Balsam Kasper (1715–1759), jezuita, kaznodzieja. Pochodził ze Lwowa z rodziny ormiańskiej, był synem Gabriela i Zofii z Faruchowiczów, ur. 15 I 1715, do zakonu wstąpił 1731; po skończeniu zwykłych studjów jezuickich od r. 1744 poświęcił się wyłącznie pracy kaznodziejskiej, zdobywszy sobie na tem polu wielki rozgłos. W l. 1744–1746 pracował w Krakowie w kościele św. Barbary, 1746–1748 w Stanisławowie, w 1748 wrócił do Krakowa, gdzie do r. 1757 był kaznodzieją św. Barbary, następnie w kolegjum św. Piotra aż do przedwczesnej wskutek nadmiernej pracy śmierci 8 XII 1760. Przywiązany do Krakowa, jego uroczystości i święta, zdarzenia radosne i smutne, uświetniał swą wymową. Słaby ciałem, chudy i mizerny, wydobywał z siebie zapał i siłę, porywał tłumy. Za życia wydał tylko dwa polskie, polityczne kazania przed sejmem r. 1754 i 1758. Po śmierci wydano 2 tomy jego kazań niedzielnych, 2 świątecznych i 7 przygodnych. B. jako kaznodzieja należy do okresu odrodzonej wymowy kościelnej. Niema w jego kazaniach ani makaronizmu, ani panegiryzmu, ani napuszystości, pogoni za dowcipami, facecjami, sztucznemi, wymyślnemi ujęciami i porównaniami; nie spotykamy również żadnych porównań i aluzyj ze świata antycznego. Poprzez okres upadku wymowy nawiązuje on zerwaną nić ze złotym okresem polskiego kaznodziejstwa, a przedewszystkiem z wymową Skargi. Nawiązanie to objawia się jednak nie naśladownictwem, ale przez realizację zasad klasycznej wymowy kościelnej. Sprawa oryginalności kazań B. jest jeszcze otwarta. Pelczar nazywał go heroldem szkoły naśladownictwa. Tymczasem B. znał kaznodziejską literaturę włoską, niemiecką i francuską tylko z przekładów, jak to sam wyznał w kazaniu: O słuszności przywodzenia historji w kazaniach (Kazania na niedziele, I 118). W każdym razie nie spotykamy u niego śladów wpływu Bourdaloue, a wszystko wskazuje, że decydujący ogólny wpływ wywarł na B. przedewszystkiem Skarga. Szczególnie dwa jego polityczno-patrjotyczne kazania są bardzo wymownem echem »Kazań Sejmowych«, a zwłaszcza kazań o miłości Ojczyzny i mądrości w radzie. Ujął je jednak samodzielnie, z wielką odwagą potępił w nich anarchję, a zwłaszcza liberum veto, zachowując kilka frazesów o wolności, nieodzownych jeszcze w tym czasie; podsuwał przytem konieczność aukcji wojska i obrony granic, groził nadciągającą utratą niepodległości; jedyny dysonans, nie harmonizujący z nastrojem całego kazania, to za silna, klasowo egoistyczna obrona doczesnych dóbr i przywilejów Kościoła w Polsce. Inne kazania B. wykazują znaczne jak na owe czasy pogłębienie teologiczne; z zamiłowaniem skupia on główne prawdy i zastosowania praktyczne około podstawowych dogmatów: Trójcy Św., Wcielania Mistycznego Ciała Chrystusa i Eucharystji. Zmarł 8 XII 1759 w Krakowie.
Archiwum Centralne T. J. Pol. 86, Necrologi, fol. 88; Pol. 33 i 46. Catalogi; Barącz S., Żywoty sławnych Ormian, Lw. 1856, 59–64; Enc. Jezuitów; Jougan, Nauki katechizmowe w Polsce, Lw. 1903, 95; Pelczar, Zarys dziejów kaznodziejstwa w Polsce, Kr. 1917, 285; Enc. A. U., XXII 370.
Stanisław Bednarski T. J.
Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.