Soderini Bernardo (ok. 1524–1584), kupiec i bankier. Pochodził z arystokratycznego rodu znanego z udziału w życiu politycznym Florencji, był jednym z pięciu synów Niccola i Annaleny Ricasoli, bratem Carla (zob.).
Nieznana jest przyczyna przyjazdu S-ego do Polski, zapewne po r. 1540. Być może do szukania spokojnego azylu na Północy doprowadziło go zainteresowanie nowinkami religijnymi. W krakowskich aktach miejskich odnotowany został po raz pierwszy w r. 1546; był wówczas plenipotentem florenckiego kupca osiadłego w Krakowie – Simona Lippiego, który posiadał szerokie powiązania handlowe z miastami włoskimi, niemieckimi, austriackimi i flandryjskimi (jako agent i pełnomocnik kupców florenckich Lorenza i Alessandra Antinorich oraz Mattia Cioli z Norymbergi i Antonia de Armirobus z Genui). Ponieważ firma jego mieściła się w Rynku krakowskim, w kamienicy zw. Starą Mynnicą, można przypuszczać, że S. zamieszkał w niej zaraz po przybyciu do Krakowa. Do Polski dotarł prawdopodobnie z pewną gotówką, a także przygotowaniem do zawodu kupieckiego. W r. 1549 wraz z S. Lippim został wybrany na pełnomocnika mediolańskiego kupca G. J. de Cruce ds. handlowych w Polsce. Cieszył się dużym zaufaniem Lippiego, o czym świadczy fakt, że ów wyznaczył go na opiekuna swej jedynej córki Lucii. Po śmierci pryncypała (przed r. 1553) przejął S. interesy jego firmy, regulując ciążące na niej należności, z czego wnioskować można, że wcześniej był także jej współwłaścicielem.
Ponieważ Lippi był dostawcą dworskim, S. miał zapewne ułatwione kontakty z dworem, a z czasem – wyjednaną łaskę królewską. W r. 1552 otrzymał od Zygmunta Augusta serwitoriat, dający jemu i jego wspólnikom prawo sprzedawania na postawy, jak i na łokcie złotogłowiu (tj. materiałów jedwabnych przetykanych złotą lub srebrną nicią) oraz materiałów jedwabnych i lnianych w Krakowie i innych miastach Polski. Wkrótce przybył do Krakowa i przystąpił do spółki z S-m jego brat Carlo. W przywilejach z 23 I i 20 X 1556 wystawionych dla obu braci król poszerzył przywileje handlowe, którymi obaj cieszyli się do końca życia. Uzyskali dzięki nim zgodę na wynajęcie domu w Krakowie i zamieszkanie w nim wraz ze wspólnikami i służbą, oraz na nabywanie potrzebnych towarów. Ponadto otrzymali prawo wywozu trzech wozów wosku za granicę (przywilej z 26 IV 1557) i mogli korzystać z wolności, jakie posiadali mieszczanie krakowscy. Od r. 1552 S. zaopatrywał dwór królewski w złotogłów, czerwony atłas, welur czarny i brunatny, adamaszek brunatny i czarny oraz białą taletę. Obdarzony przywilejami i cieszący się poparciem dworu S. nie przyjął prawa miejskiego krakowskiego. W r. 1558 otrzymał od Zygmunta Augusta list przejezdny (salvus conductus), który umożliwił mu nie tylko swobodne prowadzenie interesów handlowych na obszarze państwa polsko-litewskiego, ale i poza jego granicami.
Jak wynika z najnowszych badań prowadzonych przez R. Mazzei, S. po przeszło dziesięciu latach pobytu w Polsce wyjechał do Florencji. Tu w r. 1559 ożenił się i pozostał w rodzinnym mieście do r. 1561. Dn. 11 V t.r. przed wyjazdem do Polski spisał testament. Ponownie powrócił do Włoch po śmierci ojca w r. 1563. Nie wiadomo jak długo pozostał we Włoszech i kiedy przebywał ponownie dłużej w Polsce. Jego imię pojawia się w l. późniejszych tak w dokumentach królewskich, jak i w aktach miejskich, ale zawsze w połączeniu z firmą lub z nazwiskiem napisanym w liczbie mnogiej. Dokumentem z 25 IX 1571 Zygmunt August potwierdził zwolnienie braci Soderinich z obowiązku płacenia cła i myta. Po wyjeździe do Florencji prowadzenie rozlicznych interesów i krakowskiej firmy, która nadal oficjalnie nosiła nazwę Compagna di Bernardo e Carlo Soderini di Cracovia, pozostawił bratu i swym agentom handlowym. Sam zajął się kierowaniem florenckiej firmy bankowo-handlowej, a także prowadzeniem interesów polskich. Pośredniczył w podejmowaniu wypłacanych od r. 1561 przez Filipa II, króla Hiszpanii, procentów od pożyczonych przez królową Bonę 430 tys. dukatów neapolitańskich, zabezpieczonych na cle z hodowli owiec w mieście Foggia. Należne królowi sumy przekazywane były (potwierdzenie źródłowe od r. 1569) przez bankierów neapolitańskich A. Rizzia i G. de Corsinis do Florencji, na ręce F. Bambuginiego, który przesyłał je następnie do weneckiego banku M.A. Rezzonica. Stąd pocztą Sebastiana Montelupiego dochodziły one do Polski, do rąk króla. Wedle umowy Zygmunta Augusta z S-m, bracia Soderini płacili królowi za jeden dukat neapolitański 35,5 gr. pol. Interesy monarchy prowadzili do końca jego życia, a także, po przejęciu praw do sum neapolitańskich przez Annę Jagiellonkę. Dn. 1 VIII 1575 Anna kwitowała Montelupich i Soderinich z otrzymanej sumy 7 100 złp. Ponieważ potwierdzała ona odbiór należnej kwoty osobno od Montelupich, osobno od Soderinich, wnioskować można, że Soderini spełniali funkcję bankierów, a Montelupi pośredniczyli w przesyłce i doręczaniu poszczególnych sum. W późniejszym okresie (1583) bracia Soderini korzystali również z pośrednictwa rzymskiego banku F. i N. Capponich. Bank braci Soderinich pośredniczył także w przekazywaniu innych pieniędzy z Polski do Włoch i odwrotnie, m.in. w l. 1568–9 dla nuncjusza apostolskiego w Polsce V. del Portico. Tą drogą w l. siedemdziesiątych przekazywano także pieniądze z Polski dla królewskich agentów: Stanisława Kłodzińskiego i Stanisława Reszki do Neapolu. Z usług S-ego korzystał w r. 1583 legat papieski A. Possevino, któremu wysyłano pieniądze także na Węgry, oraz nuncjusz A. Bolognetti. Wówczas S. współpracował z bankami Lucinich i Pellegrinich w Rzymie oraz Pestalozzich w Wiedniu.
S. prowadził rozległe interesy międzynarodowe i utrzymywał kontakty handlowe z wieloma firmami węgierskimi, austriackimi, włoskimi, niemieckimi, sięgając aż do odległej Hiszpanii. W r. 1559 jego pełnomocnikiem w sprawach spornych z Węgrem Mártonem Calamarem z Koszyc był S. Montelupi. Gdy w r. 1561 zmarł w Debreczynie Vitalis Thuri, okazało się, że był on winien kupcom krakowskim, a wśród nich i S-emu poważną sumę 9 414 złp. Interesy handlowe łączyły Soderinich także ze znanymi spółkami florenckimi – Raffaela i Luki Torrigianich z którymi był spowinowacony, L. i A. Antinorich oraz Lorenza de Stradis, działającymi w Norymberdze. W r. 1570 S. wspólnie z Torrigianim pozwali kupca warszawskiego Melchiora Walbacha, który winien był im 1 398 złp. Powiązania handlowe i rodzinne spowodowały, że Soderini wstawiali się za Torrigianimi u Zygmunta Augusta w r. 1563, po raz drugi w r. 1571; 16 IV t.r. król skierował do władz miejskich Norymbergi pismo w sprawie cofnięcia nałożonego na Torrigianich nadmiernego opodatkowania. W poł. l. siedemdziesiątych na skutek rywalizacji handlowej doszło do konfliktu między S. a Torrigianimi. O kontaktach S-ego z Wiedniem świadczy m.in. zapiska z r. 1576, mówiąca o wysyłaniu przez włoskich kupców krakowskich, w tym także Soderinich, karawan handlowych ze znacznymi sumami i towarami. Jeden z tych transportów podczas przejazdu przez Morawy został napadnięty przez bandytów, w trakcie walki zginął agent S-ego Tommaso Lenzi. O uczestnictwie firmy Soderinich w zachodnich giełdach informują listy hiszpańskiego kupca S. Ruiza z Valladolid i Medina del Campo z r. 1583, poświadczające ich udział w międzynarodowych targach w Lyonie i Medina del Campo, a także o kłopotach finansowych S-ego.
S. był niezwykle aktywny w środowisku krakowskim, pożyczał pieniądze, zawierał rozliczne transakcje. Jak wynika z testamentu Tomasza Penesberga z r. 1555, zaciągnął on u S-ego dług na wystawienie alabastrowego cyborium w kościele Najśw. Panny Marii w Krakowie. Znacznych pożyczek udzielał również szlachcie i magnaterii. Stanisław Pilecki winien mu był 2 300 złp. W l. sześćdziesiątych i siedemdziesiątych pozywał S. (głównie przez pełnomocników) przed sąd starościński, m.in. Stanisława i Jana Barzych, Jana Tęczyńskiego, star. rabsztyńskiego Seweryna Bonera. W r. 1571 woj. sieradzki Olbracht Łaski, nie mogąc zadośćuczynić zobowiązaniom finansowym zaciągniętym u niego, zastawił mu Kłodno.
S. zatrudniał wielu Włochów osiadłych w Krakowie, pochodzących głównie z Florencji, ale także Polaków. Jego plenipotentem ds. finansowych z braćmi Aleksandrem i Izaakiem Pakoszami z Poznania był ławnik krakowski Erazm Eichler. Wolfgang Bayer załatwiał interesy S-ego z kupcami koszyckimi na Węgrzech, zaś Paweł Szczerba doglądał spraw handlowych na miejscu. Faktorami i agentami handlowymi byli: od r. 1559 S. Montelupi, który pośredniczył w rozwiązywaniu sporu z Janem Koppem i jego wspólnikami: Szymonem Loitzem i Janem Eptą z Gdańska, od r. 1572 – Lorenzo Nelli i jego brat Vittorio, od r. 1574 – Giovanni Battista Cecchi, a od r. 1583 – Sebastiano Lombardi. Potwierdzone też są kontakty S-ego z nadwornym kuchmistrzem królowej Bony – Sigismondem Fanellim oraz kuchmistrzem Zygmunta Augusta – Domenikiem Alamannim. Współpracował też z działającymi w środowisku krakowskim kupcami włoskimi: Bernardem Galaratą, Filippem Talduccim (który w r. 1579 winien był mu 2 400 złp.), Albertem de Fin oraz z żupnikiem ruskim Ottavianem Guccim, z którym procesował się w r. 1577. W l. 1581–4 wraz z innymi kupcami włoskimi osiadłymi w Krakowie, prowadził S. spór (zakończony zwycięstwem kupców) z tutejszymi sukiennikami o prawo sprzedaży materiałów na łokcie w swych sklepach, a nie tylko w kramach sukienniczych.
S. już w l. pięćdziesiątych stanął u szczytu powodzenia. Zaczął inwestować uzyskane fundusze, zakupując realności miejskie oraz ziemię poza Krakowem. W r. 1553 stał się właścicielem folwarku położonego na przedmieściu za bramą Mikołajską, zakupionego za 2 tys. złp. od Mikołaja Alantsego. W dwa lata później otrzymał pozwolenie na doprowadzenie wody z potoku Rudawka do stawu znajdującego się na przedmieściu za bramą Mikołajską. Można stąd przypuszczać, że interesował się także gospodarką rybną, zwłaszcza, że lustracja z r. 1564 wymieniała kilka sadzawek położonych w jego posiadłości. W r. 1570 bracia Soderini stali się współwłaścicielami kamienicy zw. Starą Mynnicą, a z czasem nabyli prawo do całej realności. Tu ok. r. 1568 odbywały się nabożeństwa ewangelickie. Ponadto jeszcze przed r. 1555 zakupił S. dom w Piotrkowie, w dwa lata później otrzymał zwolnienie od opłat za towary sprzedawane w czasie sejmu piotrkowskiego. Posiadał także rozległe dobra we Włoszech, a to: w Castiglioncello i Olivetto pod Pizą oraz w Montughi pod Florencją (willę nabytą w r. 1568). W samej Florencji był właścicielem wspaniałego pałacu (Borgo San Jacopo), który ozdobił nową fasadą, rzeźbami i malowidłami. Gościem tej rezydencji był woj. sieradzki O. Łaski. Z inwentarza dóbr S-ego, spisanego już po jego śmierci, dowiadujemy się, że w pałacu tym znajdowały się trzy portrety króla i królowej Polski. We florenckim kościele Santa Maria del Carmine wystawił własnym sumptem ambonę. Na różne budowle w swych majętnościach włoskich wydał 60 tys. skudów. Większość z wyłożonych nań funduszy, wobec złego stanu firmy florenckiej, musiała pochodzić z Polski. Wg doniesień agenta toskańskiego T. Rossiego, wysyłanych z Krakowa, S. miał udzielać schronienia oraz wsparcia finansowego wygnańcom florenckim, zamieszanym w spiski antymedycejskie: Giulowi Bernardiemu, Pietrowi Ridolfiemu i Urbanowi della Ripa Ubaldiniemu.
O tym, że nie wygnanie czy udział w spisku były powodami opuszczenia rodzinnego kraju, może świadczyć fakt, że już wkrótce po przybyciu do Polski S. nawiązał kontakt z dworem medycejskim. Pisywał avvisi na ręce ambasadorów toskańskich w Wiedniu: w r. 1562 – A. Albizziego, w r. 1573 – G. Conciniego, a także wprost do w. ks. Franciszka I de Medici, który darzył go zaufaniem. Korespondencja ta zawierała informacje dotyczące najważniejszych wydarzeń politycznych w Polsce (m.in. opis uroczystości ślubnych Katarzyny Jagiellonki z ks. Finlandii Janem). Być może S. był autorem wielu znajdujących się we florenckim Archivio di Stato anonimowych avvisi z l. 1561–9 i 1573–7. Powrót do Włoch i utrzymywanie stałych kontaktów handlowych z Polską umożliwiło mu przekazywanie informacji i wysyłanie korespondencji z Polski na Południe, na trasie Kraków–Wiedeń–Wenecja–Florencja–Rzym, głównie w okresie 1571–6 i w r. 1583. Tą drogą kursowały przesyłki dla nuncjusza apostolskiego w Wenecji i arcybpa Rossano – G. Castagni w l. 1573–6. Swego rodzaju prywatna poczta zorganizowana przez S-ego pośredniczyła również w przekazywaniu korespondencji na obszarze całego państwa polsko-litewskiego. Z tej możliwości korzystali m.in.: Andrzej Dudycz (Dudith), poseł cesarza Maksymiliana II (1566), T. Boltone, poseł ks. Ferrary Alfonsa II d’Esté (1574), król Stefan Batory, królowa Anna Jagiellonka (1583–4), T. Natale z Raguzy i A. Bolognetti.
Mając zabezpieczenie finansowe, znaczne doświadczenie i wieloletnią praktykę w organizowaniu przesyłania korespondencji, na przełomie l. 1582 i 1583 stanął S. do rywalizacji z S. Montelupim o uzyskanie przywileju na prowadzenie przerwanej w czasie bezkrólewi poczty królewskiej. Sprawa była szeroko dyskutowana w kręgach dworskich, głos zabierali m.in. nuncjusz A. Bolognetti i legat A. Possevino. Anna Jagiellonka pisała w tej kwestii do w. ks. Franciszka I de Medici, prosząc, by nie dawał wiary szerzącym się pogłoskom, jakoby Montelupi zamierzał ubiegać się o coś ze szkodą Soderinich. A. Possevino miał we wdzięcznej pamięci ich dom, zwłaszcza brata S-ego – Pietra, z którym zaprzyjaźnił się w czasie swego pobytu we Francji. W lutym 1583 Stefan Batory powierzył kierownictwo poczty Montelupiemu. Przypuszczać można, że w tym czasie S. przebywał w Polsce. Z Krakowa wyjechał, jak się zdaje, nadal bez zamiaru opuszczenia go na stałe. Nie uregulował bowiem bieżących spraw handlowych, tak ze wspólnikami krakowskimi, jak i zagranicznymi. A. Bolognetti nadal wysyłał do Włoch korespondencję zorganizowaną przez niego drogą. S. do Polski już jednak nie wrócił. Zmarł we Florencji w kwietniu 1584, został pochowany w kościele Santa Maria del Carmine. Pod koniec życia borykał się z trudnościami finansowymi tak, że w chwili śmierci we Florencji panowało przekonanie, że jego długi przekraczają wartość pozostawionego majątku.
O śmierci S-ego powiadomił Stefana Batorego Franciszek I de Medici listem z 15 VI 1584, polecając zarazem interesy jego spadkobierców w Rzpltej i wyrażając nadzieję, że będą mogli cieszyć się takimi samymi przywilejami królewskimi, jakie posiadali ich ojciec i stryj. Listy w interesie spadkobierców S-ego skierował on także do władz miasta Norymbergi i do swego ambasadora przy dworze cesarskim.
Z małżeństwa z Alessandrą, córką Luca Torrigiani, miał S. pięcioro dzieci: Annalena została żoną najpierw (1582) Raffaella Martelli, a następnie (1589) Giovanniego Ugoccioniego, Maria – Alessandra Attavantiego (1589), Dianora – Lorenza Nelliego (1590), kupca pochodzącego z Florencji, a przebywającego i zamieszkałego jakiś czas w Krakowie w «Starej Mynnicy».
S. pozostawił nadto dwóch synów, z których starszy Luca w r. 1584 miał 13 lat, a młodszy Niccoló – 11. Obaj otrzymali t.r. serwitoriat od Zygmunta III. Luca przybył do Krakowa w r. 1585, młodszy dopiero ok. r. 1592. Luca zaraz po przybyciu wraz ze swoimi prokuratorami Vittoriem Nellim i Giovannim Cecchim zaczął regulować w sądach krakowskich niezałatwione sprawy po ojcu, m.in. w r. 1585 z Anną, pierwszą żoną S. Lombardiego, w l. 1585–6 z J. Hietrochem z Norymbergi, a w r. 1587 ze spółką kierowaną przez T. Odeschalchiego także z Norymbergi. Pełnomocnikiem Soderinich w pertraktacjach z Hietrochem był Fabrizio Pestalozzi, antytrynitarz florencki zamieszkały w Krakowie. Starszy syn S-ego – Luca rozwinął, podobnie jak ojciec, ożywioną działalność handlową w Polsce. Bliskie stosunki łączyły go z pochodzącym z Florencji, a osiadłym we Lwowie, U. della Ripa Ubaldinim, który prowadząc z nim interesy, nie zawsze wywiązywał się ze swoich zobowiązań. Spory finansowe doprowadziły do procesu w r. 1594, a nieuregulowany przez Ubaldiniego dług w wysokości 3 600 złp. został wówczas zabezpieczony na jego posiadłości Pohorylec. W końcu, gdy wierzyciel nie wpłacił na czas przyrzeczonej sumy, Luca zajął kamienicę Ubaldiniego we Lwowie. Między młodymi Soderinimi i ich współpracownikami: F. Talduccim, L. Nellim i G. B. Cecchim, a największą wówczas firmą bankowo-handlową S. Montelupiego dochodziło do licznych kontrowersji. Podobnie jak ojciec, prowadzili oni interesy handlowe z Włochami osiadłymi w Krakowie, m.in. z Rodolfem Todesco de Picenonim oraz Martinem Partinem, którzy korzystali także z pomieszczeń w «Starej Mynnicy». Obaj synowie przejęli po ojcu i stryju ich kamienicę w Rynku krakowskim. Nie zapomnieli też o ojczyźnie, utrzymywali kontakt z dworem medycejskim i jego wysłannikami dyplomatycznymi przybywającymi do Polski. Niccolò zmarł przed r. 1599 bezpotomnie. Luca, członek krakowskiego Arcybractwa Miłosierdzia, wyjechał, wg R. Mazzei, w r. 1597 do Włoch i w wieku 27 lat w kwietniu 1598 zmarł. Jak przyjmuje J. Ptaśnik z małżeństwa z Katarzyną z Żabikowa, miał dwie córki: Jadwigę (zm. przed 1613) oraz Reginę, pierwszą żonę podkomorzego krakowskiego Stanisława Cikowskiego z Wojsławic (zob.).
Ciampi S., Bibliografia critica, Firenze 1834 I–II; Daugnon de F., Gli Italiani in Polonia dal IX secolo al XVIII, Crema 1907 II 221–2; – Caccamo D., Eretici italiani in Moravia, Polonia, Transilvania (1558–1611), Firenze–Chicago 1970; Chmiel A., Domy krakowskie. Ulica św. Jana, Kr. 1924 s. 128; Fournier L., Les Florentins en Pologne, Lyon 1894 s. 249–51; Glemma T., Zapiski nuncjusza Wincentego del Portico z 1568 r., „Collectanea Theologica” R. 17: 1936; Keckowa A., Melchior Walbach, W. 1955 s. 83, 105; Książka pamiątkowa Arcybractwa Miłosierdzia i Banku Pobożnego w Krakowie od roku 1584 do 1884, Kr. 1884 s. 82; Kurdybacha Ł., Urbanus della Ripa Ubaldini, w: Studia lwowskie, Lw. 1932 s. 263–4; Kutrzeba S., Dzieje handlu i kupiectwa krakowskiego, „Roczn. Krak.” T. 14: 1910 s. 104, 107; Marchetti V., Una polemica di Scipione Lentulo con l’antitrinitario Fabrizio Pestalozzi (1581), „Pensiero politico” T. 5: 1972 s. 284–301; Mazzei R., Itinera mercatorum. Circolazione di uomini e beni nell Europa centro-orientale 1550–1650, Lucca 1999 s. 72–97, 311–19; Morandini A., Una missione di Troilo Orsini in Polonia per il Granduca di Toscana (maggio-luglio 1574), „Archivio storico italiano” T. 123: 1965 s. 99, 102, 109; Pieradzka K., Handel Krakowa z Węgrami w XVI w., Kr. 1935 s. 93, 117; Ptaśnik J., Z dziejów kultury włoskiego Krakowa, „Roczn. Krak.” T. 9: 1907 s. 33, 35–8, 70–4; Polska służba dyplomatyczna XVI–XVIII wieku, W. 1966; Quirini-Popławska D., Działalność Sebastiana Montelupiego w Krakowie w drugiej połowie XVI w., Kr. 1980 s. 63, 84, 86–7, 94, 114, 132, 137, 151; Ruiz M. F., Lettres marchandes echangées entre Florence et Medina del Campo, Paris 1965 nr 315–16, 322, 328; Rybarski R., Handel i polityka handlowa Polski w XVI stuleciu, P. 1928 I 178; Silva da J. G., Banque et crédit en Italie au XVII siècle, Paris 1969 s. 247, 264; Tomkowicz S., Włoscy kupcy w Krakowie w XVI–XVIII w., „Roczn. Krak.” T. 3: 1900 s. 8, 9; – Akta podkancl. Krasińskiego, I–III; Ammirato S., Delle famiglie nobili fiorentine, Firenze 1615 s. 137; Dudithius A., Epistulae, Ed. L. Szczucki, T. Szepessy, P. I: 1554–1567, Budapest 1992; Dyplomaci w dawnych czasach, Oprac. A. Przyboś, R. Żelewski, Kr. 1959; Elementa ad fontium editiones, XXVI; Gamurini E., Istoria genealogica delle famiglie toscane et umbre, 1668 s. 120 i n.; Korespondencja Sebastiana i Valeria Montelupich (1576–1609), Oprac. D. Quirini-Poplawska, Wr. 1986; Liber chamorum; Lustracja województwa krakowskiego, 1564, W. 1962 I 16; Matricularum summ., V nr 5965, 6823, 7035, 7233, 7363, 7621, 7971, 9480; Mon. Pol. Vat., VI, VII nr 132, 356; Nunziatura di Venezia, (1573–1576) a cura di A. Buffardi, Roma 1972 XI 25, 257; Orzelski, Bezkrólewia ksiąg ośmioro; Rachunki dworu królewskiego 1544–1567, Wyd. A. Chmiel, w: Źródła do historii sztuki i cywilizacji w Polsce, Kr. 1911 I 28; Z dworu Stanisława Hozjusza. Listy Stanisława Reszki do Marcina Kromera 1568–1582, [Wyd.] A. Kalinowska, Olsztyn 1992; Źródła Dziej., IV; – AGAD: ASK, t. 164 s. 106, Ks. Poborowe, t. 61 s. 126, Metryka Kor., t. 121 s. 216, 217, 220–225, 282, t. 129 s. 493v.–494v.; AP w Kr., Oddz. Miejski: Cons. Crac. t. 443 s. 73, 962, t. 445 s. 7, 8, t. 446 s. 167, 223, 242, 244, 269, 294, 298, 299, 311, 320, 325, 446, 468–469, 528, 529, 568, t. 447 s. 147, 148, 755–756, 824, 1011, t. 448 s. 29–32, 71–72, 100, 225–227, 398, 526, 825–829, 842, 844, t. 449 s. 123–124, 158, 159, 242, 269, 350, 356–358, 360, 367–369, 544, 570, 579–588, 593, 635–637, 670, t. 450 s. 71, t. 452 s. 589, t. 451 s. 350–351, Scab. Crac. t. 13 s. 722, t. 17 s. 489, t. 18 s. 992, 993, t. 21 s. 775, 922, t. 22 s. 137, 703–705, t. 27 s. 259, t. 28 s. 232–233, Plenip. Crac. t. 757 s. 234, 235, t. 758 s. 433, t. 759 s. 85, 223–224, 326–327, t. 760 s. 260, 261, 742, t. 761 s. 29, t. 762 s. 36–37, 154–155, 255–257, 324–325, 700, 703, 705, Schoss Crac. t. 1153 s. 253, 349, t. 2561 s. 36, Oddz. na Wawelu: Castr. Crac. t. 507 s. 227–228, t. 785 s. 506–508, 520–522, 559–562, 578, 633–637, 700, 914, 1233, t. 1145 s. 585, 919–920, 968–969, 1021, 1081–1082, t. 1151 s. 775–777, t. 1152 s. 585–586, t. 1153 s. 253, Terr. Crac. t. 33 s. 627–629, 710, t. 85 nr 322 s. 409; Archivio di Stato we Florencji: Fondo Mediceo, filza 264 s. 14, filza 267 s. 43, 43v., 95r., 95v., filza 662 s. 344r., filza 690 s. 338r., 338v., 339r., 349r., filza 702 s. 190r., filza 759 s. 140r., 140v., 141r., 226r., 228, 228v., 229r., 229v., 266v., filza 767 s. 691, 826r., 826v., filza 772 s. 204r., 204v., filza 4292 s. 14, filza 4293 s. 13v., 14, 14r., filza 4330 A s. 244, filza 4350 s. 348; Archivio di Stato w Wenecji: Archivio Proprio Polonia, Secreta, reg. 1/1574, reg. 16 s. 1v., reg. 12.
Danuta Quirini-Popławska