Branicki Konstanty (1824–1884), ornitolog, podróżnik i myśliwy, mecenas podróżnictwa naukowego, był jednym z czterech synów Władysława, generała, senatora i wielkiego łowczego ces. ros., i Róży Potockiej, córki Szczęsnego. Od wczesnej młodości był zapalonym myśliwym, polując nie tylko dla sportu, ale z zainteresowania do świata zwierzęcego, zwłaszcza ptaków. B. należał do tych nielicznych w Polsce ludzi, którzy mieli zrozumienie dla prac zoologiczno-eksploracyjnych. Jedną z pierwszych jego wypraw była podróż w r. 1863 do Egiptu i Nubji, którą B. odbył w towarzystwie swojego brata Aleksandra i prof. Antoniego Wagi. Wzbogaciła ona gabinet zoologiczny warszawski o kilkadziesiąt gatunków ptaków i innych okazów ze świata zwierzęcego. Pod względem ornitologicznym piękne wydała owoce druga skolei wyprawa Branickich i Wł.Taczanowskiego do Algeru w r. 1866–7. Dla dopełnienia zbiorów afrykańskich pojechał Aleksander B. po raz drugi w r. 1874 do Egiptu i Nubii, Władysław B. w r. 1882 do Egiptu, Konstanty do Tunisu. Duże korzyści dla nauki przyniósł również pobyt Konstantego B. w Mentonie, podróże do Hiszpanji, na Kaukaz i do Jerozolimy, Cierpiąc od dzieciństwa na wadę serca, B. nie mógł niejednokrotnie brać osobiście udziału w wyczerpujących wyprawach naukowych. Gdy nie mógł jechać osobiście, zachęcał specjalistów do wypraw, które sam organizował i finansował. I tak w latach 1866–70 prowadził Konstanty Jelski na koszt B-go badania nad fauną w okolicach Kajenny poczem w r. 1870 przeniósł się na zach. brzeg Ameryki południowej, gdzie pracował do r. 1874. Bogate rezultaty tych badań znacznie wzbogaciły zbiory gabinetu warszawskiego, zwłaszcza dział ornitologiczny. W r. 1876 wysłał B. Jana Sztolcmana do Peru celem kontynuowania eksploracji na rzecz gabinetu warszawskiego; obaj podróżnicy dostarczyli przeszło tysiąc gatunków ptaków. W r. 1881 Sztolcman został ponownie wysłany przez B-go do Peru, jednak wojna, która tam szalała, stanęła na przeszkodzie badaniom, wobec czego zmuszony on został przenieść się ze swemi pracami do zachodniego Ekwadoru. Uczeni podróżnicy nietylko wzbogacali zbiory gabinetu warszawskiego, ale poczynili również ważne spostrzeżenia nad biologją fauny badanych terenów. Z tych spostrzeżeń obficie korzystał Wł. Taczanowski w swem dziele »Ornithologie de Perou« (1884, I i II), wydanem przy poparciu B-go, który też darem 800 rubli srebrnych przyczynił się do wydania atlasu kiełży bajkalskich. O jego popularności w świecie przyrodników krajowych i zagranicznych świadczy fakt, że wielu z nich poświęcało mu nazwy różnych nowoodkrytych okazów zwierzęcych. B. umarł w Paryżu w r. 1884. Ożeniony był z Jadwigą z Potockich, z której zostawił córkę Różę Marję, żonę Stanisława Tarnowskiego, prezesa Pol. Akad. Um., i syna Ksawerego. Ksawery (1864–1926), wychowywany w zamiłowaniu do nauk przyrodniczych, podobnie jak ojciec i stryj, finansował ekspedycje naukowe i odbywał podróże po Afryce północnej, Azji Mniejszej i Kaukazie. Pod wpływem rad W. Taczanowskiego, który obawiał się, że rząd rosyjski wywiezie w całości lub częściowo zbiory gabinetu do Moskwy lub Petersburga, Ksawery stworzył w Warszawie Muzeum Branickich, które istniało 32 lata (1887–1919), zasilane bogatemi zbiorami, dostarczanemi przez Jana Kalinowskiego i Tomasza Barey’a. Dopiero w r. 1919 zbiory Muzeum Branickich zostały objęte przez Państwowe Muzeum Zoologiczne.
Enc. Org.; Boniecki; Złota Księga; Zieliński St., Mały Słownik pionierów polskich kolonjalnych i morskich, W.; Nusbaum-Hilarowicz J., Szlakami nauki ojczystej, W. 1916; Prace Zool. Pol. Państw. Muzeum Przyrodniczego, W. 1926, r. V, nr 4, s. 295 (tam fotografja); »Bibl. Warsz.« 1868, II 277–88; »Tyg. Ilustr.« 1884, nr 84; »Wszechświat«, W. 1884, III nr 29; Dybowski B., Pamiętnik, Lw. 1930.
Red.