowców. W maju lub w czerwcu 1688 Tatarzy wpadli do Niemirowa, ale M. rozbił ich w Dzikich Polach odbijając jasyr. Dn. 6 IX t. r. Jan III kazał mu iść z Baru do Buczacza pod komendę hetmana w. St. Jabłonowskiego. M. zmarł w pierwszych miesiącach 1689 r. przed 4 V (data nominacji jego następcy). M. był żonaty; nie znamy jednak imienia żony, po przejściu M-y na Ukrainę Prawobrzeżną pozostała ona na Zadnieprzu, którego nie pozwolono jej opuścić, mimo polskiej interwencji dyplomatycznej w r. 1684.
Chowaniec Cz., Wyprawa Sobieskiego do Mołdawii w 1686 r., „Przegl. Hist.-Wojsk.” T. 4: 1931; Korzon T., Dzieje wojen i wojskowości w Polsce, Kr. 1923 III; Perdenia J., Stanowisko Rzeczypospolitej szlacheckiej wobec sprawy Ukrainy na przełomie XVII–XVIII w., Wr. 1963; Serhienko H. J., Vyzvolnyj ruch na Pravoberežnij Ukraïni v kinci XVII i na počatku XVIII st., Kyïv 1963 s. 50–2; Urbański T., Rok 1683 na Podolu, Ukrainie i w Mołdawii, Lw. 1907 s. 32–3, 37–41, 47–9; – Akty Zap. Ross., V 176–9; Arch. Jugo-zap. Ross., Cz. 3 t. II: wstęp s. 35–7, 99, tekst s. 97; Dopolnenija k aktam istoričeskim, S. Pet. 1870; XI–XII; Gordon P., Tagebuch, Moskau 1852 II; Litopys Samovydcja, Kyïv 1971; Velyčko S., Letopys sobytij v jugozapadnoj Rossii v XVII v., Kiev 1855 II 548–9, III 76; – B. Czart.: rkp. 180 s. 25–7, 29, 31, 39, 161, 168, 187, 235.
Wiesław Majewski