Rekowski (Styp-Rekowski) Jan (1874–1942), gospodarz w Płotowie na Kaszubach, działacz narodowy, więzień obozów koncentracyjnych. Ur. 6 II w Płotowie w pow. bytowskim, w średniozamożnej rodzinie chłopskiej, był synem Jana Pawła i Wiktorii z domu Żmuda-Trzebiatowskiej z Wielkiego Glisna w pow. człuchowskim.
Osierocony przez ojca w 17 roku życia R. został spadkobiercą rodzinnego gospodarstwa. Wpływ na jego osobowość, oprócz religijnej i patriotycznej atmosfery domu rodzinnego, wywarli miejscowi księża (m. in. Leon Połomski) i nauczyciel Józef Kosiński. W r. 1900 R. poślubił pochodzącą z zamożnej rodziny Weronikę Bruską z Rolbika w pow. chojnickim. Prowadzeniem gospodarstwa rolnego R-ego zajmowali się jego bracia, Franciszek i Leon, oraz żona. On sam natomiast poświęcił się działalności organizacyjnej, społeczno-politycznej i narodowej. Był sołtysem w Płotowie i ławnikiem w sądzie grodzkim, członkiem Zarządu Kościelnego w Niezabyszewie i Zarządu Spółdzielni Rolniczo-Handlowej «Reifeisen» w Piasznie, współzałożycielem Banku Ludowego w Ugoszczy z siedzibą w Bytowie (1902) i tamtejszej placówki handlowej Bazar (1908). W czasie pierwszej wojny światowej służył w wojsku niemieckim od r. 1917. R. zaangażował się potem w akcję mającą na celu przyłączenie powiatów bytowskiego i lęborskiego do Polski; współpracował tu przede wszystkim z Bernardem Werą, Szczepanem Graczem i ks. Robertem Plutą-Prądzyńskim, proboszczem w Ugoszczy. Akcja ta zakończyła się niepowodzeniem. Po ustaleniu granicy polsko-niemieckiej, R. nie skorzystał z opcji na rzecz Polski, gdyż dostrzegał narodowo-polityczny sens pozostania ludności polskiej na ziemi kaszubskiej w państwie niemieckim. Wkrótce (1923) założył oddział Związku Polaków w Niemczech (ZPwN) w Płotowie i został jego prezesem, a także prezesem tej organizacji na Kaszuby (1923–39), wiceprezesem tamtejszego oddziału Polsko-Katolickiego Tow. Szkolnego, przewodniczącym Rady Nadzorczej Banku Ludowego w Ugoszczy z siedzibą w Bytowie (do r. 1935), a później tamtejszej Kasy Polskiej; był organizatorem szkolnictwa polskiego i posłem do sejmiku powiatowego (1929), delegatem na I Zjazd Polaków z Zagranicy w Warszawie (1929), kandydatem w wyborach do Reichstagu (1932), a przede wszystkim animatorem życia polskiego w Płotowie.
Rodzina R-ego znajdowała się pod kontrolą władz policyjnych już przed r. 1933. W r. 1934 R. przeciwstawił się ze względów narodowych objęciu jego gospodarstwa ustawą o zagrodach dziedzicznych. Mimo interwencji ZPwN prawo to zastosowano także do jego gospodarstwa. Wkrótce po wybuchu drugiej wojny światowej, gestapo aresztowało R-ego 9 IX 1939 i przetrzymywało najpierw w Bytowie, a potem w Słupsku, skąd skierowano go do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. W obozie R. spotkał się z osadzonymi tam nieco wcześniej synami: ks. Józefem, Alfonsem i Edmundem. Przeniesiony następnie do Dachau, spotkał się z przebywającym już tam zięciem Ryszardem Knosałą, ponownie z synem Józefem. W wyniku długotrwałych starań żony i syna Marcelego, przymusowo służącego w wojsku, u władz lokalnych i centralnych, R. został zwolniony z obozu 11 XI 1940, lecz na gospodarstwie w Płotowie zastał państwowego zarządcę niemieckiego. Do tego dołączyły się tragiczne wydarzenia w rodzinie, co w konsekwencji załamało silnego dotąd psychicznie R-ego. Zmarł 12 VI 1942 w Płotowie, gdzie też został pochowany.
W małżeństwie z Weroniką z Bruskich (zm. 1944) miał R. dwanaścioro dzieci (z których jedno zmarło w wieku niemowlęcym): Helenę, zakonnicę, Józefa (zob.), Alfonsa, zmarłego w r. 1942 w obozie koncentracyjnym w Oranienburgu, Edmunda, zmarłego rok wcześniej w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen, Władysławę, zamężną Knosałową, więzioną przez kilka miesięcy w czasie wojny, autorkę wspomnień o rodzinie, Różę, więźniarkę obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, Kazimierę, Anielę, Wacława (który skutecznie ukrywał się przez całą wojnę w Lubelskiem), Marcelego i Jana (ten był krótko więziony w obozie koncentracyjnym w Tapiau, później utrzymywał kontakt z konspiracyjną organizacją «Gryf Pomorski», został skazany za propagandę antyniemiecką i wcielony wiosną 1941 przymusowo do wojska; zginął wkrótce na froncie wschodnim).
Imieniem R-ego nazwano po wojnie uniwersytet ludowy w Jasieniu w pow. bytowskim (1948), przeniesiony potem do Radawanicy w pow. złotowskim, a także jedną z ulic bytowskich. W czerwcu 1978 bytowski szczep harcerski przyjął imię Rodziny Styp-Rekowskich.
W. Enc. Powsz. (PWN), XIII; – Cieślak T., Oranienburg-Sachsenhausen, hitlerowskie obozy koncentracyjne 1933–1945, W. 1972; Lehr H., Osmańczyk E., Polacy spod znaku Rodła, W. 1972; Oleksiński J., I nie ustali w walce, W. 1980 s. 15, 17, 120, 301–7, po s. 384 (fot.); Pogranicze i Kaszuby w latach terroru, Koszalin 1970; Trzebiatowski K., Oświata i szkolnictwo polskie na Pomorzu Zachodnim w pierwszej połowie XX wieku 1900–1939, P. 1961 (fot.); Wach W., Na kaszubskim szańcu, W. 1968 passim (fot.); – Knosała W., Była nas gromadka spora, Olsztyn 1972 passim (fot.); – Papiery W. Knosały z Olsztyna.
Leonard Smołka