Pustowojtow (Pustowoitoff, Pustowójtówna), zamężna Loewenhardtowa Anna Henryka (1838–1881), uczestniczka kampanii Langiewicza 1863 r. Ur. 26 VII w Wierzchowiskach pod Lublinem, była córką Trofima, majora wojsk rosyjskich, i Marianny z Kossakowskich. Ojciec, jak się wydaje, porzucił rodzinę, zmarł w r. 1858 w randze generała.
P. uzyskała staranne wychowanie w Instytucie Panien w Puławach, następnie bawiła u matki w Turowcach (Turowcu) koło Żytomierza. Latem 1861 znalazła się w Lublinie u babki Brygidy Kossakowskiej, która miała w mieście tym kamienicę. Zaangażowała się w ruchu patriotycznym, uczestnicząc m. in. w pielgrzymce odpustowej do Garbowa (6 VIII), następnie zaś, w sposób demonstracyjny, w obchodzie rocznicy Unii Lubelskiej na placu Litewskim (12 VIII). Mylnie chyba przypisywano jej autorstwo parafrazy hymnu pt. „Boże, coś Rosję”. Na skutek raportu gen. A. P. Chruszczowa, pełniący obowiązki namiestnika N. O. Suchozanet nakazał odesłać manifestantkę P. do żeńskiego klasztoru w Moskwie (z mocy rosyjskiego ustawodawstwa P. traktowana była jako prawosławna). Wyjazd P. z Lublina nastąpił 28 VIII i przybrał postać demonstracji narodowej. Zesłanie do «czernic» udało się odwlec w oparciu o świadectwa lekarskie; przedstawiono też władzom wypis z łacińskiej metryki chrztu P., ze sfingowaną datą ur. 1832. Na razie pozwolono jej pozostać u matki w Żytomierzu pod nadzorem policji.
W pierwszych dniach kwietnia 1862 P. przebrana po męsku zbiegła z Żytomierza z pomocą kijowskiego studenta Bronisława Żukowskiego. Przedostała się przez Zbrucz do Czortkowa w Galicji, skąd Władysław Wróblewski odwiózł ją do Michalen w Mołdawii, pod opiekę swego szwagra Zygmunta Miłkowskiego. Spędziła tam kilka miesięcy; wcale nie ładna, natomiast «ponętna i zalotna» (T. T. Jeż), podniecała bojowe nastroje wśród otaczającej ją licznie młodzieży. W dn. 14 II 1863 znalazła się P., znów przebrana po męsku, w obozie Mariana Langiewicza w Staszowie. Langiewicz przydzielił ją na adiutanta, pod pseudonimem «Michał Smok», najstarszemu ze swych podkomendnych, Dionizemu Czachowskiemu. Jednakże już w Małogoszczy (23 II) i w następnych tygodniach widywano ją stale u boku Langiewicza; tłumaczyła dlań przejmowaną korespondencję rosyjską, a umiała się też zatroszczyć o zdobycie żywności dla sztabu. Liczne świadectwa stwierdzają odważne zachowanie się P. na polu bitwy; roznosiła konno rozkazy wśród świstu kul; pod Małogoszczą, Chrobrzem, Grochowiskami słowem i przykładem podtrzymywała odwagę kosynierów. Z taktem odnosząc się do oficerów, puszczała mimo uszu uszczypliwe nieraz docinki żołnierzy na temat «Pustego Wojtka». W nocy z 18 na 19 III, za radą Władysława Bentkowskiego, opuściła obóz wraz z Langiewiczem. Dyktator posługiwał się paszportem szwedzkim gen. Aleksandra Waligórskiego, zaś P. uchodzić miała za jego syna; czółnem, we dwoje przepłynęli graniczną Wisłę i razem też zostali aresztowani przez Austriaków. Wieść o dziewczynie – adiutancie Langiewicza obiegła Europę, budząc sensację i entuzjazm przyjaciół polskiej sprawy, ale dając też okazję do złośliwych, paszkwilanckich komentarzy ze strony wrogów Langiewicza oraz propagandy caratu.
W Tarnowie 20–22 III miała P. względną swobodę ruchów, ułatwiała kontakty eks-dyktatora z przybywającymi doń wysłańcami, uczestniczyła w próbach wydostania go na wolność. Przewieziona wraz z nim do Krakowa, została osadzona osobno, w więzieniu «pod Telegrafem», ale dogodnie, w mieszkaniu dozorcy; wychodziła na miasto i udzielała wywiadów prasie zagranicznej. W dn. 2 IV, po wywiezieniu Langiewicza do Tišnova, policja zwolniła ją z aresztu w zamian za zobowiązanie pisemne, że więcej uczestniczyć w powstaniu nie będzie. Pozwolono się jej poruszać w granicach monarchii, pod ścisłą, policyjną kontrolą. W dn. 3 IV P. ubrana już po damsku (w «żałobie narodowej») wyjechała do Pragi, do przyjaciółki swej, aktorki Heleny Zawiszanki; mieszkała wówczas w Hotelu Saskim. Obracała się wśród czeskich polonofilów, bywała raz po raz obiektem publicznych owacji. Poświęcono jej wówczas wiele artykułów w prasie, a także utworów artystycznych. Trzykrotnie w ciągu kwietnia odwiedziła Langiewicza w Tišnovie, dwukrotnie w jego sprawie jeździła do Wiednia, organizowała parę kolejnych, acz bezskutecznych prób ucieczki Langiewicza. Dn. 12 VI, po szczelniejszym zamknięciu eks-dyktatora w twierdzy Josefov, P. wróciła do Galicji i spędziła kilka miesięcy w gościnie u Romerów (Dąbie, Wola Ociecka koło Dębicy). Nawiązała kontakt z bawiącym wtedy w Galicji Dionizym Czachowskim, myślała wrócić wraz z nim na pole walki, co jednak Czachowski odradzał: «Dosyć dałaś dowodów dobrej Polki, …rewolwer możesz odstąpić, a sama wziąść się do igiełki, słuchaj starego, dobrze Ci życzącego». Otoczona nadal wielbicielami, odrzuciła m. in. propozycję małżeństwa z młodym Zygmuntem Romerem.
W marcu 1864 P. opuściła kraj, po zaprowadzeniu w Galicji stanu oblężenia. Od 1 IV bawiła znowu w Pradze, spotykając się i tym razem z E. Tonnerem, J. Fričem i in., a także z agentem Rządu Narodowego, Jakubem Sztejnike. Jest ślad, że potajemnie dojeżdżała z Pragi, w politycznej jakiejś misji, do Drezna. W dn. 18 VII tr. wyjechała legalnie do Zurychu, gdzie znalazła oparcie w rodzinie świeżego emigranta, Józefa Wagnera. Prasa odnotowywała jej obecność na polskich obchodach patriotycznych w Szwajcarii. W r. 1865 doczekała się P. przyjazdu zwolnionego z internowania Langiewicza, ale przyjazne stosunki z dowódcą, nawiązane w r. 1863, już się nie odnowiły. W r. 1866 P. przeniosła się do Paryża, gdzie zamieszkała w rodzinie Józefa K. Janowskiego. Znajdowała się w biedzie, zasiłki pieniężne od babki dochodziły ją nieregularnie, urwały się zaś po śmierci tej ostatniej w r. 1868. P. pobierała nieznaczny zasiłek od rządu francuskiego, dorabiała zaś wyrobem sztucznych kwiatów. W czasie oblężenia Paryża w r. 1870/71 pracowała ochotniczo jako sanitariuszka. W czasie Komuny wstawiała się u Jarosława Dąbrowskiego za uwięzionym arcybpem G. Darboy i uzyskała zgodę na ewakuację grupy zakonnic z Paryża do Wersalu.
W r. 1873 P. wyszła za mąż za lekarza Stanisława Loewenhardta (zob.), którego znała jeszcze z obozu Langiewicza. Zmarła nagle w Paryżu 2 V 1881, osierocając czworo dzieci, pochowana została na cmentarzu Montparnasse.
W r. 1903 teatr lwowski wystawił sztukę J. Żuławskiego pt. „Dyktator”, z Ireną Solską w roli P-ówny. «Motyw uczucia miłosnego» między nią a Langiewiczem zaznaczony został dyskretnie. Protestowała w prasie przeciw tym romansowym wersjom Zofia Miłkowska. Zbeletryzowaną «opowieść o Annie Henryce Pustowojtownie», opartą i na archiwalnej kwerendzie, ogłosiła D. Wawrzykowska-Wierciochowa („Najdziwniejszy z adiutantów”, W. 1968).
Liczne fot. i litogr., medalion na nagrobku i in., reprod. w cyt. pozycjach M. Bruchnalskiej i D. Wawrzykowskiej-Wierciochowej; – Bibliogr. historii Pol. XIX w., II cz. 3 vol. 2, 3; Kozłowski, Bibliogr. powstania; Enc. Powsz. (PWN); Ilustr. Enc. Trzaski; – Bender R., Ksiądz Karol Mikoszewski, W. 1982; tenże, Ludność miejska Lubelskiego w l. 1861–1862, L. 1961; Bruchnalska M., Ciche bohaterki, Miejsce Piastowe 1932 s. 232–6; Gawroński Rawita F., Monografie z powstania styczniowego, W. 1928; Hajek Z., Dwukrotny pobyt H. Pustowojtówny w Pradze, „Sobótka” 1951; tenże, Internace M. Langiewicza w Josefově, w: Česko-polský Sborník vědeckých prací, Praha 1955 [t. 1] s. 520 i n.; Lisicki H., Rec. z Wydawnictwa materiałów…, t. II, „Kwart. Hist.” 1890 s. 811; Orzeł S., Bitwa pod Grochowiskami, „Przegl. Hist.” 1971 s. 457; Przyborowski W., Dzieje 1863 roku, Kr. 1897–9 I 418–20, 423, 464, 466, 477, 479, II 59, 88, 116, 119, 127, 138, 139, 141, 145, 171–6, 179–82, 310; tenże, Historia dwóch lat, 1861–1862, Kr. 1894 III 16, 157, 252–3; Ramotowska F., Rząd carski wobec manifestacji patriotycznych w Królestwie Polskim, Wr. 1971; Rzadkowska H., Marian Langiewicz, W. 1967; Sawicki J. S., Ludzie i wypadki z 1861–1865 r., Lw. 1894, I 114; Taborski R., O „Dyktatorze” Jerzego Żuławskiego, w: Dziedzictwo literackie powstania styczniowego, W. 1964; Wyczańska K., Polacy w Komunie Paryskiej, W. 1957; Złotorzycka M., H. A. Pustowojtówna, „Rezerwista” 1938 nr 2; Žaček V., Echa powstania styczniowego w Czechach, Wr. 1965 s. 97, 145; – [Bałaszewicz J. A.] Potocki A., Raporty szpiega, W. 1973 I–II; Bentkowski W., Notatki osobiste, Kr. 1916 s. 18, 30, 126–32, 162, 175–7, 185; Berg, Zapiski o powstaniu, VII 28–37; Chruščov A. P., Otryvki iz dnevnika, „Istoričeskij Vestnik” 1881 nr z maja s. 76–8; Dybowski B., Wspomnienia z przeszłości półwiekowej, Lw. 1913; Jabłonowski L., Pamiętniki, Kr. 1963; Janowski J. K., Pamiętniki o powstaniu styczniowym, Lw. 1923 I; Jeziorański A., Pamiętniki, Lw. 1880 II 190, 204, 262–6; Kamiński P., Głos wymuszony…, Paryż 1866 s. 20; Langiewicz M., Relacje o kampanii własnej, Lw. 1913 s. 11; Łukaszewski J., Pamiętnik W. 1973; Mierosławski L., Pamiętnik, W. 1924; [Miłkowski Z.], T. T. Jeż, Od kolebki przez życie, Kr. 1936 II; Mineyko Z., Z tajgi pod Akropol. Wspomnienia z lat 1848–1866, W. 1971; Norwid C. K., Pisma wybrane. T. 5: Listy, W. 1980; Ożegalski J., Wspomnienia krwawych czasów, Kr. 1908 s. 55, 71–2, 85; Prendowska J., Moje wspomnienia, Kr. 1962; Spiskowcy i partyzanci 1863 r., W. 1967; Wilska S., Pamiętnik o Ignacym Chmieleńskim, Wr. 1952; Wiśniewski W., Galicja, Lipsk 1866 s. 29; tenże, Wspomnienia kapitana wojsk polskich, Lipsk 1866 s. 44–5; – „Odgłosy” R. 17: 1974 nr 6; – Arch. Państw. w L.: Metryka P-ówny w aktach paraf. Mełgiew, odnaleziona przez R. Bendera; B. Ossol.: rkp. 8047, 8050; B. Pol. w Paryżu: Spuścizna P-ówny (depozyt), wykorzystana przez D. Wierciochową, następnie wycofana przez rodzinę, dziś niedostępna.
Stefan Kieniewicz