Ostrowski Juliusz Karol Ignacy Stanisław Kostka (1854–1917), konserwatywny działacz katolicki, heraldyk-amator. Ur. w Warszawie 16 I, był synem Stanisława (1812–1889), właściciela ziemskiego, i Heleny ze Skrzyńskich (1826–1900), bratankiem Krystyna (zob.). Studia prawnicze odbył w Louvain i Brukseli. W r. 1893 został rosyjskim kamerjunkrem, w r. 1905 szambelanem. Zbliżony był do Stronnictwa Polityki Realnej. Brał udział w zorganizowaniu wysłanego w r. 1904 na front mandżurski pociągu sanitarnego. Należał w r. 1905 do ścisłego grona inicjatorów Związku Katolickiego, mającego w zasadzie grupować katolików świeckich, w praktyce podporządkowanego episkopatowi, w pierwszym rzędzie arcbpowi Wincentemu Popielowi. Kiedy na zebraniu organizacyjnym 23 XI 1905 poczęto krytykować biskupów, O. wspólnie z ks. Antonim Szaniawskim drogą swoistego zamachu stanu odsunęli większość pierwotnych organizatorów i 26 I 1905 przeforsowali nową formę statutu, dla którego O. w Petersburgu wyjednał zatwierdzenie. Komitet Organizacyjny 29 IV 1907 obrał go swym prezesem. Dopiero jednak w r. 1912 powstać mogły stałe władze Związku, bo wreszcie wtedy udało się uformować wymagany statutem trzeci komitet diecezjalny (diecezji było 7). O. był odtąd prezesem Komitetu Centralnego. Związek stawiał sobie za zadanie jak najszersze dotarcie do mas przez zakładanie domów ludowych. Jedyną drogę rozwiązania kwestii robotniczej widział O. w oparciu o zasady wytknięte przez Leona XIII. Domy ludowe miały być – wedle O-ego – przede wszystkim skutecznym środkiem bronienia robotników przed «przewrotna propagandą» i na to kładł nacisk w swych staraniach o zezwolenie na zakładanie czytelń, bibliotek, sklepów, kas pożyczkowych, a nawet kółek rolniczych. Mówiąc o «propagandzie» miał na myśli zarówno socjalistyczną, jak i związaną z Narodową Demokracją. Przede wszystkim szło mu o Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich ks. Marcelego Godlewskiego, którego oskarżał w Rzymie o «socjalizm i modernizm». Narodowa Demokracja wzajemnie, gdzie tylko mogła, ostro atakowała O-ego. Zwalczał on też w rywalizacji o szkolnictwo ludowe Macierz Szkolną. W r. 1909 również Związkowi Katolickiemu odebrano prawo prowadzenia szkół, w ślad zaś za tym zakazano utrzymywania czytelń, bibliotek, organizowania odczytów. Zabiegi O-ego około mnożenia organizacji parafialnych i diecezjalnych okazały się też mało owocne. Związek tracił stopniowo członków i w czasie pierwszej Wojny Światowej faktycznie przestał istnieć.
Był O. protektorem kanoniczek warszawskich, dla których wznowił w r. 1905 edycję statutu z r. 1744. Finansował wydawanie różnych dziełek i broszur katolickich, sam niektóre z nich tłumaczył. Był kawalerem maltańskim i szambelanem papieskim. Należał do tajnej międzynarodowej organizacji katolików-integrystów (skrajnych przeciwników modernizmu) «Sodalitas Piana» (krypt. La Sapiniere). Kierował nią zaufany doradca Piusa X U. Benigni. O. używał krypt. Pick. Był jednym z trzech Polaków w tej organizacji i ok. r. 1909 dostarczył poufnych wiadomości o wewnętrznej sytuacji w klasztorze jasnogórskim na krótko przed zbrodnią, jakiej się tam dopuścił Damazy Macoch. O. był niewątpliwie głównym inspiratorem informacji o Polsce, drukowanych w „Correspondance de Rome”, organie informacji Benigniego. Pociągało go kolekcjonerstwo dzieł sztuki i stąd miał kontakty ze środowiskiem artystycznym. Młodym artystom (m. in. Władysławowi Podkowińskiemu) pomagał w urządzaniu wystaw i sprzedaży obrazów czy rzeźb. Łączyła go przyjaźń z Janem Styką, który namalował jego portret. Zbiory O-ego z pałaców w Warszawie, Ujeździe i Tomaszowie w r. 1939 niemal całkowicie zagrabili Niemcy.
Z amatorstwa był O. heraldykiem. W l. 1896–1914 wychodziła Księga herbowa rodów polskich (W.), owoc wieloletniej żmudnej pracy, informator do dziś nie zastąpiony. Alfabetycznie ułożony zbiór rysunków i opisów herbów, urwany został na herbie Sylm. Do r. 1901 rysunki herbów robił znany rysownik i literat Tadeusz Jaroszyński. Po latach, z manuskryptu O-ego zaczął Księgę kontynuować „Herold”, niefortunny organ równie niefortunnego Kolegium Heraldycznego. W mikroskopijnych dawkach, po kilka herbów na zeszyt, w ciągu pięciu lat istnienia tego periodyku (1930–5) doprowadzono zaledwie do herbu Szarfenberg. O. gromadził i opracowywał swe materiały w latach poprzedzających narodziny heraldyki polskiej w pełni naukowej. Zgromadził materiał bogaty, wykorzystując wszystkie herbarze polskie i niektóre dotyczące krajów z Polską graniczących, publikacje źródłowe zawierające opisy herbów lub bodaj wzmianki o nich, akta byłej Heroldii Król. Pol., Metrykę Koronną i Litewską, Księgi Kanclerskie, nieco herbarzy rękopiśmiennych oraz manuskryptów z Biblioteki Krasińskich i Biblioteki Ordynacji Zamoyskich.
Swoje zbiory pieczęci sygnetowych udostępnili mu: Gustaw Soubis-Bizier, Stanisław Dziadulewicz, Tomasz Norbert Jackowski, Wiktor Wittyg. Niestety nie dotarł do kwitów poborowych w Archiwum Skarbowym, ale ten bezcenny zasób źródeł heraldycznych doceniono dopiero nieco później.
Swej wydawanej zeszytami pracy O. w trakcie kilkunastu lat ich ukazywania się na bieżąco na większą skalę już nie uzupełniał, stąd brak zasadniczych dla takiego wydawnictwa publikacji z okresu po r. 1896. Badaniami swymi objął O. tereny nie tylko dawnej Rzeczypospolitej, ale też i Śląska, Pomorza Zachodniego, Kurlandii. To jedna z przyczyn, czemu aż 3 664 herby znalazły się w Księdze, podczas kiedy «klasyk» Kasper Niesiecki dla tych samych granic alfabetycznych znał ich tylko 425. Jeśli nawet odrzucimy w Księdze blisko tysiąc herbów powstałych po Niesieckim, pozostanie jeszcze ogromna nadwyżka. Stanowią ją tak zwane «herby odmienne», to jest po kilka, czasem kilkanaście wyinaczeń tego samego godła, znalezionych na pieczęciach sygnetowych, epitafiach, drukach panegirycznych. Nie mógł O., rzecz prosta, badać każdego wyobrażenia herbu z osobna, mógł je tylko z grubsza usystematyzować. Można mu zarzucić nieco bezkrytyczne, równorzędne traktowanie wszystkich źródeł herbarzowych, pewne anachronizmy rysunkowe i błędy historyczno-chronologiczne w opisach. Rzecz w Księdze nader cenna to olbrzymi zasób herbów nowych, tych z awansu społecznego.
O. miał dobra w pięciu guberniach Królestwa; w piotrkowskiej: Tomaszów i Ujazd z rezydencjami, Sangrodź, Zawada, Łaziska, Czekanów, Malecz; w lubelskiej: Zawieprzyce, Jawidz, Charlęż, Spiczyn, Wólka; w warszawskiej: Błędów, Grzywaczów, Zofijówka; w radomskiej: Wąwoł; w kaliskiej: Słomów Kościelny. Należał doń pałac w Warszawie przy ul. Miodowej. Zmarł 12 III 1917 w Glion w Szwajcarii.
Z małżeństwa, zawartego w r. 1882, z Marią Delfiną z Tyszkiewiczów (zmarłą w Dijon w r. 1925) O. miał synów: Stanisława (zob.) i Jana (ur. 1894), oraz córki: Ludwikę (1883–1939), za Janem Żółtowskim, i Marię (1884–1935), za Władysławem Brzozowskim.
W. Enc. Ilustr.; Borkowski, Almanach; Uruski; Żychliński, XI; – Bender R., Społeczne inicjatywy chrześcijańskie w Królestwie Polskim 1905–1918, L. 1978; Groniowski K., Kwestia agrarna w Królestwie Polskim 1871–1914, W. 1966; Kiepurska H., Warszawa w rewolucji 1905–1907, W. 1974; Konarski Sz., Kanoniczki warszawskie, Paryż 1952; Orzechowski J., Kochański A., Zarys dziejów ruchu zawodowego w Królestwie Polskim 1905–1918, W. 1964; Poulat E., Intégrisme et catholicisme intégral, Paris 1969 s. 580–1; Staszewski J., Katolickie organizacje robotnicze, „Studia z Dziej. Kościoła Katol.” T. 1: 1960 nr 1; Stopniak F., Kościół na Lubelszczyźnie i Podlasiu na przełomie XIX i XX wieku, W. 1975; – „Głos Narodu” 1905 nr 49; „Rola” 1912 nr 19; „Tyg. Pol.” 1901 nr 1–7; – AGAD: GGW 103920 k. 1; Arch. Diec. w L.: 60 IX 7; B. Narod.: rkp. 6358 t. IV k. 25–33; B. Ossol.: Zmitrowicz J., Pamiętniki (mszp.); – Gajewski S., Społeczna działalność kleru w Królestwie Polskim 1905–1914 (mszp. pracy doktorskiej Inst. Hist. Uniw. Warsz. 1978); – Informacje rodziny.
Włodzimierz Dworzaczek