Montanus Jakub (ok. 1524–1580), doktor medycyny i teologii, kanonik krakowski i archidiakon lubelski. Najstarszy syn cyrulika i chirurga królewskiego Giacomo (Jakub) Montany (zob.) i Felicji Barwirskiej. Ur. ok. r. 1524 prawdopodobnie w Krakowie, gdzie zapewne pobierał nauki początkowe. Jeśli, jak się przypuszcza, odbywał studia w Uniw. Krak., mógł je rozpocząć w półr. zim. 1539/40(zapisany jako Jacobus Jacobi Cracoviensis), nie wiadomo jednak, czy można go identyfikować z Jakubem z Krakowa, promowanym na bakałarza sztuk wyzwolonych 4 I 1547. Poświęciwszy się wcześnie karierze kościelnej, już w r. 1553 posiadał kanonię kruszwicką, a ok. r. 1560 skalbmierską; być może pozyskał w tym czasie inne prebendy duchowne, do końca życia wykazywał bowiem skrzętną zapobiegliwość w gromadzeniu intratnych beneficjów, czym zasłużył potem sobie na żartobliwą przyganę J. Kochanowskiego w znanej fraszce „Do doktora Montana”. W nie znanym bliżej czasie (po r. 1553) wyjechał na dalsze studia lekarskie do Włoch i uzyskał 20 VIII 1556 jako konsyliarz nacji polskiej doktorat filozofii i medycyny w uniwersytecie bolońskim. Prawdopodobnie wkrótce po powrocie do kraju (we Włoszech miał przebywać do r. 1559) wstąpił na służbę bpa krakowskiego Filipa Padniewskiego jako lekarz przyboczny; z czasem stał się jedną z najbardziej popularnych osobistości w kręgu pisarzy, uczonych i humanistów skupionych wokół dworu biskupiego. Protekcji swego mecenasa zawdzięczał kilka dalszych prebend kościelnych, m. in. probostwo w Kępnie; z końcem 1562 r. instalował się na opróżniony po śmierci Pawła Głogowskiego archidiakonat lubelski (w związku z czym zrezygnował z kanonii skalbmierskiej), w n. r. otrzymał prowizję na dom kapitulny przy ul. Kanoniczej.
Ufny w poparcie Padniewskiego, czemu dał wyraz w czołobitnej deklaracji wpisanej do akt biskupich, rozpoczął M. w r. 1568 starania o przyjęcie do kapituły krakowskiej, do której drogę utorował mu sam Padniewski, rezygnując uprzednio z kanonii i prebendy fundi Nawarzyce. Natrafiwszy w tych zabiegach na silny opór kapituły – jako plebejusz i lekarz mógł bowiem ubiegać się jedynie o kanonię doktorską, zajętą wówczas przez Piotra z Poznania – M. postanowił obejść obuwiązujące przepisy, przeprowadzając pospiesznie w dn. 3 VI 1568 nadzwycz. promocję na doktora teologii w Uniw. Krak. Mimo oburzenia, jakie wywołał ten krok w kołach uniwersyteckich, a nawet formalnego protestu, wniesionego m. in. przez Marcina Kromera i Franciszka Krasińskiego do akt kapitulnych, już po kilku miesiącach zdołał, niewątpliwie dzięki interwencji Padniewskego, nie tylko rozładować niechętne mu nastroje kapituły, do której ostatecznie wszedł w poł. r. 1569, ale również szybko pozyskać jej zaufanie. Dowodem tego było oddanie mu w dzierżawę kilku wsi kapitulnych (Wola Zachariaszewska, Pychowice, Wąsów) oraz powierzenie funkcji prokuratora i nadzoru nad budynkiem katedry (1575). Upodobanie do «wina, lutni i podwiki» oraz zamiłowanie do facecji, z których żartobliwie pokpiwał Kochanowski, usiłując bezskutecznie przywieść «do statku» krotochwilnego «arcydoktora», nie przeszkodziły M-owi w sumiennym pełnieniu obowiązków wizytatora archidiakonatu lubelskiego (1565), administratora majątku kapituły i komisarza do poboru dziesięciny. Obfite dochody z posiadanych beneficjów, do których w r. 1574 dołączył prelaturę w kolegiacie lubelskiej, skłoniły go już w r. 1566 do rezygnacji na rzecz rodzeństwa z przysługujących mu części spadku po zmarłych rodzicach, potrafił jednak energicznie bronić swoich interesów, m. in. w sporze z A. Wdziekońskim o archidiakonat sądecki (1572) i pertraktacjach z kapitułą o kamienicę odstąpioną mu przez F. Krasińskiego (1570–1).
Jedna z najbardziej barwnych postaci w kronice życia towarzyskiego czasów zygmuntowskich, do tradycji literackiej wszedł M. głównie dzięki „Fraszkom” Kochanowskiego, z którym zetknął się i zaprzyjaźnił zapewne na dworze Padniewskiego (1560–72), służąc poecie nie tylko pomocą lekarską (bo i «na dobrą myśl» miał «fortelów wiele»), ale i skrupulatnie zbieranymi plotkami i anegdotami z «biskupiej komory». Mimo satyrycznych przycinków, jakich nie szczędził mu Kochanowski, należał M. do pilnych czytelników „Fraszek”, o których zwrot musiał się autor kilkakrotnie dopominać. W r. 1564 świadkował J. Kochanowskiemu przy instalacji na prepozyturę w kapitule poznańskiej, w r. 1566 (lub w r. 1569) gościł poetę w swojej wsi Dziesiąte pod Lublinem. Odsunięty nieco w cień po śmierci Padniewskiego (1572), w otoczeniu F. Krasińskiego, z którym po początkowych nieporozumieniach utrzymywał dobre stosunki, jak i na dworze Piotra Myszkowskiego, który cenił go za zdolności administracyjne, M. nie odgrywał już poważniejszej roli. Do końca życia nie wyrzekł się jednak światowych uciech i prowadził ruchliwe życie towarzyskie, obracając się w kołach wysokich dostojników dworskich.
«Dobry i potrzebny człowiek» – wg określenia Tomasza Płazy – zmarł po krótkiej chorobie w nocy z 19 na 20 II 1580, przypłaciwszy «mięsopustów, w których się napijał nad miarę cum palatino Cracoviensi» [Piotrem Zborowskim]. W testamencie ustanowił zapisy dla katedry krakowskiej, na aniwersarz za siebie, króla Zygmunta Augusta i Piotra z Poznania. Pochowany został obok swego mecenasa F. Padniewskiego w kaplicy (obecnie zwanej Potockich) w katedrze na Wawelu, gdzie egzekutorzy testamentu Stanisław Krasiński i Łukasz Podoski położyli kamienną płytę nagrobną (później przeniesiona).
Giedroyć, Źródła do dziej. medycyny; Łętowski, Katalog bpów krak., III; Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 4 cz. I; – Barycz, Historia UJ; Baryczowa M., Augustyn Rotundus Mieleski, wójt wileński, pierwszy historyk i apologeta Litwy, „Ateneum Wil.” 1935 s. 24–5; Glemma T., Wizytacje diecezji krakowskiej w l. 1510–1570, „Nasza Przeszłość” T. I: 1946 s. 64, 73; Gostyński F., F. Krasiński, polityk złotego wieku, W. 1938; Grychowski A., Lublin i Lubelszczyzna w życiu i twórczości pisarzy polskich, L. 1974; Kurdybacha Ł., Działalność kulturalna P. Myszkowskiego, biskupa krakowskiego, Lw. 1935 s. 128; Lachs J., Kronika lekarzy krakowskich do końca XVI w., Arch. do Dziej. Liter., Kr. 1910 XII; tenże, Lekarze przyjaciele J. Kochanowskiego, „Przegl. Współcz.” R. 9: 1930 t. 98 s. 393–401; Morawski K., A. P. Nidecki, jego życie i dzieła, Kr. 1884–92 s. 107–8,154; tenże, Czasy zygmuntowskie na tle prądów odrodzenia, W. 1965; Pelc J., Chronologia fraszek J. Kochanowskiego, w: Ze studiów nad literaturą staropolską, Wr. 1957 V; Plenkiewicz R., J. Kochanowski, jego ród, żywot i dzieła, w: Kochanowski J., Dzieła wszystkie, W. 1884 IV; Quirini-Popławska D., Działalność Włochów w Polsce w I poł. XVI w., Wr. 1973; Riabinin J., Lekarze w księgach miejskich lubelskich XVI–XVIII w., L. 1933 s. 27; Szczerbicka L., Ze studiów nad chronologią Fraszek J. Kochanowskiego, Zesz. Nauk. Uniw. Wrocł. im. B. Bieruta, S. A. Prace Liter. Nr 1, Wr. 1956; Wadowski A., Kościoły lubelskie, Kr. 1907; Windakiewicz S., Życie dworskie J. Kochanowskiego, Kr. 1886 s. 19–21; Wiśniewski J., Historyczny opis kościołów… w Pinczowskim, Skalbmierskim i Wiślickim, Mariówka 1927 s. 40; – Akta podkancl. Krasińskiego, II; Album stud. Univ. Crac., II; Listy do M. Kromera, „Dzien. Wil.” R. 5: 1817 s. 538; Starowolski, Monumenta Sarmatarum; Windakiewicz S., Informacja o aktach uniwersytetu bolońskiego, Arch. do Dziej. Liter., VII 141, 145; – Arch. Kapit. Krak.: Acta actorum Cap. Crac., V–VII; Arch. Kurii Metropol. w Kr.: Acta episcopalia, vol. 20 k. 238, vol. 30 k. 169–170, 176–186, Acta officialia vol. 106 s. 800–802; Arch. Państw. w Kr.: Acta scabinalia 1569–69; B. Czart.: rkp. 3074; B. Jag.: Cim. Q. 8420 (Zap. M. Glicjusza).
Leszek Hajdukiewicz