Sanguszko (Sanguszkowicz) Dymitr, kniaź z linii niesuchejesko-łokackiej (zm. 1554), starosta najpierw żytomierski, potem kaniowski i czerkaski. Był najstarszym synem Fiodora (zob.) i Anny Despotówny, bratem Romana (zob.).
Lata młodzieńcze spędził S. na dworze królewskim, gdzie zawiązały się jego bliskie stosunki z Zygmuntem Augustem. W r. 1546 wziął udział w zastępstwie ojca, w komisji rozgraniczającej W. Ks. Lit. od Korony. Jesienią 1547 uczestniczył w wyprawie przeciw Tatarom i za okazane wówczas męstwo został przed 23 IV 1548 mianowany starostą żytomierskim. Jako najstarszy syn wraz z matką zarządzał S. pozostawionymi przez ojca włościami. W r. 1549, stosownie do jego testamentu, przekazał matce 1/3 dóbr z miastem i zamkiem Łokacze. Finalizował rozpoczęte przez ojca transakcje majątkowe i występował w licznych sprawach sądowych. M. in. nabył część Pawłowicz, Ujmicy i Holatyna. Początkowe współdziałanie z matką uległo wkrótce zakłóceniu, w r. 1552 S. wystąpił z żądaniem wydania mu testamentu ojca i począł kwestionować niektóre postanowienia majątkowe matki (nie godził się na wyposażenie siostry Fiodory, wychodzącej za mąż za Piotra Zahorowskiego, dobrami Podłoźce i Porsk w miejsce wiana pieniężnego), a wreszcie zażądał przekazania mu wyłącznej opieki nad braćmi. Spór zaostrzył się, kiedy Anna Despotówna wyszła ponownie za mąż za star. krzemienieckiego kniazia Mikołaja Zbaraskiego. S. odwołał się wówczas do Zygmunta Augusta, który nakazał Annie przekazać synowi nadzór nad dobrami i opiekę nad braćmi, a dopilnowanie tego postanowienia zlecił Wasylowi (Konstantemu Wasylowi) Ostrogskiemu.
Obecny na sejmie wileńskim w r. 1551, był S. 15 XII świadkiem zawarcia «przymierza wieczystego» z hospodarem mołdawskim Stefanem. Lustracja zamków lit. przeprowadzona w r. 1552 wykazała, iż horodnie S-i służące zamkowi łuckiemu były w złym stanie. Dn. 30 VI t. r. król polecił mu, aby połowę swego pocztu oraz co dziesiątego człowieka ze swoich dóbr wysłał w terminie do 27 VII pod rozkazy ks. Ostrogskiego do odbudowy zamku bracławskiego, zniszczonego przez Tatarów. S-ce nakazywał król pozostać w Żytomierzu, lecz później wysłał go do Bracławia, aby dopilnował prac fortyfikacyjnych. Z końcem r. 1552 lub na początku 1553 (przed 12 IV) został S. zwolniony ze star. żytomierskiego, a w zamian otrzymał kaniowskie i czerkaskie. Przebywał w nich od wiosny 1553 czuwając nad bezpieczeństwem granic.
Od r. 1550 był S. zaręczony z nieletnią Maryną Połubińską, córką Lwa, star. krzyczewskiego, wychowywaną po śmierci ojca w Horodyszczu na dworze swego dziadka Wasyla Połubińskiego. Z nim to zawarł S. umowę zaręczynową wg prawa lit. Po śmierci Wasyla, nic chcąc zostawiać narzeczonej pod opieką jej rodziny, S. zabrał ją w r. 1551 z Horodyszcza i oddał na dwór swej ciotki Fedory, żony podskarbiego ziem lit. Bohusza Bohowitynowicza (zob.). Przy okazji zabrał z Horodyszcza wiele kosztowności i cennych sprzętów. Proces, który w następstwie tego postępku wytoczył mu dziad macierzysty Połubińskiej Iwan Hornostaj, marszałek dworny lit., zakończył się 16 I 1552 ugodą, korzystną dla S-i. Przebywając w Bracławiu, a następnie w sąsiadujących z nim starostwach, S. zacieśnił związki z domem Ostrogskich, w rezultacie pobytów w Ostrogu u wdowy po Ilii Ostrogskim i w Dubnie u Konstantego Wasyla Ostrogskiego, już wówczas zięcia Jana Tarnowskiego a zarazem stryja i opiekuna nieletniej Halszki (Elżbiety), córki Beaty i Ilii Ostrogskich, dziedziczki olbrzymiej fortuny na Litwie. Wkrótce znalazł się S. w gronie licznych konkurentów do ręki Halszki i dla swoich zamiarów pozyskał poparcie Konstantego Wasyla Ostrogskiego oraz – początkowo – także matki Beaty Ostrogskiej. Głównym jednakże opiekunem Halszki był król, który miał własne plany związane z wydaniem jej za mąż. Gdy Beata zasłaniając się wolą króla odrzuciła starania S-i, 6 IX 1553 wraz z K. W. Ostrogskim zjechał S. zbrojno do Ostroga, gdzie Ostrogski oddał mu Halszkę za żonę. Wg późniejszych zeznań świadków strony oskarżającej, S. i Ostrogski sterroryzowali załogę i służbę zamkową, dopuścili do morderstw, pobicia, rozboju i uwięzili Beatę, ślubu miał udzielić pośpiesznie sprowadzony kapłan (pop), a wobec oporu Halszki ślubne formuły wypowiadał za nią stryj Konstanty Wasyl, który następnie wyprawił w Ostrogu ucztę i dopilnował pokładzin. Ostróg pozostał na jakiś czas w ręku Ostrogskiego, zaś S. wyjechał zabrawszy nowo poślubioną żonę. O wydarzeniu tym pierwszy został powiadomiony przez sługi Beaty woj. kaliski Marcin Zborowski (sam zabiegający o rękę Halszki dla jednego ze swych synów), który natychmiast przekazał wieść kanclerzowi Janowi Ocieskiemu, wysuwając jednocześnie sugestię, iż za tą całą sprawą krył się niechętny królowi Jan Tarnowski. Wkrótce przybyła do Krakowa uwolniona z Ostroga Beata i z końcem września wniosła skargę na sprawców najazdu. Niedługo potem, bo 10 X 1553 wystąpił przeciw S-ce także I. Hornostaj, domagając się odesłania Maryny Połubińskiej. Pozew był jednakże spóźniony, ponieważ S. odesłał byłą narzeczoną wkrótce po opuszczeniu Ostroga.
Początkowo Zygmunt August wysłał do S-i Juraszkę Iwanowicza Kurenieckiego, starościca pińskiego, i Pawła Orańskiego z poleceniem wydania Halszki. Misja okazała się bezskuteczna; sprawców wrześniowego najazdu postanowiono osądzić w czasie styczniowej rady senatu w Knyszynie. Sam czyn, gwałtowna akcja oskarżycielska prowadzona przez Beatę Ostrogską, niechęć możnowładztwa i osobista obraza króla jako opiekuna Halszki stawiały S-ę w bardzo niekorzystnej sytuacji. Dla wielu sprawa ta stała się także okazją do osłabienia pozycji Jana Tarnowskiego i jego frakcji. S. po otrzymaniu pozwów prawdopodobnie zamierzał udać się do Knyszyna, lecz ostrzeżony o nieprzychylnych nastrojach zdecydował się na ucieczkę. Poza najazdem na Ostróg i wymuszeniem ślubu z Halszką został S. oskarżony o samowolne opuszczenie powierzonych mu zamków ukrainnych. Podczas odbywanego w pierwszych dniach stycznia 1554 w Knyszynie sądu z ramienia królewskiego oskarżycielem był dworzanin Marcin Lipski, w imieniu Beaty występował M. Zborowski. S-ę zastępował Michajło Jeło (Maliński), (cytowane przez Łukasza Górnickiego mowy Stanisława Czarnkowskiego i Odachowskiego należy uznać za fikcję literacką). Przeciwko oskarżonemu zdecydowanie wystąpili panowie kor. z Wielkopolanami na czele oraz część panów lit., w tym woj. wileński Mikołaj «Czarny» Radziwiłł, woj. trocki Mikołaj «Rudy» Radziwiłł, bp łucki Walerian Protasewicz, kaszt. trocki Hieronim Chodkiewicz i książęta Słuccy. Już wówczas sprawa nabrała rozgłosu międzynarodowego, w Knyszynie myślano nawet, że przybyli co dopiero posłowie habsburscy zostali wysłani przez Ferdynanda dla obrony S-i. Król Ferdynand Habsburg istotnie wstawił się za S-ą u swego królewskiego zięcia listem z 11 XII 1553 (zapewne w wyniku interwencji J. Tarnowskiego). Dn. 4 I 1554 zapadł wyrok uznający S-ę winnym obrazy majestatu i skazujący go na infamię i gardło.
S. po dotarciu do niego złych wiadomości razem z przebraną za chłopca Halszką postanowił uciec do Czech i tam schronić się na zamku raudnickim należącym do J. Tarnowskiego (później, już po pojmaniu go przez Zborowskich, tłumaczył postronnym Czechom, iż jechał na dwór habsburski). Dn. 20 I t. r. rozesłano po kraju uniwersały królewskie, na mocy których miano schwytać S-ę. W natychmiastową pogoń wyruszyli zbrojno z pocztami: M. Zborowski z synem Marcinem, woj. sieradzki Janusz Kościelecki, woj. łęczycki Jędrzej Kościelecki oraz bracia: Łukasz i Andrzej Górkowie.
Dn. 31 I 1554 uciekający dotarli przez Nimburk do Lysy, miejscowości położonej nie opodal Jaromierza, gdzie zatrzymali się w miejscowej gospodzie. Wysunąwszy się na czoło pościgu Zborowscy wjechali do Czech i wraz z burmistrzem Nimburka Adamem Kuchtą i kilkoma innymi mieszkańcami, w nocy z 31 I/1 II po przedstawieniu listów królewskich uzyskali zgodę od burgrabiego na zamku w Lysie na pojmanie S-i. Rano ludzie Zborowskich i Czesi napadli na gospodę. S. przebywał wówczas na dole w sali jadalnej, a Halszka w pokoju na piętrze. Po wyłamaniu drzwi otwarto bezładny ogień z rusznic, raniąc przy tym kilku mieszkających w gospodzie Czechów. S. próbował ratować się ucieczką przez tylne wyjście, lecz został poraniony, odarty z odzieży i skrępowany. Wrzucono go na wóz i powieziono do Jaromierza, gdzie zatrzymano się 3 II. Po drodze S. usiłował przekonać Czechów, aby nie wydawali go Polakom. Zaraz po przybyciu do Jaromierza otrzymano wiadomość, że Czesi zabronili Polakom opuszczać miasto. W najbliższą noc z soboty na niedzielę, tj. z 3 na 4 II 1554 S. zmarł, prawdopodobnie dobity. Dn. 4 II do Jaromierza przybyli Kościeleccy, a trzy dni później Górkowie. Dn. 7 II Zborowscy wydali ciało S-i, które zostało pochowane staraniem rady miejskiej Jaromierza 11 II pod ołtarzem rzeźnickim w kościele św. Mikołaja w Jaromierzu.
Staraniem rodziny S-i wmurowano tam przed r. 1583 epitafium z napisem łacińskim i czeskim. W r. 1860 z inicjatywy Romana Władysława Sanguszki Teofil Żebrawski, prezes wydz. archeologicznego Krakowskiego Tow. Naukowego, dokonał otwarcia grobu S-i; wówczas dokonano powtórnego pochówku i wmurowano nową tablicę nagrobną.
Postać S-i występuje we wszystkich utworach literackich poświęconych Halszce z Ostroga, m. in. w dramatach J. I. Kraszewskiego (1835), A. Przezdzieckiego (1858), J. Szujskiego (1859) i J. Wojciechowskiego (1868).
Estreicher; Dworzaczek; Monografia ks. Sanguszków, Oprac. Z. L. Radzimiński, B. Gorczak, Lw. 1906–11 I–III (rec. A. Prochaska, „Kwart. Hist.” T. 22: 1908); Piotrowski M., Rodowód książąt Sanguszków Olgierdowiczów, Gumniska 1931; Paprocki; Pułaski, Kronika; Wolff, Kniaziowie lit.-rus.; Gorczak B., Katalog pergaminów znajdujących się w Archiwum XX Sanguszków w Sławucie, Sławuta 1912; – Bykov N., Kniazja Ostrožskije i Volyn’, Pietrograd 1915; Caro J., Beata und Halszka, eine polnisch-russische Geschichte aus dem XVI Jhr., Breslau 1882; Deiches E., Halszka z Ostroga w dramacie i historii, „Świat” (Kr.) 1891; Dworzaczek W., Hetman Jan Tarnowski, W. 1985; Gomolicki L., Grób [Dymitra Sanguszki] w Jaromierzu, w: Przygoda archiwalna, Wr. 1976 s. 129–66; Halecki O., Dwaj ostatni Jagiellonowie, Kr. 1923; Hruševs’kyj, Istorija, VII; Ljubavskij M., Litovsko-russkij sejm, Moskva 1900; Pajewski J., Węgierska polityka Polski w połowie XVI w. 1540–1571, Kr. 1932; Plewczyński M., Żołnierz jazdy obrony potocznej, W. 1985; Przezdziecki, Jagiellonki, II 70–100, 276–81, V s. CXXXVI–CXXXVIII; – Akta Juž. i Zap. Ross., I 128; Arch. Jugo-Zap. Rossii, I, III, V cz. 8; Archeografičeskij sbornik dokumentov, I; Arch. Sanguszków, IV, VI, VII; Bielski M., Kronika polska, Sanok 1856 s. 1116–17; Elementa ad fontium editiones, IV, XL, XLIII; Górnicki Ł., Dzieje w Koronie Polskiej, w: Pisma, Oprac. R. Pollak, W. 1961 s. 623–57; Hosii epistolae, II; Listy oryginalne Zygmunta Augusta do Mikołaja Radziwiłła Czarnego..., Wyd. S. A. Lachowicz, Wil. 1842 s. 63–5; Sbornik materialov Rady V. Kn. Lit.; Stryjkowski, Kronika pol., II 407; Źródła Dziej. X; – AP w Kr. Oddz. na Wawelu: Arch. Sanguszków, teki arabskie 208/3, 225/10, 251/8, 353/16, 385/25, 26, 424/2, 454/2–4, 526, teki rzymskie (numeracja częściowo tymczasowa) VI/20, 21, 29, 31, 35, 37, 40, 43, 44, 50, 51, VII/2, 6–8, 20, 29, 32, 36, 41, 43–48, 50, 57, 60, 65, 68–78, 81, 83, 85–90, VIII/2–9, 11, 12, 15, 17, 22, 87, 90, Arch. Sławuckie Sanguszków (wg inwentarza B. Gorczaka) 558, 888, 935, 1112, 1120, 1123, Inwentarz dok. rkp. i listów (regesty) nr: 592, 593, 595, 596, 601, 604, 606–610, 612, 616, 618–621, 625–629, 631, list 25, Arch. Rodowe Sanguszków (ARS) 1, 139, 142; B. Jag.: rkp. 3729 T. II k. 8.
Mariusz Machynia