Bielawski Kazimierz (ok. 1820–ok. 1900), kapitan-inżynier armji austrjackiej; oburzony na stanowisko rządu wiedeńskiego w rzezi galicyjskiej 1846-go roku, rzucił szeregi wojsk zaborczych i poszedł na tułaczkę. Wypłynąwszy w Ameryce, został rysownikiem w federalnym urzędzie ziemskim w San Francisco, Kalifornja, wkrótce po pamiętnej »gorączce złota«. Posadę tę zajmował przez 45 lat i był uważany za najważniejszą osobę w urzędzie, gdyż osobiście dokonał pomiarów większej części starych nadań hiszpańskich w granicach stanu, a dzięki świetnej pamięci był najlepszym znawcą w zakresie tytułów własności realnej w Kalifornji. »Jego doświadczenie i wiedza w tych sprawach były tem cenniejsze«, zaświadcza Helena Modrzejewska, która go tam spotkała, »że był nawskróś uczciwym. Łatwo mógłby był zebrać wielki majątek, ale był nadzwyczaj skrupulatny i nigdy nie korzystał ze sposobności, jakie dawało mu jego urzędowe stanowisko, dla własnej korzyści«. Choć nieco radykał i ateista, był bardzo gorącym Polakiem i aż do ostatnich lat życia brał czynny udział w życiu narodowem drobnej kolonji polskiej w Kalifornji. W r. 1863 starał się o pieniężną pomoc dla powstania w ojczyźnie. W r. 1877 podpisał w imieniu Tow. Polskiego w Kalifornji mandat dla Wład. hr. Platera, by »reprezentował Polskę wobec rządów i ludów Europy« podczas wojny rosyjsko-tureckiej. Był jednym z tych, którzy pomagali Modrzejewskiej stawiać pierwsze kroki w Ameryce. Pisze ona, że był »łagodnym, hojnym aż do przesady, bardzo upartym w swych pojęciach i bardzo przywiązanym do przyjaciół«, z których jednym był kap. Rudolf Korwin Piotrowski, prototyp Zagłoby. Zarówno Polacy, jak i Amerykanie kalifornijscy otaczali go ogólnym szacunkiem. Prawdopodobnie już podczas swoich wędrówek ożenił się z Angielką, osobą bardzo zacną.
Bolesławita B., Z Roku 1867. Rachunki, P. 1886, II 120, 126; Osada St., Historja Związku Narodowego Polskiego, Chicago 1905, 81–82; Memoirs and Impressions of Helena Modjeska, New York 1910, 305–308; »Zgoda«, Chicago, 25 V 1899.
Mieczysław Haiman