Smogorzewski Jason h. Junosza (1715–1788), unicki arcybiskup połocki i metropolita kijowski. Ur. 3 III 1715 (mylnie r. 1714); był wnukiem Jana Władysława, sędziego grodzkiego wołkowyskiego, elektora Jana III, synem Karola Władysława (zm. przed 1733), cześnika a następnie wojskiego wołkowyskiego, oraz Rozalii z Tyszkiewiczów. Wbrew zawartym w literaturze informacjom, S. nie urodził się w Smogorzowie na Śląsku (A. Petruševič), w Wielkopolsce (I. Čistovič), ani na Mazowszu (P. Batiuškov), czy w Smorohowie na Białorusi, lecz zapewne w dobrach Smogorzewskich w pow. wołkowyskim, tj. w Wierdomiczach, Andrzejowiczach bądź Łopienicy. Ochrzczony został 25 XII 1715 w obrządku łacińskim, do którego należała jego rodzina (stryj Florian był dominikaninem). Chrzestne imię S-ego nie jest znane.
W r. 1731 S. wstąpił do nowicjatu bazyliańskiego w Byteniu; składając profesję zakonną, przyjął imię Jason. W listopadzie 1734 został skierowany do Kolegium Greckiego św. Atanazego w Rzymie. Tam, po ukończeniu kursu filozofii i trzech latach teologii, otrzymał 3 VII 1740 święcenia kapłańskie z rąk bpa D. Rodino; w dwa dni potem odjechał do kraju. Przebywał następnie w rezydencjach bazyliańskich w Supraślu i być może w Żyrowicach; w poł. listopada 1743 unicki metropolita kijowski Atanazy Szeptycki skierował go do klasztoru warszawskiego, zapewne na przełożonego. Dalszą karierę zawdzięczał S. protekcji arcybpa połockiego Floriana Hrebnickiego, który ściągnął go na swój dwór i w marcu 1744 bezskutecznie prosił Stolicę Apostolską o zamianowanie sufraganem. Po zgonie arcybpa smoleńskiego Antoniego Tomiłłowicza (23 IV 1745), zaproponowano S-emu tę diecezję, małą i słabo uposażoną, lecz odmówił. Gdy po śmierci metropolity A. Szeptyckiego (koniec 1746), rządzącego również diec. lwowską, w Kościele unickim szykowały się nowe nominacje, nazwisko S-ego ponownie pojawiło się w rozmaitych konfiguracjach. Najpierw Hrebnicki został administratorem metropolii, a w ślad za tym S. administratorem dóbr swego patrona (koniec 1746?) i jego oficjałem generalnym (1747?). Wysunięta przez Hrebnickiego i kanclerza Jana Małachowskiego kandydatura S-ego na biskupstwo lwowskie zyskała poparcie nuncjusza A. Archinto, lecz była sprzeczna z interesami Czartoryskich, którzy postawili (przez Maksymiliana Ryłłę – prokuratora bazyliańskiego w Warszawie) formalny zarzut, że S. jako zakonnik prowincji litewskiej nie może objąć diecezji w Koronie. Ostatecznie wskutek kompromisu osiągniętego na początku stycznia 1748 król August III mianował na metropolię Hrebnickiego, a S. musiał zadowolić się pośledniejszym stanowiskiem oficjała bracławskiego u boku nowego metropolity. Administrując w Połocku, miał zapewne zasadniczy wpływ na przebudowę rezydencji arcybiskupiej w Struniu wg projektu Jana Krzysztofa Glaubitza (1749). Na Bracławszczyźnie zreorganizował sieć parafialną. Jego rodzina oddawała Czartoryskim usługi polityczne na Litwie, więc by wynagrodzić S-emu zawód, wysunęli w r. 1749 jego kandydaturę do sufraganii połockiej. Metropolita Hrebnicki wsparł w r. 1750 u nuncjusza Archinto ich starania i uzyskał zgodę papieża Benedykta XIV, lecz tymczasem sprzeciw zgłosił minister Henryk Brühl. Dopiero po wstawiennictwie marszałka nadw. kor. Jerzego Mniszcha, 7 VI 1752 we Wschowie otrzymał S. nominację królewską na koadiutora połockiego z prawem do sukcesji, co połączono z przyznaniem koadiutorii metropolitalnej Felicjanowi Filipowi Wołodkowiczowi. Kombinacja ta zmniejszyła szanse S-ego na uzyskanie zatwierdzenia Kurii rzymskiej, gdyż wobec Wołodkowicza negatywnie nastawiony był nuncjusz.
W r. 1752 Hrebnicki wysłał S-ego do Benedykta XIV z relacją o stanie metropolii. W Rzymie pilnował S., bez większych rezultatów, ciągnącego się od kilkudziesięciu lat procesu arcybpów połockich z jezuitami o zwrot majątków, pośredniczył w zabiegach klasztoru supraślskiego o wyłączenie spod władzy protoarchimandrytów, zabiegał o przywrócenie metropolitom prawa prezentowania kandydatów na wyższe godności kościelne i starał się wyjednać zakaz przechodzenia unitów na obrządek łaciński. W tej ostatniej kwestii usłyszał początkowo w Kongregacji Propagandy Wiary, że z powodu opozycji króla projekt «nawet i wentylowanym być nie może». Gdy wreszcie przyczynił się do ogłoszenia konstytucji apostolskiej „Allatae sunt” (1755), zakazującej świeckim zmiany rytu, bpi polscy obrządku łacińskiego i tak jej nie uznali, gdyż jej formalnym adresatem był bliskowschodni Kościół melchicki. Dopiero w maju 1758 przeprowadzony został w Połocku proces informacyjny S-ego, niezbędny dla objęcia sufraganii; konsekracji na bpa witebskiego udzielili mu w Rzymie po 5 IX t.r. i unicki arcybp Durazzo (Durrës) G. Schiro i bp Fogaras (Fǎgǎraş) I. Klein. Zaraz potem S. objął swe obowiązki.
Rezydował S. głównie w Połocku, podczas gdy Hrebnicki przebywał w wiejskiej rezydencji w Struniu. Jego uposażenie jako bpa witebskiego było niewysokie – 1776 złp. rocznie. Zarządzał majątkami i wizytował rozległą archidiecezję; w Połocku przebudował katedrę św. Zofii (chyba też pod kierunkiem Glaubitza). W r. 1761 wziął udział w naradzie biskupiej w Nowogródku (6 VIII) nad sposobami obrony przed wysuwanymi wówczas projektami ułatwień w przechodzeniu świeckich z obrządku unickiego na łaciński i 5 IV 1762 podpisał wspólny list bpów unickich do Stolicy Apostolskiej w tej sprawie. Po śmierci Hrebnickiego S. objął 18 VII 1762 arcybiskupstwo połockie (oficjalna tytulatura obejmowała także biskupstwa: witebskie, mścisławskie, orszańskie i mohylewskie). Dn. 22 VII wydał swój pierwszy list pasterski, w którym wzywał prawosławnych («zabłąkane owieczki») do złączenia z Kościołem katolickim, powołując się na to, że «szczycimy się wszyscy jedną Ojczyzną, jednym językiem i jednym od najświętszych wschodniej Cerkwi Ojców ustanowionym obrządkiem». Dn. 30 VII odbył ingres do katedry. Na przedstawionej Augustowi III przez nuncjusza A. E. Viscontiego liście kandydatów na koadiutora przy nowym metropolicie Wołodkowiczu, S. figurował na miejscu pierwszym, ale król wybrał bpa Leona Szeptyckiego.
Jako arcybp połocki S. toczył spór graniczny o dekanaty newelski i krasnogrodzki (tzw. bpstwo mścisławskie) z arcybpem smoleńskim Herakliuszem Lisańskim. Najwięcej energii poświęcał jednak działaniom przeciw prawosławiu. W r. 1762, na wieść (mylną zresztą), że prawosławny bp mohylewski Jerzy Konisski ma zamiar osiąść w Petersburgu, prosił by August III nie mianował następcy, a diecezję połączył z połocką; próbował nawet założyć w Mohylewie swój konsystorz biskupi. Dn. 25 IX t.r. skierował do papieża Klemensa XIII raport w sprawie Konisskiego i uzyskał wsparcie dla swych działań (bulla z 4 XII). W r. 1763 rozesłał cyrkularz zabraniający prawosławnemu duchowieństwu wypłacać dochód Konisskiemu, nazywając go zdrajcą Rzpltej. Dn. 29 V t.r. w Struniach zredagował obszerne propozycje na synod prowincjonalny (którego był pomysłodawcą), zmierzające do oczyszczenia liturgii, zamknięcia plebejom drogi do kapłaństwa, wprowadzenia obowiązku przebywania metropolitów w Warszawie w czasie sejmów, restytucji kapituł i wykluczenia z nich bazylianów. Z powodu śmierci króla odłożono planowany na sierpień 1764 synod; postulaty swe S. realizował potem samodzielnie. Zbierał nadal dokumentację do działalności Konisskiego, licząc że zainteresuje sprawą nowego króla. Już 17 XII 1763 wysłał list do kandydata na tron Stanisława Poniatowskiego z życzeniami uzyskania korony, wzywając go zarazem do «obrony wiary św., która tu w krainie Białoruskiej jest dotkliwie oprymowana przez schizmatyków do zagranicznej mocy udających się». Brał udział w elekcji Stanisława Augusta jako reprezentant woj. połockiego i zaraz po tym prosił go o krzesła senatorskie dla bpów unickich. Dn. 12 IX 1764 w Warszawie podpisał list episkopatu unickiego do Kongregacji Propagandy Wiary ze skargą na konstytucję „O popowiczach”, przyjętą na sejmie konwokacyjnym i zezwalającą na obracanie w chłopów pańszczyźnianych tych synów księży unickich, którzy nie wybrali zawodu swych ojców lub rzemiosła. Poparcie Rosji dla Konisskiego przesądziło o fiasku podjętych przeciw niemu działań S-ego. Co więcej, król wyznaczając nowy termin synodu na 26 VIII 1765, by uniknąć możliwości uchwalenia antyprawosławnych ustaw, komplikujących stosunki z Rosją, zastrzegł sobie prawo kontroli obrad poprzez swych komisarzy. Późnym latem 1765 S. spotkał się z Konisskim w Warszawie; dzięki zręczności S-ego Konisski nabrał przekonania o jego gotowości do porzucenia unii z Rzymem, rzekomo powstrzymywanej tylko z obawy przed reakcją władz polskich. Mimo to w memoriale złożonym królowi oskarżył S-ego o gwałty wyrządzone prawosławnym. Tymczasem S. pojechał do Brześcia Lit. na synod, który jednak znów został odroczony, gdyż nuncjusz nie zgodził się na obecność komisarzy królewskich. W drodze powrotnej, wraz z arcybpem H. Lisańskim sporządził S. dla króla prowizoryczną odpowiedź na memoriał Konisskiego, stanowczo zaprzeczając jego zarzutom. W listopadzie 1765 podejmował w Struniu Lisańskiego, prowadząc z nim bezowocnie dalsze pertraktacje graniczne.
W r. 1766 przesłał S. królowi obszerny traktat historyczno-kanoniczny pt. De pacificatione concilianda inter unitos et non-unitos Ruthenos (ogłoszony w „Analecta Ordinis S. Basilii Magni”, Vol. 4: 1963). Nadal nie tylko gorliwie wizytował odległe nawet parafie w celu utwierdzenia ich w unii, ale także nie wzbraniał swemu duchowieństwu posługiwać się nie całkiem legalnymi sposobami jej rozszerzania. Chwalił za to S-ego w t.r. nuncjusz Visconti, pewien jego «wzięcia, bystrości umysłu i stałości charakteru», jednak dwór nie był zadowolony. Po ogłoszeniu w marcu 1767 konfederacji szlachty prawosławnej i protestanckiej w Słucku, podpisanej m. in. przez Konisskiego, sytuacja stała się napięta i kolejny konflikt lokalny (bójka między prawosławnymi parafianami w Bieszenkowiczach a narzuconym im unickim proboszczem) wywołał napomnienie z Warszawy od woj. wileńskiego Michała Ogińskiego, że «interes narodowy potrzebuje nadzwyczajnie ostrożnego obchodzenia się z dyzunitami». W obfitej korespondencji poufnej (częściowo szyfrowanej) z pisarzem w. kor. Jackiem Ogrodzkim, S. przekonywał dwór, iż zwalczanie prawosławia oznacza likwidację narzędzia polityki rosyjskiej. Siebie przedstawiał jako lojalnego wykonawcę polityki królewskiej w tym regionie. Jednocześnie prosił o instrukcje «jak tu oświecać szlachtę, bo jest w większej części Radziwiłłowska» i o poparcie swej strategii kościelnej. Król nie mógł się na nią zgodzić, starał się go jednak pozyskać innymi środkami – nadał mu Order św. Stanisława (8 V 1767) i dochodową archimandrię borysohlebską w Połocku. Latem 1767 S. alarmował dwór o lustracji ziem na prawym brzegu Dźwiny przedsięwziętej przez oficerów rosyjskich. Szlachcie obradującej 9 VIII t.r. w Połocku zaproponował wysłanie do króla poselstwa, co jednak nie zostało przyjęte z obawy przed reakcją ze strony konfederacji lit. Stanisława Brzostowskiego. S. często bywał u siostry króla, Izabelli Branickiej w Białymstoku. Intensywna akcja Konisskiego w czasie obrad komisji sejmowej, przygotowującej traktat w sprawie dysydentów i dyzunitów, sprowadziła S-ego do stolicy. Dn. 8 X 1767 uczestniczył w audiencji, której król udzielił episkopatowi unickiemu, a 12 XI przybył wraz z bpem koadiutorem włodzimierskim Antoninem Młodowskim do pałacu bpa kujawskiego Antoniego Ostrowskiego, by przedstawić komisji obszerny wywód praw unitów i narzekania na ucisk ze strony prawosławnych. Zabiegi te nie były zupełnie bezskuteczne, bowiem w podpisanym na początku r. 1768 traktacie o prawach dla dysydentów i dyzunitów nie został przyjęty najgroźniejszy dla Kościoła katolickiego postulat Konisskiego, by łacinnicy i unici mogli przechodzić na prawosławie.
Od 14 III 1768 przeprowadzał S. na polecenie metropolity Wołodkowicza wizytację klasztoru w Supraślu, skłóconego ze swym archimandrytą bpem Młodowskim; 15 X t.r. wydał tam list pasterski zalecający odmawianie w cerkwiach specjalnej modlitwy za króla, co zapewne było reakcją na nasilający się na Litwie antykrólewski ruch konfederacki. Pod koniec t.r. klasztor zamierzał zaskarżyć S-ego do Rzymu za bezzasadne przedłużanie wizytacji, wreszcie na początku 1769 r. S. zredagował końcowe zalecenia co do reformy klasztoru i podziału jego dochodów z Młodowskim. Wobec konfederacji barskiej S. nastawiony był niechętnie i stanął na czele partii królewskiej w woj. połockim. Uczestniczył w organizacji samoobrony przeciw konfederatom, zapewniał dwór: «Burzycielów cudzych tu nie puściemy a domowych wnet poskromiemy, inaczej ciurstwo, rzemieślniczki, stangreci, parobcy skórę z nas zdzierać będą», donosił o działaniach barzan oraz ruchach wojsk rosyjskich, rozprowadzał sporządzaną przez siebie «gazetkę» i uzgadniał taktykę sejmikową. Król odwdzięczał się, protegując go w nuncjaturze, gdzie S. kontynuował spór z arcybpem H. Lisańskim i jego następcą Józefem Łepkowskim oraz odnowiony na przełomie l. 1769 i 1770 zatarg z jezuitami połockimi. Sporne dobra tych ostatnich najechał zbrojnie miejscowy komendant rosyjski kpt Gotscheid, a o spowodowanie tego jezuici oskarżyli S-ego. Obie strony wystąpiły z drukowanymi polemikami; aczkolwiek S. stanowczo odpierał zarzut, faktem jest, że jego stosunki z Rosjanami na to pozwalały, co przyznał pośrednio, opisując obchód swych imienin w r. 1770: «Moskwa przy katedrze mojej w czasie nabożeństwa z ręcznej strzelby i armat dawała ognia, a […] bębnami i fujarami ledwo mnie nie ogłuszyli». W r. 1770 opublikował list pasterski z okazji jubileuszu powszechnego. W l. 1771–2 pośredniczył w sporze między metropolitą Wołodkowiczem a jego koadiutorami – A. Młodowskim i L. Szeptyckim, którzy próbowali przejąć władzę w metropolii i w diec. łucko-włodzimierskiej. Jesienią 1771 dobra S-ego zostały najechane i obrabowane przez partię konfederatów. Zaraz po zamachu na króla odprawił S. 6 XI t.r. w swej katedrze modły dziękczynne za jego uratowanie; 27 XI wydał list pasterski ostro potępiający zamachowców.
Pierwszy rozbiór Rzpltej w r. 1772, który sprawił, że diecezja S-ego znalazła się w większości (433 parafie, za wyjątkiem 105 parafii na lewym brzegu Dźwiny) w granicach Rosji, S. przyjął z ubolewaniem, lecz szybko dostosował się do nowej sytuacji. Dn. 19 IX t.r. zapewniał króla o swej lojalności, starając się o jego zgodę na zachowanie władzy nad polską częścią diecezji. W dziewięć dni potem złożył w katedrze połockiej hołd Katarzynie II w imieniu podległego sobie duchowieństwa. W październiku t.r., wraz z deputacją szlachecką wyjechał do Petersburga, gdzie złożył osobistą przysięgę carycy, był przyjęty przez następcę tronu Pawła i odprawiał «co dzień prawie msze ss. u XX Reformatów tamecznych, na prośbę rozmaitych książąt, grafów, panów», chcących przypatrzyć się liturgii unickiej. Przychylono się do prośby S-ego o umorzenie półrocznego podatku «podusznego». Traktat rozbiorowy oraz ukazy carycy (pierwszy wydany już w grudniu 1772) gwarantowały Kościołowi S-ego wolność i nienaruszalność na obszarze zaboru, ale zakazywały prowadzenia akcji prozelickiej.
Pozycja S-ego umocniła się w związku z wyjazdem do Rzpltej bpów-ordynariuszy rzymskokatolickich. Były poseł rosyjski w Warszawie K. Saldern zgłosił nawet projekt, by S-emu oddać na stałe zwierzchnictwo nad oboma obrządkami. Tak się nie stało, ale S. otrzymał wyłączną władzę nad unitami, zaś bpowi Konisskiemu Petersburg nakazał wstrzymać akcję ich przeciągania na prawosławie (głównie zresztą ze względu na rokowania porozbiorowe). Udało się S-emu uzyskać zgodę władz na zmianę formuły modlitwy odmawianej w czasie liturgii w intencji monarchini, która zamiast «prawosławna» miała być nazwana «niezwyciężona», i zupełnie usunąć z modlitwy wzmiankę o synodzie prawosławnym. Konflikt z klerem prawosławnym nasilał się, m. in. na tle sprawy małżeństw mieszanych, tym bardziej, że S. zorganizował w katedrze spotkania katechizmowe otwarte dla osób wszystkich wyznań. Zwiększyła się także liczebność przechodzących na obrządek łaciński, stąd S. nieustannie zabiegał o wsparcie Rzymu dla reorganizacji Kościoła unickiego w Rosji i powstrzymanie latynizacji. Dzięki poparciu nuncjusza w Warszawie G. Garampiego otrzymał żądane dekrety, choć w Kongregacji Propagandy Wiary uważano unię w Rosji za skazaną na zagładę. Namawiał nawet władze rosyjskie, by zmusiły łacinników do przyjęcia kalendarza juliańskiego. O względy władz rosyjskich rywalizowali z nim jezuici białoruscy, walczący o przetrwanie swego zakonu wbrew zaleceniom papieskim. Poprzez pozyskanego członka zakonu S. zbierał informacje o nich dla nuncjusza Garampiego. Stosunki S-ego z władzami lokalnymi układały się różnie; najlepiej z gubernatorem pskowskim M. N. Kreczetnikowem i jego następcą I. Rehbinderem, gorzej z gen.-gubernatorem białoruskim Z. H. Czernyszewem. Po śmierci papieża Klemensa XIV ogłosił S. list pasterski, który wzbudził w nuncjaturze warszawskiej takie uznanie, że został przetłumaczony na język włoski i wysłany do Rzymu.
Pod koniec r. 1774, wskutek niedyskrecji S-ego, doszedł do wiadomości władz rosyjskich fakt zarządzania przez arcybpa J. Łepkowskiego dwoma dekanatami metropolii kijowskiej, które znalazły się w granicach Rosji – homelskim i rohaczewskim. Wywołało to ich sprzeciw i Kuria rzymska zezwoliła w marcu 1775 przekazać je S-emu. Ostatecznie władze, za sprawą bpa obrządku łacińskiego Stanisława Bohusza-Siestrzeńcewicza, zgodziły się, by Łepkowski jako wikariusz S-ego w dalszym ciągu pełnił tę funkcję. S. zaczął wówczas starać się o utworzenie ze spornych dekanatów oraz z archimandrii onufrejskiej osobnego bpstwa mścisławskiego i osadzenie na nim siostrzeńca Łepkowskiego, Herakliusza Lisowskiego. Jednak arcybiskup uznał to za intrygę przeciwko sobie i nie dał się usunąć od zarządu tym terytorium. W r. 1775 S. oddał archimandrię borysohlebską, położoną na polskim brzegu Dźwiny, swemu generalnemu oficjałowi Cezaremu Czudowskiemu, pozostając bez żadnych opactw. W t.r. złożył gubernatorowi Kreczetnikowowi obszerny memoriał, w którym prosił o pozwolenia na budowę w Połocku seminarium duchownego (zgromadził na ten cel spory fundusz), domu biskupiego i klasztoru bazylianek, założenie kapituły, ufundowanie bazyliańskich szkół męskich i żeńskich pod swoim kanclerstwem i przyznanie mu spornych dóbr jezuickich. Starania te zyskały w Petersburgu wsparcie wysłannika papieskiego G. Sagramoso, którego zadaniem było m. in. uzyskanie carskich gwarancji dla unitów i zgody na utworzenie drugiej diecezji. Jednak dopiero 12 VII 1778, gdy arcybp Łepkowski śmiertelnie zachorował, S. mógł powołać Lisowskiego na administratora obu dekanatów i archimandrii; do utworzenia nowej diecezji nie doszło. Przez władze S. uważany był za czołową osobistość społeczności polskiej, czego wyrazem stało się powierzenie mu zadania odebrania przysięgi od nowo obranych sędziów i urzędników szlacheckich 17 V 1778 w katedrze połockiej w obecności Czernyszewa oraz prawosławnego bpa smoleńskiego Parteniusza. W Struniu przez cały ten czas prowadził S. intensywne prace budowlane i założył wielkie ogrody.
Na początku 1778 r. zmarł metropolita Wołodkowicz; S. w swych listach do króla nie ukrywał, że chętnie by przeniósł się z trudnego terytorium, jakim był zabór rosyjski, do innej diecezji. Tymczasem w maju 1779 zmarł następca Wołodkowicza L. Szeptycki i nuncjusz G. A. Archetti natychmiast wezwał S-ego, by objął administrację metropolii kijowskiej. Dn. 25 VII 1779 papież Pius VI mianował go administratorem metropolii, jednak zwlekał on z przyjazdem do Polski, oddawszy tymczasowy zarząd bpowi pińskiemu Gedeonowi Horbackiemu. Powodem zwłoki były podjęte przez sprzyjającego kandydaturze S-ego króla starania, za pośrednictwem posła rosyjskiego O. Stackelberga, by uzyskać najpierw zgodę Katarzyny II na mianowanie bpa chełmskiego M. Ryłły arcybpem połockim. W lipcu nadeszła zgoda carycy i król podpisał prezentę oraz nadał S-emu Order Orła Białego. Plany pokrzyżowała odmowa Ryłły, który wolał biskupstwo w Galicji. W tej sytuacji, znów poprzez Stackelberga król i S. poprosili Petersburg o zgodę na połączenie w rękach S-ego rządów nad metropolią polską oraz diecezją w Rosji i przydanie mu w Połocku sufragana, którym byłby protoarchimandryta bazylianów Porfiry Ważyński. W tym czasie S. przyjechał do Warszawy i by podkreślić prawa episkopatu unickiego do wyboru metropolity, zwołał synod elekcyjny do Siedlec na 26 II 1780. Przybyli tam tylko bp włodzimierski Symeon Młocki i P. Ważyński; obaj poparli kandydaturę S-ego. Korespondencyjnie głosy na niego oddali: bp-nominat lwowski Piotr Bielański, bp łucki Cyprian Stecki i G. Horbacki.
Po synodzie S. natychmiast powrócił do Połocka, by energicznie zabiegać o utrzymanie się w nim, m. in. u ks. G. Potiomkina, Z. Czernyszewa, feldmarszłka P. Rumiancewa, a nawet cesarza Józefa II. Jego działania wspierali – król, poprzez ministra polskiego w Petersburgu Augustyna Debolego, Stackelberg i minister N. Panin oraz polska arystokracja w zaborze rosyjskim. Równie energicznie przeciwdziałali zabiegom S-ego jego starzy wrogowie – jezuici połoccy («Diavoletti» lub «figlarni katolicy» jak ich nazywał), do których dołączył zwolennik latynizacji unitów bp S. Bohusz-Siestrzeńcewicz oraz naturalnie Konisski. Wielkie nadzieje łączył S. z podróżą Katarzyny II na Białoruś, gdzie miała spotkać się z cesarzem Józefem II. Na jej cześć wydał – jak sam relacjonował – drukiem w Wilnie «prefację francuską, sonetto włoskie, carmen heroicum i ody łacińskie». Caryca przybyła do Połocka 30 V 1780. Zręczna intryga przeciwników S-ego sprawiła, że nie odwiedziła, jak to było zaplanowane, katedry unickiej. Z kolei następnego dnia tuż przed audiencją u carycy S. dostał ataku febry. Dopiero 2 VI, gdy Katarzyna przejeżdżała koło Strunia, «ze znaczną asystencją spotkał ją i miał honor odebrać od niej pełne dobrotliwych wyrazów i ukontentowania swego podziękowanie» (Stebelski). Wzbudzone nadzieje S-ego Katarzyna rozwiała jednak, wydając 13 VII t.r. instrukcję dla Czernyszewa, w której zakazała S-emu sprawowania rządów w Połocku, poleciła natychmiast wyjechać do Rzpltej i zabroniła wykonywać stamtąd jurysdykcję metropolitalną nad unitami w Rosji, pozwalając by arcybiskupstwem zarządzał wyznaczony przez S-ego konsystorz. W tym samym dokumencie caryca zapowiedziała przejęcie przez Kościół prawosławny opróżnionych parafii unickich. Usunięcie S-ego było elementem rozgrywki z papiestwem, zaplanowanej przez Katarzynę przy udziale jezuitów i Siestrzeńcewicza, w celu wymuszenia zgody na decyzje dotyczące organizacji Kościoła katolickiego w Rosji. Pod wrażeniem tych wypadków S. napisał antyjezuicki pamflet pt. Rozbiór kwestii o jezuitach (do r. 1944 w Bibl. Krasińskich w W.), szydząc w nim: «O jakże się teraz liżecie wielkiej zaiste monarchini rosyjskiej». Odmiennie niż Rosja, Austria uznała władzę metropolitalną S-ego w Galicji.
Pierwsze miesiące swego urzędowania jako administrator metropolii spędził S. w Warszawie, skąd dojeżdżał na odbywającą się w Torokaniach (21 VII – koniec września) kapitułę generalną bazylianów. Na tę okazję otrzymał opracowane przez ministrów «punkta», mające zapewnić wpływ króla na planowane uchwały. Kapituła zatwierdziła poprawioną regułę zakonną i wydzieliła nowe prowincje: galicyjską i białoruską. Wybranemu równocześnie na prowincjała lit. Teodozemu Rostockiemu S. planował powierzyć archimandrię w Supraślu i uczynić z niej główny ośrodek zwalczania wpływów prawosławia. Zamiar ten rozbił się o opór zakonników, którzy wcześniej obrali swym przełożonym o. Teodozego Wisłockiego, popieranego przez fundatorów klasztoru – Chodkiewiczów. Dn. 30 X 1780 w nuncjaturze warszawskiej przeprowadzony został proces informacyjny S-ego na metropolitę, po którym król skierował list nominacyjny do papieża. Jako metropolita-nominat S. nakazał 24 XII t.r. sekretną indagację duchowieństwa łucko-ostrogskiego z powodu zarzutów o nadużycia stawianych bpowi C. Steckiemu. Swym prokuratorem w Warszawie mianował ks. Stefana Lewińskiego, sekretarza króla i Rady Nieustającej do korespondencji włoskiej, miał też płatnego informatora przy Stackelbergu. Przede wszystkim zamierzał poświęcić się odbudowywaniu stanu posiadania unii po ciosach zadanych jej przez prawosławie w dobie koliszczyzny.
Jeszcze z Warszawy wystosował S. do niektórych panów ukraińskich wezwania o eliminowanie wpływów prawosławia z ich dóbr, a po dotarciu na Ukrainę wydał 17 III 1781 list pasterski w tej sprawie oraz zwołał synod koronnej części metropolii na 2 V t.r. Wystarał się o zakaz działalności i wydalenie prawosławnego metropolity Prizrenu (w tureckim Kosowie) Euzebiusza, który usiłował samowolnie wykonywać władzę biskupią w Rzpltej. Na synodzie odebrał od swych dziekanów sprawozdania o stosunkach unicko-prawosławnych, dokonał nowego podziału metropolii na dekanaty (zwiększając ich liczbę o dwanaście) oraz przedstawił plan powołania kapituły katedralnej w Radomyślu, dotowanej z tzw. katedratyku (kontrybucji płaconej przez duchowieństwo biskupowi), wcześniej zlikwidowanego przez sejm. Uchwalono też subsidium charitativum. Tymczasem w Warszawie, zgodnie z dyspozycjami S-ego, odbyła się 12 V 1781 z udziałem króla i nuncjusza Archettiego uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod wznoszony, wg projektu Dominika Merliniego, klasztor i kościół bazylianów na terenie posesji metropolitalnej przy ul. Miodowej. Dopiero 25 VI t.r. wyszła z Rzymu papieska translacja dla S-ego na metropolię kijowską. Jesienią t.r. wyjechał do Galicji, by we Lwowie 12 IX konsekrować na biskupa P. Bielańskiego (opis tej uroczystości ukazał się pt. „Ritus et ceremoniae in consecratione […] Petri Bielański […] per […] Iannem Iunosza Smogorzewski”). Dn. 21 X w klasztorze dominikańskim w Wiśniowcu witał Stanisława Augusta, który na zamku Mniszchów miał spotkać się z rosyjskim następcą tronu Pawłem. Zażalenia kleru prawosławnego o ściąganie z niego subsidium charitativum przez wysłanników S-ego oraz o użycie pejoratywnych wobec prawosławnych sformułowań w liście pasterskim wywołały interwencję Petersburga. Choć więc uprzednio król dziękował S-emu specjalnym listem za podjęte działania, teraz apelował o umiarkowanie i napisanie nowego, pojednawczego w tonie, listu pasterskiego. S. zakazał więc pobierania podatku, ale w listach do króla i Stackelberga nie omieszkał obwinić opierających się prawosławnych o nielojalność wobec państwa.
Pod koniec 1781 r. S. otrzymał za koadiutora G. Horbackiego i powierzył mu administrację litewskiej (liczącej 20 dekanatów) części metropolii. Ponieważ przeprowadzane na jego zlecenie wizytacje ujawniły ignorancję w zakresie dogmatów zarówno wśród wiernych, jak i duchowieństwa, S. sporo uwagi zaczął poświęcać sprawom edukacji kleru; zakazał przyjmować do stanu duchownego kandydatów spoza szlachty i planował założenie w Radomyślu seminarium uposażonego dochodami kancelaryjnymi. W KEN zabiegał o zgodę na zakup kościoła i rezydencji pojezuickiej w Żytomierzu na urządzenie tam misji seminaryjnej; prosił też o pojezuickie zabudowania w Owruczu dla tamtejszych szkół bazyliańskich. W r. 1781, aby odeprzeć zarzut właścicieli ziemskich, że utrzymanie kapituły i seminarium zwiększy obciążenie chłopów pańszczyźnianych, opracował taksę opłat za chrzty i pogrzeby, zakazując zabierać z tego tytułu bydło robocze oraz nakładać opłaty za spowiedź. Na początku 1782 r., za pośrednictwem kaszt. kijowskiego Józefa Stępkowskiego, otrzymał bogatą archimandrię owrucką. Następstwem tego był proces wytoczony mu w nuncjaturze, ponieważ poprzednik posiadał już koadiutora – Jozafata Ochockiego.
Dn. 5 III 1782 opublikował S. obiecany królowi list pasterski, cytując w nim jednak manifest Katarzyny II z okresu koliszczyzny (1768), zawierający dosadne określenia pod adresem prawosławnych agitatorów, w tym duchownych, którzy ten ruch wywołali. Próbował też odbierać prawosławnym cerkwie, jako należące dawniej do unitów. Napotkał jednak na opór miejscowych magnatów, zabiegających o prawosławnych osadników z Rosji i Bałkanów, a przede wszystkim właściciela Śmileńszczyzny Franciszka Ksawerego Lubomirskiego. Wysyłał on skargi na działalność S-ego do prawosławnego bpa perejasławskiego Ilariona i do Stackelbera, któremu S. musiał się potem tłumaczyć. W poufnych listach do przyjaciół w Warszawie narzekał na przemoc rosyjską i przywoływał prawo zakazujące porzucać wyznanie katolickie: «wychrzta, gdyby powrócił do Talmudu, nie byłżeby srogo karanym, a unita apostatujący ma być bądź od kogokolwiek pochwalony, zasłaniany i broniony?». W odpowiedzi przez ks. Lewińskiego przekazano mu radę, że «nie żyjemy w wieku apostolskim» i że «trzeba koniecznie ulegać czasowi». Wreszcie w grudniu t.r. wybrał się do Warszawy i spisał tam dla króla raport, w którym przyznawał się do «nawracania zabłąkanych owieczek» – ale bez stosowania przymusu, skarżył na Lubomirskich, postulował lepsze uposażenie kleru unickiego i przyznanie mu większej wolności, proponował założenie w Kaniowie opactwa bazyliańskiego wraz ze szkołą «do wystawienia Kijowowi controaltare». W maju 1783 na kolejnej kongregacji swego kleru w Radomyślu, przedstawił nowe zasady zbierania subsidium i przygotował memoriał do króla o powołanie kapituły. Zarządzony przez niego w t.r. spis cerkwi wykazał, że w ukraińskiej części metropolii unici posiadali ich 1746, zaś prawosławni tylko 186, a więc rezultat walk był dla niego korzystny. Wynikły natomiast problemy z dowódcą garnizonu rosyjskiego stacjonującego w Radomyślu (w końcu został on stamtąd usunięty) i konflikt m. in. ze Stępkowskim zazdrosnym o budowanie przez S-ego własnej fakcji wśród miejscowej szlachty.
Sytuacja S-ego pogorszyła się na początku 1784 r., gdy Katarzyna II mianując nowego arcybpa połockiego w osobie H. Lisowskiego dała wyraźnie do zrozumienia, że nie życzy sobie, by S., z którego postępowania nie jest zadowolona i nie zamierza wpuszczać w granice swego państwa, dokonał jego konsekracji. Ku wielkiemu rozgoryczeniu S-ego, król i nuncjusz, nie konsultując z nim tego, wyznaczyli na konsekratora bpa G. Horbackiego. Prawie natychmiast S. rozpoczął na dworze warszawskim zabiegi o nieoddawanie Lisowskiemu w zarząd tej części diec. połockiej (tzw. folwarków połockich), która pozostała na Litwie, a bazylianom połockim ich majątków tam położonych, argumentując, że analogicznie w stosunku do bpów zagranicznych postępuje Rosja. Starał się też nie dopuścić do utworzenia w Rzpltej nowego bpstwa prawosławnego z byłym sekretarzem Konisskiego Wiktorem Sadkowskim jako ordynariuszem, alarmował nuncjusza, naciskał na króla i rząd. Gdy na początku 1784 bp Ryłło uzyskał zgodę władz austriackich na objęcie diec. przemyskiej, S. dokonał 12 VI t.r. jego przeniesienia z bpstwa chełmskiego, które przeznaczył dla T. Rostockiego, swego, wobec śmierci G. Horbackiego, nowego koadiutora. W dn. 25–6 VIII 1784 poświęcony został wzniesiony staraniem S-ego klasztor bazyliański w Warszawie. Wbrew jego woli, król przyznał dochody z folwarków połockich Lewińskiemu, który ponadto wyjednał sobie tytularne bpstwo tegeańskie. S. uznał to za osobisty afront i mimo nacisku króla zwlekał z udzieleniem swej zgody, by wreszcie skierować memoriał do Rady Nieustającej z prośbą o utworzenie ze spornych dóbr i parafii osobnego bpstwa – sufraganii połockiej. Nic w tej sprawie nie uzyskał, decyzję odłożono do sejmu, sugerując zmianę nazwy na mniej prowokacyjną – orszańska lub mińska; zresztą Lisowski wytrwale starał się w Petersburgu o ich odzyskanie. Mimo to stosunki S-ego z królem były nadal zażyłe do tego stopnia, że powierzył mu on delikatną misję przekonania podkomorzego kijowskiego Tadeusza Rybińskiego do uznania małżeństwa jego syna Antoniego z metresą bpa Adama Naruszewicza, Magdaleną z Eysymontów Jezierską.
Dotkliwy cios w prestiż S-ego zadany został przez Rzym. Wprawdzie w lutym 1785 Pius VI zaakceptował przeniesienie Ryłły, a w kwietniu potwierdził Rostockiego na koadiutorii z prawem następstwa, lecz Kongregacja Propagandy Wiary 3 IV t.r. zarzuciła S-emu w obu tych sprawach uzurpację kompetencji przynależnych papieżowi. S. odebrał to jako swój «pełen niesławy, hańby i potomnego narzekania nagrobek» i w maju wystosował list z obroną swych prerogatyw metropolitalnych, prosząc króla o poparcie. Papież zatwierdził jednak opinię Kongregacji. Na skutek protestu episkopatu łacińskiego Rzym odmówił też zgody na powołanie kapituły w Radomyślu. W tym czasie S. rozpoczął w centrum Radomyśla budowę nowej murowanej katedry p. wezw. Świętej Trójcy. Uroczystości położenia kamienia węgielnego odbyły się 22–3 V 1785 z udziałem woj. ruskiego Stanisława Szczęsnego Potockiego, hetmana Franciszka Ksawerego Branickiego i okolicznej szlachty; w fundamenty wmurowano zbiór monet królewskich i specjalnie wybity na tę okazję medal. Dn. 19 VI t.r. S. konsekrował w Radomyślu Rostockiego. W kilka dni później jego delegat Lewiński nadzorował w Supraślu elekcję archimandryty, którym został jednak Wisłocki (na początku n.r., rezygnując z kontynuowania sporu, S. dokonał jego instalacji). Nieomal równocześnie w Kijowie, na skutek decyzji Katarzyny II o utworzeniu sufraganii prawosławnego metropolity kijowskiego w Rzpltej (27 III 1785), Sadkowski otrzymał święcenia i tytuł bpa perejasławsko-boryspolskiego. W odpowiedzi na to S. w 24-punktowym planie radził, by postawić mu warunki (podobne do tych, jakie sam musiał spełniać pod rządami carycy), m. in. przyjęcie poddaństwa polskiego i złożenie przysięgi wierności, modły za króla, a nie za cesarzową, uznanie religii katolickiej za panującą, nieprzyjmowanie odstępców od unii. Mimo, że król w lipcu zatwierdził nominację Sadkowskiego, pod naciskiem nuncjusza S. wraz ze swym episkopatem wystosował 5 VIII 1785 protest, zupełnie jednak bezskuteczny. W rozsyłanych do różnych osób listach, które trafiały wskutek ich niedyskrecji w ręce Rosjan, nie liczył się ze słowami, nazywając prawosławie «schyzmą Bogu obmierzłą i traktatem na wypędzenie osądzoną». Od prymasa Michała Poniatowskiego otrzymał za to upomnienie.
Dn. 20 VIII 1785 S. ogłosił list pasterski, zachęcając m. in. do wysyłania synów kapłańskich na naukę medycyny do Krakowa w związku z projektem ustanowienia sieci lekarzy krajowych. W r. 1786 dokonał na prośbę władz austriackich regulacji granic diecezji galicyjskich. Nadal prowadził ryzykowną grę, dążąc do sprowadzenia Sadkowskiego ze Słucka do Warszawy dla odebrania przywileju na działalność w Rzpltej i zmuszenia go tam do przyjęcia ułożonych przez siebie warunków. Gdy pierwszą część tego planu udało się zrealizować w poł. 1786, starał się poprzez zakulisowe układy z podkanclerzym lit. Joachimem Chreptowiczem jak najdłużej przetrzymać Sadkowskiego z dala od jego diecezji. Wskutek interwencji Stackelberga, nie przedstawiono Sadkowskiemu warunków, lecz przynajmniej w tym czasie S. mógł energicznie rozszerzać wpływy unii poprzez misje ludowe i wizytacje swych oficjałów w najbardziej zagrożonych dekanatach. W sierpniu 1786 pomagał Stępkowskiemu przeprowadzić sejmik żytomierski, zanarchizowany przez szlachtę czynszową na usługach partii antykrólewskiej. Na początku 1787 r., wobec nacisków króla, mianował Lewińskiego administratorem diec. łuckiej, lecz od tej pory odmówił mu poparcia. W t.r. zakończył proces o archimandrię owrucką, oddając ją w administrację Ochockiemu, z zachowaniem dla siebie części dochodów. Pogarszające się zdrowie nie pozwoliło mu wziąć udziału w podróży króla do Kaniowa; odwiedził wówczas S-ego w Radomyślu bp A. Naruszewicz. S. doradzał królowi poparcie szlachty owruckiej w jej sporze z miejscowym starostą, by ją odciągnąć od partii hetmańskiej i ponownie wystąpił z projektem zwołania w r. 1788 synodu prowincjalnego. Dn. 18 V 1787 Sadkowski w Tulczynie złożył wreszcie królowi przysięgę, lecz S. nie zrezygnował z dalszej rywalizacji, tym bardziej, gdy dowiedział się, że planuje on na koszt Rosji zbudować swą rezydencję i kościół w Warszawie. W obawie przed odpływem wiernych do Sadkowskiego odrzucił też propozycję ujednolicenia kalendarzy liturgicznych oraz wysuwane z powodów ekonomicznych przez wielu właścicieli ziemskich przeniesienie świąt na niedzielę. W l. 1787–8 coraz częściej musiał występować przeciw latynizacji; ogłoszony w r. 1786 anonimowy projekt zniesienia obrządku unickiego przez połączenie go z łacińskim dał bowiem asumpt Konisskiemu do apelu pod jego adresem, by przeszedł pod opiekę Rosji.
S. rezydował w Radomyślu, miasteczku na Ukrainie przy ujściu rzek Myka i Sucharna do Teterowa. Wyremontował tam pałacyk biskupi, kosztem 30 tys. złp. wymurował budynek seminaryjny dla stu kleryków, rozszerzył ogród i wzniósł most na Teterowie, łączący Radomyśl z Mykhorodem. Sprawnie administrował dobrami zamieszkałymi przez ok. 15 tys. chłopów pańszczyźnianych: zorganizował skup potażu na zamówienie państwowe, arendarzom żydowskim wydzierżawił wybieranie myta, eksportował produkty leśne (smoła, dziegieć, saletra, potaż, drewno) do Galicji, przeprowadził nowe inwestycje przemysłowe (papiernia, tartak wodny, hamernia i in.). Dla ukrócenia zbiegostwa poddanych do Rosji stosował kary kościelne oraz nakazał zinwentaryzować majątek domowy każdej rodziny, by obciążać kosztami jego ewentualnej utraty całą wspólnotę wiejską. Zawzięcie walczył o utracone przez poprzedników dochody i własności; zdaniem sąsiadów «z nabożnego łakomstwa wszystko popimi oczema ujrzawszy [chciał] zabierać». Procesował się m. in. z Woroniczami i Działyńskimi o sumy na Trojanowie, z F. K. Branickim o klucz barachtyński, z Agatą Gałecką o wieś Zarudzie (sąd sejmowy w r. 1782), z podkomorzym owruckim Michałem Pawszą i in. Jego dochód szacowano współcześnie na ok. 800 tys. złp. rocznie. S. znakomicie władał językami włoskim i łacińskim, znał francuski, zapewne ruski i cerkiewnosłowiański, jednak w stosunkach wewnątrzkościelnych posługiwał się wyłącznie polskim, w nim też ogłaszał liczne listy pasterskie. W swej rezydencji gromadził bibliotekę, do której sprowadzał książki z Rzymu. Przy okazji jednej z wizytacji duszpasterskich w r. 1766 zwiedził bibliotekę Konstantego Ludwika Platera w Krasławiu i ofiarował do jej zbiorów egzemplarz „Decretales Gregorii IX P. M.”; kolekcjonował też mapy. Był adresatem kilku utworów wierszowanych. Wg K. Estreichera Franciszek Zabłocki dedykował mu swój przekład „Życia Jezusa Chrystusa” C. V. Saint-Réala. S. utrzymywał rozległe kontakty z elitą towarzyską i polityczną Rzpltej: Branickimi, Potockimi, Platerami, Woroniczami, Izabellą Borchową, Andrzejem Mokronowskim, prymasem A. Ostrowskim.
W r. 1788 przed zbliżającym się sejmem S. skoncentrował się na zabiegach o uzyskanie miejsca w senacie. Dn. 8 V t.r. w Radomyślu otrzymał od Stępkowskiego obietnicę poparcia tej sprawy. Nieznana jest pełna cena, jaką za to zapłacił, w każdym razie jej składnikiem było całkowite zrzeczenie się archimandrii owruckiej na rzecz J. Ochockiego i zatrudnienie jego bratanka Jana Duklana jako metropolitalnego adwokata w Tryb. Kor. (obaj byli protegowanymi Stępkowskiego). W rezultacie Stępkowski, posłowie ruscy z jego fakcji oraz poseł wielkopolski Ksawery Działyński rozpoczęli w Warszawie urabianie opinii sejmu; stroną finansową przedsięwzięcia zajmował się J. D. Ochocki, zaś w oczekiwaniu na przyjazd S-ego, sprawę nadzorowali bp Lewiński wraz z o. Ignacym Jozafatem Bułhakiem. S. nie zjawił się jednak w Warszawie. Zmarł 1 XI 1788 (wg wydawców Epistolae przed 27 IX) w Radomyślu, w przeddzień planowanej podróży do Warszawy i na bazyliańską kapitułę generalną do Żydaczowa; pochowany został w katedrze.
W sprawozdaniu deputacji sejmowej do badania sprawy buntu na Ukrainie (marzec 1790) uznano, że S. «rozsądkiem, stałością, wiernością dla Ojczyzny i gorliwością dla religii, tyle i tak ważnych dla Rzeczypospolitej uczynił w swoim urzędzie przysług». Zdaniem historyka prawosławnego «był zdumiewająco wyrafinowanym i zręcznym politykiem, nie wiemy, czy umiał ktoś lepiej od niego zawierać znajomości i podtrzymywać stosunki, ale były w jego charakterze dwie szczególnie wyraźne cechy, utrudniające mu osiągnięcie sukcesów życiowych: lubił tworzyć wielkie, wspaniałe, niemal fantastyczne plany, a z drugiej strony żywił głęboką wrogość do jezuitów» („Trudy Komiteta dla istoriko-statističeskago opisanija Podol’skoj eparchii”, Vyp. 3 s. 58).
Kolejny metropolita T. Rostocki procesował się w okresie Sejmu Wielkiego z rodziną S-ego, wspieraną przez dwór królewski, o pozostały po nim majątek, szczególnie pałac w Warszawie przy ul. Podwale, zaś kapituła połocka o fundusz seminaryjny zapisany na dobrach Łowków. Bibliotekę S-ego zamierzano przewieźć do Połocka. Jego listy do Stolicy Apostolskiej zostały opublikowane przez A. G. Welykyja i C. Sipoviča pt. Epistolae Yasonis Junosza Smogorzevskyj metropolitae Kioviensis catholici (1780–1788) (Romae 1965).
Bratankiem i spadkobiercą S-ego był Jan J. Smogorzewski, związany z Ignacym Potockim, urzędnik Rady Nieustającej, regent sądowy Komisji Policji Obojga Narodów na przełomie l. 1792 i 1793, być może identyczny z Janem, elektorem Stanisława Augusta z woj. brzeskiego lit. i Józefem, członkiem loży «Świątynia Izis».
Portret olejny S-ego w Muz. Narod. w W., reprod. w: Korzon, Wewnętrzne dzieje, I 242; Litogr. wg tegoż portretu A. N. Hrebniewowa, w: „Vitebskaja starina” T. V č. 1 s. CXVI–CXVII; – Estreicher, XVII; Enc. Kośc., XXVI 27–9; Enc. Org.; Encyclopedia of Ukraine, Toronto-Buffalo-London 1993 Vol. 4 s. 775; PSB (Brodowicz Teodozy, Lewiński Stefan, Łepkowski Jan Józef, Młodowski Antonin, Ochocki Jozafat, Rostocki Teodozy, Sadkowski Wiktor); Słown. Geogr. (Krasław, Przylepy, Radomyśl); Niesiecki; Blažejovskyj D., Byzantine Kyivan rite metropolitanates, eparchies and exarchates, nomenclature and statistics, Rome 1980; Elektorów poczet; Łoza, Kawalerowie; tenże, Order Orła Białego, W. 1939 s. 47; Małachowski-Łempicki, Wykaz pol. lóż wolnomularskich; Sozański, Imienne spisy osób; Ogloblin O., Do istoriï archivu Kiïvs’koï mitropoliï XVIII stolittia, „Analecta Ordinis S. Basilii Magni” T. 1: 1950 s. 385–92; Timošenko L., Archiv unijats’kich mitropolitov z Radomišlja rozikrivaje svoï tajemnici, „Patrijarchat” R. 32: 1999 nr 5 s. 6–8; – Amman A. M., Storia della Chiesa Russa e dei paesi limitrofi, Torino 1948 (jako Giasone Smorgoszewski); Batjuškov P. N., Belorussija i Litva, S. Pet. 1890 s. 319–20, 323, w dodatku bibliogr. s. 95–6; Černec’kij V., Letopis monastyrija oo. vasijan v Kristinopoli od ego osnovanija 1763 do 1890, L’vov 1893 s. 57; Čistovič I., Očerk istorii zapadno-russkoj cerkvi, S. Pet. 1884 s. 397, 404; [Giżycki M.] Wołyniak, Bazyliańskie klasztory w obrębie prowincji białoruskiej, „Przew. Nauk. i Liter.” R. 35: 1907 s. 85–6, 191; Harasiewicz M., Annales Ecclesiae Ruthenae, Leopoli 1862 s. 552, 595–8, 609–10, 757, 830–1, 896; Historia Kościoła w Polsce, P.-W. 1979 II cz. 1; Kalinka W., Sejm czteroletni, W. 1991 I–II; Kaminskyj E., De potestate metropolitarum Kioviensium-Halicensum (a. 1595–1805), Romae 1969; Kladočnij O., Vasiljans’kij monastir v Varšavi i jogo sud’ba, „Zapiski Čina Sv. Vasilija Velikogo” T. 7: 1928/30 s. 582, 585–6, 588; Kojalovič M., Istorija vozsoedinenija zapadno-russkich uniatov starych vremen, S. Pet. 1873; tenże, Jason Smogorževskij, Polockij uniatskij archiepiskop, v posledstvie uniatskij mitropolit, „Žurnal Ministerstva narodnago prosveščenija”, Č. 156: 1873 s. 31–57; Konopczyński W., Konfederacja barska, W. 1991 I–II; Kościałkowski S., Antoni Tyzenhauz, Londyn 1970; Kościół w Pol., II; [Kraushar A.] Alkar, Książę Repnin i Polska w pierwszym czteroleciu panowania Stanisława Augusta (1764–1768), Kr. 1879 II 160, 165; Križanivs’kij O. P., Cerkva v social’no-ekonomičnomu rozvitku pravoberežnoï Ukraïni XVIII – perša polovina XIX st., Kiïv 1991 s. 52, 55, 72, 79; Likowski E., Dzieje Kościoła unickiego na Litwie i Rusi w XVIII i XIX w., W. 1906 cz. 1 s. 77–8, 88–9, 96–7, 121–2, 164–8, 171–2, 175–81, 185–6, 189, 207–10, 212, 226–7, 240, 259–60; Loret M., Kościół katolicki a Katarzyna II 1772–1784, Kr.-W. 1910; Łukowski J., Guarantee or Annexation. A Note on Russia Plans to Acquire Polish Territory Prior the I Partition of Poland, „Bulletin of Historical Research” Vol. 56: 1987 No 133; Modest archim., Suprasl’skij blagoveščanskij monastyr, „Vestnik Zapadnoj Rossii” G. 5: 1867 kn. 2 t. 1 s. 104–6, 112, 115–17; Mościcki H., Dzieje porozbiorowe Litwy i Rusi 1772–1800, Wil. [b. r. w.] I; Nabywaniec S., Unicka archidiecezja kijowska w okresie rządów arcybiskupa metropolity Felicjana Filipa Wołodkowicza 1762–1778, Rzeszów 1998 passim; Nieć J., Młodość ostatniego elekta, Kr. 1935; Obolenskij M. A., Perepiska po delu ob otkryti v Belorussii iezuitskago noviciata, „Sbornik Russkago istoričeskago obščestva” T. 1: 1867 s. 441–7, 456–7; Orlovskij P., Granovskij protopop Ioann Strockij, kak pobornik pravoslavija na Ukraine vo vtoroj polovine XVIII stoletija, „Kievskaja starina” 1895 t. 51 s. 329, 343–58; Paździor K., Dopuszczenie metropolity unickiego do senatu w 1790 r., „Nasza Przeszłość” T. 91: 1999 s. 245–6, 252–3, 261; Pelesz J., Geschichte der Union der Ruthenischen Kirche mit Rom, Wien 1880 II 497, 499, 505–6, 549–51, 553, 565, 569–77; Petrusevič A., Kratke izvestie o cholmskoj eparchii i svjatitelach eja, „Naukovyj sbornik izdavaemyj Literaturnym obščestvom Galicko-russkoj Maticy” T. 2: 1866 s. 233, 285, 294; tenże, Svodnaja galičsko-russkaja letopis, L’vov 1887 Č. 1 s. 217, 240, L’vov 1889 Č. 2 s. 138, 151–2, 155–7, 231, 360–1; Platt J., Pani kasztelanowa owrucka, „Przegl. Human.” R. 4: 1960 s. 119, 120, 122–4; Pochilevič L., Skazanija o naselennych mestnostiach Kievskoj gubernii, Kiev 1864 s. 115; Sakowicz E., Kościół prawosławny w Polsce w epoce Sejmu Wielkiego 1788–1792, W. 1935; [Theiner A.], Die neuesten Zustände der katholischen Kirche beider Ritus in Polen und Russland seit Katharina II bis aus unsere Lage, Augsburg 1841 s. 282–4, 293–8; Tolstoy D., Catholicisme Romain en Russie, Paris 1864 II 76–7 (jako Smogorjewsky); Velykij A. G., Z litopisu christijans’koï Ukraïni, Rim 1975 VII 13, 48–80, 114; Wanat B. J., Zakon karmelitów bosych w Polsce, Kr. 1979; Zahorski A., Centralne instytucje policyjne w Polsce w dobie rozbiorów, W. 1959 (dot. Jana); Załęski, Jezuici, IV 224–5, 230–1, V 145; Zielińska Z., Walka „Familii” o reformę Rzeczypospolitej 1743–1752, W. 1983; – Akty Vil. Archeogr. Kom., XI, XVI; Annexa do części pierwszej relacji w materii o buntach na sejmie 1790 roku uczynionej, Wyd. I. Tański, W. [1790] s. 14, 44–6, 101, 146, 150, 283, 361–4; Archeografičeskij Sbornik Dokumentov, IX (indeks niedokładny) 349–55, 357, 359, 360, 363, 383–90, X, XVI; [Archetti G. A.], Les Jésuites de Russie (1783–1785). Un nonce de Pape à la cour de Catherine II, [Ed. O. Gagarine] Paris-Bruxelles 1872; Audientae Sanctissimi de rebus ecclesiae Unitae in terris Ucrainae et Bielarusjae, Ed. A. G. Welykyj, Romae 1965 II; Chrapowiecki J. A., Diariusz, Oprac. T. Wasilewski, W. 1978 cz. 1 (dot. rodziny); Congregationes particulares, Ed. A. G. Welykyj, Romae 1975 II; Documenta pontificum Romanorum historiam Ucrainae illustrantia, Ed. A. G. Welykyj, Romae 1954 II; Dokumenty objasnjajuščie istoriju Zapadno-russkago kraja, ego otnošenija k Rossi i k Pol’ši, S. Pet. 1865; Epistolae metropolitarum, archiepiscoporum et episcoporum, Ed. A. G. Welykyj, Romae 1959–80 IV–IX; Istoriko-juridičeskie materialy, izvlečennye iz aktov knig gubernij Vitebskoj i Mogilevskoj, Red. N. Verebkin, Vitebsk 1889, Vyp. 19, Red. D. I. Dovgiallo, Vitebsk 1899, Vyp. 27; [Iwanowski E.] Heleniusz, Pamiątki polskie z różnych czasów przez…, Kr. 1882 I 278, 287–8; Kolenda warszawska za l. 1754–1787; Korespondencja Adama Naruszewicza 1762–1796, Wr. 1959; Korespondencja krajowa Stanisława Augusta z lat 1784 do 1792, P. 1872 s. 57, 71; Korzeniewski J., Zapiski z rękopisów Cesarskiej Biblioteki Publicznej w Petersburgu i innych bibliotek petersburskich, Kr. 1910; Litterae Basilianorum in terris Ucrainae et Bielarusjae, Ed. A. G. Welykyj, Romae 1979 II; Litterae S. Congregationis de Propaganda Fide, Ed. tenże, Romae 1957 IV–VI; Łopaciński W., Akta rz. kat. Kolegium Duchownego w Petersburgu, dotyczące spraw unickich, „Archeion” R. 13: 1935 s. 104; Monumenta Ucrainae Historica, Coll. A. Šeptyckyj, Romae 1968–9 VI, VII; Ochocki J. D., Pamiętniki, Wil. 1857 I 229–31, 329, 331, 345; Orlovskij P., Prikaz unijatskogo mitropolita Jasona Smogorževskago unijatskim svjaščennikam Belocerkovskago okruga, posledovavšij 18 dekabrja 1784 g., kasatel’no platy za treboispravlenija, „Kievskaja starina” G. 11: 1892 T. 39 s. 474–8; Ostrowski T., Poufne wieści z oświeconej Warszawy, Wr. 1972; Przełożenie sprawy […] Xiędza Smogorzewskiego arcybiskupa metropolity kijowskiego […] z pozostałą i sukcesorami niegdy W. Gałeckiego sędziego ziemskiego owruckiego w czasie sejmu roku 1782. okazane, [b. m. i r. w.]; Relacja deputacji do egzaminowania sprawy o bunty oskarżonych na sejmie 1790 roku, Wyd. I. Tański, W. [1790] s. 81, 112, 120, 199, 200; Rossija i Italija. Sbornik istoričeskich materialov i issledovanij, kasajuščichsja snošenij Rossii s Italiej, Leningrad 1927 IV 99; Stebelski I., Dwa wielkie światła na horyzoncie połockim […] czyli żywoty ss. panien i matek Ewfrozyny i Parascewii […] z chronologią i przydatkiem…, Wil. 1782–3 cz. 2 s. 447– 54, 458–9, 464–5, 472–3, cz. 3 s. 179, 213, 287, 339–64; [tenże], Ostatnie […] prace z autografu, Wyd. W. Seredyński, Kr. 1877, Arch. Kom. Hist., I 277–8, 342, 354, 363–4; Supplicationes Ecclesiae Unitae Ucrainae et Bielorusjae, Ed. A. G. Welykyj, Romae 1965 III; Vet. Mon. Pol., IV pars 2 s. 2–3, 422–4; Vitebskaja starina, T. 5: Materijaly dlja istorii Polockoj eparchii, č. 1. Izd. A. Sapunov, Vitebsk 1888 s. CLXVI, CXIII–CXVIII, 493–4, 497–516, 523, 526; – „Biul. Polsko-Ukraiński” R. 3: 1934 nr 28 s. 8; „Trudy Komiteta dlja istoriko-statističeskago opisanija Podol’skoj eparchii” Vyp. 3: 1887, Vyp. 4: 1889, Vyp. 5: 1890–1, Vyp. 8: 1897, Vyp. 9: 1901; – Archiv otdelenija Instituta istorii w Pet.: K. 88 (kolekcja B. L. Modzalevskogo) jed. chr. 34 (dot. rodziny); B. Czart.: rkp. 689, 697 k. 259, 261, rkp. 698, 700, 707, 720, 734, 736, 738, 739, 752, 754, 776, 781, 930, 956; B. Jag.: rkp. Przyb. 5/69 e, g, i, rkp. 6147 IV k. 65–66, 183–184; B. Kórn.: rkp. 11083 k. 3–14, 24–25, 97v.–127; B. Narod.: rkp. III 3260 k. 107, III 3261 k. 73–74, IV 6662 k. 50–79, 6921 k. 23; B. Ossol.: rkp. 6854/II, 13692/III; B. PAN w Kr.: rkp. 1149 k. 393, 5806 k. 14–15, 5937 k. 70–71, 9715; B. Polska w Paryżu: rkp. 76; B. Uniw. Warsz.: rkp. 131, 132, 319 (Arch. Smogorzewskich); Central’na Naukova Biblioteka im. V. I. Vernads’kogo w Kijowie, viddil rukopisiv: Fond M.I. Petrova, no. 452 k. 136–137, F. 1 op. 1 spr. 911, F. 2 spr. 21039–21070 (zbiór W. Antonowycza), F. 10 spr. 10153 (zbiór „Kiïvs’ka archeografična komisija”); Central’nyj deržavnij istoričnij archiv Ukraïni w Kijowie: F. „Serija B” op. 1, F. 1040 op. 1 spr. 1–13b (akta metropolitalnego sądu duchownego); Central’nij deržavnij istoričnij archiv Ukraïni we Lw.: F. 684 op. 1 spr. 3275–3278 (korespondencja, opis rezydencji i sprawy finansowe S-ego); Central’nyj gosudarstvennyj istoričeskij archiv Rossii w Pet.: F. 832; Deržavnij archiv Žitomirs’koï oblasti w Żytomierzu: F. 178 op. 53 (korespondencja S-ego); Nacyjanalny gistaryčny archiu Bielarusi w Mińsku: F. 1430 nr 1985 t. 7, jed. ch. 14600; – Informacje Andrzeja Betleja z Kr.
Andrzej A. Zięba
Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.