Sanguszkowa z Duninów Barbara Urszula (1718–1791), marszałkowa litewska, poetka, tłumaczka, filantropka. Ur. 4 II, była córką referendarza w. kor. Jakuba ze Skrzynna Dunina (zob.) i Marianny z Grudzińskich.
Wcześnie osierocona przez matkę, a następnie przez ojca (1730), wychowywała się wraz z bratem Aleksym pod opieką drugiej żony ojca – Heleny z Potockich (córki Jerzego, a wnuczki poety Wacława), która po śmierci Dunina wyszła po raz czwarty za mąż za woj. inflanckiego Antoniego Andrzeja Morsztyna (syna poety Stanisława). Dom macochy przechowujący pamięć obydwu poetów był żywym ośrodkiem kontaktów intelektualnych i zainteresowań literackich. Zarazem wyniosła S. z domu Morsztynowej głęboką pobożność i hojność dla zakonów, kościołów i potrzebujących. Regularne wykształcenie (głównie francuskie) odebrała w nieznanym bliżej klasztorze. W wieku 17 lat została trzecią żoną dobiegającego sześćdziesiątki marszałka w. lit. księcia Pawła Karola Sanguszki (zob.), wyszukaną mu przez nadwornego lekarza dla podtrzymania wygasającego rodu Sanguszków. Ślub odbył się 17 IV 1735 w kościele Franciszkanów w Warszawie; udzielał go bp krakowski Andrzej Stanisław Załuski. Dnia poprzedniego przyszli małżonkowie «in praesentia Królestwa IchMościów u fary brali benedykcją» (Korespondencja Załuskiego). W ciągu piętnastu lat małżeństwa urodziła S. jedenaścioro dzieci, z których przeżyło sześcioro, trzech synów: Józef Paulin, Janusz, Hieronim i trzy córki: Anna, Krystyna (Justyna), Kunegunda. W tym czasie przełożyła też (poprawną i czystą polszczyzną) dwa dziełka pobożne: modlitewnik karmelitanki francuskiej F. L. de La Vailière „Uwaga duszy przez pokutę nawracającej się do Boga, pełna aktów serdecznych na psalm 50 i 102 pokutującego Dawida”, uzupełniony „Refleksjami chrześcijańskimi nad ułomnością naszą” (wyd. anonimowe w drukarni jezuitów w Lublinie w r. 1743) oraz zbiór rozmyślań religijno-moralnych „Przewodnia do nieba droga” kard. G. C. Bona (wyd. j. w. w r. 1744). Dn. 3 V 1745 została damą austriackiego Krzyża Gwiaździstego. W r. 1750 utraciła męża (15 IV) i brata Aleksego (30 IX), naówczas kuchmistrza lit., «wielkiego miłośnika książek, ogrodów i polowań». Trzydziestodwuletnia wdowa zajęła się z oddaniem porządkowaniem spraw, także na drodze sądowej, odziedziczonych olbrzymich dóbr, a przede wszystkim wychowaniem i edukacją dzieci. W r. 1755 sprowadziła z Francji do Lubartowa na wychowawcę synów Cesara F. de Pyrrhysa de Varille, który następnie doglądał nauki książąt w warszawskim Collegium Nobilium Scholarum Piarum.
Dbając o przyszłość dzieci i o pozostawiony majątek brała S. udział w życiu politycznym kraju. Jeździła na sejmy i trybunały; wiadomo, że była w Warszawie podczas pobytu dworu, zmierzającego na sejm grodzieński 1752 r., wybierała się do Warszawy przed sejmem 1756 r., lecz na wieść o zatrzymaniu króla w Saksonii przez pruskie wojska okupacyjne pozostała w swych dobrach. Zabiegała o przychylność komisji dubieńskiej, mając zapisy dożywotnie także na dobrach ordynackich. Wiadomo było, iż cieszyła się względami królowej Marii Józefy. W r. 1759 bawiła z synami w Białymstoku; być może już wtedy szukała poparcia hetmana Jana Klemensa Branickiego, planując zdobycie laski nadwornej lit. dla syna Józefa Paulina (zob.). W tym celu udała się w r. 1760 do Warszawy, by, mając zgodę swego pasierba Janusza Aleksandra (zob.) na cesję, otrzymać aprobatę dworu. Sprawa została załatwiona ostatecznie w czerwcu 1760. Przed sejmem 1760 r. S., razem z wojewodziną chełmińską Teklą z Pepłowskich Bielińską, zaproponowała szefowi partii dworskiej, marszałkowi nadwornemu kor. Jerzemu Augustowi Mniszchowi, pomoc w przygotowaniu sejmików poselskich, przedstawiając listę odpowiednich, ich zdaniem, kandydatów na posłów i prosząc o uniwersały na powtórne sejmiki w Łucku (wołyński i czernihowski). Na przełomie 1760 i 1761 r. podjęła dla syna Józefa Paulina starania o rękę owdowiałej Aleksandry z Czartoryskich Sapieżyny, podkanclerzyny lit., które mimo poparcia hetmana Branickiego zakończyły się niepowodzeniem. Ówczesną nieobecność Sanguszków na Wołyniu wykorzystali przeciwnicy Józefa Paulina (głównie Dominik Podhorski) i obrali w styczniu 1761 sędziego ziemskiego oraz pozostałych urzędników ziemstwa krzemienieckiego bez ich zgody. S. od razu przystąpiła do starań, by na dworze wstrzymano pieczętowanie przywilejów na urzędy ziemskie krzemienieckie, pisząc w tym celu m. in. do Mniszcha. Bliska hetmanowi Branickiemu, nie zaniedbywała kontaktów z dworem ani z pozostającą w opozycji «familią» Czartoryskich; niepowodzenie wspomnianych planów małżeńskich Józefa Paulina nie zmieniło jej profamilijnej orientacji politycznej.
Bogata, pociągająca i miła w obejściu, otoczona zawsze gronem młodzieży, prowadziła S. rozległe życie towarzyskie, starając się z powodzeniem wytworzyć wokół siebie atmosferę intelektualno-artystyczną. W r. 1755, w związku z małżeństwem córki Anny (28 IX) z ks. Antonim Jabłonowskim (zob.), napisała Naukę matki córce swojej idącej za mąż daną i wydała ją bezimiennie w r. 1756 (w warszawskiej drukarni pijarów). Nauka zyskała omówienia w „Acta Litteraria” Wawrzyńca Mitzlera de Kolof i wierszowaną pochwałę w tomiku Franciszka Alojzego Muratowicza „Niepróżnujące próżnowanie” (W. 1756), a w l. 1760–83 aż cztery wznowienia, także pt. Uwagi pewnej chwalebnej matki… (Lw. 1760, W. 1763, Chełm 1772, Kalisz 1783). W lecie 1756, w czasie uroczystości koronacji obrazu Matki Boskiej w kościele Karmelitów w Berdyczowie, poznała S. młodego Ignacego Krasickiego, który przez parę lat następnych był jej częstym gościem i poufałym korespondentem oraz autorem poświęconych jej (nie zachowanych) wierszy. Odczytywano je zapewne w literackim salonie księżny, który prowadziła w Zasławiu i Lubartowie, a później w Warszawie i Szymanowie. Rękopiśmienna sylwa w Archiwum Sanguszków (sygn. 1030), do której wpisywano większość prezentowanych w tym środowisku utworów literackich, pozwala na odtworzenie atmosfery i charakteru tego salonu, jak też poznanie jego uczestników. Znalazły się w tym zbiorze utwory bardzo różne, najczęściej przekłady wierszy francuskich, łacińskich i włoskich. Bogato reprezentowana jest również twórczość oryginalna, żartobliwa lub poważna, często improwizowana, stosownie do aktualnych dyskusji, bądź przybierająca formę wierszowanych rozmów na określone wcześniej tematy.
Autorami byli m. in. przyjaciel domu, towarzysz niektórych podróży zagranicznych S-ej i dzierżawca «wypuszczonych» mu z przyjaźni paru wiosek – Wojciech Jakubowski, pułkownik wojsk francuskich, oraz Celestyn Czaplic, podczaszy kijowski, autor przede wszystkim wierszy lirycznych świadczących, że był gorącym admiratorem księżny, która jednak uczuć jego nie odwzajemniała, «w kształt Artemidy płacząc męża wiecznie»; spośród znanych poetów występowali w salonie księżny: Elżbieta Drużbacka, Stanisław Konarski, Kasper Rogaliński i Józef Aleksander Jabłonowski. Na podstawie wskazań tytułów poszczególnych utworów i marginesowych dopisków można wyodrębnić grupę wierszy S-ej, o której twórczości poetyckiej wiadomo było dotąd tylko z uzupełniającej notatki Ignacego Krasickiego do „Herbarza” Kaspra Niesieckiego. Poczesne miejsce zajmuje w niej udatny przekład „Listu Króla JMci Pruskiego do swego brata”, wydany też w r. 1760 w anonimowym druku ulotnym (nie wiązanym przez Estreichera z nazwiskiem księżny), przedrukowany w r. 1785 również anonimowo w „Monitorze” (nr 43/44). Poza innymi tłumaczeniami jest tam także grupa utworów oryginalnych: fraszki na Jakubowskiego, wiersze okolicznościowe (np. Na ogień w Lubartowie), dydaktyczne i religijno-medytacyjne, w których pobrzmiewają tony i motywy (np. trzciny) filozofii pascalowskiej. Twórczość ta, nie najwyższego lotu, zaleca się jednak czystością języka, prostotą i harmonią stylu. W Zasławiu u S-ej w r. 1759 wystawiał tragedię Woltera „Zairę” jej zięć Jabłonowski, a w przedstawieniu występowali młodzi Sanguszkowie.
Od lat sześćdziesiątych przebywała S. głównie w Warszawie i odziedziczonym po bracie Szymanowie. Wraz z wojewodziną rawską – Boną ze Świdzińskich Granowską i jej siostrą – Marianną Lanckorońską, kasztelanową połaniecką, stanowiła «trójcę pań świętych», znaną z pobożności i filantropii (m. in. na rzecz warszawskiego Szpitala Dzieciątka Jezus zaświadczonej portretami w galerii dobroczyńców). Zarazem jednak w Pałacu Saskim wydawała okazałe przyjęcia, iluminacje, koncerty i bale. Warszawskimi jej gośćmi bywali też królewicze sascy, starsi Czartoryscy, Braniccy z Białegostoku, z którymi łączyły ją więzy szczególnie bliskie, a następnie ubiegający się o koronę stolnik lit. Stanisław Poniatowski, dla którego «bale dawała», bo – jak pisał w swych pamiętnikach Marcin Matuszewicz – «książęta Czartoryscy przez subordynowane osoby uczynili jej nadzieję, że przyszły król ożeni się z córką jej, księżniczką Kunegundą». Opinię tę zdaje się potwierdzać jeden z wierszy Czaplica w sylwie. Dn. 20 VIII 1764 w warszawskim salonie marszałkowej w Pałacu Saskim, w obecności nuncjusza, stolnika Poniatowskiego, starych Czartoryskich i kilku innych osobistości, odbyło się ważne w historii teatru polskiego przedstawienie „Ifigenii” J. Racine’a. Występowali w nim m. in.: dzieci księżny (Kunegunda i Hieronim), Pyrrhys de Varille i goszczący właśnie w Polsce Bernardin de Saint Pierre, który uznał je za jedną z najświetniejszych ówcześnie inscenizacji. Z zespołu i tradycji tego teatru powstał w latach późniejszych teatr de société synowej S-ej, Karoliny Gozdzkiej (żony Janusza). Dn. 25 XI t. r. uczestniczyła S. w uroczystościach z okazji koronacji Stanisława Poniatowskiego. W r. 1765, «za rozkazem króla», wydała córkę Krystynę (ślub odbył się 23 VI w Lubartowie) za star. czerskiego Franciszka Bielińskiego (zob.) i zamieszkała w Pałacu Bielińskich na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Królewskiej. W r. 1767 odbył się ślub Kunegundy ze strażnikiem w. kor. Franciszkiem Czackim (zob.), również przy poparciu króla. Hieronim zawarł związek małżeński z Cecylią, córką Eustachego Potockiego (zob.). Uroczystość ślubną obu par celebrował 4 II w Radzyniu I. Krasicki (już książę biskup warmiński), który parę miesięcy później (7 VI) był koronatorem w czasie urządzonej przez S-ą solennej koronacji obrazu Matki Boskiej w kościele Reformatów w Miedniewicach.
W czasie konfederacji barskiej pani na Lubartowie miała duży udział w przygotowaniu pierwszych konfederacji na Litwie; w r. 1769 pod cichym jej patronatem zawiązano konfederację wołyńską. Jawnie nie zadeklarowała się za Barem w obawie przed zniszczeniem dóbr przez wojujące z Turcją wojska rosyjskie. W kwietniu 1769 wyjechała z dwiema córkami (Anna zmarła w r. 1766) do Gdańska, weszła w stosunki z rezydentem francuskim J. M. de Reynaval de Gérard i byłą żoną pasierba – Konstancją z Denhoffów. Obiecywała finansować konfederackie poselstwa synów do Rzymu i Madrytu, do których jednak nie doszło, korespondowała z bpem kamienieckim Adamem Krasińskim, zapewniając o swoim i familii oddaniu dla ruchu, a równocześnie zabiegała u króla o ochronę majątków przed grabieżą wojsk rosyjskich i w swej gdańskiej rezydencji – pałacu przy Długich Ogrodach (dziś ul. Elbląskiej) – nadal urządzała spotkania towarzyskie i huczne bale. Wśród jej gości bywał parokrotnie Krasicki.
Do Warszawy, ze względu na kordon sanitarny, S. wróciła dopiero w r. 1772. Nadal zajmowała się mariażami dzieci i edukacją wnuków. W r. 1773 (6 V) skojarzyła syna Janusza (zob.) z Karoliną Gozdzką, w r. 1774 – owdowiałego Hieronima z Anną Teofilą, córką Aleksandra Michała Sapiehy (zob.), a Józefa Paulina z Anną, córką Ignacego Cetnera (zob.). W balującej, mimo rozbiorów, Warszawie przyjmowała S. przyjaciół, króla, posła rosyjskiego O. Stackelberga i starającego się o rękę wnuczki – Barbary Doroty Jabłonowskiej – niedawnego pogromcę barzan, hetmana polnego kor. Franciszka Ksawerego Branickiego. Wyjednała u nich zwolnienie z kijowskiego więzienia księdza Marka Jandołowicza, wręczone księżniczce przez Stackelberga 21 XII 1773 jako prezent na zaręczyny z Branickim. Zaprosiła następnie Jandołowicza do Warszawy i po jego przybyciu (24 II 1774) gościła go z wielką czcią, prowokując Trembeckiego do sarkastycznych wierszy („Powązki. Idylla”). Ok. r. 1775 ufundowała S. w Szymanowie parafię, powołując na jej proboszcza Antoniego Tadeusza Michniewskiego. Rezydencja szymanowska utrzymana była w modnym ówcześnie stylu sentymentalno-preromantycznym. Wygląd i atmosferę dworu opisał nie bez złośliwości odwiedzający Szymanów w r. 1781 Ernest von Lehndorff. Dom mieszkalny z zewnątrz «doskonale imitował ruinę», co kontrastowało z «przepysznym wnętrzem». Otaczał go ogród włoski, z kanałami, na których urządzano przejażdżki łodzią. W kręgu rodziny i licznego dworu odbywały się prawie co wieczór tańce, a w poście koncerty dawane przez orkiestrę dworską. W r. 1778 zmarła ukochana córka księżny – Krystyna, w r. 1781 (12 V) zginął w wypadku na polowaniu Józef Paulin. Matka, jak podkreślali odwiedzający ją, znosiła te ciosy ze stoickim spokojem.
Obok Warszawy i Szymanowa (Lubartów w drodze działów rodzinnych przejął w r. 1774 najstarszy syn Józef Paulin) S. przebywała często z młodzieżą w Poddębicach koło Sieradza. Tam wnuczka jej – Tekla Bielińska – poznała mieszkającego w sąsiedztwie przyszłego męża – Feliksa Łubieńskiego (zob.). Ślub odbył się 6 XI 1782 w kaplicy Pałacu Bielińskich w obecności króla. Prócz opieki nad osieroconymi przez matkę Bielińskimi, wśród których znajdowała się sławna z piękności i niefortunnego pożycia małżeńskiego (zawartego 13 VII 1783) z podskarbim nadwornym kor. Rochem Kossowskim (zob.) – Barbara, zajmowała się S. wychowaniem, osieroconego przez Józefa Paulina, Romana Sanguszki, a także dziećmi Hieronima z Potockiej – Eustachym (zob.) i Marią, wkrótce żoną Stanisława Mokronowskiego (zob.). Nauczycielem dzieci Hieronima był Pyrrhys de Varille. W korespondencji księżny pojawiały się często tematy edukacyjne i tytuły lektur młodzieży.
Na początku l. osiemdziesiątych przełożyła S. podręczną książkę medyczną „O chorobach prędkiego ratunku potrzebujących”, którą na jej żądanie napisał nadworny lekarz Sanguszków – Franciszek Kurcjusz (Curtius) i w r. 1783 wydała ją własnym sumptem w warszawskiej Drukarni Nadwornej (wyd. 2. W. 1801). Parę lat później, w r. 1788, z myślą o wnukach przetłumaczyła i wydała obszerny «romans» listowny Ph. L. Gérarda „Hrabia de Valmont, czyli obłęd rozumu” (2 tomy), atak na libertynizm wieku Oświecenia, przeprowadzony z pozycji katolickiej filozofii religijno-moralnej. Jesienią 1787 S. wraz z synami (głównie Hieronimem, woj. wołyńskim) zaliczana była do obojętnego wobec Rosji odłamu opozycji antykrólewskiej. Na początku Sejmu Czteroletniego ofiarowała 18 tys. złp. na potrzeby wojska. W czasie jego trwania Pałac Bielińskich stał się jednym z najbardziej aktywnych ośrodków ruchu patriotycznego. W maju 1791 martwił się król, że S. «choruje i bliska podobno śmierci. Z jej śmiercią zniknie węzeł, który wiele osób trzymał przy marszałkach, Małachowskim i Potockim» (do A. Debolego).
Osobistą własność S-ej stanowiły dziedziczone po matce Poddębice i Lutomiersk w woj. sieradzkim, po bracie dobra Szymanów pod Warszawą, w Wielkopolsce (na Kujawach) wsie Konary, Rybowo, Grabowo, odziedziczone po ojcu dobra na Litwie (Merecz w pow. wileńskim?) oraz posiadłość w Wilnie. W l. 1750–74, tj. od śmierci męża do podziału schedy, S. sprawowała zarząd nad pozostawionymi przez niego dobrami. W r. 1752 zawarła układ ze swym pasierbem, na mocy którego dobra przekazane w r. 1738 przez Janusza Aleksandra ojcu, a więc Lubartów w Lubelskiem, Łąka w woj. ruskim, hrabstwo tarnowskie z Tarnowem i księstwo zasławskie na Wołyniu, przeszły na synów S-ej. Miała zabezpieczoną dzierżawę Cudnowa w woj. kijowskim (należącego do dóbr ordynacji); w r. 1755 zabiegała o uznanie jej przez komisję dubieńską. W r. 1752 założyła (a może tylko rozbudowała) hutę szkła w Cudnowie. Prowadziła intensywny handel zbożem, wysyłając je przeważnie z Wołynia do Gdańska, czasem do Królewca lub Rygi. Zachował się zbiór rachunków S-ej w tych sprawach z l. 1751–77. Łożyła spore sumy na utrzymanie milicji sanguszkowskiej i ordynackiej, dbała też o archiwum rodzinne w Sławucie. W latach późniejszych utrzymywała w Warszawie duży zajazd w swej jurydyce «na Golubskiem» (u zbiegu ul. Senatorskiej i Bielańskiej). Przed r. 1783 projektowała wzniesienie zespołu złożonego z pałacu, domów do wynajęcia, oberży i stajni; nie zrealizowane plany przebudowy opracował prawdopodobnie Efraim Schröger. W r. 1774 doszło do podziału schedy po Pawle Sanguszce. S. zawarła z synami ugodę przeddziałową dotyczącą jej praw dożywotnich na dobrach po mężu. Dn. 4 VII t. r. zawarto ugodę oddającą synom spadek po ojcu pod warunkiem wypłacania S-ej corocznie kwoty 200 tys. złp. przez każdego z nich i zakupienia jej przez nich pałacu w Warszawie. S. zatrzymała w swych rękach swe dobra prywatne; Szymanów, Wolę Grzymkowską, Cieplin (?) i Poddębice oraz bezpośredni zarząd nad trzema kluczami (po jednym z każdej schedy), tj. Smolanami, Tołoczynem i Białogródką.
S. energicznie zarządzała pozostającym pod jej opieką majątkiem: niektóre dobra sprzedawała, inne nabywała, np. folwark Rudno, który przyłączyła do dóbr lubartowskich, miała w Warszawie wspomnianą posiadłość «na Golubskiem», być może przejściowo jurydykę Aleksandria. Pałac w Grodnie udostępniła darmo podskarbiemu lit. Antoniemu Tyzenhauzowi, który umieścił w nim kadetów swej Szkoły Rycerskiej. Miała też pałac w Lublinie, na Krakowskim Przedmieściu (dar pasierba).
S. znana była z hojności; wg nekrologów «wymurowała» dziesięć kościołów, setki wyposażyła w drogocenne sprzęty liturgiczne, łożyła znaczne fundusze «na wyposażenie ubogich panienek, klasztory i szpitale hojnie opatrywała». Po śmierci męża dokończyła w r. 1756 restaurację kościoła św. Jana Chrzciciela w Zasławiu; z jej funduszy wzniesiono tam także dom dla misjonarzy. W Ilińcach oddała grunty pod budowę cerkwi, w Żytomierzu podarowała jezuitom materiały budowlane na budowę kościoła (1756), ofiarowała ponadto sumy dla bazylianów w Zamościu i reformatów w Jarosławiu. W Tarnowie ufundowała kościół dla sióstr bernardynek (ukończony w r. 1776), wzniosła też w miejsce drewnianego kościół murowany w Lutomiersku (1781). W testamencie zapisała sumy na dokończenie kościoła w Białogródce. Zmarła w Warszawie 2 X 1791, po sześciotygodniowej ciężkiej chorobie. Ciało przewiezione zostało w uroczystym kondukcie żałobnym do Lublina, gdzie 13 X pochowano je w podziemiach kościoła Kapucynów w asyście licznego duchowieństwa. Serce złożono równie uroczyście w kościele Kapucynów w Lubartowie.
Przeżywszy prawie cały okres stanisławowski, w bliskich stosunkach z jego luminarzami, należała S. do kulturowej formacji saskiej, mieszcząc się wszakże w jej elitarnym nurcie. W wierszach księżny i jej literackiego otoczenia dostrzec można realizację staropolskiego wzorca dworskiej kultury zabawowej. Jej kultura literacka bliższa była jednak klasycystycznym wzorcom piśmiennictwa, niż ekspresywności i ornamentyce barokowej.
Portret olejny w kościele paraf. w Kijanach koło Lubartowa, fot. w: Katalog zabytków sztuki w Pol., VIII z. II; Portret miniaturowy (ok. 1735) w Zbiorach Muz. Okręgowego w Tarnowie; Portret pędzla M. Bacciarellego (z 1757 r.) – tamże – oraz trzy kopie tego portretu, w tym miniatura J. E. Goebla (tamże); – Estreicher; Nowy Korbut, VI/1; – Enc. Kośc. XXIV; Enc. Org. XXII; PSB (Kurcjusz Franciszek, Ogińska Aleksandra); Słown. Geogr. (Dubrowlany, Chołodki, Zasław, Lutomiersk); Dunin-Borkowski J.S., Panie polskie przy dworze rakuskim, Lw. 1891; Dworzaczek; Żychliński, VI 100; Gorczak B., Archiwum XX. Sanguszków w Sławucie, Sławuta 1902; – Aleksandrowska E., Czy Stanisław Szymański publikował w „Monitorze”?, „Pam. Liter.” 1993 z. 2; taż, O Barbarze Sanguszkowej, jej literackim salonie i nieznanej twórczości poetyckiej, w: Kultura literacka połowy XVIII w. w Polsce, Red. T. Kostkiewiczowa, Wr. 1992; Balicki W., Miasto Tarnów, Tarnów 1831 s. 78–9, 89; Bartoszewicz J., Dzieje niewiasty polskiej, w: Dzieła, Kr. 1880 VII; Berdecka A., Zajazdy i hotele w dawnej Warszawie, „Roczn. Warsz.” T. 14: 1976 s. 156 (błędnie w indeksie); [Ciechoński J.], Pan Starosta Zakrzewski, Wyd. M. Grabowski, Kijów 1860 s. 43–4; Dutkiewicz J., Tarnów, W. 1954 s. 64; Goliński Z., Ignacy Krasicki, W. 1979; Konopczyński W., Kiedy nami rządziły kobiety, Londyn 1960 s. 48–9, 185; tenże, Polska w dobie wojny siedmioletniej, Kr. 1909–11, II; tenże, Sejm grodzieński 1752, Lw. 1907; Korzon, Wewnętrzne dzieje, III, 427; Kościałkowski S., Antoni Tyzenhauz, Londyn 1970 I; Krysiński A. B., Zabytki urbanistyki i architektury województwa tarnowskiego, W. 1989 s. 64, 66; Nanke C., Szlachta wołyńska wobec Konstytucji Trzeciego Maja, Kr. 1907; Rabowicz E., Krasicki w Gdańsku, „Roczn. Gdań.” T. 49: 1988 s. 96; tenże, Rokoko, w: Słownik literatury polskiego Oświecenia, Red. T. Kostkiewiczowa, Wr. 1977, Wyd. 2, Wr. 1991; tenże, Stanisław Trembecki w świetle nowych źródeł, Wr. 1966; Rostworowski E., Sprawa aukcji wojska na tle sytuacji politycznej przed sejmem czteroletnim, W. 1957; Sobol R., Ze studiów nad Karpińskim, Wr. 1967; Tomkowicz S., Z wieku Stanisława Augusta, Kr. 1882 II 78; Zawadzki W., Relacje cudzoziemców o polskim teatrze XVIII w., „Przegl. Human.” 1958 z. 4; Zielińska T., Szlacheccy właściciele nieruchomości w miastach w XVIII w., W. 1987; – [Iwanowski E.] Heleniusz E., Pamiątki z dawnych czasów, Kr. 1882 II; Jabłonowski A., Pamiętnik, Lw. 1875; Karpiński F., Historia mego wieku i ludzi, z którymi żyłem, Oprac. R. Sobol, W. 1987; Korespondencja Ignacego Krasickiego, Oprac. Z. Goliński, M. Klimowicz, R. Wołoszyński, Wr. 1958; Korespondencja Józefa Andrzeja Załuskiego, 1724–1736, Oprac. B. S. Kupść i K. Muszyńska, Wr. 1967 s. 327; Krasicki I., Dzieła wybrane, W. 1989 (pierwodruk: Dzieła, T. 2, W. 1803); tenże, [Przypis do:] Niesiecki K., Herbarz polski, Wyd. J. N. Bobrowicz, Lipsk 1839 III 442; List z Helzberga, Oprac. J. W. Gomulicki, „Stolica” 1961 nr 31 s. 22; Listy Ignacego Krasickiego do Barbary Sanguszkowej z l. 1757–1759, Oprac. J. Długosz, „Ze skarbca kultury” Z. 24: 1973; Listy Wojciecha Jakubowskiego do Jana Klemensa Branickiego, Wyd. J. Bartoszewicz, W. 1882, Bibl. Ordynacji Hr. Krasińskich, Muz. K. Świdzińskiego, 7; Magier, Estetyka Warszawy; Matuszewicz, Diariusz, II; Ostrowski T., Poufne wieści z oświeceniowej Warszawy. Gazetki pisane z r. 1782, Oprac. R. Kaleta, Wr. 1972; Pamiętniki F. Łubieńskiego, Oprac. i skreślił W. Chomętowski, W. 1876; Polska stanisławowska w oczach cudzoziemców, Oprac. W. Zawadzki, W. 1963 I–II; Rzewuski L., Kronika Podhorecka, Kr. 1860 s. 185; Nekrologi z r. 1791: „Gaz. Warsz.” nr 81 Addytament, nr 87 Addytament; – AGAD: Arch. Przezdzieckich, rkp. B-693 (listy od córki Krystyny), Arch. Rosskie rkp. XIX 38 (listy do J. K. Branickiego); AP w Kr. Oddz. na Wawelu: Arch. Sanguszków t. 29, 30–34, 38, 478, 479, 592, 603, 793, 797, 914, 936, 1039, 1048, rkp 1030 (sylwa B. S.), rkp. 531 (catalogus librorum), rkp. 629 (odpis Nauki matki…), rkp. 796 (ekscerpt z testamentu), listy do S-ej nr 13–20, teka 376 plik 1–18, 26–28 (korespondencja i dokumenty, w pliku 28. list wierszem I. Krasickiego), teka 470–479 (akta majątkowe, ekonomiczne i prawne); B. Czart.: rkp. 687, 689, 700, 723 (korespondencja ze Stanisławem Augustem), 736 (listy od A. z Cetnerów Sanguszkowej), 833 (listy do A. S. Krasińskiego), rkp. 3843 n. 74, 3841 n. 5, 6, 3855 n. 85; IBL PAN: rkp. F.M. 11 (odpis podhorecki przekł. z Fryderyka II); B. Narod.: rkp. III 3263 (list do J. A. Załuskiego), IV 6704 (odpis Nauki matki…); B. Ossol.: rkp. 319/II (listy od Stanisława Augusta), 522/II 2 (przemowa S-ej), rkp. 2242/II (Pamiętnik Jędrzeja Grzymały Jabłonowskiego… 1751–1772 pt. „Itinerarium moje na tym świecie”); – Korespondencja Ignacego Krasickiego i Barbary Sanguszkowej z l. 1757–1759, Odpisy Ł. Kądzieli z Arch. Sanguszków (przygot. do druku).
Elżbieta Aleksandrowska