Rydz-Śmigły (później Śmigły-Rydz, właściwe nazwisko: Rydz) Edward, pseud.: Śmigły, Tarkowski, Adam Zawisza (1886–1941), działacz niepodległościowy, generał, generalny inspektor sił zbrojnych, marszałek Polski, naczelny wódz w r. 1939. Ur. 11 III w Brzeżanach (niektóre publikacje podają jako miejsce ur. – Leśniki koło Brzeżan), był synem Tomasza Rydza (zm. 1888), zawodowego plutonowego w armii austriackiej, i Marii Babiak (zm. 1896 w wieku 29 lat), córki policjanta municypalnego, później stróża w rzeźni (w okresie międzywojennym krążyły pogłoski, że byli to tylko przybrani rodzice; w rzeczywistości miał być nieślubnym dzieckiem zarządcy majątku w Łapszynie koło Brzeżan).
Wcześnie osierocony, był R. wychowywany w trudnych warunkach materialnych przez rodziców matki, następnie przez rodzinę doktorostwa Uranowiczów. W r. 1905 ukończył gimnazjum w Brzeżanach; egzamin dojrzałości złożył z odznaczeniem. Od r. 1905 kształcił się w ASP w Krakowie pod kierunkiem Leona Wyczółkowskiego i Teodora Axentowicza. Równocześnie studiował historię sztuki i filozofię na Wydz. Filozoficznym UJ w l. 1905–7. W r. 1907 przebywał na studiach malarskich w Monachium, Norymberdze i Wiedniu. W r. 1908 przerwał studia w ASP.
We wczesnej młodości należał R. do socjalistycznej organizacji «Promień», a następnie do niepodległościowego «Odrodzenia». W r. 1907 działał w Tow. Demokratycznym w Brzeżanach. Jesienią 1908 został zastępcą organizatora tajnego Związku Walki Czynnej (ZWC) w Brzeżanach, Stanisława Barzykowskiego. Wtedy przybrał pseud. Śmigły. W l. 1910–11 odbył jednoroczną służbę wojskową w armii austriackiej w 4. p. Hoch- und Deutschmeister w Wiedniu, otrzymując stopień chorążego; propozycji pozostania w armii nie przyjął.
Po utworzeniu przez ZWC jawnego Związku Strzeleckiego (ZS) R.-Ś. ukończył w r. 1912 szkołę oficerską ZS z pierwszą lokatą, po czym został komendantem kursu średniego i niższego szkoły ZS oraz wiceprezesem tej organizacji w Krakowie. W r. 1913 objął komendę okręgu lwowskiego ZS. Od marca do sierpnia 1914 był wydawcą i redaktorem odpowiedzialnym pisma polskich związków strzeleckich pt. „Strzelec”, wychodzącego we Lwowie. Umieścił tu trzy swoje artykuły: Nauka strzelania w Związkach Strzeleckich, O naszej dyscyplinie wewnętrznej, Walka na bagnety. Z rąk Józefa Piłsudskiego otrzymał odznakę ukończenia kursów oficerskich tzw. Parasol. Odtąd pozostawał w kręgu najbliższych mu ludzi.
W r. 1912 wznowił R.-Ś. studia na ASP pod kierunkiem Józefa Pankiewicza i ukończył je przed wybuchem wojny; wykazywał duże zdolności, zwłaszcza w malarstwie pejzażowym i portretowym. Wraz z Henrykiem Minkiewiczem ilustrował pracę Piłsudskiego „22 stycznia 1863 r.” (P. 1914, Wyd. 2, P. 1920, ukazała się z rysunkami tylko R.-Ś-ego).
Zmobilizowany w pierwszych dniach sierpnia 1914, został R.-Ś. wyreklamowany w Brzeżanach przez przedstawicieli obozu niepodległościowego z armii austriackiej i udał się do Krakowa. Nie zastawszy tam 1. kompanii kadrowej, która wyruszyła do Król. Pol., R.-Ś. 12 VIII dołączył w Chęcinach do oddziałów strzeleckich Piłsudskiego. Objął dowództwo III batalionu kadrowego i brał udział w ciężkich operacjach, które prowadził Piłsudski nad Wisłą – pod Nowym Korczynem, pod Uściskowem. «Trzeci batalion – pisał Juliusz Kaden Bandrowski w tomie „Piłsudczycy” (Oświęcim 1915 s. 13) – stanowi jakby gwardię I. Legionu. Tam gdzie uderza Śmigły, tam musi być wynik dodatni, tam, gdzie on gospodaruje, ład». Za umiejętne dowodzenie i osobiste męstwo został 9 X t. r. awansowany do stopnia majora. Potem brał udział w ofensywie na Dęblin, w walkach pod Anielinem i pod Laskami (22–26 X), gdzie również wyróżnił się wielką odwagą. W czasie ogólnego odwrotu uczestniczył w dn. 9–11 XI u boku Piłsudskiego w straży przedniej w ryzykownym marszu z Wolbromia przez Ulinę Małą. Następnie przez Kraków przeszedł na Podhale. Dowodził atakiem na Chyżówki (23/24 XI), brał udział w wypadzie nocnym na Stopnicę (2–3 XII); walczył pod Marcinkowicami. Dn. 18 XII w Nowym Sączu, w trakcie reorganizacji dotychczasowego pułku przemianowanego na samodzielną brygadę, objął dowództwo 1. pp Legionów Polskich (LP). Na czele tego pułku uczestniczył w boju pod Łowczówkiem (22–25 XII). W początkach 1915 r. brał udział w walkach pozycyjnych nad Nidą niedaleko Pińczowa, walczył pod Konarami (16–23 V) i pod Tarłowem (30 VI – 2 VII). Dn. 3 VI t.r. R.-Ś. mianowany został przez Piłsudskiego podpułkownikiem (z ważnością od 1 V). We wrześniu 1915 na Wołyniu na rozkaz Piłsudskiego R.-Ś. objął dowództwo grupy i pełnił funkcję zastępcy komendanta I Brygady. Brał udział w bojach trwających do 16 XI, odznaczył się m. in. pod Jabłonką (21 X) i pod Kuklami (22–26 X), w których to bitwach wziął do niewoli ok. 400 jeńców, pod Kamieniuchą (27–28 X). Dn. 10 V 1916 awansował na pułkownika. W dn. 4–7 VII t. r. dowodził pułkiem w bitwie pod Kostiuchnówką, a następnie w bojach nad Stochodem. W lutym t. r. wszedł w skład Rady Pułkowników, która domagała się usunięcia oficerów austriackich z formacji legionowych i uznania tych formacji za wojsko polskie. Po wycofaniu Legionów z frontu, R.-Ś. przebywał wraz z pułkiem najpierw w Baranowiczach, a później w Modlinie.
W l. 1916–17 R.-Ś. brał udział w wystawach p. n. Legiony Polskie: w Krakowie w marcu 1916 (gdzie wystawił m. in. 6 akwarel, 4 rysunki), w Warszawie w Tow. Zachęty Sztuk Pięknych w kwietniu 1917 (wystawiono tylko 1 rysunek kredką – studium głowy Leopolda Gottlieba, obecnie w Muz. Narodowym w Krakowie) i w Lublinie (lipiec–sierpień 1917, ten sam 1 rysunek).
W związku z kryzysem przysięgowym zapoczątkowanym w lipcu 1917 w LP, R.-Ś. został zawieszony w czynnościach dowódcy pułku, a następnie 6 VIII t. r. zwolniony z LP. J. Piłsudski przed swoim aresztowaniem zlecił mu ustnie objęcie Komendy Głównej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). W związku z tym R.-Ś. udał się do Krakowa, gdzie urządził tajną kwaterę na Wawelu i przyjął pseud. Tarłowski. We wrześniu t. r. ciężko zachorował, co uchroniło go przed powołaniem do służby w armii austriackiej i pozwoliło na zajęcie się później pracami w POW. W utworzonym w Krakowie, wg koncepcji Piłsudskiego, tajnym organie kolegialnym p. n. Konwentu oraz Organizacji A, R.-Ś. kierował sprawami wojskowymi. Odbył wiele zebrań i podróży. W 2. poł. września 1918 udał się do Kijowa, gdzie zawarł układ z Komendą Główną Organizacji Werbunkowo-Agitacyjnej (OWA) w sprawie ścisłego współdziałania z POW, tam też poznał swą przyszłą żonę Martę Zaleską, kurierkę OWA.
W październiku 1918 premier rządu Rady Regencyjnej (RR) Józef Świerzyński zaproponował mu na czas nieobecności Piłsudskiego, więzionego w Magdeburgu, tekę ministra wojny; R.-Ś. propozycji tej nie przyjął. Dn. 1 XI t. r. wyznaczył mobilizację POW i likwidację okupacji austriackiej. W następnym dniu podczas tajnego zebrania w Warszawie przywódców Polskiego Stronnictwa Ludowego – «Wyzwolenie» i Polskiej Partii Socjalistycznej R.-Ś. przedstawił projekt utworzenia tymczasowego rządu republikańsko-demokratycznego z siedzibą w Lublinie. Dn. 3 XI znalazł się R.-Ś. w Lublinie. Aby odwieść go od planowanego przewrotu, pełnomocnik RR Juliusz Zdanowski mianował go dowódcą wojsk polskich na terenie byłej okupacji austriackiej, ale szef Sztabu Generalnego gen. Tadeusz Rozwadowski nominacji tej nie zatwierdził i powierzył mu utworzenie brygady kresowej, która miała wyruszyć przeciwko Ukraińcom w Hrubieszowskiem. Zaproszony przez R.-Ś-ego Ignacy Daszyński wraz z współpracownikami do wolnego już od Austriaków Lublina w celu powołania przezeń rządu, utworzył w nocy z 6 na 7 XI Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej (TRLRP), w którym R.-Ś. w zastępstwie Piłsudskiego – otrzymał tekę ministra wojny (pod proklamacją jego podpisał się: Rydz-Śmigły). Został też R.-Ś. naczelnym komendantem wszystkich wojsk polskich i jednocześnie mianowany brygadierem.
Dn. 10 XI nakazał R.-Ś. peowiakom przystąpienie do rozpoczętej już akcji powszechnego rozbrajania okupacyjnych wojsk niemieckich, a w dniu następnym udał się wraz z premierem Daszyńskim do Warszawy. Tu TRLRP na żądanie Piłsudskiego się rozwiązał, m. in. dzięki podporządkowaniu się R.-Ś-ego jego woli. Mimo to Piłsudski, niezadowolony z jego udziału w rządzie lubelskim, nie od razu zatwierdził stopień generalski nadany R.-Ś-emu przez ten rząd. Generałem brygady z nominacji Piłsudskiego został R.-Ś. dopiero 21 XI 1918, razem z Kazimierzem Sosnkowskim. Dn. 16 XI t. r. objął R.-Ś. dowództwo Okręgu Generalnego (OGen.) w Lublinie, a 7 XII dowództwo OGen. w Warszawie (na miejsce gen. K. Sosnkowskiego), zajmując się na tych stanowiskach organizacją wojska.
W czasie działań wojennych polsko-ukraińskich na Wołyniu R.-Ś. został 1 II 1919 dowódcą grupy taktycznej «Kowel» – powstałej z dawnej grupy gen. Stefana Majewskiego, która – po wyparciu wojsk wschodnioukraińskich na linię Włodzimierz Wołyński–Kowel z początkiem lutego – podejmowała przeciwko nim wypady i utrudniając im koncentrację sił, ustaliła front na Stochodzie.
W zaplanowanej przez Piłsudskiego operacji na Wilno, R.-Ś. dowodził najpierw 2. Dyw. Piechoty Legionów (DPLeg.), a później objął ogólne kierownictwo rozstrzygającego boju o to miasto, zdobyte 21 IV t. r. W ostatnich dniach kwietnia stanął na czele zgrupowania, które pokonało oddziały sowieckie na przedpolu Wilna. Kontynuując działania zaczepne przesunął swój front w połowie maja po jezioro Narocz. Dn. 23 V został mianowany dowódcą grupy operacyjnej Wilno-Święciany. Posuwając się naprzód w walkach za Armią Czerwoną, 8 VIII zajął Mińsk Lit. Dn. 11 IX został dowódcą grupy, prowadzącej działania na froncie lit.-białoruskim i opanował przedmoście Dyneburga nad Dźwiną (27 IX). Dn. 30 XII objął dowództwo grupy operacyjnej o nazwie «Zima», składającej się z oddziałów polskich (1. i 3. DP Leg.) i łotewskich. Po sforsowaniu rzeki Dźwiny zdobył 3 I 1920 Dyneburg. Dn. 9 I t. r. R.-Ś. objął dowództwo nad wojskami łotewskimi i w tydzień później cały front polsko-łotewski przesunął na wschód do linii Dryssa – jezioro Oświeja – rzeka Świniucha, zajmując Latgalię (dawne Inflanty polskie). Za całokształt walk 27 I 1920 został udekorowany przez Piłsudskiego Krzyżem Wojennym Orderu Virtuti Militari i powołany do kapituły tegoż orderu. Otrzymał także najwyższe wojskowe odznaczenie łotewskie Lacplesa Kara Orden (Pogromca Niedźwiedzia).
Bezpośrednio przed wyprawą na Kijów, 21 IV, Piłsudski mianował R.-Ś-ego generałem dywizji. Od 25 IV dowodził R.-Ś. grupą operacyjną (1. DPLeg., 7. DP, 3. Brygadą Kawalerii ), wchodzącą w skład 3. Armii, która wykonała główne uderzenie na Ukrainę. Grupa ta przełamała front i zdobyła Żytomierz i Berdyczów. Dn. 5 V R.-Ś. objął dowództwo 3. Armii, której czołowe oddziały wkroczyły 7 V bez walki do Kijowa opuszczonego przez oddziały Armii Czerwonej. Przerwanie na Ukrainie frontu polskiego przez armię konną S. Budionnego 5 VI pod Samhorodkiem zmusiła R.-Ś-ego do wycofania się 10 VI z Kijowa. Po zażartym boju, stoczonym w nocy z 11 na 12 VI koło Borodzianki, armia polska pobiła grupę F. I. Golikowa, przedarła się i otworzyła sobie drogę odejścia. Przechodząc do działań odwrotowych objął 26 VI po gen. Antonim Listowskim dowództwo Frontu Ukraińskiego, a dowództwo 3. Armii przekazał gen. Zygmuntowi Zielińskiemu. W bitwie pod Brodami (29 VII – 3 VIII) siły wojsk Frontu Południowo-Wschodniego, którymi dowodził R.-Ś., powstrzymały Budionnego i zmniejszyły zagrożenie Lwowa. Po upadku Brześcia nad Bugiem (1 VIII), R.-Ś. zwinął pozycje obronne ze Styru i Stochodu.
Od 7 do 15 VIII 1920 był R.-Ś. dowódcą Frontu Środkowego, od Dęblina do Brodów włącznie. Z rozpoczęciem 16 VIII decydującego manewru wojsk polskich znad Wieprza, dowodził prawym skrzydłem grupy uderzeniowej, pozostającej pod bezpośrednimi rozkazami naczelnego wodza. Atakując tyły i skrzydła XVI armii sowieckiej rozbił ją. Dn. 18 VIII objął dowództwo 2. Armii, wyłonionej z dęblińskiej grupy uderzeniowej, z zadaniem pościgu i odrzucenia oddziałów przeciwnika za Narew. Dn. 21 VIII zajął Zambrów i Wysokie Mazowieckie, a w dniu następnym po zaciętej walce – Białystok. W dn. 20–28 IX na czele 2. Armii przeprowadził działania nad Niemnem i 26 IX zdobył Grodno, a w trzy dni później Lidę, przyczyniając się walnie do ostatecznego sukcesu militarnego. Po zawieszeniu broni na froncie wschodnim (12 X 1920) przebywał w Lidzie jako dowódca 2. Armii strzegącej granicy północno-wschodniej. Odpowiadał za gotowość bojową, zaopatrzenie i szkolenie oddziałów, przeprowadzenie demobilizacji swej armii. Dn. 9 V 1921 został mianowany inspektorem Armii nr 1 w Wilnie. Marszałek Piłsudski, opiniując w końcu 1922 r. generalicję polską, tak scharakteryzował R.-Ś-ego: «Silny charakter żołnierza, mocna wola i spokojny, równy opanowany charakter (…). Wszystkie zadania, jakie mu stawiałem, jako dywizjonerowi czy dowódcy armii, wypełnił zawsze energicznie, śmiało, zyskując w pracy zaufanie swoich podwładnych, a rzucałem go zawsze podczas wojny na najtrudniejsze zadania (…). Natomiast co do otoczenia własnego i sztabu – kapryśny i wygodny, szukający ludzi, z którymi by nie potrzebował walczyć lub mieć jakiekolwiek spory. W pracy operacyjnej ma zdrową, spokojną logikę i uporczywą energię dla spełnienia zadania. (…) Polecam każdemu dla dowodzenia armią. Jeden z moich kandydatów na Naczelnego Wodza». J. Piłsudski nie był jednak pewien jego zdolności operacyjnych: «w zakresie prac Naczelnego Wodza i umiejętności mierzenia sił (…) całego państwa swego i nieprzyjacielskiego». Nie powierzał mu też żadnych zadań politycznych.
W l. 1922–6 zajmował się R.-Ś. organizacją i szkoleniem wojsk. Ogłosił wówczas m. in. artykuły: W sprawie polskiej doktryny („Bellona” T. 16: 1924 z. 3) i Kawaleria w osłonie („Przegl. Kawaleryjski” 1925 nr 2). Od jesieni 1921 do połowy 1923 r. należał do tajnego związku wojskowego «Honor i Ojczyzna», powstałego z inicjatywy gen. Władysława Sikorskiego, ale za zgodą Piłsudskiego. Od 2 XI do 19 XII 1925 przebywał we Francji, gdzie zaznajamiał się z organizacją i szkoleniem francuskiej armii. W przededniu zamachu stanu 1926 r. przesłał drogą służbową do prezydenta Stanisława Wojciechowskiego pismo, w którym zwrócił się do niego jako najwyższego zwierzchnika sił zbrojnych, by wziął w obronę marszałka Piłsudskiego, gdy Wojciech Trąmpczyński na Komisji Senackiej 5 V zakwestionował jego kwalifikacje jako naczelnego wodza (tekst tego listu ogłosiła „Polska Zbrojna” 1926 nr 128 s. 1). Podczas wypadków majowych poparł Piłsudskiego wysyłając mu część garnizonu wileńskiego dla wzmocnienia jego wojsk w Warszawie. W październiku 1926 R.-Ś. został przeniesiony z Wilna do Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych na inspektora armii. Na tym stanowisku był od 21 IV 1929 zastępcą marszałka Piłsudskiego do spraw regulowania prac operacyjnych grupy generałów zajmujących się kierunkiem wschodnim. Do jego obowiązków należały inspekcje sztabów jednostek i szkół wojskowych, prowadzenie gier wojennych, ćwiczeń wielkich jednostek; był również członkiem Komitetu Wyższej Szkoły Wojennej oraz nadal członkiem Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari. Pełnił też wiele funkcji społecznych, m. in. przewodniczącego kół pułkowych. W l. 1929–31 patronował tajnemu związkowi «Orzeł Biały», co wywołało dezaprobatę Piłsudskiego. W kwietniu 1934 w ankiecie rozpisanej przez Piłsudskiego uznał ZSRR za przeciwnika bardziej niebezpiecznego niż Niemcy.
W nocy z 12 na 13 V 1935, w kilka godzin po śmierci Piłsudskiego, R.-Ś. otrzymał nominację na generalnego inspektora sił zbrojnych (drugim kandydatem do tego stanowiska był K. Sosnkowski, ale R.-Ś. wydawał się znacznie wygodniejszy dla prezydenta Ignacego Mościckiego i premiera Walerego Sławka niż Sosnkowski, spodziewano się bowiem, że ograniczy on swe zainteresowania do spraw wojskowych, ponadto zaś był po maju 1926 postacią bliższą od niego Piłsudskiemu).
Od połowy 1935 r. ujawnił R.-Ś. jednak ambitne aspiracje polityczne i odtąd dużo czasu poświęcał sprawom publicznym. Jego pozycja w państwie wciąż się umacniała. Na Zjeździe Legionistów w Krakowie 5 VIII 1935 wygłosił przemówienie, w którym padły słynne słowa: «My po cudze nie sięgamy, ale swojego nie oddamy. Nie tylko nie damy całej sukni, ale nawet guzika od niej». Dekret prezydenta RP z 9 V 1936 wzmacniał znacznie jego pozycję jako generalnego inspektora, czyniąc go faktycznym szefem sił zbrojnych. Dn. 24 V t. r. Zjazd Legionistów w Warszawie wybrał go na swego komendanta. Dn. 13 VII t. r. okólnikiem premiera Felicjana Sławoja Składkowskiego, wydanym z polecenia I. Mościckiego, został uznany za «pierwsza osobę» po prezydencie Rzeczypospolitej. Dn. 10 XI t. r. otrzymał stopień generała broni, a bezpośrednio potem Mościcki wręczył mu na Zamku Królewskim w Warszawie buławę marszałkowską. Część piłsudczyków uznała tę nominację za przedwczesną. W tym czasie zaczęto stosować zapis nazwiska: Śmigły-Rydz.
Dn. 24 V 1936 na wspomnianym Zjeździe Legionistów R.-Ś. wystąpił z postulatem «zorganizowanej, jednolicie kierowanej woli», jednoczącej cały naród pod hasłem obrony państwa i mającej «pociągnąć Polskę wyżej», co przyjęto jako zapowiedź nowej organizacji prorządowej. Pierwotną wersję jej programu napisał sam R.-Ś., nie została ona jednak przez jego współpracowników zaaprobowana ze względu na nazbyt silne zabarwienie konserwatywne i klerykalne. Deklarację ideową Obozu Zjednoczenia Narodowego (OZN) przedstawił jego szef płk Adam Koc, ale i ona spotkała się ze sprzeciwem ze strony znacznej części obozu piłsudczyków.
R.-Ś. usiłował początkowo nawiązać kontakt z ludowcami i przybył do Nowosielec (29 VI 1936) na manifestację zorganizowaną przez Stronnictwo Ludowe, próba tu jednak skończyła się niepowodzeniem. Gdy chłopi zaczęli wznosić okrzyki na cześć Wincentego Witosa, R.-Ś. opuścił trybunę przed zakończeniem imprezy. Wkrótce zaczął zabiegać o pozyskanie młodzieży nacjonalistycznej, 18 V 1937 wziął udział (w towarzystwie gen. Władysława Andersa) w uroczystym komersie korporacji «Arkonia», życzliwie opiekował się młodoendeckim «Klubem 11 Listopada». Na czele powołanego z inicjatywy R.-Ś-ego Związku Młodej Polski (czerwiec 1937) stanął działacz Obozu Narodowo-Radykalnego – «Falanga» Jerzy Rutkowski.
Wiele wskazuje na to, że R.-Ś. dążył do przejęcia władzy i sprawowania jej – jak się wyraził na XXIX Zjeździe Legionistów w Krakowie (8 VIII 1937) – «żelazną i twardą ręką». Na tym tle narastał konflikt z prezydentem Mościckim i skupioną wokół niego grupą «zamkową». W październiku 1937 próbował R. wymusić reorganizację Rady Ministrów oddającą rządy w ręce jego zwolenników, ostatecznie jednak do tego nie doszło. W tym czasie szerzyły się też pogłoski, że grupa R.-S-ego przygotowuje przy pomocy «Falangi» na noc z 25 na 26 X (kiedy sam R.-Ś. przebywał z wizytą w Rumunii) zamach stanu i internowanie swych przeciwników politycznych, a nawet ich zabójstwa. (Sprawa ta nie została do dziś wyjaśniona.) Wobec wzrastającej opozycji w obozie piłsudczyków R-Ś. zmienił taktykę: odwołał A. Koca ze stanowiska szefa OZN, zaniechał przyjaznych gestów wobec młodzieży nacjonalistycznej, starał się natomiast odzyskać wpływy w szeregach kombatanckich. W ostatnich latach przed wojną osłabło napięcie, a nawet nastąpiło nowe zbliżenie między Mościckim a R.-Ś-m. W r. 1936 ukazała się książka R.-Ś-ego Byście o sile nie zapomnieli. Rozkazy, artykuły, mowy 1904–1936 (W.), przygotowana do druku przez Romana Umiastowskiego. W zbiorze tym znalazły się m. in. publikowane wcześniej wspomnienia o Strzelcu, Legionach, POW, artykuły. Przez cały czas oficjalna propaganda (m. in. „Gazeta Polska”, „Zaczyn”) krzewiła jego kult jako następcy Piłsudskiego. Pojawiły się poświęcone mu książki i broszury, m. in. Henryka Cepnika, Stanisława Strumph-Wojtkiewicza, Józefa Andrzeja Teslara. W wojsku śpiewano piosenkę „Generał [potem Marszałek] Śmigły Rydz” ku jego czci (słowa i muzyka Adama Kowalskiego). Ukazał się znaczek pocztowy z jego podobizną.
W zakresie polityki zagranicznej R.-Ś. miał świadomość potrzeby większej koordynacji polityki z Francją, usiłował odnowić podupadły sojusz polsko-francuski z r. 1921. Podczas wizyty szefa Sztabu Generalnego Francji M. Gamelina (12–17 VIII 1936) R.-Ś. przedstawił mu na wypadek wojny z Niemcami swój plan koncentracji polegający na utworzeniu masy głównej na zachód od Warszawy i dwóch ugrupowań pobocznych naprzeciwko Prus Wschodnich i Śląska. Sojusz z Francją R.-Ś. uznał za strategiczną podstawę polskiego planu obronnego. W pierwszych dniach września t. r. złożył rewizytę w Paryżu, a w wyniku rozmów z ministrami francuskimi podpisano 6 IX w Rambouillet porozumienie, na mocy którego Polska uzyskała na zbrojenia pożyczkę w wysokości 2,6 mld fr. Ponadto potwierdzono ważność polsko-francuskich układów z 1921 r., natomiast niewiele uzgodniono w sprawie wspólnej strategii na wypadek wojny z Niemcami, a w sprawach politycznych właściwie nic. Również R.-Ś. nie podjął żadnych zobowiązań, w szczególności dotyczących współpracy wojskowej z Czechosłowacją.
Podczas konfliktu polsko-litewskiego, 17 III 1938 R.-Ś. udał się do Wilna, aby nadzorować ruchy wojsk polskich na granicy z Litwą. W okresie kryzysu monachijskiego jesienią 1938 utworzył specjalną grupę pod dowództwem gen. Władysława Bortnowskiego, która zajęła Zaolzie.
R.-Ś. rozpoczął wraz ze Sztabem Głównym WP prace nad 6-letnim planem unowocześnienia sił zbrojnych oraz budową przyszłej polskiej doktryny wojennej. Pod jego kierownictwem uczyniono duży wysiłek, aby przygotować się do obrony i zmniejszyć zacofanie organizacyjne i techniczne WP oraz podnieść poziom kształcenia wyższej kadry dowódczej. Postanowiono rozwijać w znacznie większym stopniu obronę przeciwpancerną i przeciwlotniczą niż formacje pancerne i lotnicze, wzmacniać przede wszystkim istniejące wielkie jednostki wojskowej ciężkiej artylerii i broni przeciwlotniczej, a dopiero w drugiej kolejności tworzyć odpowiednie jednostki odwodowe. Uporządkowano też sprawy mobilizacyjne i rozbudowano przemysł wojenny. R.-Ś. wyhamował, praktykowany przed r. 1935, proces przechodzenia generałów do aparatu administracyjnego i do bezpośredniej działalności politycznej. W okresie kiedy R.-Ś. był generalnym inspektorem sił zbrojnych, kontynuowano prace nad planem operacyjnym «Wschód» i prowadzono prace nad planem operacyjnym «Zachód». Uległy one intensyfikacji i aktualizacji po marcu 1939.
W lutym 1937 odbył R.-Ś. rozmowę z przebywającym w Polsce na polowaniu marszałkiem Rzeszy H. Goeringiem. Potwierdził w niej wolę kontynuacji linii porozumienia z Niemcami zapoczątkowanej przez Piłsudskiego, uchylił się jednak od odpowiedzi na sugestie niemieckie, by Polska przystąpiła do paktu antykominternowskiego. Wiosną 1939 dostrzegał już wyraźnie zagrożenie ze strony Niemiec i liczył się z możliwością wybuchu wojny bardziej niż minister Józef Beck. Dn. 23 III 1939 zarządził tajną mobilizację dwóch Okręgów Korpusu (IX i IV) oraz nakazał zintensyfikowanie prac fortyfikacyjnych i przygotowanie kraju do obrony. Pospiesznie opracowywano również plan «Zachód», który był poddawany rewizji i uaktualnianiu na skutek zajęcia przez Niemców Czechosłowacji (15 III 1939), Kłajpedy (23 IV) i ugruntowywania się silnych wpływów niemieckich w Słowacji. Dn. 6 VIII na Zjeździe Legionistów w Krakowie R.-Ś. wygłosił przemówienie, w którym zdecydowanie stwierdził, że Polska nie poczyni Hitlerowi żadnych ustępstw. Powiadomiony o rokowaniach moskiewskich w sierpniu 1939 ustosunkował się zdecydowanie negatywnie do żądań ZSRR w sprawie przemarszu jego wojsk przez terytorium Polski, uważając, że wejście ich nie gwarantowałoby jeszcze ich czynnego udziału w wojnie, «natomiast pewne jest, że tego terenu nigdy nie opuszczą» (W. Stachiewicz).
Dn. 1 IX 1939, z chwilą wybuchu wojny, R.-Ś. objął stanowisko naczelnego wodza i został mianowany przez prezydenta RP jego następcą. Dążył do ustabilizowania obrony do czasu rozpoczęcia przez aliantów działań wojskowych, co – jak wiadomo – nie nastąpiło. Próbował dowodzić bezpośrednio wszystkimi związkami operacyjnymi. Dn. 9 IX przeniósł stanowisko dowodzenia z zagrożonej przez Niemców Warszawy do twierdzy w Brześciu nad Bugiem, a w trzy dni później do Włodzimierza Wołyńskiego. Wykazywał wielkie opanowanie i spokój w najcięższych chwilach, nie stanął jednak na wysokości zadania. Niektóre rozkazy były spóźnione, brak im było zdecydowania i spójności; przejawiło się to m. in. przy podejmowaniu decyzji w sprawie zwrotu zaczepnego armii «Poznań» do bitwy nad Bzurą. Nie miał strategicznej myśli przewodniej, gubił się w szczegółach. Gdy położenie wojsk polskich nie rokowało nadziei na zorganizowanie skutecznej obrony przedmościa rumuńskiego, a na terytoria wschodnie Rzeczypospolitej wkroczyły 17 IX niespodziewanie oddziały Armii Czerwonej, R.-Ś. zadecydował o kontynuowaniu walk z Niemcami wewnątrz kraju, o przebijaniu się do Rumunii i na Węgry tych oddziałów, które otrzymały uprzednio rozkaz wycofania się na przedmoście rumuńskie i o podejmowaniu walk z oddziałami Armii Czerwonej tylko w wypadku ich agresywnego zachowania się. Sam podjął decyzję udania się do Rumunii i o północy z 17 na 18 IX przekroczył most na rzece Czeremosz z zamiarem kontynuowania walki przy boku aliantów. Krytykowano go później za to, że porzucił walczących żołnierzy i że zgodnie z podstawowymi zasadami wojskowymi nie mianował na swoje miejsce dowodzącego wszystkimi oddziałami w kraju.
Po przekroczeniu granicy udał się R.-Ś. do Czerniowiec, gdzie został internowany przez władze rumuńskie. W dn. 20 IX podpisał ostatni rozkaz do wojska, a 26 IX ostatni rozkaz do dowodzącego obroną Warszawy gen. Juliusza Rómmla, aby stolica broniła się tak długo, jak starczy zapasów żywności i amunicji. Także 26 IX przyleciał z Bukaresztu do Warszawy mjr Edmund Galinat, który przekazał gen. J. Rómmlowi wiadomości od R.-Ś-ego, m. in. sugestię, by Rómmel polecił Galinatowi zorganizowanie dywersji w kraju (Rómmel zadanie to powierzył gen. Michałowi Tokarzewskiemu-Karaszewiczowi). Dn. 14 X pod eskortą żandarmerii wojskowej i policji odesłano R.-Ś-ego w Alpy Transylwańskie i umieszczono w rezydencji letniej archimandryty Christea Mirona II (byłego regenta Rumunii), w górskiej wiosce Dragoslavele koło Cimupulungu nad rzeką Dimbovita.
Po objęciu urzędu prezydenta RP Władysław Raczkiewicz oczekiwał ustąpienia R.-Ś-ego ze stanowiska naczelnego wodza, sugerując to byłemu wiceministrowi komunikacji Julianowi Piaseckiemu, który przywiózł Raczkiewiczowi list gratulacyjny od R.-Ś-ego. Gdy to nie nastąpiło, Raczkiewicz wezwał R.-Ś-ego listem z 23 X do dymisji. Dn. 27 X R.-Ś. złożył na ręce wysłannika prezydenta, mjra Zygmunta Borkowskiego rezygnację ze stanowiska naczelnego wodza. Dn. 7 XI prezydent Raczkiewicz ją podpisał.
W czasie pobytu w Rumunii R.-Ś. napisał relację z przebiegu kampanii wrześniowej. Opracowana przez płka Wacława Lipińskiego i wydana pod jego pseud. Gwido ukazała się najpierw na Węgrzech pt. Wojna polsko-niemiecka [b. r. m. w.], potem w r. 1941 w Warszawie pt. Wojna polsko-niemiecka. Kampania wrześniowa w Polsce (jako autorzy: W. Gel[Lipiński] i A. Szański [R.-Ś.]) i wyd. 2, przejrzane, poprawione i uzupełnione (anonimowo). Jeszcze jesienią 1939 podjął R.-Ś. decyzję powrotu do kraju. Dn. 10 XII 1940 wydostał się z Dragoslavele, nielegalnie przekroczył granicę rumuńsko-węgierską na odcinku Prad-Szeged. Wiadomość o przedostaniu się R.-Ś-ego z Rumunii na Węgry i towarzyszące jej pogłoski o jego zamiarze powrotu do Polski wywołały niepokój gen. Sikorskiego. W depeszy z 25 II 1941 do komendanta Związku Walki Zbrojnej Stefana Roweckiego «Grota» pisał m. in. «… Rząd Polski traktowałby tę obecność jako dywersję [w] jego pracy w kraju… Marszałek wyjechać powinien na nasze żądanie w niedługim czasie do jednej z części angielskiego Imperium…» (AK w dok., II). Na Węgrzech R.-Ś. posługiwał się nazwiskiem prof. Stanisława Kwiatkowskiego. W Budapeszcie mieszkał w willi wdowy po generale, hr. Karolyne Marenzi, w lecznicy dr. Pajora, mieszkaniu W. Lipińskiego; przez krótki czas przebywał też nad Balatonem w Balatonföldvar, Zamárdi i Szantod. Latem na Węgrzech napisał raport Czy Polska mogła uniknąć wojny?; ogłoszony po raz pierwszy w paryskich „Zeszytach Historycznych” (Z. 2: 1962), ponownie został opublikowany w wydawnictwie „Wrzesień 1939 w relacjach i wspomnieniach” (Oprac. M. Cieplewicz i E. Kozłowski, W 1989).
Dn. 25 X 1941 udał się R.-Ś. do okupowanej Polski. Inicjatorem i organizatorem przerzutu był J. Piasecki, który w porozumieniu z R.-Ś-m rozpoczął montowanie konspiracyjnej organizacji pn. Obóz Polski Walczącej. Na czele jej stanął R.-Ś. z Piaseckim jako najbliższym współpracownikiem. Podróż rozpoczął pociągiem i samochodem przez Słowację w towarzystwie Bazylego Rogowskiego i kuriera – młodego górala Staszka Fronczystego. Następnie przez «zieloną granicę» przedostał się do Chochołowa, a stąd do Krakowa. Do Warszawy dotarł 30 X. Schronienie uzyskał najpierw u sierżanta Jasińskiego przy ul. Marszałkowskiej, a następnie u wdowy po gen. Włodzimierzu Maxymowiczu-Raczyńskim, Jadwigi, na Mokotowie przy ul. Sandomierskiej 18 m. 6. Wg jej relacji R.-Ś. nigdy nie opuścił mieszkania (sam był często odwiedzany, stale przez J. Piaseckiego). T. Szarota natomiast twierdzi, że R.-Ś., który starał się dotrzeć do gen. Roweckiego i rozmawiał z ludźmi z jego otoczenia, m. in. z płk. Edwardem Pfeifferem, zjawił się w jednym z lokali konspiracyjnych «Grota», z którym odbyli ok. pół godziny trwającą rozmowę. W każdym razie nie było R.-Ś-emu dane wziąć udziału w pracy podziemnej. W niecałe 5 tygodni od przyjazdu do Warszawy, 2 XII 1941, zmarł na zawał serca (angina pectoris) i pochowany został potajemnie na cmentarzu Powązkowskim jako nauczyciel Adam Zawisza.
W latach drugiej wojny światowej pisał R.-Ś. też wiersze. Dwa z nich, sygnowane S. R., były drukowane w budapeszteńskich „Wieściach Polskich” już po śmierci R.-Ś-ego (nr 144–5 z 24–26 XII 1941). Paryska „Kultura” zamieściła 17 wierszy w r. 1949 (nr 8). Zbiór zawierający 21 wierszy, wydany jako druk bibliofilski, pt. Dążąc do końca swoich dróg ukazał się w Londynie w r. 1989. Odzwierciedlają one sytuację duchową izolowanego i piętnowanego wodza przegranej kampanii. W czasie wojny R.-Ś. również trochę malował; reprodukcje autoportretu i kilku obrazów malowanych w Rumunii znalazły się w artykule „Ostatnie lata Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza”, zamieszczonym w dodatku do „Wiadomości” londyńskich „Na Antenie” (1963 nr 6).
R. miał obywatelstwo honorowe wielu miast w Polsce oraz dyplomy doktora honoris causa Uniwersytetów: Wileńskiego i Warszawskiego oraz Politechn. Warsz. Był odznaczony m. in. Orderem Orła Białego, Krzyżem Virtuti Militari kl. II i V, Krzyżem Niepodległości z Mieczami, Orderem Polonia Restituta I, II i III kl., Krzyżem Walecznych 4-krotnie, Krzyżem Armii Krajowej (pośmiertnie). Miał liczne wysokie ordery zagraniczne, m. in. francuską Legię Honorową, I, II i III kl., japoński Order Wschodzącego Słońca I kl., jugosłowiański Św. Sawy I kl. i Białego Orła (Wielka Wstęga), ordery estońskie, łotewskie, rumuńskie, węgierski Krzyż Zasługi (Wielka Wstęga), włoski Krzyż Zasługi Wojennej, Wojskowy Order Pułaskiego (USA).
Ożeniony z Martą Thomas 1. v. Zaleską (zmarłą tragicznie w r. 1951 w Nicei) R.-Ś. dzieci nie miał.
W okresie wojny był R. przedmiotem ostrych ataków za stan przygotowania armii do wojny, złe prowadzenie kampanii, opuszczenie Polski. M. in. ukazała się w tym duchu napisana, polemizująca ze wspomnianą publikacją o wojnie polsko-niemieckiej, broszura płka Alojzego Horaka wydana pod krypt.: pułkownik A. H. pt. „Edward Rydz, Generalny Inspektor Sił Zbrojnych i Naczelny Wódz przed i podczas kampanii wrześniowej” (W. 1943), przedrukowana w wydanej w Londynie książeczce „Kraj pamięta, mówi, oskarża i żąda” (1944), a po wojnie wznowiona (Ł. 1945). Na emigracji atakowali go m. in. Ksawery Pruszyński w broszurach „Księga ponurych niedopowiedzeń” i „1000 mil od prawdy” (Londyn 1941), Marian Hemar w wierszu „Do generała” (1941); bronili natomiast Mieczysław Norwid-Neugebauer („Kampania wrześniowa w Polsce”, Londyn 1941) i R. Umiastowski („12 mil do Warszawy… 30 mil od Paryża”, Edynburg 1941). Tendencyjnie negatywna opinia o jego działalności i postaci panowała w publicystyce i historiografii Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Dopiero w ostatnich latach dokonał się zwrot ku bardziej obiektywnym ocenom, a nawet wystąpiły przejawy kultu. R. jest bohaterem dramatu Ryszarda Frelka pt. „Śmierć Adama Zawiszy” (W. 1985) wystawionego jako widowisko telewizyjne.
Portrety rysunkowe R.-Ś-ego przez Jana Rembowskiego, Karola Zyndrama Maszkowskiego i Leopolda Gottlieba w Muz. Narod. w Kr.; Autoportret, 1906, rys. kreską w zbiorach Inst. Józefa Piłsudskiego w Londynie (reprod.: w: Śmigły-Rydz E., Dążąc do końca swoich dróg, Londyn 1989); – Czachowska, Literatura pol. Bibliogr., I–III; Enc. Wojsk., VIII (fot.); W. Enc. Powsz. (PWN) X (fot.); Działacze Polski „Współcześni”, W. [1928]; Kryska-Karski – Żurakowski, Generałowie (fot.); – Album Legionów Polskich, W. 1933 (liczne fot.); Cepnik K., Edward Śmigły-Rydz, Generalny Inspektor Sił Zbrojnych. Zarys życia i działalności, W. 1936; tenże, Wódz Naczelny i Marszałek Polski Edward Śmigły-Rydz, Życie i czyny, Lw. 1937; Ciałowicz J., Polsko-francuski sojusz wojskowy 1921–1939, W. 1970; Fitowski T., Zawsze zwycięski marszałek Śmigły-Rydz, Włocławek 1937; Garlicki A., Dzieje jednej legendy, „Polityka” 1982 nr 2 s. 1, 4 (fot.); tenże, Legenda Śmigłego, „Życie Liter.” 1974 nr 2 s. 16–17; Godlewski J. R., Wybrane zagadnienia polskiego planowania wojennego w latach 1919–1939, Gd. 1982; Gruszczyński M., Gen. Edward Rydz-Śmigły, Generalny Inspektor Sił Zbrojnych. Szkic życiorysu, W. 1936; Janke Z. Walter, Ostatnie lata marszałka Edwarda Śmigłego Rydza, „Kierunki” 1983 nr 52 z. 6–7 (fot.), 1984 nr 1 s. 2 (fot.); – Jędruszczak T., Piłsudczycy bez Piłsudskiego, W. 1963; Jędruszczak H. i T., Ostatnie lata Drugiej Rzeczypospolitej (1935–1939), W. 1970; Kaden-Bandrowski J., Wtedy Śmigły, „Naród i Wojsko” 1939 nr 6; tenże, Major Śmigły, w: Piłsudczycy, W. 1932; Krzeczkowski J., Z marszałkiem Rydzem-Śmigłym w Rumunii, „Kultura” 1950 nr 9; Krzysztofowicz W., Edward Rydz-Marszałek „Śmigły”, „Więź” 1972 nr 1; Leżeński C., Kwatera 139. Opowieść o marszałku Rydzu-Śmigłym, L. 1989 I–II (liczne fot.); Literatura polska na obczyźnie 1940–1960, Londyn 1965 II; Madajczyk C., Ucieczka Rydza-Śmigłego z Rumunii w świetle materiałów niemieckich, „Wojsk. Przegl. Hist.” 1961 nr 2 s. 256–9; Majchrowski J., Silni–zwarci–gotowi. Myśl polityczna Obozu Zjednoczenia Narodowego, W. 1985; Malinowski-Pobóg W., Jak Śmigły-Rydz wracał do kraju, „Dzien. Pol. i Dzien. Żołnierza” 1959 nr 64; tenże, Najnowsza historia polityczna Polski, Londyn 1983–5 I–III; Marszałek Edward Śmigły-Rydz 1886–1986, Londyn 1986 (liczne fot.); Mirowicz R., Edward Rydz-Śmigły. Działalność wojskowa i polityczna, W. 1988 (liczne fot.); Nałęcz T., Polska Organizacja Wojskowa 1914–1918, Wr. 1984; Oppman E., Naczelny Wódz Edward Śmigły-Rydz, w: Twórcy współczesnej Polski, W. 1938 s. 188–200 (fot.); Pol. Życie artyst. w l. 1915–39; Quirini E., Librewski S., Ilustrowana kronika Legionów Polskich, W. 1936 (liczne fot.); Stawecki P., Edward Śmigły-Rydz. Politycy II Rzeczypospolitej, „Polityka” 1970 nr 1; Strumph-Wojtkiewicz S., Nasz wódz, W. 1939; Studnicki W., Ludzie, idee, czyny, W. [b. r. w.] s. 61–6; Szarota T., Stefan Rowecki „Grot”, W. 1983; Teslar J. A., Edward Śmigły-Rydz, Marszałek Polski. Życiorys, W. 1937; Wańkowicz M., Ostatnia rozmowa z Beckiem i Rydzem-Śmigłym, „Więź” 1959 nr 7–8 s. 232–42; toż w: tenże, Przez cztery klimaty 1912–1972 s. 224–36; Wrzos K., 11 głów narodów i armii., W. 1938; Wrzosek M., Polski czyn zbrojny podczas pierwszej wojny światowej 1914–1918, W. 1990; Wysocki W. J., Cień Zawiszy. Ostatnie lata marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza, W. 1988; Zarys dziejów wojskowości polskiej 1864–1939, Red. naukowa P. Stawecki, W. 1990; Zawada R., Opowieści żołnierskie o generale Śmigłym, W. 1936; Zieliński R., Edward Rydz – Marszałek Śmigły, cz. I, „Więź” 1971 nr 7–8, cz. II tamże 1971 nr 12; Ziemiański I., Praca kobiet w P. O. W.-Wschód, W. 1933 (dotyczy żony R-a); – AK w dokumentach, I–II; Arch. Paderewskiego, III–IV; Barański L., Rozmowa z Marszałkiem Śmigłym-Rydzem, „Zesz. Hist.” Z. 22: 1972 s. 119–24; Beck J., Ostatni raport, W. 1987; Cieplewicz M., Generałowie polscy w opinii J. Piłsudskiego, „Wojsk. Przegl. Hist.” 1966 z. I s. 327; Daszyński I., Pamiętniki, Kr. 1926 II; Dąbrowski J., Dziennik 1914–1918, Kr. 1977; Felczak W., Powrót i legenda. Rzecz o powrocie marszałka Śmigłego do Polski, „Więź” R. 9: 1966 nr 9 s. 101–16; Fronczysty S., Z Edwardem Rydzem-Śmigłym przez Tatry, w: Filar A., Opowieści tatrzańskich kurierów, Wyd. 2, W. 1970; Haller J., Pamiętniki, Londyn 1964; Hoffman J., Ze wspomnień o marszałku Rydzu-Śmigłym, „Zesz. Hist.” Z. 8: 1965; Jaklicz J., 17 września 1939 r. w Sztabie Naczelnego Wodza, tamże Z. 12: 1967; Kopański S., Wspomnienia wojenne 1939–1946, Londyn, Wyd. 2, Londyn 1972; [Królikowski R.] Erka, Ostatni rozkaz marsz. Śmigłego, „Kultura” 1951 nr 5 s. 129–32; tenże, Ostatni rozkaz marszałka Śmigłego, „Zesz. Hist.” Z. 7: 1965 s. 237–8; Kutrzeba T., Wyprawa kijowska 1920 roku, W. 1939; Lipiński W., Dziennik. Wrześniowa obrona Warszawy 1939 r. [Oprac.] J. M. Kłoczowski, W. 1989; Łukasiewicz J., Diplomat in Paris 1936–1939, London 1970; Malinowski-Pobóg W., Ostatnie chwile marszałka Śmigłego, „Kultura” 1951 nr 11 s. 100–110; Mater. do dziej. Akad. Sztuk Pięknych; Maxymowicz-Raczyńska J., Edward Rydz-Śmigły w Warszawie, „Dzieje Najnowsze” 1970 z. 1 s. 185–94; taż, Śmierć marszałka Rydza-Śmigłego, [Wstęp i oprac.] W. Jędrzejewicz, „Niepodległość” T. 17: 1984 s. 194–223; Młynarski F., Wspomnienia, W. 1972; Piłsudski J., Pisma zbiorowe, W. 1938 III–IX; Pol. Siły Zbrojne, I cz. 1–4; Raczyński E., W sojuszniczym Londynie, Londyn 1960; Rogowski B., Wspomnienia o Marszałku Śmigłym, „Zesz. Hist.” Z. 2: 1962 s. 7–124; Romeyko M., Przed i po maju, W. 1983; Rostworowski S., Łuna od Warszawy, W. 1988; Rómmel J., Za honor i ojczyznę, W. 1958 s. 29–30, 65–6, passim; Singer B., Od Witosa do Sławka, Paryż 1962 s. 309–12, 336–7, 386–7; Składkowski S. [F.], Nie ostatnie słowo oskarżonego, Londyn 1964; Stachiewicz W., Pisma, Paryż 1977–9 I–II; [Szembek J.], Diariusz i teki Jana Szembeka (1935–1945), Londyn 1964–72 I–IV; tenże, Diariusz. Wrzesień–grudzień 1939, [Oprac.] B. Grzeloński, W. 1989; Tragizm ostatnich dni marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza, Wybór dokumentów, Oprac. A. K. Kunert, „Niepodległość” T. 23: 1990 s. 55–97; Witos W., Moje wspomnienia, Paryż 1964–5 II–III; Wrzesień 1939 r. w relacjach dyplomatów, W. 1989; – „Na Antenie” 1963 nr 6 s. IV (fot.), nr 7 s. II, 1964 nr 1 s. VIII, nr 3 s. VIII, nr 7 s. VIII, 1965 nr 1 s. VIII; – AAN: Zbiór Rydza-Śmigłego; Arch. UJ: S II 515, W II 342–346; CAW: Wojskowe Biuro Historyczne, Grupa Rydza-Śmigłego, Akta personalne, sygn. S-19 782; Wojsk. Inst. Hist. w W.: Kartoteka Wojskowego Biura Historycznego pt. Rydz-Śmigły.
Piotr Stawecki