Ramorino Antonio Girolamo (1790 lub 1792–1849), oficer wojsk francuskich, generał WP i armii piemonckiej. Ur. 8 IV 1792 lub 9 IV 1790 (wg francuskich dokumentów wojskowych) w Genui jako syn Jana Baptysty, właściciela okrętu handlowego, i Lukrecji Sibond; miał być naturalnym synem napoleońskiego marszałka J. Lannes’a.
Po ukończeniu liceum w Wersalu R. przyjęty został 7 XII 1808 do szkoły wojskowej w Saint Cyr i otrzymał 28 VII 1809 stopień podporucznika, a 27 VIII t. r. przydział do batalionu tyralierów korsykańskich w służbie francuskiej, z którego 29 X t. r. przeszedł do batalionu tyralierów Padu. Służył w korpusie obserwacyjnym wybrzeży Oceanu; dn. 8 IX 1811 przeznaczony został do formowanego w Cherbourgu 11 p. piechoty lekkiej armii francuskiej, skierowanego niebawem do korpusu obserwacyjnego Łaby.
W przededniu wojny z Rosją w r. 1812 R. 28 II t. r. awansował na porucznika i 10 IV objął stanowisko dowódcy pułkowej kompanii artylerii. Odbył kampanię 1812 r. wraz z 2 korpusem Wielkiej Armii i w jego składzie znalazł się również na wiosnę 1813; 21 IV t. r. otrzymał nominację na stopień kapitana, a 10 VII order kawalerski Legii Honorowej. Dn. 13 VII t. r. R. został przeznaczony na adiutanta polowego gen. H. Viala, komendanta 6 dywizji piechoty, i obowiązki te pełnił aż do śmierci swojego dowódcy w bitwie pod Lipskiem (18 X). Przeniesiony został wówczas (21 XI 1813) na stanowisko adiunkta w sztabie 5 korpusu jazdy gen. E. Milhauda. Uczestniczył w kampanii francuskiej 1814 r., po bitwie pod Brienne (29 I) został przedstawiony do awansu na szefa szwadronu, 3 IV odznaczony Orderem Zjednoczenia (Ordre de la Réunion). Pełnił obowiązki komendanta placu w Nogent-le-Rotrou. Dn. 29 VI 1814 R. umieszczony został w stopniu kapitana adiunkta w sztabie królewskiego korpusu grenadierów i strzelców pieszych Francji. Po powrocie Napoleona z Elby wszedł 13 V 1815 do sztabu generalnego Wielkiej Armii, 28 I 1816 otrzymał jako cudzoziemiec ostateczne uwolnienie ze służby w wojsku francuskim i udał się do rodzinnej Genui.
W r. 1821 R. przyłączył się do powstania piemonckiego w Królestwie Sardynii, oddając się pod rozkazy ministra wojny A. Santorre di Santarosa, członka rewolucyjnego rządu tymczasowego w Turynie. Dowodził oddziałem patriotów piemonckich, walczących z wojskami austriackimi i królewskimi Karola Feliksa. Po klęsce powstańców poniesionej koło Vercelli (8 IV) i ustąpieniu rządu rewolucyjnego w Turynie (9 IV), R. przedostał się przez Genuę do Francji. Prowadził tutaj kilka domów handlowych,, lecz w r. 1829 zbankrutował.
Rewolucja lipcowa we Francji obudziła nadzieje R-a na powrót do służby wojskowej, lecz nie doszło do tego wskutek sprzeciwu władz francuskich. Na wiadomość o wybuchu powstania w Król. Pol. skontaktował się z Konstantym Wolickim, przybyłym z misją do Paryża, który w ramach kierowania ochotników z Francji do Polski wysłał R-a do Warszawy. Dn. 24 III 1831 R. zgłosił się w dowództwie wojsk polskich w Warszawie podając się za podpułkownika armii francuskiej. Skierowany został 25 III do 1 dywizji gen. Macieja Rybińskiego i 29 III otrzymał dowództwo 1 brygady złożonej z pułków 1 i 5 piechoty liniowej ze stopniem pułkownika. Stanowisko to objął przed rozpoczęciem działań ofensywnych wzdłuż szosy brzeskiej przeciwko korpusowi F. Gejsmara. Ponieważ jednak dowódcy pułków a nawet batalionów otrzymali już wcześniej instrukcje działań bojowych, R. we wstępnym etapie operacji faktycznie dowództwa nie sprawował. W pierwszej fazie walk 1 dywizji w bitwie pod Wawrem (31 III) R. prowadził już awangardową kolumnę przedzierającą się ze wsi Ząbki przez Wielki Bór w manewrze oskrzydlającym na szosę brzeską. W ataku w kierunku Miłosny R. kierował uderzeniem z karabinem w ręku. W raporcie Wodza Naczelnego do Rządu Narodowego R. wymieniony został jako jeden z trzech wyższych oficerów, którzy «szczególnie odznaczali się»; 6 IV otrzymał Krzyż Złoty Virtuti Militari.
Ze swoją brygadą R. wszedł 9 IV w skład grupy gen. Ignacego Prądzyńskiego i uczestniczył w operacji na Siedlce. W bitwie pod Iganiami (10 IV) na czele trzech batalionów stanowił początkowo rezerwę oddziału gen. Prądzyńskiego, lecz w krytycznym momencie bitwy uderzył na jazdę rosyjską, formująca prawe skrzydło nieprzyjaciela, która nie wytrzymała ataku i wycofała się stwarzając gen. Prądzyńskiemu warunki do sformowania kolumn pieszych przeznaczonych do decydującego zwycięskiego natarcia. Na wniosek Wodza Naczelnego z 11 IV 1831 R. mianowany został 23 IV przez Rząd Narodowy generałem brygady, co ogłoszone zostało rozkazem dziennym z 1 V 1831. Dn. 2 V R. ze swoją brygadą otrzymał przydział do utworzonego korpusu gen. Wojciecha Chrzanowskiego, skierowanego z wyprawą w Lubelskie, z pierwotnym zamierzeniem udzielenia pomocy działającemu na Wołyniu gen. Józefowi Dwernickiemu. Po przeprawie korpusu przez Wieprz, w leśnym starciu pod Firlejem (9 V) R. z 4 batalionami i 2 działami rozbił w krótkiej walce brygadę gen. K. Faesiego. Piechota R-a osłaniała z powodzeniem w bitwie pod Lubartowem (10 V) odwrót wycofujących się oddziałów polskich. Dn. 12 V R. z całym korpusem gen. Chrzanowskiego znalazł się pod Zamościem, gdzie pod osłoną murów twierdzy stacjonował cały miesiąc. Kolejnym wyrazem uznania postawy R-a przez Wodza Naczelnego był Krzyż Kawalerski Virtuti Militari przyznany mu 25 V 1831.
Dn. 11 VI t. r. R. został odwołany do Warszawy w celu objęcia dowództwa korpusu osłonowego na lewym brzegu Wisły po gen. Kazimierzu Dziekońskim. Mianowany dowódcą tego korpusu 13 VI, faktyczne dowództwo objął 15 VI w Wysokim Kole. Włączony do wyprawy przeciwko korpusowi gen. T. Rüdigera (wyprawa łysobycka), znajdującemu się na terenie woj. lubelskiego, R. skoncentrował swoje oddziały pod Gniewoszowem, przeprawił się przez Wisłę pod Gołębiem (16 VI), przekroczył Wieprz pod Bobrownikami i prawym jego brzegiem ruszył na Kock, gdzie 19 VI miał połączyć się z korpusem gen. Antoniego Jankowskiego, zajmując pozycje na prawym skrzydle grupy gen. Karola Turny, aby 20 VI rozpocząć wspólne działania zaczepne przeciwko Rüdigerowi. Do działań tych nie doszło, gdyż R. nie nawiązawszy łączności z oddziałami generałów Jankowskiego i Turny, po pierwszym zetknięciu się pod Przytocznem z oddziałami Rüdigera dokonał niewytłumaczalnego odskoku aż do Okrzei, praktycznie eliminując swoją grupę z dalszych wspólnych operacji. Doprowadziło to do samotnego boju gen. Turny stoczonego z przeważającymi siłami Rüdigera pod Budziskami (19 VI), a niedołężnie i opieszale przeprowadzony przez R-a marsz jego oddziału na plac walki nie mógł zmienić już jej wyniku. Swoją oportunistyczną postawą R. przyczynił się do podjęcia na radzie wojennej w Woli Gutowskiej decyzji o przerwaniu działań przeciwko Rüdigerowi i odwrocie za Wisłę. Oddziały korpusu R-a otrzymały zadanie strzeżenia lewego brzegu Wisły na odcinku od Wilanowa do Gołębia. Z początkiem lipca 1831 R. ze swym korpusem przyłączony został do działań grupy gen. Macieja Rybińskiego wzdłuż szosy brzeskiej przeciwko gen. E. Gołowinowi. Dn. 6 VII R. przekroczył Wisłę pod Potyczą, 7 VII stanął w Garwolinie, 8 VII osiągnął Stoczek, 11 VII – Siennicę i stąd po utarczce flankierów cofnął się przed znacznie słabszym przeciwnikiem do Glinianki, wykazując nieuzasadnioną trwożliwość, brak wszelkiej inicjatywy oraz całkowite zaniedbanie w zakresie przeprowadzenia rozeznania sił nieprzyjacielskich. Dn. 12 VII R. połączył się w Glinince z korpusem gen. Chrzanowskiego i pod jego dowództwem wziął udział w dalszych działaniach przeciwko gen. Gołowinowi. W boju spotkaniowym pod Mińskiem (14 VII) R. wysłany w kierunku Podrudzia, Cegłowa i Łączki z zadaniem zamknięcia odwrotu atakowanemu przeciwnikowi, na skutek nieuzasadnionej obawy przed rzekomym natarciem nieprzyjaciela z południa i w rezultacie karygodnego zatrzymania swej kolumny w miejscu, przyczynił się walnie do wydostania się Gołowina z krytycznego położenia. Dn. 17 VII R. został wyprawiony w stronę Kocka, by zbadać możliwość zaatakowania przez grupę gen. Chrzanowskiego korpusu generała Rüdigera, do czego w końcu nie doszło na skutek ponownej rezygnacji z działań ze strony Skrzyneckiego; 23 VII R. przybył do Warszawy. Karygodna postawa R-a zarówno w wyprawie łysobyckiej jak i przeciwko Gołowinowi, nacechowana indolencją i nieposłuszeństwem, nie przeszkodziła w publikowaniu przez prasę warszawską pochlebnych o nim, niewątpliwie aranżowanych artykułów.
Dn. 27 VII R. uczestniczył w posiedzeniu rady wojennej. Na wniosek Wodza Naczelnego 31 VII, Rząd Narodowy mianował R-a generałem dywizji. W wyniku podjętej na posiedzeniu rady 27 VII decyzji zaatakowania głównych sił rosyjskich znajdujących się nad Bzurą, R. 2 VIII objął dowództwo straży przedniej, ale z miejsca wykazał swoją nieudolność: nie przeprowadził zwiadu mającego dokonać rozeznania sił nieprzyjaciela. Dn. 5 VIII otrzymał rozkaz przeprowadzenia rozpoznania w kierunku Łowicza, lecz mimo posiadania dostatecznych sił działał bardzo niezdecydowanie, tracąc ostatecznie szanse zajęcia tego miasta. Na naradzie w dn. 8 VIII R. należał do przeciwników działań ofensywnych na lewym brzegu Bzury. W czasie prac delegacji złożonej z członków rządu i Sejmu w Bolimowie a zakończonych odwołaniem 11 VIII gen. Skrzyneckiego ze stanowiska Wodza Naczelnego, R. należał do 15-osobowej grupy generałów – zwolenników dalszych działań zaczepnych lub walnej bitwy, lecz równocześnie do tych nielicznych, którzy nie widzieli potrzeby usunięcia Skrzyneckiego. Rozkazem organizacyjnym tymczasowego Wodza Naczelnego gen. Henryka Dembińskiego z dn. 14 VIII R. przeznaczony został na dowódcę II korpusu, złożonego z dwóch dywizji piechoty i brygady jazdy. W czasie odwrotu armii polskiej w kierunku Warszawy R. naciskany przez wojska rosyjskie wycofał się 15 VIII w porządku – po krótkiej walce – z Szymanowa, ale już dwa dni później otrzymany przez R-a rozkaz przeprowadzenia rozpoznania sił nieprzyjacielskich został wykonany fatalnie, a wysłany oddział w starciu pod Broniszami nieomal doszczętnie rozbity (17 VIII). Dn. 19 VIII R. wezwany został przez gen. Jana Krukowieckiego do udziału w posiedzeniu rady wojennej, która zajęła się ustaleniem koncepcji dalszych działań zbrojnych wobec bezpośredniego zagrożenia Warszawy przez armię feldmarszałka J. Paskiewicza. Korpus II R-a, wzmocniony obecnie całą 3 dywizją jazdy, otrzymał zadanie rozbicia znajdujących się na prawym brzegu Wisły korpusów generałów Gołowina i G. Rosena, zniszczenia mostów nieprzyjaciela na Wiśle, przywrócenia władz powstańczych w województwach podlaskim i lubelskim ze wskrzeszeniem straży bezpieczeństwa i pospolitego ruszenia oraz zaopatrywania Warszawy w żywność.
Dn. 23 VIII R. opuścił Warszawę, mając przy swoim sztabie Adama Czartoryskiego z grupą konserwatywnych polityków i oficerów. Już pierwsze ruchy korpusu wykazały przyjęcie przez R-a fałszywych kierunków marszu. Dla zyskania popularności wykazywał on rzekomą troskę o wygodę żołnierza i jego dobre zaopatrzenie nie dbając wcale o karność i porządek. Starcie pod Krynką (28 VIII) polskiej jazdy z cofającymi się oddziałami gen. Rosena nie zakończyło się ich rozbiciem z powodu lekkomyślnego opóźnienia przez R-a wymarszu piechoty z Łukowa. Przybyły do II korpusu gen. Prądzyński, opracował nowy plan działań w oparciu o rozpoczęte już ruchy. W jego wyniku doszło do zwycięskiej bitwy pod Międzyrzecem – Rogoźnicą (29 VIII) z cofającymi się wojskami rosyjskimi. Sam R. w operacji tej wykazał natomiast karygodne niedbalstwo graniczące ze złą wolą. Zamiast osobiście prowadzić, zgodnie z ustaleniami, manewr oskrzydlający na Rogoźnicę, odcinający odwrót znajdujących się w Międzyrzecu oddziałów generała Rosena, R. pozostał w Tłuśćcu dla odpoczynku, nie wydając generałom swej grupy wyraźnego rozkazu natarcia z Rogoźnicy na Międzyrzec. Nie zarządził pościgu za szczątkami rozbitej w Rogoźnicy dywizji generała Warpachowskiego, ani za gen. Rosenem, cofającym się bocznymi drogami z Międzyrzeca na Łomazy. R. miał w ostateczności możność przecięcia Rosenowi linii odwrotu pod Terespolem, której również nie wyzyskał. Dn. 31 VIII otrzymał wyraźny rozkaz gen. Krukowieckiego (zaniepokojonego długim odwlekaniem rozprawienia się z Rosenem) wstrzymania marszu i cofania się w stronę Warszawy. Podjął wówczas samowolną decyzję odroczenia wykonania rozkazu, co ułatwiła mu bierność oficerów swego korpusu. Powolny odwrót w kierunku Warszawy R. rozpoczął spod Terespola w nocy 2/3 IX a w dniach szturmu stolicy (6–7 IX) stał w Międzyrzecu, aby następnego dnia dotrzeć do Siedlec. Na radzie wojennej korpusu 9 IX w Opolu R., dzięki stworzonemu w niej korzystnemu dla siebie układowi sił, przeforsował zgodę rady na marsz w kierunku południowym a nie do Modlina, gdzie po kapitulacji Warszawy miały się zebrać wszystkie siły polskie. Motywy takiej decyzji R-a, jak i wynikające z niej późniejsze skutki, nie zostały w pełni wyjaśnione ani przez współczesnych, ani przez historyków. R. nie wykonał również postanowień rady wojennej korpusu z 9 IX: marszu na Łuków ku Zawichostowi, przerzucenia mostu przez Wisłę i połączenia się z korpusem gen. Samuela Różyckiego. Doszło do ucieczki silniejszego korpusu R-a przed przeciwnikiem słabszym i kilkakrotnie bitym, do demoralizacji żołnierza przez własnego dowódcę, do potęgującej się dezercji z szeregów doborowych pułków wojska polskiego. Niewyzyskanie przez R-a możności przeprawienia się na lewy brzeg Wisły po moście pływającym pod Janowcem, postawionym przez Rüdigera, wskazuje na brak graniczących ze zdradą, jakichkolwiek zamiarów połączenia się z korpusem gen. Różyckiego i wspólnego kontynuowania walki. W samym marszu R. nie wykorzystał kolejno powstających możliwości pobicia słabszych rozdzielonych oddziałów nieprzyjaciela. Taka postawa R-a spowodowała, że zwołana 16 IX w Kosinie kolejna rada wojenna korpusu zażądała już tylko marszu ku granicy galicyjskiej, której przekroczenie nastąpiło w nocy 16/17 IX. Dn. 18 IX korpus R-a złożył broń.
R. był krótko internowany w Rzeszowie, po czym udał się do Francji, dokąd przybył już 5 XII 1831. Jeszcze w tym roku ukazało się sześć zeszytów pióra R-a pt. Der Kampf des polnischen Volkes auf Tod und Leben, oder Polens neueste Schicksale, in historischen Gemälden – aus den zuverlässigen Quellen gezogen (Augsburg 1831). W r. n. w „Courrier Français” ukazał się list R-a z 18 V 1832, w którym wyjaśniał sprawę nie wykonania otrzymanych rozkazów we wrześniu 1831. Bonawentura Niemojowski zareplikował na ten list w piśmie z Brukseli opublikowanym w tejże gazecie, zaś Eustachy Januszkiewicz na łamach „Pamiętnika Emigracji” obciążył R-a winą za niepołączenie jego korpusu z korpusem generała Różyckiego. Sam R. znalazł się we Francji w ciężkich warunkach materialnych, bez środków do życia i 22 X 1832 wystąpił do ministra wojny z prośbą o zapomogę; otrzymał 24 X jednorazowe wsparcie w wysokości 1 tys. fr.
W r. 1833 R. wysłany został przez władze francuskie z 2 okrętami wojennymi i 300 ochotnikami z pomocą Don Pedrowi, prowadzącemu walkę o sukcesję portugalską po śmierci Jana VI. Dn. 29 VII 1833 przybył do Oporto, ale ponieważ prawie cała Portugalia znajdowała się w rękach donpedrystów, pomoc z zewnątrz stała się już zbędna. R. udał się do Szwajcarii, gdzie nawiązał kontakty a następnie współpracę z G. Mazzinim i emigracyjnym Komitetem Młodych Włochów. W przygotowaniach do powtórnej próby rewolucji w Królestwie Sardynii w r. 1834, emigranci włoscy wysunęli kandydaturę R-a na dowódcę zamierzonej wyprawy ze Szwajcarii do Sabaudii. Spotkało się to ze sprzeciwem emigrantów polskich, którzy pamiętali rolę jaką R. odegrał w powstaniu listopadowym. Proponowany przez Polaków na dowódcę francuski gen. G. Damas stanowczo odmówił, więc zgodzono się ostatecznie w początkach stycznia 1834 na R-a. Objął on dowództwo nad 700-osobową kolumną Polaków i Włochów, która miała wkroczyć do Sabaudii wywołując ogólną rewolucję w Królestwie Sardynii a następnie w całej Italii.
Dn. 1 II R. wyruszył z Courage, kierując się do Sabaudii, 2 II zboczył jednak z przewidzianej drogi do St. Julien i przez Annemasse dotarł do Ville-le-Grande. Naciskany przez Mazziniego wydał rozkaz maszerowania w kierunku Thonon, miasta leżącego na południowym brzegu jeziora Genewskiego, lecz rozkaz ten niebawem odwołał. Przyczyną tej decyzji był brak entuzjazmu wśród Sabaudczyków i brak wiary w możliwość sukcesu. R. zbiegł pozostawiając swoją kolumnę na pastwę losu, co doprowadziło do jej całkowitego rozproszenia. Czyn R-a spotkał się z oburzeniem i potępieniem emigrantów polskich i włoskich, a nawet stał się powodem insynuacji o popełnienie nadużyć finansowych. R. w wydanej natychmiast broszurze Précis des derniers événements de Savoie (Paris 1834) tłumaczył się i obciążał za klęskę niewłaściwe przygotowanie wyprawy przez jej inicjatorów oraz brak warunków do wybuchu rewolucji w Piemoncie. Senat sabaudzki skazał R-a zaocznie na karę śmierci. Powiązania R-a z międzynarodowym ruchem karbonariuszy miały wpływ na zaniechanie krytyki ze strony lewicy emigracyjnej. Polemika związana z działalnością II korpusu w r. 1831 odżyła po 10 latach. Na broszurę Walentego Zwierkowskiego „Działania wodza, rad wojennych, parlamentarzy, prezesa rządu i sejmu” (Paryż 1843), Władysław Zamoyski odpowiedział „Listem… do redaktora dziennika Trzeci Maj pt. „O zarzucanem dowódcy korpusu II jenerałowi Ramorino niedopełnieniu rozkazów…” (Paryż 1844). Publikacja Zamoyskiego z tendencyjnie dobranym i zredagowanym materiałem dowodowym spowodowała wydanie przez Zwierkowskiego zbioru relacji, listów, artykułów i dokumentów wojskowych pochodzących od różnych polityków i wyższych oficerów WP pt. „Korpus 2-gi polski w 1831 roku” (Paryż 1844), skierowanego przeciwko R-owi. Mieszkał on wówczas w Paryżu. We wrześniu 1847 R. w liście do nowo wybranego papieża Piusa IX, zaoferował swoje usługi a wobec braku odpowiedzi – z podobnym pismem wystąpił do Karola Alberta, który w ostatnich latach dokonał wyraźnej liberalizacji polityki wewnętrznej w Królestwie Sardynii.
Po ogłoszeniu tzw. Statutu fundamentalnego (8 II 1848), R. objęty został 11 III amnestią z prawem powrotu do Piemontu. Przybył do Turynu entuzjastycznie witany przez patriotów, niemniej do służby wojskowej armii sardyńskiej przeforsowany został przez koła liberalne dopiero po zakończeniu niepomyślnej kampanii 1848 r. i rozejmie. R. otrzymał dowództwo 5 dywizji sformowanej z ochotników lombardzkich. W chwili wypowiedzenia wojny Austrii przez Królestwo Sardynii (12 III 1849) dywizja R-a zajmowała pozycje na prawym brzegi rzeki Ticino i Padu. Głównodowodzący wojskami sardyńskimi gen. Chrzanowski wydał rozkaz R-owi postawienia jego dywizji naprzeciw Pawii z zajęciem stanowisk obronnych pod La Cava oraz obrony przepraw przez Ticino i jego ramię Gravellone. Na wypadek sforsowania Ticino przez wojska austriackie, dywizja R-a miałaby wycofywać się w kierunku koncentracji głównych sił sardyńskich, zaś gdyby na tym odcinku nieprzyjaciel nie podjął działań zaczepnych, R. ze swoją dywizją miał sforsować rzekę Ticino i zająć Pawię. Do takiego rozwoju wydarzeń nie doszło. Otrzymane przez R-a mylne informacje, że wojska austriackie zamierzają przekroczyć Pad pod Piacenzą i po prawym brzegu rzeki obejść od południa prawe skrzydło armii sardyńskiej, spowodowały niewykonanie przez niego rozkazu naczelnego dowództwa. R. zatrzymał swoją dywizję na prawym brzegu Padu spodziewając się nadejścia wojsk austriackich po tej stronie rzeki. Tymczasem feldmarszałek J. Radetzky po koncentracji swych sił wokół Pawii, przeprawił się 20 III przez Ticino, nie napotykając poważniejszego oporu i podjął działania w kierunku północnym przeciwko głównym siłom sardyńskim. R. został natychmiast odwołany przez Chrzanowskiego z zajmowanego stanowiska i zastąpiony przez gen. F. Fanti, lecz w powstałej sytuacji doszło do niekorzystnej zmiany frontu i przegrupowania sił, i do stoczenia zakończonej klęską armii sardyńskiej bitwy pod Novarą (23 III). Na rozkaz Chrzanowskiego R. został 29 III aresztowany i odstawiony do Turynu. Podjęta przez niego, wg Feliksa Breańskiego, próba ucieczki do Szwajcarii zakończyła się niepowodzeniem. R. stanął przed sądem wojennym. Skazany na karę śmierci został 22 V 1849 rozstrzelany na stokach cytadeli turyńskiej.
R. był żonaty z Marie Antoinette Gilbarton, poślubioną 12 I 1843 w Paryżu.
Reprod. portretu w: Enciclopedia Italiana, Roma 1949 XXVIII 817; Reprod. litografii z rys. JNZ 1831 w: Sokołowski A., Dzieje porozbiorowe narodu polskiego, W. 1904 II Cz. 2 s. 358; – Bibliogr. historii Pol. XIX w., I, II Cz. III vol. 1, 3; Enc. Wojsk., VII; W. Enc. Powsz. (PWN); Księga pamiątkowa w 50-letnią rocznicę powstania roku 1830 zawierająca spis imienny… krzyżem wojskowym „Virtuti Militari” ozdobionych, Lw. 1881; Lewak-Więckowska, Zbiory B. Rap. Katalog; – Bloch C., Generał Ignacy Prądzyński 1792–1850, W. 1974; Bortnowski W., 2 korpus w powstaniu listopadowym (22 VIII – 18 IX 1831 r.), Studia i Mater. do Hist. Wojsk., T. IX Cz. 1; Callier E., Bitwy i potyczki stoczone przez wojsko polskie w roku 1831, P. 1887; Chołodecki J. Białynia, Rozbrojenie korpusu Ramoriny w r. 1831 w świetle aktów władz austriackich, „Panteon Pol.” 1930 nr 73; Cornetti L., Biografia del generale Ramorino, Venezia 1848; Englert A. W., Kozolubski J., Płoski S., Przewodnik po polach bitew wojny polsko-rosyjskiej 1830–1831 r., W. 1931; Gadon, Emigracja pol., I–III; Gierowski J., Historia Włoch, Wr. 1986; Guerrini N., La divisione lombarda nella campagna del 1849, w: Risorgimento italiano, „Rivista Storica” (Torino) 1908; Handelsman M., Adam Czartoryski, W. 1948 I; Kowalski M., Zieliński K., Zwycięska bitwa oręża polskiego pod Międzyrzecem i Rogoźnicą (29 VIII 1831 r.), „Roczn. Międzyrzecki” T. 2: 1970; Kozolubski J., Służba sardyńska generała Wojciecha Chrzanowskiego – Operacje pod Novara, „Teki Hist.” T. 2: 1948 nr 3; Lewak A., Giuseppe Mazzini e l’emigrazione polacca, w: Il Risorgimento italiano – Nuova Serie, Torino 1924 Vol. XVII Fasc. 4; Morawski K., Polacy i sprawa polska w dziejach Italii w latach 1830–1866, W. 1937; Pawlicowa M., Ludzie i wypadki z okresu włoskiego Risorgimenta, Kr. 1939; Przewalski S., Generał Maciej Rybiński, Wr. 1949; Puzyrewski A. K., Wojna polsko-ruska 1831 r., W. 1899 s. 418–24, 449–55; Tarczyński M., Generalicja powstania listopadowego, W. 1980; Tokarz W., Wojna polsko-rosyjska 1830 i 1831, W. 1930; – Bartkowski J., Wspomnienia z powstania 1831 roku i pierwszych lat emigracji, Kr. 1966; Barzykowski S., Historya powstania listopadowego, P. 1884 III–V; [Breański F.], Generała… autobiografia, Kr. 1914; Choński H. E., Zdanie sprawy z użycia pozostałości funduszów Komitetu Ziem Ruskich, Paryż 1834; [Chrzanowski W.], Raport jenerała… po bitwie pod Nowarą, „Roczn. Tow. Hist.-Liter. w Paryżu” 1866 [druk. 1867]; Dyaryusz Sejmu z r. 1830–1831, Kr. 1912 VI; Forster K., Powstanie Narodu Polskiego w r. 1830–1831, Berlin 1873 Cz. 3: Urzędowe papiery generała hr. Krukowieckiego, s. 128–89; tenże, Z pamiętników Krukowieckiego, Kr. 1906; [Gawroński F. S.], Pamiętnik r. 1830/31 i kronika pamiętnikowa (1787–1831) pułkownika…, Kr. 1916; Hoffman K. B., Pamiętnik z emigracji, „Roczn. B. PAN w Kr.” R. 12: 1966; Horain W., Kilka słów o działaniach korpusu 2go armii polskiej na prawym brzegu Wisły pomiędzy 22 sierpnia a 17 września 1831 r., „Dzien. Narod.” (Paryż) 1848 nr 352–5; Januszkiewicz E., Wyjątek z pamiętników działań wojennych Jła Różyckiego w: Pamiętnik Emigracji – Mieczysław I, Paryż 27 VII 1832; [Kociatkiewicz A.], Historya 3-go pułku piechoty liniowej wojska polskiego z czasów kampanii przeciw najazdowi moskiewskiemu, Lw. 1879 s. 94 n; [Kołaczkowski K.], Wspomnienia jenerała…, Kr. 1901 Ks. V; Konarski S., Dziennik z lat 1831–1834, Wr. 1873; [Kruszewski I.], Pamiętniki z roku 1830–1831 ś. p. generała … byłego dowódcy 5-go pułku ułanów polskich, W. 1930 s. 151–67; Lemmi F., Intorno al generale Ramorino – Documenti inediti, w: Il Risorgimento italiano – Nuova Serie, Torino 1923 Vol. XVI Fasc. 3–4; Łabędzki J., Pamiętnik pobytu w Galicji oficera z korpusu Ramoriny, w: Pamiętnik Emigracji – Konrad, Paryż 15 I 1833; Małachowski K., Kilka słów o rozkazach wydanych korpusowi generała Ramorino przez Naczelnego Wodza wojsk polskich po ustąpieniu tychże z Warszawy jako materiał do historii kampanii w 1831, Elbląg 1832; tenże, Odpowiedź na zarzuty w Trzecim Maju umieszczone, „Dzien. Narod.” (Paryż) 1844 nr 174; Mierosławski L., Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831, Paryż 1876 VII 78–365; tenże, Rozbiór krytyczny kampanii 1831 roku i wywnioskowane z niej prawidła do wojny narodowej, Paryż 1845, Oddz. drugi s. 671 n.; Niemojowski B., O ostatnich wypadkach rewolucyi polskiej, Paryż 1833 s. 16–19; [Ostrowski J. B.], Fałsze o Ramorinie, „Nowa Polska” (Paryż) 1844 s. 751–3, 761–4; tenże, Rewolucja 1830 i jej kierownicy, Paryż 1844 s. 210–48; [Podoski W.], Wyprawa Ramorina (Fragment z rękopiśmiennego pamiętnika…), „Przegl. Hist.-Wojsk.” R. 2: 1930 t. 3 s. 258–69; Potrykowski J. A., Tułactwo Polaków we Francji, Kr. 1974 Cz. I–II; [Prądzyński I.], Pamiętniki generała…, Kr. 1909 I–IV; Processo del generale Ramorino, Torino 1849 (toż po niemiecku, Zürich 1849); Rochetin W., W sprawie generała Ramorino, „Echo Miast Polskich” (Paryż) 1843 nr 10; [Rudzki A.], Pismo… w sprawie gen. Ramoriny, „Nowa Polska” (Paryż) 1844 s. 771; [Sczaniecki L.], Pamiętniki… pułkownika wojsk polskich, P. 1863 s. 260 n.; Spazier R. O., Historja powstania Narodu Polskiego w roku 1830 i 1831, Paryż 1833 III 329–36, 379–92; [Wybranowski R.], Korpus gen. Ramorino i jego losy od 20 sierpnia 1831 r. aż do wkroczenia do Galicji, „Dzien. Liter.” R. 18: 1869 nr 43–9; [tenże], Pamiętniki jenerała…, Lw. 1882 II 118–59; [Zamoyski W.], Jenerał Zamoyski, P. 1913–22 II–V; Zwierkowski W., Korpus 2gi Polski w 1831 roku, Paryż 1844; Źródła do dziejów wojny polsko-rosyjskiej 1830–1831 r., W. 1932–5 II–IV; – „Dzien. Powsz. Kraj” 1831 nr 165; „Kur. Warsz.” 1831 nr 83, 1849 nr 141; „Nowa Polska” 1831 nr z 28 VII (artykuł: Hieronim Ramorino); „Tydzień” (Lw.) T. 2: 1875 nr 20; – Arch. de la Préfecture du départament de la Seine, 2e arrondissement de Paris: Année 1843, Acte de mariage 8452; Arch. Hist. du Ministère de la Guerre w Paryżu – Château de Vincennes – Sekcja Admin.: Teki osobowe; B. Czart.: rkp. 5322 s. 315–318, 5349; B. PAN w Kr.: rkp. 718, 1194; – Kartoteka emigrantów 1831–1862 Roberta Bieleckiego z W.; Kartoteka oficerów WP 1815–1831 Zbigniewa Zacharewicza z Kr.; Informacje Barbary Grucy z Paryża.
Zbigniew Zacharewicz