Srokowski (Jastrzębiec-Srokowski) Konstanty, pseud. i krypt.: K. S., K. Sr., Pom, S., sigma, Sr., SR, wski (1878–1935), publicysta, polityk liberalny, poseł do Sejmu Krajowego galicyjskiego. Ur. 6 II w Ostrowie (pow. bobrecki) w rodzinie obrządku greckokatolickiego. Ojciec S-ego, Klemens (1843 – po 1884), uczestniczył w powstaniu styczniowym, potem był oficerem w armii austro-węgierskiej, a po usunięciu z niej za samowolne zwolnienie podkomendnych na przepustkę w okresie manewrów, pracował jako urzędnik kolejowy. Matką S-ego była Michalina z Sabatów, córka Michała, proboszcza greckokatolickiego w Ostrowie. S. był bratem stryjecznym Stanisława Józefa Srokowskiego (zob.).
S. wcześnie stracił rodziców i był wychowywany przez dalszą rodzinę. Uczył się w I Gimnazjum Akademickim (ukraińskim) we Lwowie; utrzymywał się wówczas z udzielania lekcji i przygodnych prac. Studiów uniwersyteckich nie podjął (nie jest pewne, czy nawet uzyskał maturę), natomiast samodzielnie zdobył wykształcenie ogólnohumanistyczne i wyuczył się kilku języków obcych. Wcześnie zaczął pisać i drukować, najpierw w języku ukraińskim na łamach lwowskiego czasopisma „Literaturno-naukovyj vistnyk”. W r. 1899 wydał tom Opovidannja (L’viv). Młodzieńcze zauroczenie kulturą ukraińską osłabło, gdy S. głębiej wszedł w środowisko polskie. Brał udział w zebraniach u poety Stanisława Barącza, na których wraz z Karolem Irzykowskim i Stanisławem Womelą poddawali ostremu rozbiorowi krytycznemu utwory prezentowane przez młodych literatów (m.in. Leopolda Staffa, Stanisława Korab-Brzozowskiego, Józefa Ruffera, Kornela Makuszyńskiego). Z Irzykowskim zaprzyjaźnił się najbliżej, należał do pierwszych czytelników i krytyków jego powieści „Pałuba” (Lw. 1903).
W lutym 1899 podjął S. pracę w redakcji „Słowa Polskiego” we Lwowie, wówczas organu liberalnych demokratów; zajmował się tam tematyką kulturalną (m.in. zamieszczał recenzje teatralne), sądową oraz sprawami rosyjskimi i ukraińskimi. Po przejściu gazety pod kontrolę narodowych demokratów, w grupie dziennikarzy kierowanej przez Tadeusza Romanowicza i Tadeusza Rutowskiego, opuścił redakcję i przeszedł do założonego przez nich „Nowego Słowa Polskiego”. Nie utrzymało się ono długo i jesienią t.r. wyjechał S. do Warszawy, gdzie publikował w „Kurierze Polskim” Ludwika Straszewicza oraz „Słowie” Antoniego Donimirskiego. Związał się tam ze środowiskiem politycznym skupionym wokół Włodzimierza Spasowicza i w r.n. został zatrudniony przez Erazma Piltza w redakcji petersburskiego „Kraju”, jako redaktor od spraw ogólnopolitycznych i galicyjskich; jednocześnie był w Rosji korespondentem krakowskiej „Nowej Reformy”. Podczas pobytu w Petersburgu nawiązał kontakty z miejscowymi kołami intelektualnymi i odbył podróże po cesarstwie. Z wycieczki do Finlandii zamieścił w „Gazecie Lwowskiej” cykl reportaży (osobno pt. W kraju jezior i wodospadów, Lw. 1904, do tematyki tej wrócił w Szkicach finlandzkich, „Nowa Reforma” 1907 nr 69– 95). W poł. 1904 wyjechał jako korespondent prasowy do Berlina i Wiednia. Przed 24 XI t.r. był już we Lwowie, gdyż tego dnia wystąpił z odczytem Dziennik i dziennikarstwo w Związku Naukowo-Literackim. W tym czasie poważnie chorował, «tak cierpiał, że był bliski samobójstwa» (Irzykowski); nigdy już nie powrócił do pełnego zdrowia. Mimo różnic politycznych, ponownie podjął pracę w „Słowie Polskim”. Wrażenia z Petersburga, w którym był świadkiem wrzenia przed rewolucją 1905 r., przedstawił w zbiorach reportaży: W stolicy białego cara (Lw. 1904) oraz Likwidacja caratu (Lw. 1905). Napisane z dużą kulturą literacką, przyniosły mu one spory rozgłos. Rosję przedstawiał w nich jako kraj «satrapów i niewolników». Rewolucjonistom rosyjskim z Narodnej Woli poświęcił trzyaktowy dramat psychologiczny w stylu młodopolskim pt. Bohaterowie, którego akcja osnuta była wokół przygotowań do zamachu terrorystycznego (Lw. 1906); odrzucony z konkursu na utwór dramatyczny Wydz. Krajowego galicyjskiego, przyjęty został do wystawienia w teatrze lwowskim przez Tadeusza Pawlikowskiego, jednak w grudniu 1905 zakwestionowała go cenzura. W tym czasie nawiązał S. kontakt z redakcjami gazet: „Dziennik Chicagowski”, „Zgoda” (Chicago), „Wielkopolanin” (Pittsburg) i „Nasz Kraj” (Lwów), w których odtąd sporadycznie publikował.
Jesienią 1906 przeniósł się S. do Krakowa i związał z liberalno-demokratyczną „Nową Reformą”. Szybko stał się faktycznym kierownikiem politycznym gazety, choć jej oficjalnym redaktorem naczelnym pozostawał Michał Konopiński. Pisał większość artykułów wstępnych, komentarze międzynarodowe i recenzje książek o tematyce politycznej. Jednocześnie działał w Polskim Stronnictwie Demokratycznym (PSD). Był autorem nowego programu stronnictwa, przyjętego na zjeździe jego mężów zaufania w Krakowie w lutym 1907. Brał też udział (przez pewien czas jako wiceprezes) w pracach Krakowskiego Tow. Demokratycznego, na którego forum PSD współpracowało z asymilatorskim i liberalnym Stronnictwem Niezawisłych Żydów. Interesowały S-ego kwestia ukraińska i żydowska; pisał o nich na łamach warszawskiego „Świata” i krakowskiej „Krytyki” (Polska racja stanu w sprawie ruskiej, 1907 z. 4–5, 7–8). Polskość Galicji Wschodniej nazywał pokostem, który łatwo może być zniszczony przez katastrofę dziejową i proponował, by Polacy, zamiast walczyć z Ukraińcami, wzmacniali w nich poczucie odrębności narodowej, co obróci się przeciw Rosji – wg niego głównemu wrogowi sprawy polskiej. Z tego powodu opowiadał się za reformą prawa wyborczego w Galicji, utworzeniem uniw. ukraińskiego we Lwowie, a następnie za «pełną autonomią narodową Polaków i Rusinów na wspólnym ich terytorium». Uzasadniając swój pogląd w tej sprawie odwoływał się S. do zasad demokratycznych i piętnował podporządkowanie polityki polskiej interesom wschodniogalicyjskich właścicieli ziemskich (podolaków). Popierał też program kulturalno-narodowej autonomii personalnej, propagowany przez austriacką socjaldemokrację, sądził, że jego realizacja rozwiąże zarówno problem ukraiński, jak i żydowski. Poglądy S-ego na sprawę ukraińską zmieniły się po zamachu terrorystycznym Myrosława Siczynśkiego na namiestnika Andrzeja Potockiego. W artykule pt. Hosanna („Nasz Kraj” 1908 nr z 18 IV), napisał że «mord w żadnym wypadku nie może być koniecznością» (do zdania tego nawiązał Irzykowski w eseju „Czy mord może być koniecznością?”, w: tenże, „Czyn i słowo. Glossy sceptyka”, Lw. 1913). W „Tygodniku Ilustrowanym” potępił «żywiołową nienawiść Rusinów do Polaków» i podkreślił rozległość koncesji uzyskanych przez ukraiński ruch narodowy w Galicji (Sprawa ruska w Galicji, 1908 nr 21).
S. był stałym korespondentem „Tygodnika Ilustrowanego” w Galicji. Ogłaszał tam głównie doniesienia na temat życia artystycznego, teatralnego i literackiego. W r. 1907 zamieścił reportaż z wizyty u Stanisława Wyspiańskiego w Węgrzcach (nr 46) oraz opis jego śmierci (Ostatnie chwile Stanisława Wyspiańskiego, nr 49), a także obszerny wywiad z Lucjanem Rydlem (nr 51). W l. 1907–8 zamieszany był w sprawę oskarżeń wobec Stanisława Brzozowskiego o agenturalną działalność dla Ochrany i 19 II 1909 zeznawał przed sądem obywatelskim. Na wiosnę 1910 brał udział w «żywym dzienniku» – zbiorowej prezentacji utworów literackich i publicystycznych w auli UJ, z których dochód przeznaczony był na Tow. Kolonii Wakacyjnych. T.r. krańcowo niechętną recenzją przyjął „Legendę Młodej Polski” Brzozowskiego; uznał ją za zbiór «truizmów i prymitywów ideowych», zarzucając autorowi, iż «niepospolitą energię swego bardzo chłonnego umysłu […] użył na wytworzenie zamętu i chaosu» („Nowa Reforma” nr 92, 94, 96). Artykuł S-ego przedrukowała warszawska „Nowa Gazeta” (nr 113), opatrując napastliwym wobec Brzozowskiego komentarzem; polemizował ze S-m Andrzej Baumfeld na łamach „Odrodzenia” (nr 3). W maju t.r. poznał S. w Krakowie Zofię Nałkowską; także jej twórczość wcześniej dezawuował; pisarka sądziła nawet, że jest on jej «nienawistny», później uznała go za «dowcipnego, dobrze wychowanego, nawet wrażliwego nieco na me wdzięki towarzysza kawiarni i spaceru». Pod koniec t.r. Ludwik Solski wystawił w teatrze krakowskim sztukę „Paweł I” D. Mereżkowskiego w przekładzie S-ego. W tym czasie zaangażował się S. wraz z Wilhelmem Feldmanem i Zofią Daszyńską-Golińską w utworzenie w Krakowie Szkoły Nauk Społeczno-Politycznych; prowadził w niej wykłady z zakresu dziennikarstwa i «kwestii wschodniej» (semestry: zimowy 1911 i letni 1912). Publikował też w „Życiu” – lwowskim organie Polskiego Stronnictwa Postępowego.
W r. 1911 uczestniczył S. w konferencjach politycznych urządzanych w lokalu redakcyjnym „Krytyki” przez Feldmana, z udziałem Jana Stapińskiego, Witolda Jodki-Narkiewicza, Ernesta Bandrowskiego i Włodzimierza Tetmajera, na których rozważano potrzebę utworzenia organizacji dla prowadzenia akcji niepodległościowej. Na początku 1912 wydał jako osobną odbitkę artykuły z „Nowej Reformy” pt. Teorie neoirredentyzmu polskiego (Kr.). Było to obszerne omówienie publikacji Tytusa Filipowicza, Feliksa Młynarskiego, Władysława Studnickiego i Michała Sokolnickiego, których poglądy uznał za nierealistyczne. Stał na stanowisku, które nazwać można relatywizmem niepodległościowym. Uważał, że polską racją stanu jest walka o niepodległość, nazywał to «najbardziej kategorycznym imperatywem narodowym», ale nie zgadzał się z twierdzeniem, że niepodległość ta jest obiektywną koniecznością dziejową i różnił się z cytowanymi autorami, co do wyboru środków dla jej odzyskania. Powoływał się też na tezę Wojciecha Dzieduszyckiego, że niepodległość osiągną Polacy dopiero wówczas, gdy instytucja państwa stanie się anachronizmem i nastąpi przebudowa społeczeństwa ludzkiego na nowych zasadach ekonomicznych i moralnych. Podczas kryzysu bałkańskiego, na zebraniu w gronie ok. 150 osób, odbytym 18 X t.r. w gmachu Teatru Małego, wygłosił jeden z referatów programowych (obok Ignacego Daszyńskiego, Jodki i Studnickiego) o silnej wymowie antyrosyjskiej i został wybrany do delegacji, która wraz z posłami polskimi do Rady Państwa miała ustalić strategię na wypadek konfliktu zbrojnego pomiędzy Austro-Węgrami a Rosją. Ogłosił wtedy artykuł wstępny w „Nowej Reformie” pt. Anioł Pokoju chodzi po drucie między Wiedniem a Petersburgiem. Przewidywał rychły wybuch konfliktu między Rosją a Austro-Węgrami; jego artykuły miały nawet wywołać run na Miejską Kasę Oszczędności w Krakowie. W publikacji pt. Upadek imperializmu Austrii w związku z ewolucją systemu europejskiego przed wojną bałkańską i po niej, (Lw. 1913) skrytykował austro-węgierską politykę zagraniczną (szczególnie ekspansję na Bałkany). Wzywał do przekształcenia monarchii w federację równoprawnych narodów, uważając ją za fundamentalny element ładu europejskiego; sugerował ukierunkowanie jej rozwoju zewnętrznego na «polską część niżu sarmackiego». Gdy po wyborach do Dumy rosyjskiej w Król. Pol. endecja proklamowała bojkot ekonomiczny Żydów, wystąpił S. z gwałtownym sprzeciwem i w polemice z Antonim Chołoniewskim („Krytyka” 1913 t. 37 z. 2) podkreślił pozytywną rolę Żydów w dziejach Polski.
Nici sympatii osobistej łączyły S-ego w tym okresie z przedstawicielami odmiennych opcji politycznych Krakowa: Emilem Haeckerem, redaktorem socjalistycznego „Naprzodu” i Stanisławem Estreicherem z konserwatywnego „Czasu”; wg Stanisława Kota wszyscy trzej «w sprawach drażliwych porozumiewali się poufnie i uzgadniali taktykę». Zawarł znajomość z przebywającym w Galicji W. Leninem, pomagał mu uzyskać zgodę władz na pobyt, gdyż uznał go za «nieszkodliwego maniaka» (samokrytycznie przyznawał potem: «nie poznałem się na Leninie, nie mam prawa wydawać sądów o ludziach»). Współpracował z Klubem Słowiańskim w Krakowie. Był członkiem Wydz. Związku Dziennikarzy Polskich, a 30 X 1912 został wybrany do Wydz. Syndykatu Dziennikarzy Krakowskich (SDK). W l. 1912–13 redagował dla zarobku „Tygodnik Mieszczański”, organ klubu rękodzielniczo-mieszczańskiego w Krakowie. Na przełomie l. 1913 i 1914, podczas strajku drukarskiego w Krakowie, współredagował dziennik „Chwila”, który zastępował cztery nie ukazujące się w tym czasie gazety: „Czas”, „Nową Reformę”, „Głos Narodu” i „Nowiny”.
Przed wyborami do Sejmu Krajowego w r. 1913 doszło do kontrowersji w łonie grup żydowskich współpracujących z polskimi demokratami na tle osoby kandydata do mandatu poselskiego, który miał być zamieszczony na wspólnej liście; gdy ani Ignacy Landau, ani Tadeusz Epstein nie zyskali wystarczającego poparcia, na to miejsce czwartym kandydatem demokratów z Krakowa został S. Za jego kandydaturą stać miał przede wszystkim Juliusz Leo, a także Władysław L. Jaworski i Michał Bobrzyński. W mowie wyborczej, wygłoszonej 1 VII t.r. („Nowa Reforma” nr 299 i „Gaz. Narod.” nr 148), podkreślał potrzebę kompromisu z Ukraińcami, atakował narodowych demokratów i podolaków. Obrządek kościelny S-ego, ukraiński epizod jego biografii, a nade wszystko powiązania ze sferami żydowskimi stały się w trakcie kampanii wyborczej przedmiotem ostrych napaści prasowych na niego. Przodował w tym „Głos Narodu” („Żydowski wróg Żydów”, nr 147, „Pan Srokowski i Żydzi”, nr 149). S. odwzajemniał się swym oponentom wyszydzając osobiste pobudki ich antysemityzmu. W głosowaniu 3 VII zdobył mandat w kurii izb przemysłowo-handlowych w okręgu m. Krakowa. W sejmie był członkiem Komisji Szkolnej i w pierwszych miesiącach 1914 zabierał parokrotnie głos na temat polityki edukacyjnej Wydz. Krajowego oraz Rady Szkolnej Krajowej. Dn. 15 III t.r. wszedł w skład zarządu krakowskiego oddziału Tow. Uniwersytetu Ludowego im. Mickiewicza, w tym czasie wykładał też zagadnienia polityki europejskiej na kursach dla nauczycieli ludowych zorganizowanych pod patronatem Tow. Nauczycieli Ludowych i Narodowego Związku Chłopskiego. T.r. ogłosił broszurę pt. Potrzeba przebudowy stronnictw polskich (Kr., odb. z „Krytyki”), w której analizował galicyjską scenę polityczną. Zgodził się także współpracować z lwowskim organem Komisji Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych – „Sprawą Polską”.
Po wybuchu pierwszej wojny światowej opowiedział się S. za orientacją austriacką. Uczestniczył w rokowaniach międzypartyjnych w Krakowie, w wyniku których 16 VIII powstał Naczelny Komitet Narodowy (NKN), w następnym dniu został obrany jego sekretarzem generalnym. Kierował też Biurem Prasowym przy Prezydium Sekcji Zachodniej i podpisywał „Dziennik Obwieszczeń NKN” (sierpień–październik). Na posiedzeniu NKN 17 X «szaleńczo zjadliwie» (Jan Dąbski) wystąpił przeciw narodowym demokratom w związku ze sprawą Legionu Wschodniego, ale po secesji zaatakowanych, proponował rozmowy pojednawcze. Wobec nadciągania wojsk rosyjskich ze wschodu 8 XI odjechał wraz z kierownictwem i pracownikami NKN do Wiednia. Dn. 22 XI, po reorganizacji struktur NKN w wyniku likwidacji Sekcji Wschodniej, wszedł w skład Komisji Wykonawczej. Po jej pierwszym posiedzeniu (23 XI) ustąpił część swych obowiązków Sokolnickiemu, wybranemu na drugiego sekretarza generalnego NKN. Był przewidziany (obok Ignacego Rosnera i Daszyńskiego) do składu misji NKN do Berlina (ostatecznie tam nie wyjechał). Sokolnicki, uważający S-ego za sekretarza «od parady» (podobną opinię wyraził Jaworski: «wielką decepcją jest Srokowski») faktycznie przejął całe kierownictwo nad Sekretariatem NKN, rozbudował go i usunął S-ego od wpływu na jego prace, w tym również na akcję zagraniczną. Z kolei Wiedeńskim Biurem Prasowym NKN, utworzonym 6 I 1915 pod formalnym zwierzchnictwem S-ego, w rzeczywistości kierował Mieczysław Szerer. Z Wiednia wrócił S. w styczniu 1915 i od nr 17 do 34 (z 11–20 I) podpisywał „Nową Reformę” jako redaktor naczelny i odpowiedzialny. W swej publicystyce na jej łamach uzasadniał potrzebę chłodnej kalkulacji politycznej i konsolidacji działań wokół legalnego organu politycznego; apele te kierował zarówno do socjalistów, jak i endeków. W l. 1915–16 był prezesem SDK. W tym okresie wchodził również w skład Rady Miejskiej Krakowa. Niepowodzenia austro-węgierskie na froncie zachwiały wiarą S-ego w sens orientacji austriackiej, w maju 1915 proponował Jaworskiemu zwołanie zebrania międzypartyjnego dla wycofania się z tej drogi. Jednocześnie na łamach wydawanego przez NKN berlińskiego „Polnische Blätter” ogłosił artykuł pt. Zur deutsch-polnischen Verständigung (Bd. 1: 1915 no 1), którego tezy zostały uznane przez środowiska narodowo-demokratyczne za próbę rezygnacji z interesów polskich w Wielkopolsce za cenę porozumienia politycznego z Niemcami; odtąd S. zaczął być uważany za jednego z głównych (obok Feldmana) zwolenników tego rozwiązania. W łonie NKN należał do przeciwników Piłsudskiego. Oburzał się w sierpniu t.r., że I Brygada znajduje w społeczeństwie «chętniejsze ucho» i przypisywał to jej obsłudze «prasowo-reklamowej». Na łamach „Nowej Reformy” ogłosił cykl artykułów o niepodległości Grecji, w których starał się wykazać utopijność koncepcji legionowych. Jesienią t.r., wraz z Ludmiłem Germanem, Janem Hupką i Stanisławem Starzyńskim, wystosował do szefa Dep. Wojskowego NKN, Władysława Sikorskiego, list solidaryzujący się z jego postawą wobec Piłsudskiego; deklarację tę wyśmiał socjalistyczny „Naprzód” w satyrycznej bajce „Orzeł, sikora i sroka” (wg Bolesława Limanowskiego jej autorem był Haecker). W czerwcu 1916, po klęskach poniesionych przez wojska austro-węgierskie na Wołyniu, S. przyłączył się do krytyków polityki Koła Polskiego w wiedeńskiej Radzie Państwa i jej prezesa Leona Bilińskiego (wg Hupki wyznał wówczas: «w totalizatorze wojennym postawiliśmy na zdechłego konia»), ale po akcie 5 listopada powrócił na pozycje austrofilskie. W tym czasie (po 28 IX), z powodu ustąpienia Sokolnickiego, znów samodzielnie kierował Sekretariatem Generalnym NKN. T.r. wydał w osobnym zbiorze wybór swych artykułów politycznych z „Nowej Reformy” pt. Na przełomie (Kr.). Był autorem adresu powitalnego NKN do Tymczasowej Rady Stanu Król. Pol. z 14 I 1917. W październiku t.r. wystąpił z inicjatywą zwołania zjazdu politycznego, który miał połączyć konserwatystów krakowskich, demokratów i «aktywistów z prawicy». Ok. 2 IX 1918 został jeszcze mianowany przez rząd Rady Regencyjnej w Warszawie pierwszym radcą legacyjnym przy poselstwie polskim w Berlinie; funkcji tej już nie objął. Nadal jeszcze optował za rozwiązaniem austro-polskim, w tym duchu wygłosił mowę na konferencji polityków z Warszawy i Galicji w Krakowie 14 IX t.r.
Wobec pierwszych rządów polskich (Daszyńskiego, Jędrzeja Moraczewskiego) zachowywał S., jako redaktor „Nowej Reformy”, postawę neutralną, unikał konsekwentnej opozycyjności. Przeżywając klęskę swych koncepcji politycznych i obstając przy przekonaniu, że polityka winna być zajęciem elit, w styczniu 1919 pisał do Hupki: «wśród wyzwolonych i zjednoczonych rodaków, czuję się bardzo osamotniony; olbrzymia ich większość uważa mnie za skończonego osła, a ja ich za idiotów nieuleczalnych». Działał w nowym, krakowskim Tow. Demokratycznym. Rozczarowany do konserwatystów, w kwietniu t.r. był gotów doprowadzić do pogodzenia swego ugrupowania z Narodową Demokracją, jednak ta tego nie chciała. T.r. ogłosił Niech się spełni sprawiedliwość. Szkic socjalny o nowym ustroju narodów (Kr.). Datujące się na okres pierwszej wojny światowej nieprzyjaźnie z późniejszymi przywódcami Drugiej Rzeczypospolitej, zamknęły mu drogę do czynniejszego udziału w życiu politycznym. Niechęć środowisk piłsudczykowskich znalazła wyraz w migawkowym portrecie S-ego w powieści Juliusza Kaden-Bandrowskiego „Łuk” (wydanej w maju 1919); był to też atak na „Nową Reformę” za jej «cesarsko-królewską wiarę». Za namową Hupki podjął S. pracę w krakowskim biurze prasowym Związku Ziemian, które prowadziło agitację przeciw reformie rolnej. W l.n. zajmował się głównie publicystyką. Większe analizy ogłaszał w „Przeglądzie Współczesnym” redagowanym przez Stanisława Wędkiewicza. Brał udział w pracach Klubu Społecznego w Krakowie, grupującego przedstawicieli różnych odłamów demokracji dla roztrząsania zagadnień politycznych. Swe «talenty causeura» wykorzystywał w gronie, które spotykało się przy stoliku kawiarni Grand Hotelu (pojawiali się tam m.in.: Adam Krzyżanowski, Leon Wasilewski, Kot, Wędkiewicz, Mieczysław Brahmer, Jan Dąbrowski, Jan Stanisław Bystroń). Opracował zarys dziejów NKN (N. K. N. Zarys historii Naczelnego Komitetu Narodowego, Kr. 1923), opisując w nim pierwszy rok jego działalności; ostrą krytykę tej pracy dał Kazimierz Świtalski w „Drodze” (R. 1: 1923 nr 2–3). W l. 1923–4 redagował S. krakowski „Kurier Wieczorny”. Publikował też w „Wieku Nowym”. Dosyć powszechnie mniemano, że S. był autorem książek ogłaszanych przez Aleksandra Skrzyńskiego, m.in. „Poland and Peace” (London 1923, po polsku: „Polska i pokój”, W. 1924); opinię taką zanotował np. Zygmunt Nowakowski. Wg Sikorskiego (jego świadectwo zapisał Maciej Rataj) za jej napisanie miał S. otrzymać równowartość 1 tys. zł.
W marcu i kwietniu 1923, na polecenie premiera Sikorskiego, odbył S. inspekcję służbową po województwach wschodnich w celu przygotowania analizy sytuacji mniejszości słowiańskich. Jego wskazówek rząd Sikorskiego nie zdążył wykorzystać, natomiast zebrany materiał posłużył S-emu do napisania pracy pt. Sprawa narodowościowa na Kresach Wschodnich („Przegl. Współcz.” 1924 nr 22, i osobno Kr. 1924). Wykazał w niej, że Białorusini i Ukraińcy (na Wołyniu) są uciskani w swych prawach narodowych i wyniszczani gospodarczo; polityce tej przepowiadał fiasko. Nowemu rządowi Władysława Grabskiego wnioski te się nie spodobały (polemizowało z nimi Kuratorium Okręgu Szkolnego Wileńskiego) i gdy w kwietniu 1924 powołana została rządowa komisja dla uregulowania spraw mniejszościowych w zakresie szkolnym i językowym, S. do niej nie wszedł, co spotkało się z protestem Bolesława Limanowskiego na łamach „Robotnika” (nr 135). Natomiast 29 IV 1924 Komitet Polityczny Rady Ministrów, w związku z atakami na polską politykę narodowościową na forum Ligi Narodów, zdecydował się wysłać S-ego do Moskwy w celu zebrania danych na temat zakresu praw i swobód ludności białoruskiej i ukraińskiej w ZSRR. W styczniu 1925 Ludowy Komisariat Oświaty Ukraińskiej SRR nakazał wycofać książki autorstwa S-ego z obiegu; decyzja ta była związana z sowietologicznymi publikacjami S-ego. M.in. w r. 1927 wydał studium socjologiczne pt. Elita bolszewicka (Kr., wcześniej druk. w „Przegl. Współcz.” nr 59–61), w oparciu o teorię zmienności elit politycznych V. Pareta dał w niej charakterystykę procesu powstawania grupy rządzącej w ZSRR, jej ideologii i technik rządzenia. W tym czasie „Nowa Reforma” straciła znaczenie i została wykupiona przez Mariana Dąbrowskiego oraz grupę polityczną Witolda Ostrowskiego. Ukazywała się jako popołudniówka i nie przynosiła zysków, jednak utrzymywana była aż do wyborów parlamentarnych 1928 r. Po fuzji „Nowej Reformy” z „Ilustrowanym Kurierem Codziennym” („IKC”) przeprowadzonej t.r., wszedł S. do redakcji „IKC” (na zasadzie umowy o prawo wyłączności druku utworów), co polepszyło jego sytuację materialną; do Dąbrowskiego odnosił się krytycznie i nazywał go «nasz plantator» (Franciszek Bielak). Prawdopodobnie w okresie likwidowania „Nowej Reformy” był S. promowany na redaktora naczelnego prorządowego dziennika warszawskiego „Epoka”, finansowanego częściowo przez Stronnictwo Prawicy Narodowej. Autorem tego pomysłu miał być Skrzyński, lecz sprzeciw Piłsudskiego udaremnił jego realizację, zresztą w styczniu 1929 zarząd stronnictwa cofnął dotację dla gazety. W „IKC” używał S. najczęściej pseud. Pom, pisał głównie o problematyce międzynarodowej. M.in. odniósł się tam do idei zjednoczenia Europy, przewidując jej rychłą konieczność, oraz zasadniczą rolę porozumienia sił gospodarczych Francji i Niemiec dla jej realizacji (1929 nr 192). W r. 1930 został obrany wiceprezesem Zarządu Polskiego Tow. dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu w Krakowie. W kwietniu t.r. na łamach „Tygodnia” ogłosił cykl pięciu artykułów pt. Bolszewizm w walnej bitwie o przyszłość, w którym przewidywał sukces planu pięcioletniego i stabilizację systemu sowieckiego, zaś w r. 1933 w „Wieku Nowym” zbiór sylwetek prominentów sowieckich, pt. Na czerwonym Olimpie (i osobno Lw.–W), stanowiących rozwinięcie Elity bolszewickiej. Wypowiedzi S-ego na temat ZSRR pochlebnie ocenił Wacław Lednicki, polemizował z nimi Kazimierz Czapiński, jeden z przywódców PPS, uważając za apologię komunizmu („Tydzień” 1930 nr 20), natomiast ostro skrytykował je Stanisław Przybyłowski, były sekretarz generalny Niezależnej Partii Chłopskiej, który po emigracji politycznej w ZSRR powrócił do Polski jako zdecydowany antykomunista. Zarzucał on S-emu uproszczenia, autorytatywne i nieuzasadnione wnioski, błędne interpretacje (m.in. skutków terroru indywidualnego), nieznajomość realiów życia w ZSRR, branie za prawdę oficjalnych informacji. Równie gwałtownie, lecz z przeciwstawnych pozycji rewolucyjnej lewicy (jako «wulgarną publicystykę burżuazyjną») atakował prace S-ego Andrzej Stawar („Dźwignia” 1927 nr 5, „Mies. Liter.” 1930 nr 7). Książki te wywarły pewien wpływ na polskie poglądy; znała je np. Stanisława Przybyszewska, pisząc swe dramaty o rewolucji francuskiej. Ostatni artykuł, jaki S. opublikował, poświęcony był Piłsudskiemu (Po zgonie Józefa Piłsudskiego, „IKC” 1935 nr 133); dokonał w nim przewartościowania swych poglądów na osobę marszałka, uznając go za najwybitniejszego polityka polskiego ówczesnej doby. S. był już wówczas ciężko chory; dla poratowania zdrowia wyjechał do Truskawca i tam zmarł 19 VI 1935. Pogrzeb, celebrowany przez duchownych obrządku rzymsko i greckokatolickiego, odbył się 22 VI w Krakowie z udziałem wielu polityków, przedstawicieli świata nauki i kultury; pochowany S. został na cmentarzu Salwatorskim.
Publicystyka S-ego wzbudzała duże zainteresowanie współczesnych, ale i wiele krytyk. Klemens Bąkowski uważał, że przy łatwości pisania, był S. powierzchowny w swych analizach, ale Biliński, nazwał je «świetnymi ekspozycjami politycznymi», a jego samego «równie niezwykłym politykiem, jak pisarzem». Uznanie wzbudzała forma literacka artykułów S-ego, Ferdynand Zweig napisał, że były to «małe arcydzieła pięknie toczone i jak z kamienia wykute, o głębokiej myśli, plastycznej fabule i swawolnym, z lekka drwiącym tonie». Kot zauważył, że S. «z pochodzenia lwowianin wprawdzie i grekokatolik, [był] jednakże myślący i piszący już po krakowsku». Irzykowski napisał o S-m: «ponure było tło jego ciężkiego i pracowitego życia, lecz na tym tle coraz [bardziej] świadomie i coraz spokojniej stawał się mędrcem». Sam S. uważał się za racjonalistę i «człowieka rogatego», przejawiał wielkie zainteresowanie naukami przyrodniczymi i ścisłymi. Ukształtowany pod względem intelektualnym i estetycznym w epoce Młodej Polski manifestował swe upodobania chodząc do końca życia w charakterystycznej szaro-czarnej pelerynie i szerokim, o wielkim rondzie, czarnym kapeluszu.
W małżeństwie z Antoniną z Bielewiczów miał S. dwie córki: Zofię (1906–1984), chemiczkę z wykształcenia, zamężną za Jerzym Płońskim, w okresie międzywojennym dyrektorem Państw. Zakładów Azotowych w Chorzowie, która po drugiej wojnie światowej była redaktorem w wydawnictwie «Pax», oraz Krystynę (1910–1982), absolwentkę ASP w Wiedniu, zamężną za Ludwikiem Brandlem, Austriakiem.
Niemal cała spuścizna S-ego (księgozbiór, rękopisy prac, w tym niepublikowanych, korespondencja), przechowywana przez córkę Zofię w Cieszynie, została w jesieni 1939 spalona w kotle centralnego ogrzewania przez Gestapo, które zarekwirowało jej dom.
Portret pędzla Kazimierza Sichulskiego, olej., 1934, reprod.: „Światowid” R. 11: 1934 nr 42; Karykatura, również Sichulskiego, reprod.: tegoż, Karykatury współczesne, Kr. [b.r.w.] s. 31; Fot.: Bohaterowie…, „Tyg. Ilustr.” 1909 nr 50, „IKC” 1935 nr 170; Fot. zbiorowa z r. 1914: B. Nauk. PAU i PAN w Kr., sygn. 3568 k. 97; – Krytyka 1899–1914. Bibliografia zawartości, Oprac. W. Suchodolski, Wr. 1953; – Enc. ukraïnoznavstva, VIII; Peretiatkowicz, Współcz. Enc. Życia Polit.; – Słown. pol. tow. nauk., II cz. 3; – Bergman A., Sprawy białoruskie w II Rzeczypospolitej, W. 1984; Chojnowski A., Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich w latach 1921–1939, Wr. 1979; Garlicka A., Organizacja akcji prasowej Naczelnego Komitetu Narodowego, „Roczn. Hist. Czasopism. Pol.” T. 3: 1964 z. 2 s. 88, 91–4, 102–3; Janowski M., Inteligencja wobec wyzwań nowoczesności. Dylematy ideowe polskiej demokracji liberalnej w Galicji w latach 1889–1914, W. 1996; Jednodniówka Syndykatu Dziennikarzy Krakowskich, Kr. 1927 s. 25; Kupczak J. M., Polacy na Ukrainie w latach 1921–1939, Wr. 1994; Lechicki C., Srokowski Konstanty, „Zesz. Prasozn.” R. 18: 1977 nr 3 s. 74–5; tenże, Z papierów po Klemensie Bąkowskim, „Mpol. Studia Hist.” R. 9: 1966 z. 3/4 s. 113–16; Lednicki W., Srokowski o wodzach bolszewizmu, „Przegl. Współcz.” R. 48: 1934 s. 299–306; Molenda J., Piłsudczycy a narodowi demokraci 1908–1918, W. 1980; Myśliński J., Studia nad polską prasą społeczno-polityczną w Zachodniej Galicji 1905–1914, W. 1970; Nałęcz D., Sen o władzy. Inteligencja wobec niepodległości, W. 1994; Pajączkowski F., Teatr lwowski pod dyrekcją Tadeusza Pawlikowskiego 1900–1906, Kr. 1961; Papierzyńska-Turek M., Sprawa ukraińska w Drugiej Rzeczypospolitej 1922–1926, Kr. 1979; Pigoń J., Cenne słowo, „Dzien. Wil.” 1924 nr 134; Przybyłowski S., Chłopi pod panowaniem bolszewickim, W. 1930; Rzepecki J., Sprawa Legionu Wschodniego 1914 roku, W. 1966; Sibora J., Narodziny polskiej dyplomacji u progu niepodległości, W. 1998; Solak Z., Marian Zdziechowski i Klub Słowiański, „Studia Hist.” R. 30: 1987 z. 2 s. 220; Sprusiński M., Juliusz Kaden-Bandrowski. Życie i twórczość, Kr. 1971; Suleja W., Orientacja austro-węgierska w latach I wojny światowej (do aktu 5 listopada 1916 roku), Wr. 1992; tenże, Ostatnia próba obrony austro-polskiej koncepcji, w: Z dziejów Galicji, Śląska, Polski i Niemiec, Wr. 1994 s. 175, 177, 180–1; Terlecki R., Oświata dorosłych i popularyzacja nauki w Galicji w okresie autonomii, Wr. 1990; Walaszek J., Konrad Swinarski i jego krakowskie inscenizacje, W. 1991; Zimiński W., Konstanty Srokowski, „Kwart. Hist. Prasy Pol.” R. 28: 1989 nr 3 s. 97–105; – Dziesięciolecie działalności Instytutu Badań Spraw Narodowościowych 1922–1932, W. 1932 s. 8; Program Szkoły Nauk Społeczno-Politycznych w Krakowie na semestr zimowy 1911/12, Kr. 1911 s. 10; toż na semestr letni 1912, Kr. 1912 s. 12, 16; Spravozdane dyrekcyi c. k. Akademyčnoï Gimnazyï u L’vovi za škil’nyj rik 1895/96, U L’vovi 1896 s. 54; – Bielak F., Z odległości lat. Wspomnienia i sylwetki, Oprac. K. Świerzowski, Kr. 1979; Biliński L., Wspomnienia i dokumenty, W. 1925 II; Bogusławski A., Wspomnienia, w: Zarzewie 1909–1920. Wspomnienia i materiały, [Oprac.] A. Garlicka, A. Garlicki, W. 1973; Brzozowski S., Listy, Oprac. M. Sroka, Kr. 1970 I–II; Daszyński I., Pamiętniki, W. 1957 II; Dąbrowski J., Dziennik 1914–1918, [Oprac.] J. Zdrada, E. Dąbrowska, Kr. 1977; Dąbski J., Wojna i ludzie. Wspomnienia z lat 1914–1915, [Oprac.] S. Giza, W. 1969; Dębicki Z., Iskry w popiołach, P. [1931] s. 254; Dokumenty Naczelnego Komitetu Narodowego 1914–1917, Kr. 1917 s. 5, 50, 235, 275, 314, 336; Hupka J., Z czasów wielkiej wojny, Niwiska 1936 s. 72, 87, 128–30, 175, 212, 222, 245–6, 315, 349, 362, 392–5, 401, 434; Irzykowski K., Dziennik, Kr. 2001 II; tenże, Listy 1897–1944, Oprac. B. Winklowa, Kr. 1999; Janik M., O wolność i władztwo ducha, Kr. 1939; Jaworski W. L., Diariusz 1914–1918, Oprac. M. Czajka, W. 1997; Klerk heroiczny. Wspomnienia o Karolu Irzykowskim, Oprac. B. Winklowa, Kr. 1976; Kot S., Stanisław Estreicher, w: Straty kultury pol. 1939–44 II; tenże, Wspomnienia, „Zesz. Hist.” 1968 z. 14 s. 127; Krasicki A., Dziennik z kampanii rosyjskiej 1914–1916, W. 1988; Limanowski B., Pamiętniki (1907–1919), Oprac. J. Durko W. 1961; tenże, Pamiętniki (1919–1928), Oprac. J. Durko, W. 1973; Nałkowska Z., Dzienniki 1909–1917, W. 1976 II; Nowakowski J., Sześćdziesiąt lat bez mała w zawodzie dziennikarskim, w: Moja droga do dziennikarstwa. Wspomnienia dziennikarzy polskich z okresu międzywojennego (1918–1939), [Oprac.] J. Łojek, W. 1974; Nowakowski Z., Lajkonik na wygnaniu. Felietonów sto i jeden, Londyn 1963 s. 282; O niepodległą i granice. Raporty i komunikaty naczelnych władz wojskowych o sytuacji wewnętrznej Polski 1919–1920, Oprac. M. Jabłonowski, P. Stawecki, T. Wawrzyński, W.–Pułtusk 1999–2000 II; Piłsudski J., Korespondencja 1914–1917, Oprac. S. Biegański, A. Suchcitz, Londyn 1961; Powstanie II Rzeczypospolitej. Wybór dokumentów 1866–1925, Red. H. Janowska, T. Jędruszczak, W. 1981; Rataj M., Pamiętniki 1918–1927, [Wyd. J. Dębski], W. 1969; Rzepiński S., Pamiętnik pięćdziesięcioletniej polskiej pracy pedagogicznej 1885–1935, Kr. 1937 s. 18; Sokolnicki M., Czternaście lat, W. 1936; tenże, Rok czternasty, Londyn 1961; Solski L., Wspomnienia 1855–1954, Na podstawie rozmów napisał A. Woycicki, Kr. 1961; Spraw. stenogr. Sejmu Krajowego z l. 1913–14; Studnicki W., Z przeżyć i walk, W. 1928; Wyspiański w oczach współczesnych, Oprac. L. Płoszewski, Kr. 1971; Zbyszewski W., Gawędy o ludziach i czasach przedwojennych, W. 2000 s. 207–10; Zechenter W., Upływa szybko życie, Kr. 1975 II; – „Świat” 1923 nr 16 (fot.); – Nekrologi i wspomnienia pośmiertne z r. 1935: „Dilo” nr 161, „IKC” nr 152, 157, 159, 170 (F. Zweig, fot.), nr 171–174, 180 dod. (K. Irzykowski), nr 353, „Kur. Liter.-Nauk.” nr 26, „Myśl Narod.” nr 27, „Neues Wiener Abendblatt” nr z 22 VI, „Przegl. Współcz.” nr 159 (S. Wędkiewicz), „Ruch Liter.” nr 168 (P. Grzegorczyk), „Ruch Prawn., Ekon. i Liter.” z. 1 (fot.), „Światowid” nr 26, „Tempo Dnia” nr 167, „Tyg. Ilustr.” nr 26; – B. Nauk. PAU i PAN w Kr.: sygn. 7514, 8130 k. 87; – Informacje wnuczki S-ego, Joanny Zimińskiej z W.
Andrzej A. Zięba