Lubodzieski Jan h. Nałęcz (ok. 1523–1562), biskup chełmiński. Był synem Mikołaja, ławnika, współwłaściciela Lubodzieża, Branicy, Dąbrówki i Siemkowa w pow. świeckim, oraz, jak pośrednio można wnosić, nie znanej z imienia Konopackiej, zapewne siostry Jerzego, woj. pomorskiego (zob.). Śladem wojewodziców Jerzego i Rafała Konopackich wysłany w r. 1538 do Wittenbergi, bawił tam z Maciejem Konopackim zapisanym w r. n. na uniwersytet. Po Rafale Konopackim otrzymał 3 VI 1547 kanonię warmińską. Postarał się wtedy w Rzymie o absolucję za studia na uczelni protestanckiej. W r. 1548 zapisał się na Uniw. Krak. Bawił w stolicy do r. 1551, obracając się w środowisku sekretarzy kancelarii królewskiej, uczonych i kanoników krakowskich. W r. 1549 po raz pierwszy, a w 1551, po śmierci Tiedemana Giesego, po raz drugi znalazł się na liście kandydatów na biskupstwo warmińskie. Biskupem został Stanisław Hozjusz przesunięty z Chełmna, a spodziewając się oporu stanów pruskich, dla jego złagodzenia zaproponował królowi na swoje miejsce L-ego. Dn. 1 V 1551 kanclerz Jan Ocieski doniósł Hozjuszowi o decyzji królewskiej oddania biskupstwa «ignoto immeritoque domino L.». Nominat nie posiadał wówczas święceń i mimo namów Hozjusza wzbraniał się z ich natychmiastowym przyjęciem. Wyruszył jednak do Prus, przybrawszy za kanclerza Szymona Maricjusza z Pilzna. Uzyskanie zatwierdzenia w Rzymie przeciągnęło się wobec oskarżenia nominata o herezję. Trudności pokonał poseł królewski Jan Krzysztoporski, towarzysz L-ego z Wittenbergi. Prowizja papieska z 18 XI 1551 nadeszła do Polski z początkiem r. n., ale dopiero 16 X 1552 odbyła się konsekracja u Hozjusza w Lidzbarku poprzedzona udzieleniem święceń. L. nie był przygotowany do pełnienia funkcji kościelnych i minimum niezbędnej wiedzy w tym zakresie zdobył dopiero z czasem.
W zwalczaniu protestantyzmu w diecezji nie wykazywał zrazu zbytniej energii. W Toruniu, w którym L. zaopatrywał się w wino i sukno i w którym jego kanclerz pojął za żonę protestantkę, sądzono nawet, że będzie pobłażał wprowadzaniu luteranizmu. Postawę zmienił jednak pod wpływem Hozjusza i pod wrażeniem zatargu o szkołę chełmińską. L. próbował podźwignąć ją z upadku. Gdy starania o nowego kierownika szkoły, prowadzone przez Szymona Maricjusza w Krakowie, nie dały rezultatu, zezwolił, by miasto przyjęło wybitnego pedagoga J. Hoppego. Ten w marcu 1554 rozpoczął naukę, z której korzystało także dwóch krewniaków biskupa. Po ujawnieniu poglądów luterańskich Hoppego L., nie bez ociągania, zdecydował się zmusić go do opuszczenia Chełmna. Na sejmiku grudziądzkim 1 X 1555 Achacy Czema ujmował się za wygnanym, a następnego dnia biskup przedkładał swoje racje. Nie chcąc drażnić szlachty, pozwolił Hoppemu zostać pewien czas w Chełmnie. Tymczasem Czema uzyskał w sposób nieformalny z kancelarii królewskiej mandat zezwalający dotychczasowemu kierownikowi na nauczanie jeszcze przez rok i wprowadził Hoppego powtórnie do szkoły. L. odwołał się do króla i po wyjaśnieniu sprawy na dworze ostro wystąpił przeciw Hoppemu, który też ostatecznie z końcem 1556 r. Chełmno opuścił. Biskup wprowadził teraz do szkoły Piotra Raymunda, który jednak wobec oporu mieszczan długo się w Chełmnie nie utrzymał. W n. l. L. ostrzej występował przeciw protestantom i w Toruniu. Było jednak już za późno, bo 22 XII 1558 miasto otrzymało od króla wolność wprowadzenia wyznania augsburskiego. Mimo to L. protestował przeciw ustanowieniu przy kościele Najśw. Maryi Panny 7 III 1560 luterskiego predykanta, rzucił ekskomunikę na władze miejskie i cofnął ją dopiero po odebraniu ostrego mandatu od Zygmunta Augusta.
L. nie przejawiał żywszej działalności w życiu publicznym. Na początku swych rządów biskupich spotykał (w czerwcu 1552) z innymi panami pruskimi króla w Toruniu, a 22 VI witał go mową na progu katedry w Chełmży, towarzysząc mu następnie aż do Gdańska. Na wesele królewskie w r. n. do Krakowa nie pojechał, wymówił się też w t. r. od posłowania do króla w imieniu stanów pruskich. W sejmikach pruskich uczestniczył jednak pilnie, o ile zdrowie mu pozwalało. Jeszcze 28 VII 1561 popierał żądania małych miast, aby przed uchwaleniem podatku załatwiono ich postulaty, ale nie pokazał się już na sejmiku grudziądzkim jesienią t. r. usprawiedliwiając to chorobą. L. był w ogóle słabego zdrowia. Zapadał na oczy, na nerki. W r. 1557 jeździł leczyć się do Gdańska. Jeszcze 26 X 1561 pisał tam o medyka Andrzeja. L. ulegał w sprawach publicznych swym braciom ciotecznym Jerzemu i Rafałowi Konopackim, w sprawach kościelnych słuchał Hozjusza. Był bardziej szlachcicem pruskim niż biskupem katolickim. Mówiono, że woli konia za 100 fl. niż za połowę tej ceny dobrego nauczyciela (do Chełmna). W pamięci potomnych pozostał jako «mąż wyróżniający się piękną mową…, wielki admirator i kustosz starożytności, daleki od osobistej ambicji». Zmarł w Starogrodzie 23 III 1562, pochowany w katedrze w Chełmży.
Boniecki; Niesiecki; Czaplewski, Senatorowie Prus Król.; Hierarchia catholica medii aevi…, Monasterii 1923 III 198; Woelky C. P., Der Katalog der Bischöfe von Culm, „Zeitschr. f. d. Gesch. u. Altertumskunde Ermlands” R. 6: 1876 s. 363; – Diecezja Chełmińska…, Pelplin 1928; Eichhorn A., Stanislaus Hosius, Mainz 1854–5 I 183–96; Glemma T.. Dzieje stosunków kościelnych w Toruniu, w: Dzieje Torunia, Pod red. K. Tymienieckiego, Tor. 1933; tenże, Stosunki kościelne w Toruniu w stuleciu XVI i XVII na tle stosunków kościelnych Prus Król., „Roczn. Tow. Nauk. Tor.” T. 42: 1934; Koneczny F., Zatarg szkolny chełmiński, „Przegl. Powsz.” T. 34: 1892; Schmauch H., Die Kirchenpolitischen Beziehungen des Fürstentums Ermland zu Polen, „Zeitschr. f. d. Gesch. u. Altertumskunde Ermlands” R. 26: 1918 s. 323, 327; – Album stud. Univ. Crac., II; Analecta Romana, Ed. J. Korzeniowski, Kr. 1894 s. 104; Hosii epistolae, I–II; Lengnich, Gesch. d. Preuss. Lande, II; Matricularum summ., IV, V nr 7392, 8271; Szymona Mariciusa z Pilzna korespondencja z l. 1551–1555, Wyd. S. Kot., Kr. 1929; Urk.-buch d. Bistums Culm, II; – WAP w Bydgoszczy Oddz. Terenowy w Tor.: Kat. II, X 2, k. 4, 18; WAP w Gd.: 300, 29, nr 15, k. 167v., 187, 194.
Andrzej Tomczak