Małaczewski Eugeniusz Korwin, pseud. i krypt. Siemion Biednyj, E. M., Eu-Ko-Ma, K-M., M. (1897–1922), oficer W. P., prozaik i poeta. Pochodził z drobnej szlachty polskiej osiadłej na Ukrainie. Ur. 1 I w okolicach Humania, prawdopodobnie w miejscowości Kiwaczówka, był synem Fabiana i Klementyny z Bielińskich, najmłodszym z licznego rodzeństwa, z którego większość wcześnie zmarła. W dzieciństwie stracił ojca. Uczył się w Humaniu, w czteroklasowej szkole miejskiej, mieszkając w nielegalnym miejscowym internacie prowadzonym w duchu narodowo-polskim. Po ukończeniu szkoły podjął pracę w kancelarii adwokackiej Mirosława Sawickiego w Humaniu. Korzystając z zasobnej biblioteki Sawickiego rozpoczął intensywną lekturę, poznał dobrze literaturę polską i rosyjską. Podobno w tym czasie zaczął pisać. Jak się wydaje, już wówczas nawiązał kontakty z adwokatem Michałem Czajkowskim, za pośrednictwem którego zetknął się z filozofią J. M. Hoene-Wrońskiego i koncepcjami mesjanistycznymi. Dn. 1 IV 1915 wstąpił ochotniczo do armii rosyjskiej. W czasie służby wojskowej uzupełnił wykształcenie średnie i zdał maturę (sierpień 1915) w Woroneżu. Walczył na Bukowinie w szeregach 125 kurskiego p. piechoty (wrzesień 1915 – luty 1916, Czartoryjsk, Rokitna). Ukończywszy II szkołę chorążych w Kijowie (marzec–czerwiec 1916) uzyskał awans na chorążego i do listopada t. r. był instruktorem w III szkole chorążych tamże. W styczniu 1917 przebywał nad Morzem Azowskim (Mariupol). Od lutego do lipca 1917 służył jako dowódca kompanii w 201 potijskim p. piechoty. W tym czasie przebywał w Drohobużu pod Smoleńskiem (podobno w szpitalu), a w lipcu walczył na odcinku Krewo–Smorgonie na Grodzieńszczyźnie. Pod Mołodecznem uległ zatruciu gazami bojowymi.
Po wybuchu rewolucji rosyjskiej 20 VII 1917 rozpoczął służbę w polskich formacjach wojskowych organizowanych na terenie Rosji, początkowo w I Korpusie gen. Józefa Dowbora Muśnickiego (dowódca kompanii w 9 p. strzelców III dywizji), od 1 I 1918 – w III Korpusie gen. Eugeniusza Henning Michaelisa (m. in. udział w walkach o Stary Konstantynów). Po rozbrojeniu Korpusu wyruszył na północ, ku oddziałom koalicji walczącym nad Morzem Białym. W wędrówce tej kilkakrotnie był aresztowany, skazany na rozstrzelanie, jednak uniknął śmierci. W połowie lipca 1918 dotarł do Archangielska i przez dwa tygodnie wiódł żywot włóczęgi w okolicach miasta, znajdującego się w rękach rewolucyjnych marynarzy. Tu nabawił się gruźlicy. Przyłączywszy się do oddziału polskich uciekinierów spod Kaniowa, w jego szeregach uczestniczył w opanowaniu miasta. Po wkroczeniu interwencyjnych wojsk koalicji do Archangielska brał udział w walkach na Dwinie (Dźwinie Północnej) (sierpień 1918 – styczeń 1919). W tym okresie powstały pierwsze utwory późniejszego tomiku Pod lazurową strzechą, poemat dramatyczny Wigilia i nieco okolicznościowych utworów satyrycznych. W styczniu 1919 awansowany na podporucznika, wyruszył z Archangielska do formującej się we Francji armii gen. J. Hallera drogą przez Murmańsk (tu całomiesięczne oczekiwanie na statek) – Newcastle (Szkocja) – Londyn – Portsmouth – Havre – Paryż. Tu ukończył dwutygodniowy kurs oficerski, następnie przebywał w Nancy i w Bretanii, po czym został stacjonowany w 6 p. strzelców w Wogezach. W końcu kwietnia 1919 wraz z armią Hallera wrócił do Polski i brał udział w walkach na południowo-wschodnich terenach Polski (maj–czerwiec), a następnie został odkomenderowany do Czeladzi w Zagłębiu Dąbrowskim (do stycznia 1920).
Latem 1919 spędził M. urlop w Warszawie i okolicach (Otwock, Brwinów), pracując literacko i intensywnie czytając. Od jesieni 1919 nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia M-ego (choroba psychiczna, na którą cierpiał od młodości), co spowodowało kilkakrotne leczenie szpitalne w Krakowie (październik 1919, styczeń–marzec 1920, grudzień 1920 – marzec 1921) i w rezultacie wycofanie M-ego ze służby liniowej. W czasie kuracji szpitalnych M. intensywnie pisał i od grudnia 1919 rozpoczął publikowanie swych opowiadań (w „Tygodniku Ilustrowanym”, później w „Rzeczypospolitej”), zyskując od razu szeroki rozgłos. Od marca 1920 pracował jako referent w Naczelnym Komitecie Organizacyjnym „Żołnierza Polskiego” (m. in. w redakcji pisma „Placówka. Ilustracja Polska”, kwiecień–sierpień 1920), w Sekcji Opieki nad Żołnierzem Min. Spraw. Wojsk. (w lipcu t. r.), wreszcie w Głównym Inspektoracie Armii Ochotniczej Hallera (lipiec–listopad t. r.), prowadząc tu referat literacki. Dn. 31 XII 1920 został awansowany na porucznika. W ciągu dwuletniego pobytu w stolicy M. nawiązał bliskie kontakty ze środowiskiem literacko-artystycznym. Był członkiem Tow. Literatów i Dziennikarzy Polskich. Za pośrednictwem Józefa Jankowskiego, z którym był zaprzyjaźniony, związał się z Instytutem Mesjanistycznym. Jesienią 1921 M. zapadł na zapalenie płuc i w jego wyniku, ciężko już chory na gruźlicę, w początku grudnia t. r. wyjechał do sanatorium do Zakopanego. Tu pracował nad powieścią, której nie zdołał ukończyć (podobno zostawił w rękopisie dwutomową powieść osnutą na tle stosunków ukraińskich pt. Mojra).
M. był samoukiem o dużej kulturze literackiej i rozległym oczytaniu (m. in. w mistycznych pismach polskiego romantyzmu, w Biblii i literaturze teologicznej). Jego postawę światopoglądową cechowała religijność, silne zabarwienie nacjonalistyczne, konserwatyzm społeczny. W swych wystąpieniach publicystycznych i krytycznoliterackich, nie wolnych od akcentów antysemickich i antysocjalistycznych, M. bliski był poglądom politycznym narodowej demokracji. Był wyznawcą mesjanistycznej doktryny Hoene-Wrońskiego. U schyłku życia począł coraz silniej ulegać nastrojom mistycznym. Najwybitniejszym dziełem M-ego jest tom opowiadań Koń na wzgórzu (W. 1921), natychmiast uznany przez krytykę za wybitne wydarzenie literackie i wielokrotnie wznawiany (m. in. Londyn i Rzym 1945) oraz przełożony na język angielski (Londyn, ok. 1926; pojedyncze opowiadania były tłumaczone na język francuski i włoski). Opowiadania te, o wielu motywach autobiograficznych, wyrastają głównie z autorskich doświadczeń lat 1918–1920. Proza ta wykazuje dużą rozpiętość środków ekspresji, od humorystycznej anegdoty do głębokiego tragizmu. Istotną rolę gra w niej warstwa fabularna, kształtowana z epickim rozmachem w kreśleniu szczegółu, często podporządkowana wymogom aktualnej tendencji politycznej. Szczególną popularność zdobyło opowiadanie Dzieje Baśki Murmańskiej, które weszło do wypisów szkolnych w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Mniejsze znaczenie ma pozostała część dorobku M-ego – jednoaktowy dramat wierszem Wigilia (druk. „Straż nad Wisłą” 1920 nr 9–10, wystawiony w Warszawie w r. 1922), o temacie zaczerpniętym z walk oddziałów polskich w Hiszpanii w epoce napoleońskiej, wydany pośmiertnie tom poezji Pod lazurową strzechą (W. 1922), w większości patriotyczno-religijnych, wreszcie utwory rozproszone (kilkanaście opowiadań i felietonów, garść utworów poetyckich, przekłady kilku wierszy Mirry Łochwickiej).
M. zmarł po ciężkiej chorobie 19 IV 1922 i pochowany został w Zakopanem. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V kl. oraz Medalem Niepodległości.
Fot., m. in. w: „Harcerz” 1925 nr 23/24, „Tyg. Ilustr.” 1920 nr 13, 1935 nr 41, „Tyg. Wil.” 1925 nr 7, „Żołnierz Pol.” 1922 nr 26; – Nowy Korbut (Słow. pisarzy, II), (błędna data ur. 1895); – Bergel R., E. M., „Głos Narodu” 1925 nr 269; Choynowski P., E. K.-M., „Tyg. Ilustr.” 1922 nr 19; Daszkiewicz-Czajkowska S., Garść wspomnień o M-m, „Hallerczyk” 1925 nr 6–9; Dębicki Z., Portrety [Cz. 2], W. 1928 s. 319–33; J. B., Śp. E. K.-M., „Federacja” 1929 nr 3; Jankowski J., Zawisza pieśni polskiej. Pamięci E. M-ego, „Tyg. Wil.” 1925 nr 7; Piotrowicz W., M. jako poeta, „Kur. Wil.” 1928 nr 156; tenże, Miłosierdzie ziemi, „Tyg. Wil.” 1925 nr 7; Serini K., Religia w utworach M-ego, W. 1926; Szokalski J., Życie E. M-ego, „Marchołt” T. 5: 1938 nr 1; – Chrząstowski Z., Legenda murmańska. Wspomnienia, W. 1935 passim (tu m. in. utwory M-ego i fot.); Listy: „Myśl Narod.” 1937 nr 23 (autobiograficzny), 1937 nr 54, „Tyg. Wil.” 1925 nr 7; – Centr. Arch. Wojsk.: Akta personalne; IBL PAN: Kartoteka bibliograficzna zawartości czasopism.
Roman Loth