Kossak Fortunat Juliusz (1824–1899), malarz, rysownik i ilustrator, protoplasta rodziny artystów i pisarzy. Ur. 15 XII w Nowym Wiśniczu w pow. bocheńskim, był synem sędziego Michała i Antoniny z Sobolewskich. Przeznaczony początkowo do zawodu ojca, K. studiował prawo na Uniw. Lwow. W czasie studiów pobierał prywatnie naukę rysunku u Jana Maszkowskiego. W tych latach wszedł K. w środowisko galicyjskiego ziemiaństwa, z którym serdecznie się związał. Miły i łatwy w towarzyskich stosunkach, «skończony typ piękności męskiej», powszechnie lubiany, przenosił się z dworu do dworu, od Wołynia, Podola, Ukrainy, po Tarnów, Warszawę i Litwę. Wszędzie chętnie widziany, K. odwdzięczał się swym gospodarzom rysując i malując akwarelą stadniny (szczególnie w Jarczowcach u Juliusza Dzieduszyckiego), sceny z polowań, wyścigów, życia towarzyskiego, portrety koni i ludzi. Jego talent, surowy jeszcze, zręcznie naśladujący popularną angielską grafikę hippiczną, zasilony został nowymi impulsami przez Piotra Michałowskiego. K. parokrotnie odwiedzał go w Bolestraszycach, słuchał rad i uwag, kopiował kompozycje. Mimo wszystko, w podmalowanych rysunkach z tych lat wyczuwa się amatora, a nie zawodowego i wyszkolonego malarza. Wcześnie zdobył jednak rozgłos; gdy na początku lat czterdziestych po raz pierwszy przyjechał do Warszawy, «poprzedzała go już sława niepospolitego talentu» (J. Kenig).
W marcu 1848 r. K. zaciągnął się do Gwardii Narodowej we Lwowie, w maju udał się na Kongres Ogólnosłowiański do Pragi, a w listopadzie znalazł się na barykadach lwowskich. L. 1850–2 spędzał na przemian we Lwowie i w Warszawie; w r. 1852 był w Wiedniu i na Węgrzech, później przez parę miesięcy pracował w Petersburgu, dokąd go zabrał z Białocerkwi Władysław Branicki. W t. r. wybierał się z Petersburga do Paryża, ale po drodze utknął w Warszawie. Przylgnął tam do grupy młodych malarzy, pierwszych wychowanków Szkoły Sztuk Pięknych, skupionych wokół Marcina Olszyńskiego. Po raz pierwszy w życiu zmienił środowisko ziemian na artystów i zasmakował w cygańskiej, niefrasobliwej biedzie. Skromny budżet oparł na pomyśle zorganizowania pracowni retuszu i kolorowania fotografii (w zakładzie Józefa Giwartowskiego). Wraz z J. Szermentowskim i paru innymi trudnił się tą pracą w l. 1853–5. Równocześnie dalej doskonalił technikę akwareli i kompozycję scen rodzajowo-historycznych, zawsze opartych o dzieje Polski (np. Bitwa pod Żółtymi Wodami, 1853). Osiągnął wówczas poziom i wypracował sobie manierę, która będzie cechować i późniejsze prace malarza.
Sytuacja życiowa K-a zmieniła się, gdy 25 VIII 1855 r. we wsi Grochowy (pow. Konin) poślubił piękną i zamożną ziemiankę Zofię Gałczyńską (1834–1923, córkę Wojciecha i Anieli z Kurnatowskich). Jeszcze w r. 1855 wyjechali oboje za granicę. Po krótkim pobycie w Brukseli, gdzie K. narysował portret J. Lelewela i malował m. in. akwarelę Kafarek, osiadł z żoną w Paryżu, pozostając tam do r. 186l. W tym mieście przyszło na świat trzech synów artysty. W Paryżu K. otarł się o pracownię H. Verneta (nie był jednak jego uczniem), zaprzyjaźnił się z H. Rodakowskim i L. Kaplińskim, pracował we wspólnej pracowni z grupą polskich malarzy, którym przewodził W. Gerson. Uczył się jednak mało, zasypywany zamówieniami. Wówczas też wykonywał ilustracje (pierwsze próby w tym zakresie pochodzą jeszcze sprzed wyjazdu), m. in. do „Jana Bieleckiego” Słowackiego, a także do „Manfreda” i „Mazepy” Byrona.
Wróciwszy do Warszawy w r. 1861 wyspecjalizował się szczególnie w rysunku przeznaczonym do reprodukcji drzeworytniczej. W l. 1862–8 był kierownikiem działu artystycznego „Tygodnika Illustrowanego”. Zasilił to pismo mnóstwem rysunków na najróżnorodniejsze tematy, zawsze pełnych życia, bystro obserwowanych, nieomylnie chwytających ruch, świetnie wczuwających się w dawny polski obyczaj, strój, realia. Poza tym dostarczał rysunków do wydawnictw książkowych, świetnie ilustrując utwory W. Pola: „Pacholę hetmańskie” (1862), „Pieśń o ziemi naszej” (1865), „Rok myśliwca” (1870). Bardzo intensywnie uprawiał też malarstwo, szczególnie akwarelowe. W wystawach uczestniczył już od r. 1854 (Kraków), przysyłając prace z Warszawy i Paryża. W tym okresie rozwinął bardzo ożywioną działalność; np. tylko w r. 1862/3 pokazał w Tow. Zachęty Sztuk Pięknych 21 prac – scen historycznych, rodzajowych, portretów konnych, kompozycji opartych na tekstach literackich. Nie opuszczał odtąd już żadnej wystawy, pracując szybko, tworząc obrazy poszukiwane i wysoko cenione.
Choć zdobył sławę i powodzenie, K. odczuwał braki swego wyszkolenia, chciał więc kontynuować naukę. Ta niezwykła u 44-letniego malarza decyzja kazała mu się rozejrzeć za odpowiednią zagraniczną pracownią. Już jesienią 1867 r. krótko bawił w Bawarii; pod koniec 1868 r. wyjechał do Wiednia, a stąd do Monachium, gdzie spędził 10 miesięcy w r. 1869. Czas ten poświęcił na intensywną pracę (wraz z obu Gierymskimi i J. Brandtem) w atelier wziętego batalisty Franza Adama. Tu powstała m. in. akwarela Jarmark pod św. Jurem we Lwowie. Tymczasem rodzina artysty przeniosła się z Warszawy do Krakowa, gdzie zajęła dom «na Wygodzie» (ul. Zwierzyniecka), do dziś pozostający w rękach rodziny i zwany «Kossakówką». Pod koniec października 1869 r. zjechał tu i K., nie opuszczając już nigdy Krakowa na dłużej. Jeszcze tylko w r. 1873 spędził parę miesięcy w Monachium, gdzie powstała jedna z najgłośniejszych jego kompozycji Stanisław Rewera Potocki przyjmuje wyoraną buławę. Wśród najważniejszych jego prac należy wymienić obrazy: Skrzynecki ze sztabem (1851), Wyjazd na polowanie (1857), Somosierra (1864), Bitwa pod Wagram (1867), Bitwa pod Zborowem (1867), Rodakowski pod Custozzą (1868), Jarmark w Habelswerde (1868), Omnibus warszawski (1869), Stadnina Mohorta (1869), Targ na konie na Kleparzu (1870), Stado hetmańskie (1870), Wojewoda Matczyński wita króla Jana III na Strusowym stepie (1871), Jarmark w Bałcie (1872), Stado Przybysława Śreniawity (1873), Elekcja Jana Kazimierza (1875), Jan III na polowaniu z sokołami (1878), Stadniny na Podolu (1879, 1883), Cesarz Franciszek Józef na Błoniach (1880), Polowanie stepowe na wilka (1882), Polowanie na lisa (1882), Polowanie z chartami na dropie (1882), Sobieski pod Wiedniem (1882), Sztandar proroka (1883), Płowce (1883), Kircholm (1886), Pochód Tatarów (1887), Pod Raszynem (1887), T. Tyszkiewicz przechodzi Dźwinę (1890), H. Gniewosz pod Suczawą (1892), K. Gniewosz ginie pod Chocimiem (1892), Bitwy i potyczki ułanów poznańskich w r. 1831 (1892), Wjazd Sobieskiego do Wiednia (1897), postaci hetmanów i wodzów: Żółkiewskiego, Chodkiewicza, Czarnieckiego, Kościuszki, Dąbrowskiego, ks. Józefa Poniatowskiego i wiele innych. Ostatni okres życia wypełnia rysowanie ilustracji (m. in. „Zawsze oni” K. Suffczyńskiego, „Pamiętniki starającego się” T. T. Jeża, „Mohort” W. Pola, „Grażyna”, „Konrad Wallenrod” A. Mickiewicza), dostarczanie rysunków do czasopism, przede wszystkim zaś malowanie scen rodzajowo-historycznych, szczególnie batalistycznych.
W dziejach sztuki polskiej zajął K. ważną pozycję. Przede wszystkim jako piewca tradycji, szlacheckiego obyczaju, rycerskiej przeszłości narodu. Popularność zdobyły sobie też całe cykle z historii poszczególnych rodzin (najbardziej znany – familii Fredrów, 1880–4) lub też momenty bitew – od średniowiecza po powstanie styczniowe – w których na pierwszy plan wysuwano jednego z protoplastów zamawiającego. Z zamiłowaniem malował K. konie, świetnie wyczute w charakterze, typie, ruchu. K. był świetnym rysownikiem, nieomylnie chwytającym i utrwalającym ruch, zmienność, gest, charakter, nastrój (dlatego Witkiewicz uważał, że właśnie K. był «impresjonistą», a nie ci, którzy się tak określali). Miał też w swoim dorobku niektóre znakomite szkice rysunkowe, np. Hetman (Muz. Narod., Kr.). Technikę akwareli (ale suchej, «rysunkowej» raczej niż «malarskiej») opanował bezbłędnie. Wśród jego wcześniejszych prac zdarzają się też akwarelowe kompozycje o znacznych walorach kolorystycznych (np. Konie w stajni, Muz. Narod., W., Przeprawa przez Dniestr). Z czasem jednak te wartości indywidualne i subtelności malarskie stępiły się i zatarły w olbrzymiej produkcji, której sprzyjała zarówno wielka łatwość kompozycyjna, jak obfitość zamówień. Od artysty, któremu narzucono temat i szczegóły, niezbyt czuli na walory artystyczne odbiorcy oczekiwali precyzji, podobieństwa, specjalnej apologetycznej kompozycji scen historycznych. Obciążony licznymi obowiązkami, a przy tym zawsze życzliwy i nie umiejący odmawiać, K. zlecenia te wykonywał. Nie wpłynęło to dobrze na talent, który – nie odświeżany nowymi wrażeniami – kostniał i popadł w rutynę. Podejmowane nowe tematy (Wesela krakowskie, Banderie krakusów itd.) nie dorównywały już dawnym pracom, podobnie jak ilustracje do Sienkiewicza były słabsze od szkiców ilustracyjnych do „Pana Tadeusza”. W r. 1880 zorganizowano na cześć artysty głośne uroczystości w Warszawie, a w 1889 w Krakowie, mające ożywić słabnącą popularność K-a i rozwiać zwątpienia, jakie go coraz silniej ogarniały. Pozycję w środowisku artystycznym Krakowa podniosła godność prezesa Koła Artystyczno-Literackiego. K. zmarł w Krakowie 3 II 1899 r. i został pochowany na cmentarzu Rakowickim. Pozostawił pięcioro dzieci: malarza Wojciecha, rolnika Tadeusza, urzędnika bankowego Stefana (1858–1924), uzdolnioną rysowniczkę Zofię Kazimierzową Romańską (1861–1946) i Jadwigę Zygmuntową Unrużynę (1865–1917). Olbrzymia spuścizna (sztucznie powiększona wieloma naśladownictwami i falsyfikatami) rozrzucona jest po wszystkich polskich muzeach, bibliotekach i licznych zbiorach prywatnych. W znacznym stopniu zgromadzono ją na pośmiertnych wystawach w r. 1899: w Krakowie (272 prace), Warszawie (217) i Lwowie (133).
Portret K-a (pastel L. Wyczółkowskiego) w posiadaniu rodziny w Krakowie; – Grajewski, Bibliografia ilustracyj; W. Enc. Ilustr.; Swieykowski, Pam. Tow. Przyj. Sztuk Pięknych; Thieme – Becker, Lexikon d. Künstler; Boniecki; Antoniewicz Bołoz J., Katalog wystawy sztuki polskiej od r. 1764–1886, Lw. 1894; Katalog wystawy polskiego malarstwa historycznego i batalistycznego, Kr. 1954; Koń w malarstwie i rzeźbie polskiej, Kr. 1913; [Kraszewski J. I.], Catalogue d’une collection iconographique polonaise, Dresde 1865; Muzeum Narodowe w Warszawie, Akwarele i rysunki, W. 1938; Polskie malarstwo akwarelowe, Kr. 1956; Suchodolska M., Jakimowicz L, Jaworska J., Rysunki z kolekcji J. I. Kraszewskiego, W. 1961; Żołnierz i koń w sztuce polskiej, W. 1933; Życie polskie w malarstwie, W. 1934; – Banach A., Polska książka ilustrowana, Kr. 1959; Borowski J. Skarbek, J. K., Kr. 1900; Güttler J., 100 lat malarstwa lwowskiego, Lw. 1937; Husarski W., J. K., W. 1934 i W. 1948; Kozicki W., Henryk Rodakowski, Lw. 1937; Księga pamiątkowa 50-lecia Gimnazjum im. J. Długosza we Lwowie, Lw. 1928 s. 265–74 (listy K-a, Oprac. A. Skałkowski); Piskor A., Siedem ekscelencji i jedna dama, Wyd. 3., W. 1959; Ryszkiewicz A., H. Rodakowski i jego otoczenie, Wr. 1953 (7 listów K-a); Tomkowicz S., J. K., Kr. 1899; Witkiewicz S., J. K, Wyd. 2. rozszerzone, W. 1912; – Kossak W., Wspomnienia, Kr. 1913; Kossak Z., Dziedzictwo, W. 1961; Samozwaniec M., Maria i Magdalena, Kr. 1956; Warszawska „cyganeria” malarska, Oprac. S. Kozakiewicz, A. Ryszkiewicz, Wr. 1955 (65 listów K-a, najobszerniejsza ikonografia); – „Biesiada Liter.” 1885 nr 28 s. 23–6 (W. Zawadzki), 1889 s. 375–8, 1899 s. 102–3, 487 (W. Maleszewski); „Czas” 1872 nr z 22 XII; „Echo” 1880 nr 73 s. 2–3; „Głos” 1899 s. 341–3 (Gerson W.); „Kłosy” 1880 s. 247, 266 (Pług A.), 1889 s. 382 (Pług A.); „Kraj” (Pet.) 1899 nr 5 s. 4 (S. Tomkowicz), nr 6 s. 17; „Kur. Warsz.” 1899 nr z 7 II (Sarnecki Z.); „Łowiec” 1899 nr 5 s. 49–50; „Przegl. Warsz.” 1925 t. 4 s. 56–61 (M. Gębarowicz); „Roczn. Tow. Przyj. Sztuk Pięknych w Kr.” R. 2: 1925 s. 13–7 (K. Bartoszewicz); „Sztuka” (Lw.) 1911 s. 149–50, 1912 s. 97–104; „Tyg. Illustr.” 1889 I półr. s. 337–40 (W. Gerson, L. Jenike, J. Kenig), 1895 II półr. s. 183–6 (W. Łoś), 1899 I półr. s. 184 (H. Piątkowski), 1909 II półr. s. 1030–1 (W. Maleszewski), 1051–58 (H. Piątkowski), 1933 II półr. s. 965 (W. Husarski); „Wędrowiec” 1899 s. 106 (W. Prokesch); „Wiad. Liter.” 1938 nr 10 (K. W. Zawodziński); – B. Ossol.: rkp. 7468 i 12036 (8 listów K-a); B. PAN w Kr.: rkp. 716 t. V K. 396–399 (autobiografia); IS PAN: Obszerna bibllogr. K-a.
Andrzej Ryszkiewicz