Goltz Jerzy Wilhelm h. własnego (zm. 1767), marszałek konfederacji toruńskiej dysydentów. Drugi syn Henryka, starosty wałeckiego, i Jadwigi Marianny z Dorpowskich; podpisywał się niekiedy von Goltz, ale w stosunkach ze szlachtą polską wolał się nazywać Golcz z Golczewa. Służył w W. P. w regimencie królewicza pod generałem Janem Krzysztofem de Bardeleben. 20 VII 1748 r. po śmierci swego szefa objął dowództwo w randze pułkownika. W czerwcu 1750 r. został generał-majorem, a przed r. 1760 generał-leitnantem. Majątek jego Kłażewo (Klausdorf) leżał w pow. wałeckim. Poza tam miał G. starostwo tolkmickie, które w r. 1763 odstąpił za zgodą Augusta III innemu Niemcowi, Wilhelmowi Korffowi, sam zaś uzyskał drogą podobnej cesji od Michałostwa Ogińskich starostwo tucholskie. Gdyby wnosić tylko z listów G-a do hetmana J. Kl. Branickiego, był to oficer służbisty i lojalny; korespondował po francusku (żoną jego była Anna Rozyna de la Serre). Doglądał garnizonów w Poznaniu i Elblągu, podczas wojny siedmioletniej przeważnie siedział w warownym, ale zagrożonym Gdańsku. Godził zatargi między poznańską załogą a ludnością, zaniepokoił się pokojowym najazdem Prusaków na Wielkopolskę w r. 1762, a wysłany przez Augusta do Berlina jako aktualny konsyliarz gabinetowy i poseł (latem 1763), słał stamtąd do hetmana cyfrowane ostrzeżenia. Jednocześnie atoli zwierzał się przed posłem rosyjskim o zamiarach partii «patriotycznej», tj. saskiej, wobec elekcji. Był to człowiek co najmniej dwulicowy: potrzebował hetmańskiego poparcia w kilkoletniej walce z Pawłem Mostowskim, wojewodą pomorskim, którego jako nie-Prusaka chcieli się pozbyć Goltzowie, Czapscy i i. autonomiści tej prowincji; korony z serca życzył Sasowi, ale najwięcej liczył się z Rosją, bez której poparcia nie osiągnąłby nigdy upragnionego celu: równouprawnienia protestantów z katolikami w prawach politycznych. G. był nader gorliwym luteraninem, rej wodził na synodach i innych zjazdach współbraci. Na elekcji 1764 r. poparł wraz z braćmi, Augustem Stanisławem i Henrykiem, Poniatowskiego, bo to był kandydat carowej i Fryderyka pruskiego. Ale zaraz po tym podniecał opozycję prowincjonalną przeciw reformom Czartoryskich. Nie wiadomo dokładnie, gdzie i kiedy zetknął się z duńskim dyplomatą, Niemcem Asseburgiem, zażartym wrogiem katolicyzmu, Polski i Czartoryskich. Od r. 1764 był duszą robót różnowierczych w Berlinie, Petersburgu, Kopenhadze, Londynie, Sztokholmie. Umiał używać do swoich celów duńskiego ministra Bernstorffa i rosyjskiego Panina, choć co prawda oni przezeń ważniejsze osiągali cele. Po sejmie Czaplica, kiedy biskupi oparli się wprowadzeniu dysydentów do senatu i izby poselskiej, G. na czele paruset współwyznawców wydał groźny manifest protestacyjny, po czym przy poparciu zbrojnym Katarzyny II został obwołany marszałkiem konfederacji toruńskiej zawiązanej przez protestantów koronnych obu prowincji. Krótko jednak cieszył się tym wywyższeniem, a spełnienia ambitnych marzeń, tj. politycznego równouprawnienia wyznań i detronizacji, nie dożył. Umarł 24 IV 1767 r., zostawiając dalszą robotę bratu Augustowi Stanisławowi.
Enc. Org.; – Konopczyński W., Polska a Szwecja, 1660–1795, W. 1924; Kraushar A., Książę Repnin i Polska (1764–1768), Kr. 1897 I–II; Smend G., Die Synoden der Kirche augsburgischer Konfession in Grosspolen, „Jahrb. d. Theol. Seminars d. Unierten Evang. Kirche in Polen”, P. 1930 II; Wotschke Th., Der Aufbau der grosspolnischen luther. Kirche nach erlangter Religionsfreiheit, Posen 1934; – Relacje S. L. Gereta 1765–8, „Dzien. Pozn.” 1868; – Arch. Kopenhaskie: Korespondencja posła Saint Saphorina; Arch. Roskie (Wilanów): Listy G-a do J. Kl. Branickiego; – Konopczyński W., Sprawa dysydencka w okresie konfederacji barskiej (rkp.).
Władysław Konopczyński