Radocki Marcin (zm. 1651), nauczyciel szkoły parafialnej, uczestnik powstania Kostki Napierskiego. Zapewne wywodził się z ludu. Wg jego zeznań przed sądem w r. 1651 miał otrzymać w młodości święcenia kleryckie.
Już w r. 1618 R. był nauczycielem w szkole parafialnej we wsi Pcim nad Rabą w woj. krakowskim. Wbrew sugestiom dawniejszych badaczy nie był R. związany z arianizmem. W r. 1651 był już starszym mężczyzną, od 40 lat żonatym, miał dorosłe dzieci. Wg opinii miejscowego proboszcza, wyrażonej przy okazji wizytacji biskupiej, R. był światłym, uczciwym człowiekiem. W dobrach kasztelanii krakowskiej, do której Pcim należał, cieszył się dużym zaufaniem chłopów, bronił ich przed wyzyskiem ze strony kasztelańskich urzędników. Chłopi nieraz powierzali R-emu swe rodowe dokumenty z królewskimi przywilejami w swych zatargach z władzami. Stanisław Oświęcim ocenił R-ego krytycznie; nazwał go «wierutnym łotrem i ordynaryjnym przeciwko każdemu kasztelanowi krakowskiemu, panu swemu, buntownikiem». W powstaniu Kostki Napierskiego niewątpliwie odegrał znaczną rolę. Zapewne łączyły go z przyszłym przywódcą bliskie stosunki – jak przypuszczał Adam Kersten – a może nawet pewna zażyłość, kiedy to Napierski jeszcze przed swym wystąpieniem przebywał na Podgórzu w rejonie Pcimia. W kwietniu 1651 R. pomagał Napierskiemu podrabiać pisma królewskie, przylepiając na nich urzędowe pieczęcie z dawnych listów i różnych mandatów Jana Kazimierza, m. in. podrobił królewski list przypowiedni na zamierzoną służbę Napierskiego w Multanach na nazwisko «pułkownika» Kostki dla zaciągu wojska na Podhalu. R. rozsyłał też podobnie sfabrykowane przez siebie listy królewskie do chłopów. Dn. 20 VI 1651 na wezwanie Napierskiego odpowiedział listem z Pcimia, oświadczając gotowość «najprędzej i najporządniej pospólstwo informować» o podejmowanej walce, ale prosił o spowodowanie uniwersału królewskiego, «by większą wiarę dali, a zatem ochotniej się kupić będą…, by prawi sami się wziąć na dwory szlacheckie… aby już więcej hardość i wyniosłość z złością tyrańską ich [panów] na ziemi nie panowała». R. nie ruszył na wezwanie Napierskiego na Podhale z podburzonymi chłopami, czego ponownie w drugim liście do R-ego tak domagał się «pułkownik», a zwłaszcza o co tak pilnie nalegał w swym czorsztyńskim uniwersale z 22 VI. Napierski zwał tam R-ego «pułkownikiem J. K. Mci», wiernym królowi, wierzył, że przyprowadzi chłopów do Czorsztyna i będzie im «regimentował», dając im «we wszystkim informacyją». Uniwersał ten jednak nie dotarł do ich rąk, a zapewne i do R-ego. Na wieść o klęsce i uwięzieniu Napierskiego R. zbiegł. Ujęto go w pierwszych dniach lipca w Pcimiu. Doprowadzonego do Krakowa R-ego zamknięto najpierw «w więzieniu we dworze» biskupa, «że to kościelny sługa, klerykiem miał być», a potem uwięziono go w zamkowej wieży.
Dn. 6 VII 1651 instygator Grzegorz Tokarski wniósł do akt grodzkich krakowskich oskarżenie przeciwko R-emu tytułując go «honestus magister seu rector scholae Pcimensis». Do aktu oskarżenia dołączono list R-ego, pisany 20 VI do Napierskiego (R. potwierdził jego autentyczność). Na życzenie oskarżonego dla jego obrony powołano trzech spośród szlachty: Klemensa Paczkowskiego, Andrzeja Ulatowskiego i Stefana Ulejskiego, a dla przeprowadzenia śledztwa Szymona Narowskiego. R. zakwestionował kompetencję tego sądu, gdyż jako były kapłan winien odpowiadać przed sądem biskupim, chciał też apelować do Trybunału Kor. w Lublinie. Jednak sąd grodzki krakowski pod przewodnictwem sędziego Hieronima Śmietanki nie uznał tych protestów, gdyż «nie chodzi w sukni duchownej», a przez małżeństwo sprzed 40 lat zerwał z prawem duchownym i ma potomstwo. Dn. 8 VII sąd wydał dekret o «specjalnej inkwizycji», czyli o zastosowaniu tortur. R-ego oskarżono o to, że działał w ścisłym porozumieniu z Napierskim, zgodził się «na dokonanie tej zbrodni… zachęcał do szybkiego wydania uniwersału podburzającego lud». Dn. 11 VII 1651 sąd skazał R-ego na śmierć przez ścięcie głowy mieczem i wystawienie jej na palu. Dn. 13 VII R. sporządził testament na rzecz syna Waleriana. Wyrok wykonano 18 VII (wraz z egzekucją na Napierskim i Stanisławie Łętowskim) na górze Lasota na Krzemionkach za Kazimierzem koło Krakowa. R-emu ścięto głowę i przybito ją na szubienicy «przy drugich hersztach». Syn R-ego, wówczas biskupi organista, wyprosił ciało ojca i pochował je na cmentarzu przy kościele Św. Katarzyny w Krakowie.
Postać R-ego wspominali pisarze, jak Wincenty Gomulicki, Wincenty Rapacki, Jan Kasprowicz, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer oraz Jalu Kurek w utworach poświęconych Napierskiemu.
Baranowski B., Powstanie Kostki Napierskiego w 1651 r., W. 1951 s. 54, 69, 70; Kersten A., Na tropach Napierskiego, W. 1970; tenże, Nowe materiały do powstania Kostki Napierskiego, „Kwart. Hist.” R. 62: 1955 nr 2 s. 185–91; Krukowski J., Nowy materiał do biografii Marcina Radockiego, „Studia Hist.” R. 29: 1986 z. 2 s. 269–74; Kubala L., Kostka-Napierski, Szkice hist., S. 1, W. 1901 s. 319, 322, 325, 329, 335; Przyboś A., Powstanie Kostki Napierskiego 1651 r., „Wierchy” R. 20: 1950–1 s. 67, 69, 73, 74, 80–2; Tazbir J., Arianie i katolicy, W. 1971; Ziejka F., Złota legenda chłopów polskich, W. 1984; – Kochowski W., Annalium Poloniae Climacter I, Kr. 1683 s. 271; Materiały do powstania Kostki Napierskiego 1651 r., Wyd. A. Przyboś, Wr. 1951; Oświęcim, Diariusz 1643–51, s. 327–8, 364; Temberski, Roczniki, s. 185.
Adam Adam Przyboś