Gosiewski Bogusław Korwin h. Ślepowron (ok. 1660–1744), biskup smoleński. Syn Wincentego, podskarbiego wielkiego oraz hetmana polnego litewskiego, i Magdaleny z Konopackich. Kantor katedralny wileński i proboszcz oniksztyński, potem kustosz wileński. Spowinowacony z Sapiehami, należał jednak do antysapieżyńskiego stronnictwa na Litwie (miał pretensje do Sapiehów z powodu niewydania posagu po siostrze) i w listopadzie 1700 r. podpisał akt olkiennicki. W czasie wojny północnej, gdy na wiosnę 1706 r. proaugustowska kapituła uciekła z Wilna przed Szwedami, zostali na miejscu jedynie G., M. Zienkowicz i K. Białłozor. Ci członkowie kapituły, wzięci przez Szwedów w areszt, zatroszczyli się o wypłacenie płkowi Dykiertowi 2 000 talarów kontrybucji. Gdy potem wkroczył do Wilna z większą armią gen. Löwenhaupt, G. hojnie traktował i poił sztab szwedzki, dzięki czemu kapituła uniknęła znaczniejszej kontrybucji. Nagradzając te zasługi kapituła wypłaciła G-emu 1 600 zł. W r. 1708 Sapiehowie przy poparciu szwedzkim odzyskali przewagę na Litwie i mszcząc się za Olkienniki Jan Sapieha (hetman z nominacji Leszczyńskiego) uwięził kanonika Białłozora. Wtedy G. skłonił bpa wileńskiego Brzostowskiego, aby zawiesił nad Wilnem, a nawet nad całą Litwą interdykt. Sapiehowie ugięli się i Białłozor został wydany w ręce biskupa. G. był wówczas silnie związany z rywalem J. Sapiehy do buławy – Michałem Wiśniowieckim. Po Połtawie (1709) dostał się wraz z Wiśniowieckim do niewoli rosyjskiej i został wywieziony do Kijowa. Prosił stamtąd kapitułę o wsparcie i otrzymał 300 zł. W dobie konfederacji tarnogrodzkiej w r. 1716 wraz z bpem Brzostowskim obronił przed samosądem szlachty oszmiańskiej oddanego Rosji hetmana Pocieja. W r. 1717 na synodzie diecezjalnym jako dziekan wileński został wybrany jednym z sędziów synodalnych. W roku 1722 został sufraganem białoruskim i bpem akanteńskim. Po śmierci następcy Brzostowskiego na biskupstwie wileńskim, M. Ancuty (18 I 1723) kapituła wybrała G-ego rządcą diecezji. Przeszło rok sprawował tę funkcję i spodziewał się zostać bpem wileńskim, toteż silnym ciosem dla niego było mianowanie przez króla na wileński wakans Karola Pancerzyńskiego, bpa smoleńskiego (objął diecezję 4 XII 1724). G., który po Pancerzyńskim postąpił na biskupstwo smoleńskie, po kilku latach doczekał się jednak śmierci swego sędziwego rywala (19 II 1729). Kapituła znów wybrała administratorem G-ego i powszechnie spodziewano się na Litwie zatwierdzenia wyboru przez króla. August II jednak na rekomendację regalisty K. Szaniawskiego, bpa krakowskiego, mianował na biskupstwo wileńskie jego brata Felicjana. Ten wybór «koroniarza» wywołał na Litwie wielkie oburzenie.
Wzrastały wówczas nastroje opozycyjne, obawiano się zamachu Augusta przeciw wolnej elekcji i myślano w W. Księstwie o konfederacji. Opozycja litewska wiązała się z niechętną saskiej sukcesji Rosją. Na czele opozycji stali pogodzeni teraz hetman Pociej, Marcjan i Kazimierz Ogińscy oraz Jan Sapieha. Najczynniejszymi działaczami zakulisowymi byli G. i generał w służbie carskiej Krzysztof Urbanowicz. Na sejmie grodzieńskim 1729 r. opozycja litewska nawiązała również kontakt ze świeżo przybyłym do Polski ambasadorem francuskim Montim, który pracował nad przygotowaniem elekcji Leszczyńskiego. G., według słów Montiego, «dusza stronnictwa króla Stanisława», przekazał ambasadorowi opracowany przez Litwinów plan działania na wypadek śmierci Augusta lub podjęcia przez niego próby zamachu stanu. Sejm, kierowany przez przyjaciela G-ego Teodora Lubomirskiego, został zerwany przez Litwinów, m. i. z powodu sprawy biskupstwa wileńskiego. Po sejmie Monti ułożył się z G-m co do zrywania wszystkich sejmów za życia Augusta II (na zerwanie każdego sejmu Francja przeznaczała 60 000 liwrów). W listopadzie 1729 r. G. posłał do Leszczyńskiego F. Darewskiego z prośbą o znaczne subsydia francuskie dla Litwinów. Równocześnie G., Pociej, Ogiński i J. Karp zredagowali instrukcję dla jadącego do Moskwy Urbanowicza, aby zapewnić rosyjską pomoc przeciw absolutystyczno-sukcesyjnym zamysłom Augusta.
W sprawie obsady biskupstwa wileńskiego król cofnął się, skłonił do rezygnacji F. Szaniawskiego, ale mimo interwencji dyplomacji francuskiej w Rzymie na rzecz G-ego nominację otrzymał Michał Zienkowicz. W związku z tym w maju 1730 r. miał miejsce głośny skandal. Na bankiecie u Białłozora, w obecności całej kapituły, obaj podeszli w latach rywale zaczęli sobie ostro przymawiać i G. «wpadłszy w kolere, że go infuła interminęła…, dał w łeb kieliszkiem księdzu Zienkowiczowi i okrwawił. Drugi raz rzucił butelką, czyli flaszką, ale Pan Bóg strzegł, że chybił». Zienkowicz również chciał ciskać naczyniami, ale schwycili go za ręce kanonicy. W wyniku tej sceny kapituła odebrała G-emu administrację diecezji i suspendowała go, a nuncjatura zażądała pogodzenia się rywali, czyniąc wzajemne przeprosiny warunkiem zdjęcia suspendy z G-ego i zatwierdzenia Zienkowicza. W sprawie tej znów interweniowała w Rzymie dyplomacja francuska i w końcu nastąpiła zgoda, w wyniku której G. jednak stracił już wszelką nadzieję na awans i stał się tym jawniejszym wrogiem króla.
W marcu 1730 r. zmarł hetman Pociej i król mianował regimentarzem Michała Wiśniowieckiego. G. zabiegał o pozyskanie Wiśniowieckiego (z którym go łączyła dawna zażyłość) dla sprawy stanisławowskiej i zapewniał Montiego o jego dobrych skłonnościach. Opozycja litewska, rozczarowana wynikiem misji Darewskiego (subsydiów nie uzyskano), traciła jednak na dynamizmie. Pozostawało zrywanie sejmów. Monti za pomocą G-ego zerwał sejm grodzieński 1730 r. Na sejm 1732 r. G. przybył do Warszawy w towarzystwie Jana Sapiehy i Marcjana Ogińskiego, woj. witebskiego, oraz 16 opłaconych posłów, zamieszkał w wynajętym przez Montiego domu i znosił się z ambasadorem za pomocą pozostających na usługach francuskiego poselstwa misjonarzy (tzw. lazarystów). Sejm został zerwany, podobnie jak poprzedni, za 60 000 liwrów wypłaconych na ręce G-ego. Ponadto G. wraz z Antonim Sapiehą otrzymał za zerwanie sejmu 1732 r. 1000 czerwieńców od posła rosyjskiego Löwenwolde oraz sam już G., jako «osobną nagrodę», 4 pary soboli i 100 czerwieńców. Wobec tego, że August po zerwaniu postanowił zwołać na początek r. 1733 sejm ekstraordynaryjny, Monti wspólnie z G-m opracowali instrukcję na sejmiki z motywacją, dlaczego i przyszły sejm powinien zostać zerwany. Ambasador rekomendował w Wersalu G-ego, A. Sapiehę i M. Ogińskiego jako «trzy najlepsze głowy na Litwie» i obiecał im tradycyjną już Sumę 60 000 za zerwanie sejmu ekstraordynaryjnego. Mimo wysiłków G-ego zanosiło się jednak na to, że sejm dojdzie, gdy 1 II 1733 r. zmarł August II.
Nadeszła pora, kiedy trzeba było wybierać między Rosją a Francją, bowiem polityka tych mocarstw, zbieżna co do stawiania przeszkód Augustowi, rozchodziła się w sprawie jego następcy. Darewski, obecnie już agent rosyjski, odbył u G-ego naradę z przywódcami opozycji litewskiej. W imieniu Löwenwolda Darewski domagał się wykluczenia od tronu zarówno syna Augusta II, jak i Leszczyńskiego. Litwini byli wstrzemięźliwi w wypowiadaniu się co do osoby elekta, domagali się natomiast pensji 5 000 talarów dla G-ego, dwóch Sapiehów i Ogińskiego. Rosjanie, wyśledziwszy związki G-ego z Montim, doszli do przekonania, że biskup smoleński, «który od dawna korzystał z łask naszego gabinetu, …zdradził» i że lepiej nie dawać pieniędzy chciwym, a nieobliczalnym Litwinom, lecz zagrozić spustoszeniem ich dóbr. Na sejmie konwokacyjnym G. zapewniał Montiego o dobrych skłonnościach Litwinów dla Leszczyńskiego i dążył do przeprowadzenia obioru na marszałka Antoniego Sapiehy, o co zabiegał również Darewski. Monti nie ufał już Litwinom, ale bał się ich zrazić, aby nie wyjawili kompromitujących faktów z sejmowej przeszłości. Jawnie popierając Sapiehę, po cichu doprowadził do wyboru na marszałka Scypiona. Po elekcji G. przybył do Wilna i powiadomił kapitułę o podwójnym wyborze i interwencji rosyjskiej oraz o projektach sejmowych opodatkowania dóbr duchownych, radząc rozwinąć odpowiednią kontrakcję na sejmikach. Pozostał zwolennikiem Leszczyńskiego, bowiem 22 II 1735 r. wraz z bpem Zienkowiczem przybył do Królewca. Wśród emigrantów należał do najbardziej «empressés». Wyjeżdżając zdeponował u misjonarzy wileńskich swój majątek ruchomy. Wrócił z Prus zapewne w r. 1736 (w t. r. wrócił Zienkowicz).
W lutym 1744 r. zasiadał G. na synodzie diecezjalnym. Zmarł 24 VI 1744 r. Po jego śmierci kapituła wystąpiła z roszczeniami do spadku, motywując, że G. pobierał dochody z prebend (Onikszta, Oszmiana i kaplica Św. Anny w katedrze wileńskiej), ale na rzecz kościołów nic nie świadczył. G. przekazał misjonarzom część rzeczy u nich zdeponowanych. Pałac i 100 000 zł ofiarował siostrom miłosierdzia na szpital przy ul. Sawicz. Zatarg o spadek między rodziną zmarłego, kapitułą i misjonarzami miał bardzo drastyczny przebieg.
Estreicher, XVII 271; Enc. Org.; Uruski; Przyałgowski W., Żywoty bpów wil., III 106–7, 128, 134–7, 165–6; – Boyé Ch., Stanislas Leszczyński et le troisième traité de Vienne, Paris 1898; Feldman J., Polska w dobie wielkiej wojny północnej, Kr. 1925; tenże, Stanisław Leszczyński, Wr. 1948 s. 136; Gerje W., Bor’ba za polskij prestol v 1733 godu, Moskva 1862 s. 156–9; Kurczewski J., Biskupstwo wileńskie, Wil. 1912; tenże, Kościół zamkowy, Wil. 1908–10 I–II; Rostworowski E., o polską koronę – polityka Francji w l. 1725–33, Wr. – Kr. 1958; – Teka Podoskiego, III–IV (diariusze sejmów 1730, 1732, 1733); – Arch. Min. Spraw Zagr. w Paryżu: Corréspondence Pologne 184–221 (Relacje Montiego i Langlois z l. 1729–35); AGAD: Arch. Radziwiłłów, Teka 45, Arch. Potockich, 126 (Diariusz sejmu 1729 r.); B. Czart.: rkp. 565; B. Ossol.: rkp. 259 i 3575.
Emanuel Rostworowski