August III (1696–1763), król polski, jako elektor saski Fryderyk August II, urodzony w Dreźnie 17 X 1696, był synem jedynakiem Augusta II i Chrystjany Eberhardyny, z domu księżniczki bayreuckiej. Pod okiem matki i babki (Anny Zofji, księżny duńskiej) otrzymał wychowanie protestanckie i trwał w tem wyznaniu do 17 roku życia. W r. 1709 ojciec obiecał papieżowi Klemensowi XI, przez wdzięczność za poparcie do odzyskania tronu polskiego, że nawróci syna na katolicyzm. W tym celu posłał go w towarzystwie wojewody inflanckiego Kosa w podróż do krajów zachodnich. We Frankfurcie n. M. podczas elekcji i koronacji Karola VI wzięli królewicza pod opiekę i oddzielili od protestanckiego otoczenia jezuici, oo. Kogler i Salerno. Dalsza podróż (1711–1714) zawadziła o Wenecję, Bolonję, Innsbruck, Kolonję, Paryż, gdzie wszędzie młody Fryderyk August wchłaniał pierwiastki umysłowości romańsko-katolickiej, a wyzbywał się ducha luterskiego. 27 XI 1712 w Bolonji wyparł się w sekrecie protestantyzmu, a kiedy papież wyrobił zgodę cesarza Karola VI na jego ślub z Marją Józefą, córką Józefa I, powtórzył renuncjację w Wiedniu publicznie. Tamże 20 VIII 1719 poślubił arcyksiężniczkę. Do Polski ojciec go nie woził, może z obawy, by panowie malkontenci nie zrobili zeń głowy opozycji, jak to się zdarzyło w XVIII w. na dworach: petersburskim, berlińskim i londyńskim. Zresztą królewicz do śmierci ojca żadnej prawie nie okazał aktywności, tylko w r. 1726 podobno popierał naprzekór Polakom kurlandzką kandydaturę naturalnego swego brata Maurycego. Od następstwa tronu wykluczony przez Rosję, Austrję i Prusy tzw. traktatem löwenwoldowskim (wrzesień-grudzień 1732), mógł stanąć do współzawodnictwa z Leszczyńskim jedynie dzięki temu, że trzy dwory straciły nadzieję narzucenia Polsce Emanuela, infanta portugalskiego. Pomoc Rosji okupił wtedy A. (w sierpniu 1733) zrzeczeniem się w imieniu Polski praw do Inflant, obietnicą szanowania swobód, tj. anarchji polskiej, i nadania Kurlandji w lenno faworytowi carowej Anny, Birenowi; wzamian za poparcie Austrji przyrzekł (w lipcu t. r.) szanować sankcję pragmatyczną Karola VI, tj. nie sięgać po spadek habsburski. Pod osłoną armat feldmarszałka Lacy’ego około 3000 szlachty i panów (Lubomirskich, Radziwiłłów, Sapiehów) obrało go pod wsią Kamieniem na Pradze królem (5 X). Przed wjazdem do Rzplitej 6 I 1734 zaprzysiągł A. w Tarnowskich Górach pacta conventa, 17-go został ukoronowany na Wawelu przez Jana Lipskiego, biskupa krakowskiego, musiał jednak jeszcze parę lat walczyć z obstającą przy Stanisławie konfederacją dzikowską. Sejm pacyfikacyjny (25 czerwca–8 lipca) 1736 r. utrwalił na lat 27 panowanie Augusta i gospodarkę Sasów w Polsce, ale miłości nowych poddanych mu nie zaskarbił.
Bo też król po polsku nie umiał, Polski nie rozumiał i nie lubił. Jeśli pominąć okres walki o tron, tudzież późniejszy przymusowy pobyt w Warszawie podczas wojny siedmioletniej, to August spędził w Rzplitej razem około dwóch lat. Aby zgodnie z wymaganiami prawa podpisać uniwersały na sejm lub odbyć krótką radę senatu (VII 1737, VIII 1739, V 1742, V 1755) wpadał na parę dni do pogranicznej Wschowy, i odjeżdżał czemprędzej. Sejmów, zresztą jałowych, odbył 14, z tych dwa w Grodnie (1744 i 1752), przy tej okazji pamiętne polowanie w puszczy Białowieskiej. Gnuśny, apatyczny ociężały, przytem dumny i niedostępny, tęskni do wygód Drezna i rozrywek myśliwskich Hubertsburga: to była jego jedyna, obok upodobania do sztuk pięknych, namiętność. Przestawał chętnie z błaznami, strzygł papierowe figurki, strzelał z nudów do psów, zwabionych na dziedziniec pałacowy. Sumieniem królewskiem zawładnęli ojcowie-spowiednicy: Liegeritz, Rauch i zwłaszcza rozpolitykowany ksiądz Guarini. Na politykę wszakże A. największy wpływ wywierał z początku towarzysz młodości J. A. Sułkowski, a po jego upadku (w lutym 1738 r.) znacznie zręczniejszy, zdolniejszy faworyt Henryk Brühl. Dopóki na pytanie: »Brühl, hab’ ich Geld?« minister odpowiadał: »Ja, Majestät«, o resztę można było się nie troszczyć. Jak Brühl doradził – a powodował się on głównie chęcią zapewnienia karjery dzieciom – tak król postępował z Polakami. Darzył tedy zaufaniem najpierw te kreatury, które go wprowadziły na tron, tj. Jana Małachowskiego, Lipskiego, J. Fr. Sapiehę, J. Kl. Branickiego, Radziwiłłów, Wiśniowieckich, Wacława Rzewuskiego potem (1743–1752) »familje« Czartoryskich, St. Poniatowskiego, A. St. Załuskiego, pod koniec zięcia Brühla, Jerzego Mniszcha, który dlań zjednał Potockich.
Zasadą polityki króla elektora był – ze względu na sąsiedztwo pruskie i szemranie Polaków – sojusz z Rosją; zwroty taktyczne obmyślał Brühl. Pod jego sugestją A. planował z Rosją podział Austrji (1739), potem wiązał się z Austrją na zgubę Prus (1741), to znowu łączył swe pułki z pruskiemi (wizyta Fryderyka II w Dreźnie 19 I 1742) poczem przerzucił się na stronę Marji Teresy, czem naraził swój elektorat na dwukrotną pruską inwazję. Przeczekiwał te ciężkie chwile w Warszawie (wrzesień 1744) i w Pradze czeskiej (grudzień 1745), daremnie kuszony przez dyplomację francuską widokami korony cesarskiej. Zato po wycofaniu się z wojny o następstwo austrjackie (pokój drezdeński 25 XII 1745) wystawił się na licytację, jako elektor, między Francją a Anglją. 21 IV 1746 zawarł traktat subsydjowy z Ludwikiem XV; po wygaśnięciu tegoż wynajął (13 IX 1751) 6000 wojska na użytek Anglji. Kiedy to ostatnie przymierze wygasło, A. nie odważył się przyjąć subsydjów francuskich, skoro warunkiem osiągnięcia ich było poparcie konfederackich planów partji »patrjotycznej« przeciw Rosji. Nie uratowała go jednak ta zależność przed nowym najazdem Fryderyka II (kapitulacja Sasów pod Pirną 15 X 1756), który to najazd wypędził króla do Polski, a trwać miał z niewielką przerwą do wiosny 1763, aż zrujnował zupełnie Saksonję.
Interesy Polski A. stale podporządkowywał saskim, saskie – swoim ambicjom dynastycznym. Toteż nierządną Rzeczpospolitę, nie bacząc na ostrzeżenia i zachęty Czartoryskich, zaniedbał doreszty, i zrobił z niej »karczmę zajezdną« dla sąsiedzkich armij, a elektorat przed okupacją wyzyskiwał sam i pozwalał wyzyskiwać faworytowi. Najstarszego syna Fryderyka Chrystjana, ożenionego z córką cesarza Karola VII (Wittelsbacha) Marją Antonją Walpurgis, przeznaczał dla Saksonji i Polski, córkę Marję Amalję wydał (1738) za Karola VII, króla neapolitańskiego, który został potem III hiszpańskim; Marję Józefę za delfina francuskiego Ludwika (1747), Marję Annę za elektora bawarskiego Maksymiljana Józefa (1747). Że jednak chorowity Fryderyk Chrystjan nie rokował długiego życia, więc wchodzili w rachubę, jako następcy A., królewicz Ksawery nielubiany przez ojca, tudzież ulubieniec Karol. Od roku 1751 starał się A. zapewnić następstwo w Polsce jednemu z synów przez układy z Anglją, Rosją i Austrją, ale nawet wówczas, gdy Francja i Austrją skłaniały się do popierania kandydatury saskiej (1757–8), A. do bezpośrednich stypulacyj nie dopuszczano. Karolowi za zgodą Rosji nadał A. lenno Kurlandji (8 I 1759), wakujące na skutek zesłania Birena. W ostatnich latach życia zaznał dużo przykrości: najpierw, gdy wyszły najaw pokątne praktyki Ksawerego z Francją, zmierzające do zapewnienia mu sukcesji w Polsce przez abdykację ojca (1759), potem gdy ujawniono morganatyczny ślub Karola z Franciszką Krasińską (wiosną 1760). Saksonję łupili bez litości i bez końca Prusacy, a nadzieja odszkodowań i zdobyczy rozwiała się w dym; Kurlandję wydarli Karolowi Rosjanie (początek 1763). W samej Polsce Czartoryscy, zrażeni do skandalicznych saskich rządów, przygotowywali zamach stanu. Jak tylko pokój hubertsburski uwolnił elektorat od srogich gości, król wyjechał tam 25 IV 1763, by spędzić resztę dni wśród zbytkownych oper i polowań. Skonał prawie nagle 5 X 1763. Żona go odumarła w Dreźnie 17 XI 1757 wśród zgryzot, doznawanych od Prusaków. Z pozostałych dzieci (prócz wyżej wymienionych) Marja Krystyna została ksienią w Remiremont (zm. 1782), Marja Elżbieta zmarła w 1818, Albrecht Kazimierz był zięciem Marji Teresy, a księciem sasko-cieszyńskim (zm. 1822), Klemens Wacław arcybiskupem trewirskim, Kunegunda ksienią w Essen i Toruniu. Podobizn Augusta III zachowało się dużo, zwłaszcza w Dreźnie; jeden z najartystyczniejszych portretów pendzla Silvestre’a w zbiorach rydzyńskich Sułkowskich; żaden jednak wizerunek nie oddaje tak wiernie bezdusznej indywidualności otyłego Sasa, jak jego profil na lichych tynfach, podrabianych przez Fryderyka II.
Mittag J. G., Leben u. Thaten Friedrich August II, Leipzig 1734–37; Fassmann D., L. u. Th. Fr. Aug., Leipzig 1733–34; Forster, Fursten u. Höfe Europas im XVIII Jht., 1836-39; Boettiger, Geschichte Sachsens, 1831; Beyrich, Kursachsen u. d. poln. Trohnfolge, Leipzig 1913; Pamiętniki Kitowicza J. i Matuszewicza M.; Załęski St., Nawrócenie się królewicza Fr. Aug., 1700-20, »Przegl. Powsz.« 1900; Kantecki Kl., Stan. Poniatowski, P. 1880; Askenazy Sz., Dwa stulecia, I, W. 1901; Konopczyński W., Sejm grodzieński 1752, Lw. 1907; Polska w dobie w. siedm., Kr. 1909–11; Mrok i świt, W. 1911; Skibiński M., Europa a Polska w dobie wojny o sukc. austr., 1913; Bliższe dane: Finkel; Hist. Polit. w Enc. Pol. Akad., t. II.
Władysław Konopczyński