Ogiński Ignacy h. własnego (ok. 1698–1775), marszałek w. litewski, następnie kasztelan wileński. Był synem Marcjana Michała (zob.) i Teresy z Brzostowskich, córki referendarza lit. Jana Władysława (zob.), bratem Tadeusza (zob.) i Stanisława (zob.). Pisał się, jak cała rodzina, «z Kozielska». Sejm 1726 r. wyznaczył O-ego, wówczas starostę borysowskiego, w skład komisji do konferencji z ministrem dworu wiedeńskiego oraz do lustracji dochodów z hiberny, czopowego, szelężnego i pogłównego żydowskiego w pow. orszańskim. Jako oboźny litewski (od 6 VI 1729) i poseł witebski O. należał do opozycji litewskiej, która zerwała sejm 1729 r. Nie przeszkodziło mu to w uzyskaniu mandatu z Brasławia na sejm 1730 r. W r. 1732, otrzymawszy deputację z Wilna, został marszałkiem Trybunału Lit., gdyż układający się o stanowiska magnaci, głównie Ogińscy i Sapiehowie, powołując się na zasadę incompatibilitatis ministerium i laski Trybunału, skłonili kanclerza Michała Wiśniowieckiego, by natychmiast po ufundowaniu judykatury kierownictwo jej oddał O-emu. Ten, obok starostwa borysowskiego, miał już wtedy starostwo grodowe brasławskie (od r. 1728) oraz chorąstwo husarskie znaku królewskiego. Podczas sejmu konwokacyjnego 1733 r., posłując z Inflant, O. wyznaczony został do rady przy prymasie. W lipcu t.r. odwoływał się do sejmików przedelekcyjnych o wcielenie do starostwa brasławskiego ekonomii brasławskiej zagarniętej przez jego krewną (odpowiednią ustawę przyjął sejm pacyfikacyjny 1736 r.). We wrześniu 1733 r. O. głosował na Stanisława Leszczyńskiego z województwem wileńskim, po czym bronił jego korony w konfederacji dzikowskiej. Posłując z Inflant na sejm pacyfikacyjny 1736 r., wraz z innymi stanisławczykami uznał majestat Augusta III, z góry (jeszcze przed sejmem, 11 VIII) nagrodzony Orderem Orła Białego; podczas sejmu, jako oboźny, wszedł w skład sądu nadzwycz. do rozstrzygania przestępstw przeciw Majestatowi. W lipcu 1737 był we Wschowie podczas rady senatu, w jesieni r.n. posłował z Inflant na sejm warszawski. Posiadając najpóźniej od maja 1738 porucznikostwo petyhorskie znaku królewicza, latem t.r., podobnie jak w lecie r.n., O. starał się bezskutecznie o laskę nadworną litewską.
Wiosną lub w początkach lata 1739 poślubił Helenę Ogińską (zob.), co miało dla jego dalszej kariery poważne znaczenie nie tylko z racji inteligencji i urody małżonki, ale i z uwagi na jej wpływy w Petersburgu. One to prawdopodobnie zadecydowały o powierzeniu O-emu przez radę senatu z sierpnia 1739 poselstwa nadzwycz. do Rosji. O. miał zatrzeć wrażenie turkofilskiej konfederacji Andrzeja Gurowskiego, zapobiec umieszczeniu armii B. Ch. Münnicha na zimowych kwaterach w Polsce oraz żądać wynagrodzenia szkód, spowodowanych przez to wojsko podczas jego przemarszu przez Rzpltą w r. 1738. Przybywszy do Petersburga w styczniu 1740, O. przyjęty został uroczyście, ale wskórał niewiele, uzyskując obietnicę skromnego odszkodowania i komisyjnego zbadania dalszych strat, spowodowanych powrotnym przemarszem Rosjan. Wg relacji O-ego w sejmie 1740 r. carowa Anna dała nadto pisemne zapewnienie, że wojska rosyjskie nigdy więcej nie wejdą w polskie granice; w rzeczywistości sformułowania owej deklaracji musiały być o wiele mniej jednoznaczne. Uzyskawszy pożegnalną audiencję 16 VI 1740, O. wyjeżdżał z Petersburga 24 VI, uwożąc liczne prezenty w naturze i 6000 rubli gotówką; dyplomaci zachodni obliczali, że jego pobyt kosztował carową 30 000 talarów. Zauważali też, że O. spełniał jedynie funkcje reprezentacyjne, gdy rzeczywistym dyplomatą była jego żona. Złożywszy sejmowi 1740 r. sprawozdanie z legacji (mandatu poselskiego O. nie miał), koniec 1740 r., podobnie jak niespokojny r. 1741, gdy republikanci koronni planowali konfederację, O. poświęcił prawdopodobnie porządkowaniu spraw majątkowych; posiadał przekazane mu w r. 1737 przez ojca dobra Pyszcze w pow. orszańskim, scedował Michałowi Kazimierzowi Ogińskiemu posiadane w r. 1739 starostwo wasiliskie (w pow. lidzkim), zbył starostwo brasławskie, kupił maćkowskie (w pow. trockim) i w r. 1741 tytułował się starostą borysowskim i maćkowskim.
Rada senatu w maju 1742 zdecydowała ponowne wysłanie na dwór rosyjski posła nadzwyczajnego Rzpltej, powierzając tę misję O-emu, mimo przeciwdziałania Czartoryskich, którzy promowali podkomorzego różańskiego Karola Podoskiego. Sporządzona przez podkanclerzego lit. Michała Czartoryskiego instrukcja w części jawnej nakazywała O-emu zabiegać, by komisja do oceny szkód spowodowanych przemarszem armii Münnicha wznowiła działalność, a pozostawiona przez to wojsko na Podolu amunicja, pobudzająca antypolskie nastroje Turków, została wywieziona do Rosji; miał też poseł żądać korekty krzywdzącego dla Polski rozgraniczenia turecko-rosyjskiego z r. 1740. W części tajnej kazano się posłowi domagać, by Rosja powstrzymała napady Kozaków siczowych na ziemie polskie; formalnie zakazywano mu uznania w jakiejkolwiek formie cesarskiego tytułu Elżbiety. Najważniejsze, poufne zlecenia ustne dotyczyły kwestii kurlandzkiej, przede wszystkim starań o uwolnienie E. J. Birona. Przybywszy nad Newę w pierwszej połowie marca 1743, O. uzyskał audiencję dopiero 28 IV, gdyż jako jej warunek stawiano uznanie cesarskiego tytułu carów Rosji; nie można wykluczyć, że nie uczyniwszy tego «de iure», jak podejrzewał poseł francuski w Petersburgu, użył owego tytułu w rozmowie. Przetrzymywany bez odpowiedzi na swe zasadnicze postulaty, O. tkwił w Petersburgu do lutego 1744 (audiencja pożegnalna 29 I t.r.) i wyjechał «nic tam prawie nie sprawiwszy in essentialibus» (kanclerz w. kor. Andrzej Stanisław Załuski), choć sam legat zapewniał kanclerza w. lit. Jana Fryderyka Sapiehę, że «Na punkta miane w mojej instrukcyi dosyć dobrą mam rezolucyję» i tylko «Interes kurlandzki jeszcze in suspenso do jakiego czasu zostaje». Przekazane O-emu odpowiedzi rosyjskie nie uzasadniają jego optymizmu, bo obok obietnic zbadania zasadności polskich skarg i postulatów zawierają wyolbrzymione i powielone opisy krzywd, jakie poddani rosyjscy i prawosławie cierpią ze strony Polski.
Poselstwo, podobnie jak w r. 1740, przyniosło O-emu i jego żonie prezenty w gotówce i kosztownościach wartości ok. 8500 rubli, nadto zaś rosyjską rekomendację posła do laski nadwornej litewskiej. Wróciwszy do swych dóbr w marcu 1744, O. otrzymał owo ministerium 19 IX t.r.; 13 X składał sejmowi sprawozdanie ze swej legacji. Wiosną 1746 wobec zaostrzenia stosunków rosyjsko-pruskich i ożywienia w Polsce antyrosyjskiej propagandy francusko-pruskiej carowa przypomniała O-emu i jego żonie o długu wdzięczności za doznane od Rosji dobrodziejstwa i prosiła, by krzewili wśród Polaków przyjazne Rosji nastroje. Zarówno owa rosyjska orientacja, jak zawiść wobec politycznego wyniesienia Czartoryskich zbliżyły O-ego do hetmana w. lit. Michała Kazimierza Radziwiłła, zwłaszcza że podkanclerzy lit. Michał Czartoryski popierał od r. 1744 Michała Kazimierza Ogińskiego, z którym O. procesował się o spadek po Wiśniowieckich. Od r. 1748 O. i hetman w. litewski byli w ścisłym sojuszu politycznym; skuteczne poparcie Radziwiłła dla starań o chorągiew petyhorską po zmarłym t.r. bracie O-ego, kasztelanie witebskim Stanisławie, wzmocniło więzy. We wspólnych kampaniach sejmikowych. O. przejął na siebie troskę o sejmiki białoruskie (brasławski, połocki, witebski, orszański, mścisławski), a choć w robocie sejmikowej nie zaspokajał nadziei politycznych i finansowych Radziwiłła, sojusz przetrwał do r. 1756.
Przybywszy wiosną 1750 do Warszawy dla uzyskania dyplomu na marszałkostwo w. litewskie (dostał je 21 VIII 1750), O. zbliżył się do marszałka nadwornego kor. Jerzego Mniszcha, wspólnie z nim planując rozdział wakansów litewskich pod nieobecność w stolicy hetmana Radziwiłła. Być może owa komitywa z Mniszchem miała korzenie masońskie, gdyż O. wymieniany bywa w l. 1742 i 1749 wśród członków lóż w Wiśniowcu i w Dukli. W październiku 1750 stanęła ugoda między O-m i Michałem Kazimierzem Ogińskim, kończąc wieloletnie spory majątkowe w rodzinie. W r. 1752, gdy myślano o wysłaniu do Petersburga posła polskiego dla rokowań o uznanie cesarskiego tytułu carów Rosji i dla sprawy kurlandzkiej, poseł Elżbiety w Polsce H. Gross rekomendował do tej funkcji O-ego, który go poufnie zapewniał, że nie dopuści do poruszenia drażliwej dla Rosji kwestii kurlandzkiej w sejmie. U schyłku t.r. O. dał się użyć jako narzędzie kliki dworskiej przeciw M. Czartoryskiemu, przejmując na siebie cesję starostwa kupiskiego i pieniańskiego, o które Czartoryski od dawna zabiegał. Latem 1753 podróżował O. do Drezna, by w imieniu własnym i Nieświeża zagrzać Henryka Brühla i Mniszcha do żywszego popierania starosty mińskiego Iwanowskiego przeciw M. Czartoryskiemu; za sprawą Iwanowskiego, któremu M. Czartoryski odmówił zapieczętowania podpisanego przez króla dyplomu na cesję królewszczyzn synowi, wykazując jego nielegalność, kryła się walka O-ego i Mniszcha o rzeczywistą władzę na Litwie. Przed sejmem 1754 r. O., zapewne w porozumieniu z Mniszchem, ostrzegał z Warszawy Radziwiłła przed ewentualnością konfederacji Czartoryskich podczas sejmików poselskich. O., stronnik dworu i hetmanów, mimo nalegań Mniszcha, w maju 1755 nie przybył na radę senatu we Wschowie, chyba dlatego, by nie zajmować stanowiska w sporze Mniszcha z hetmanem w. kor. Janem Klemensem Branickim. Mimo to jesienią t.r. marszałek nadworny koronny właśnie O-ego (obok Pociejów) upatrzył na litewskiego przywódcę stronnictwa «dworskiego», które zamyślił zbudować. Zapewne w związku z tym O. rozpoczął starania o laskę Trybunału Lit.; miała ona w rękach O-ego akcentować obecność w Litwie trzeciej siły, obok «familii» i M. Radziwiłła. Zorientowawszy się, że laski zdobyć nie zdoła (nie jest zupełnie pewne, czy myślał o niej naprawdę), O. na sejmikach deputackich 1756 r. ściśle współpracował z Radziwiłłem. Przed fundacją próbował zorganizować manifest czołowych przeciwników «familii» przeciw deputacji i lasce w rękach ministra, podskarbiego w. lit. Jerzego Flemminga (O. powoływał się na precedens z r. 1732) oraz skłonić Radziwiłła do przeciwstawienia się marszałkostwu Flemminga siłą. Na praworządność O-ego znamienne światło rzuca jego przekonanie, że jeśli kandydat wołczyński miałby w Wilnie zwyciężyć, «lepiej by, żeby i trybunał nie stanął, tak jak się stało było w Koronie…». Na sukces Flemminga zgromadzeni w rezydencji O-ego, Iwiu (Oszmiańskie), litewscy przeciwnicy «familii», a więc obok O-ego Michał i Hieronim Radziwiłłowie, Ludwik Pociej i gen. Antoni Sołłohub, odpowiedzieli 14 VII 1756 złożeniem prawie 150 000 złp. na koszty następnej kampanii sejmikowej. Pełen animuszu, O. przekonywał w sierpniu Radziwiłła, że mimo pojednawczych zaleceń dworu nie powinien on ani o krok ustąpić w sprawie oskarżonego o zamysły konfederackie Józefa Sosnowskiego, którego pozwał przed sąd hetmański; faktycznie godzono w ten sposób w protektora Sosnowskiego, Michała Czartoryskiego. Ów bojowy ton stłumiony został wskutek wizyty rosyjskiego generała Weymarna, który przybył wywiedzieć się o panujących w Polsce nastrojach; w kręgach antywołczyńskich podejrzewano, że przywiózł on nowe zapewnienia poparcia Petersburga dla «familii» i sądzono, że mające niebawem wkroczyć do Litwy wojska rosyjskie mogą zostać użyte dla pognębienia przeciwników «familii». O. z żoną podsuwali Radziwiłłowi plan wysłania do Petersburga kogoś, kto zaświadczy zarówno o ich dobrych wobec Rosji intencjach, jak i opresji, jaką od Czartoryskich cierpią. Widać z projektów tych nic nie wyszło, skoro w lutym 1757 O. uchylił się od współudziału w kampanii sejmikowej z Radziwiłłem, zaś latem t.r. sygnalizował «staremu Czartowi», jak niedawno jeszcze nazywał ks. Michała, chęć godzenia się.
Wiosną 1758 O. wymówił się od współuczestnictwa z Radziwiłłem w kampaniach trybunalskich także w przyszłości, a jesienią t.r. podczas sejmu warszawskiego zbliżył się do Jerzego Flemminga. Przezornie nie pojawił się na posejmowej radzie senatu w dniu, gdy składano podpisy pod jej uchwałą, potępioną przez Czartoryskich (inwestytura kurlandzka królewicza Karola). Ugiął się jednak wobec listownego żądania króla i w styczniu 1759 zawrócił z Grodna do Warszawy na akt inwestytury. Zapłatę miało stanowić dworskie poparcie do laski Trybunału Lit. 1760 r. dla jego bratanka, starosty oszmiańskiego, Andrzeja. Było oczywiste, że dwudziestoletni marszałek będzie marionetką w ręku ojca i stryja. W lutym 1760 O. pochwalił słynną egzekucję warcholskiego deputata, przyjaciela radziwiłłowskiego Michała Wołodkowicza, zarządzoną przez wicemarszałka Trybunału Michała Morykoniego, po czym w marcu t.r. był w Mińsku, by wraz z Flemmingiem zapobiec zerwaniu Trybunału Skarbowego przez radziwiłłowczyków (odwet za Wołodkowicza). Fundacja (kwiecień) i początki Trybunału 1760 r. pod laską Andrzeja Ogińskiego ujawniły, że O., od dłuższego czasu szukający zbliżenia z «familią», stał się jej politycznym sojusznikiem. Zjechawszy na czas sejmów 1760 i 1761 r. do Warszawy, usłyszał tam w marcu 1761, że zostawszy spadkobiercą brata hetman Radziwiłł zażądał zwrotu zyskownego zastawu Białynicz, od wielu lat pozostającego w rękach Ogińskich. Spowodowało to długotrwały proces, gdyż O. dowodził, że 4/5 owej majętności stały się jego dziedziczną własnością, nie zaś zastawem. Pochłonięty procesem O. uchylił się od prac nad redukcją monety i przygotowaniem nowej taksy cen (lato 1761), do których wzywał go dwór. W październiku 1762 na posejmowej radzie senatu, odbywającej się pod wrażeniem bezkarnego użycia broni w izbie sejmowej, O. wypowiadał się o sytuacji w kraju krytycznie, nie atakował jednak dworu tak ostro jak «familia». Do porzucenia gry na dwie strony zmusił O-ego proces z Radziwiłłem; uniknąwszy w r. 1762 zajazdu Białynicz, wobec opanowania przez Karola Radziwiłła Trybunału Lit. 1763 r., O. podpisał 18 IV manifest stronników «familii» o nielegalności fundacji, ale zagrożony trzecią kondemnatą zdecydował się stanąć przed Trybunałem. Śmierć Augusta III zapobiegła temu ustępstwu.
W czasie konwokacji na marszałka w. litewskiego «ze wszystkim rozkazom «familii» powolnego» (Kitowicz) spadły także obowiązki marszałka w. koronnego, gdyż Franciszek Bieliński został zawieszony w czynnościach. O. wszedł w skład rady przy prymasie. Podczas sejmu elekcyjnego wyznaczono go w poczet sędziów czuwających nad zachowaniem ustalonego porządku elekcji. O. ogłosił tłumom jej wynik, następnie zaś słuchał przysięgi nowego monarchy. Podczas sejmu koronacyjnego obecny był, gdy Stanisław August potwierdzał prawa Rzpltej. W r. 1766 zapewne skorzystał z pozwolenia królewskiego i wyjechał za granicę, «do wód». Na przełomie l. 1767/8 do posiadanych już starostw: borysowskiego, kadaryskiego, koziańskiego (to od maja 1758) i maćkowskiego, dodał kupione od Michała Brzostowskiego płotelskie, a 22 II 1768 dopełnił swej tytulatury kasztelanią wileńską po śmierci Michała Massalskiego. W maju 1769 podpisał w Warszawie, obok m. in. M. Czartoryskiego i J. Flemminga, manifest przeciw ukrzywdzeniu eks-kuratorów i kredytorów Karola Radziwiłła z l. 1764–7; o względy działającej w Wilnie komisji, która wyceniała szkody spowodowane przez owych kuratorów w dobrach radziwiłłowskich, zabiegał u Repnina bratanek O-ego – Andrzej. W jesieni 1769 O. uczestniczył w radzie senatu (30 IX – 6 X), która uchwaliła wysłanie do Petersburga poselstwa nadzwycz. ze skargami na repninowskie gwałty; gdy król powierzył je Andrzejowi Ogińskiemu, stryj był niepocieszony. Całe życie serwilistyczny wobec Rosji, O. nie mógł bowiem pochwalać misji, o której dwór rosyjski wypowiadał się zdecydowanie negatywnie. Na wieść o rozbiorze O. przestał bywać na radach senatu, prawdopodobnie całkowicie usuwając się od polityki. Choć w czerwcu 1773 należał do tych, którzy nie złożyli jeszcze Katarzynie przysięgi na wierność, nie było to sygnałem jego opozycyjnego wobec Petersburga stanowiska, toteż carowa pozwalała mu, w nagrodę zasług, zachować własność zakordonowych dóbr białoruskich.
O. zmarł w marcu 1775 w Halle. Ciało przewieziono do Witebska i pochowano w tamtejszym kościele Jezuitów. Liczne fundacje kościelne, które O. i jego żona czynili w dobrach dziedzicznych (m. in. w Iwiu, gdzie fundowali nadto szpital dla 8 osób, w Bobrze i Mikulinie w Orszańskiem), w posiadanych królewszczyznach (np. w Borysowie) oraz na rzecz wielu kościołów warszawskich, nie zdołały polepszyć ani u współczesnych, ani u historyków przekonania, że O. «w oczach przeciwników ‘worek nieprawości’, naprawdę byłby wielkim zerem, gdyby nie miał przy boku żony Heleny, pięknej, inteligentnej i atletycznej łamaczki podków» (Konopczyński). Małżeństwo O-ego z Heleną było bezdzietne.
Estreicher; Elektorowie; Słown. Geogr., (Białynicze, Bóbr, Kadaryszki, Koziany, Maćkowskie starostwo, Płotele, Sokołów); Dworzaczek; Uruski; Małachowski-Łempicki, Wykaz pol. lóż wolnomularskich; Wolff, Senatorowie W. Ks. Lit.; – Hedemann O., Historia powiatu brasławskiego, Wil. 1930 s. 428; Jankowski Cz., Powiat oszmiański, Pet. 1898 III 57, 87, 89 (poza indeksem); Konopczyński W., Liberum veto, Kr. 1918; tenże, Mrok i świt, W. 1922; tenże, Od Sobieskiego do Kościuszki, Kr. 1921; tenże, Polska a Turcja, W. 1936; tenże, Polska w dobie wojny siedmioletniej, W. 1909–11 I–II; tenże, Sejm grodzieński 1752 roku, Lw. 1907 s. 77; Korzon T., Kościuszko, Kr. [b. r.] s. 27; Kościałkowski S., Antoni Tyzenhauz, Londyn 1970 I; Lech M., Jazda autoramentu polskiego wojsk Wielkiego Księstwa Litewskiego w dobie saskiej, Studia i Mater. do Hist. Wojsk., W. 1961 VII cz. 2 s. 49; Łoza, Hist. Orderu Orła Białego; Mościcki H., Dzieje porozbiorowe Litwy i Rusi, Wil. [b. r.] I; Rostworowski E., O polską koronę, Wr. 1958 (w indeksie błędnie przypisano O-emu zamiast Tadeuszowi Ogińskiemu s. 317–18); Schmitt H., Dzieje Polski XVIII i XIX w., Kr. 1866 s. 135, 143, 180–1; Skibiński M., Europa a Polska w dobie wojny o sukcesję austriacką, Kr. 1912–13 I–II (w indeksie O. częściowo pomieszany z bratem Tadeuszem, błędne inicjały imienia); Solov’ev S. M., Istorija Rossii, Wyd. 2., S. Pet. [b. r.] XXIII 732; – Akty Vil. Archeogr. Kom., XIII; Archiv knjazia Voroncova, Moskva 1873–5 VI–VII; Diariusze sejmowe z w. XVIII, I–III; Jakubowski W., Listy do Jana Klemensa Branickiego, W. 1882 s. 47, 147; Kitowicz J., Pamiętniki, W. 1971; Kossakowska K. z Potockich, Listy…, P. 1883; Matuszewicz M., Pamiętniki, W. 1876 I–IV (poza indeksem: I 224, IV 243); Mémoires du roi Stanislas-Auguste, I–II; Pamiętnik prymasa, w: Askenazy Sz., Dwa stulecia, W. 1910 II; Sapieżyna T., Z pamiętnika konfederatki, Kr. 1914; Sbornik Russ. Ist. Obšč., LXXXV, LXXXVI 198 (poza indeksem), XCIX, C, CV, CXLVI; Teka Podoskiego, III 305, 310, 319, IV, 475, 529, 557–8, 580–1, 584; Vol. leg., VI 213, 250, 283, 293, 301, 316, 328, VII 53, 68, 72, 88, 90, 94, 106, 135, 167, 220, VIII 424–5, 445, 458; – AGAD: Arch. Radziwiłłów Dz. II 2987, Dz. IV nr 639, Dz. IV a (kopie), księga 4–19, Dz. V nr 10702 (listy O-ego), 10725, 10733, 13831, Arch. Rodzinne Poniatowskich 372, Arch. Roskie I/49, XV/2, LIV/3, Zbiór Popielów 314; B. Czart.: rkp. 601, 680, 1153, 3429, 3836, 3838–3841, 3845, 3848, 3850, 3855; B. Jag.: rkp. 115, 6147/9; B. Narod.: rkp. 3285, 8633, BOZ 906, 939; B. Ossol.: rkp. 714, 2649; B. PAN w Kr.: poza indeksami rkp. 4019, 4021, 5683, 5719, 5727–5731, 5899, (rkp. do Ignacego i Heleny Ogińskich łącznie); B. Uniw. Warsz.: rkp. 97.
Zofia Zielińska