Radziwiłłowa z Lupulów Maria (ok. 1625–1660), wojewodzina wileńska i hetmanowa w. lit., zwana Wołoszką (od staropolskiej nazwy Mołdawii – Wołochy). Była córką hospodara Mołdawii Bazylego Lupula i jego pierwszej żony Bazylisy, córki mołdawskiego bojara Bucioca, zapewne blisko spokrewnionego z Mohiłami. Stąd też wg XVIII-wiecznej tradycji radziwiłłowskiej R. zwana jest Mohilanką.
Od r. 1643 starał się o jej rękę, przy poparciu króla Władysława IV, książę Janusz Radziwiłł (zob.), wówczas podkomorzy lit., owdowiały po śmierci Katarzyny z Potockich. Długie zabiegi o zezwolenie Porty na małżeństwo i pertraktacje o jego warunki zostały pomyślnie ukończone dopiero we wrześniu 1644. Ślubu Marii i Radziwiłłowi udzielił 5 II 1645 w Jassach metropolita prawosławny kijowski Piotr Mohiła w nieobecności, wg obyczaju mołdawskiego, ojca panny młodej, a w obecności metropolity mołdawskiego i licznych przybyłych posłów: od króla Władysława IV (Piotr Potocki, star. śniatyński), od elektora brandenburskiego, księcia Kurlandii, władców Siedmiogrodu i Multan, od patriarchy Konstantynopola oraz od wielu senatorów Rzpltej. Poseł siedmiogrodzki Janusz Kemeny opisał uroczystości w swej „Autobiografii”. Trwały one ogółem przez dni dwanaście i dopiero 16 II t. r. młoda para opuściła Jassy w towarzystwie brata i siostry hospodara oraz bojara Urekiego, którzy towarzyszyli im aż do Kamieńca Podolskiego. Z Kamieńca udała się R. z mężem na sejm do Warszawy, gdzie odbyło się zapewne powtórne wesele, na którym wystawiono operę V. Puccitelliego „Circe Delusa”. W Brześciu Lit. otrzymała od męża 20 X 1645 reformację (oprawę) zabezpieczającą olbrzymi wniesiony posag obejmujący 450 tys. złp. i kosztowności szacowane zapewne na 150 tys. złp., gdyż oprawa wynosiła 600 tys. złp. Zapisano ją na dobrach dziedzicznych: Zabłudowiu w pow. grodzieńskim i Bielicy w pow. lidzkim. R. uzyskała również od męża zapis dożywocia na dobrach Orla i Lubcz w woj. nowogródzkim. Posiadała też prawa dożywotnie nadane przez króla zapewne w czasie pobytu w Warszawie na wypadek wcześniejszej śmierci męża do sześciu jego starostw: kazimierskiego w woj. lubelskim, borysowskiego w woj. mińskim, wilkijskiego, sejwejskiego, bystrzyckiego w woj. wileńskim i ciwuństwa retowskiego na Żmudzi (na trzy ostatnie przywileje z 30 III t.r.): sejweńskiego (przywilej z 30 III t.r.), bystrzyckiego w woj. wileńskim oraz wilkiskiego i ciwuństwa retowskiego na Żmudzi. Łącznie dawały one 200 tys. złp. rocznego dochodu.
R. przebywała głównie w Świadości w pow. wiłkomierskim lub w Kiejdanach na Żmudzi. Kapelanem jej był już w r. 1651 jeromonach, ojciec Marcjan Wołosowicz, którego darzyła dużym zaufaniem i z którym wspólnie prowadziła szeroką działalność kościelną jako protektorka i opiekunka prawosławia na Litwie, wspierająca szczodrze cerkwie i zgromadzenia zakonne. Ok. 1652 r. zrealizowana została fundacja cerkwi kiejdańskiej z budynkami przy niej na pomieszczenie dwóch mnichów («czerńców»), którym środki utrzymania zapewnił 22 X 1652 Janusz Radziwiłł. Sprzęt liturgiczny do nowo ufundowanej cerkwi ofiarował hospodar Bazyli Lupul. Cerkiew kiejdańska z jej monasterkiem stała się wg decyzji fundatorki własnością wileńskiego monasteru Św. Ducha. W czasie wojny z Moskwą (w grudniu 1654) R. wspierała zbożem prawosławnych duchownych w Mińsku, zbiegłych zapewne z obszaru działań wojennych, a mniszkom udzieliła schronienia w swoim Lubczu i dopomagała w zakupie w nim domu zabiegając jednocześnie o «hafciarską robotę» dla nich. Po poddaniu części Litwy Szwedom, gdy J. Radziwiłł wyruszył na Podlasie, R. przebywała w grudniu 1655 i jeszcze w styczniu 1656 w Szadowie (Szawdowie) na Żmudzi. Na wiadomość o śmierci męża, o której zawiadomił ją Bogusław Radziwiłł listem z Grunhagen w Prusach Książęcych, pisanym 13 I t. r., objęła po wydaniu własnych uniwersałów przypadłe jej starostwa zmarłego, przede wszystkim bogate ciwuństwo retowskie, w czym pomagał jej ochmistrz jej pasierbicy Anny Marii Radziwiłłówny, Olbrycht Dębowski, stolnik nowogródzki. Mieszkała nadal w Szadowie lub w Retowie. Po wybuchu powstania chłopów żmudzkich, którzy rozbili w pobliżu jej Retowa (przed 27 IV t. r.) cztery szwedzkie chorągwie rajtarskie i napadli na Żydów retowskich, zarządca Retowa z jej ramienia, kalwin Tomasz Cedrowski, prosił ją 27 IV, aby wystarała się u feldmarszałka szwedzkiego (Magnusa de la Gardie?) o salwagwardię dla Retowa i przysłanie dla jego ochrony chociaż piętnastu żołnierzy z Szawel. Jeszcze 19 VI 1656 przebywała R. na Żmudzi.
Uznając zarządzenia szlacheckich powstańców żmudzkich wysłała z Retowa swój kontyngent wojskowy zarówno do strzeżenia granicy Żmudzi od Prus lub Moskwy, jak i do obozu powstańczego. Nie biorąc pod uwagę akcesu R-ej do powstania żmudzkiego król Jan Kazimierz nadał w lipcu 1656 ciwuństwo retowskie krajczemu lit. Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi, gdyż uważał, że jako dobra «po zdrajcy» przypadły do jego dyspozycji. Odzyskał je dla R-ej na krótko Tomasz Cedrowski na przełomie lipca i sierpnia t.r., dzięki uniwersałom hetmana polnego Wincentego Gosiewskiego, wyruszającego wówczas na Żmudź. Dalszy rozwój powstania żmudzkiego i związana z tym utrata Retowa i Wilkiji zmusiła R-ą do udania się do nieco spokojniejszych majętności zmarłego małżonka położonych w pow. upickim i wiłkomierskim. W październiku t. r. zajechała Świadość, Wiżuny i Wiżunki. Zarazem jako wyznawczyni prawosławia i właścicielka dóbr na ziemiach zajętych przez Moskwę przyjęła poddaństwo carskie i uzyskała hramotę carską na oprawną Bielicę, którą od r. 1654 trzymał w zastawie za udzieloną J. Radziwiłłowi pożyczkę Krzysztof Zwiartowski. Dn. 12 X zajechała R. Bielicę, wyrugowała z niej Zwiartowskiego, a następnie oddała ją w zastaw od siebie za 50 tys. złp. Ferdynandowi Rorowi. Mimo objęcia dóbr małżonka, R. nie wspierała materialnie pasierbicy Anny Marii przebywającej w Mitawie, na co skarżył się B. Radziwiłłowi jej opiekun – podczaszy upicki Krzysztof Stryszka. Domagała się natomiast od Anny Marii i jej opiekunki księżnej kurlandzkiej Ludwiki Karoliny udzielenia wiadomości, gdzie został ukryty skarbiec męża i żądała jego wydania. W początku 1657 r. swatała z powodzeniem wdowę po księciu Władysławie Dominiku Zasławskim-Ostrogskim Katarzynę z Sobieskich, siostrę Jana, z Michałem Kazimierzem Radziwiłłem, kuzynem zmarłego męża. Zimę i wiosnę 1657 spędziła R. głównie w Wiżunkach; przebywała tam np. w okresie od końca stycznia do końca kwietnia. Z czasem objęła we władanie Lubcz nad Niemnem i nawet w nim mieszkała.
Zabiegając o restytucję zajętych przez wojsko dóbr zmarłego małżonka szukała R. pomocy u krewnych męża i u współwyznawców. Już w kwietniu 1658 i następnie na sejmie t. r. dwaj posłowie kozaccy wysuwali na pierwszy plan jej skargę, jak stwierdzał agent B. Radziwiłła «propter minorem invidiam», gdyż łatwiej i skuteczniej mogli występować w obronie współwyznawczyni, niż w sprawie B. Radziwiłła, niedawnego zdrajcy. W czasie wizyty u Pawła Sapiehy ok. 29 IV 1658 grozili, że jeśli nie zwróci jej dóbr, to nie oddadzą mu twierdzy sapieżyńskiej Stary Bychów i dóbr białoruskich. R. wyruszyła z Lubcza na sejm warszawski latem 1658 i 24 VII t.r. przyjechała do Starejwsi pod Węgrowem. Szwagier jej zmarłego męża Jerzy Karol Hlebowicz odradzał dalszą jazdę, bo jej sprawy poszły w «reces» do następnego sejmu. Przybyła zatem na sejm następny otwarty 22 III 1659 w Warszawie i ok. 20 V przyrzekła P. Sapieże, hetmanowi w. lit., odstąpienie mu ciwuństwa retowskiego w zamian za zwrot zajętych przez wojsko dóbr zabłudowskich. Na sejmie wykorzystywała poparcie dla swej sprawy okazywane jej przez metropolitę prawosławnego Dionizego Bałabana i posłów kozackich. O zwrot dóbr zabiegała wspólnie z B. Radziwiłłem, lecz jednocześnie toczyła z nim zawzięty spór o swoje ruchomości, głównie kosztowności i srebra zagarnięte wraz ze skarbcem J. Radziwiłła przez Bogusława, prawdopodobnie wywiezione z Tykocina lub zabrane z depozytu w Prusach Książęcych. Dn. 15 III 1657 w liście z Wiżunek, pisanym po zdobyciu przez wojsko lit. Tykocina, pytała B. Radziwiłła o los ciała jej zmarłego małżonka i domagała się zwrócenia «swego ubóstwa» wg załączonego regestru «będąc tej pewnej nadzieje, że mi to z miłościwej łaski W. Ks. M. nic nie zginie». Zaznaczała, że regestr obejmuje tylko rzeczy, które dostała od ojca, a rezygnuje z ruchomości zmarłego męża. Po dwuletnim bezskutecznym molestowaniu ks. Bogusława o zwrot ruchomości, zaraz po sejmie 1659 r. udała się do Królewca, aby spotkać się z nim osobiście. W Królewcu przebywała jeszcze w 2. poł. sierpnia; musiała zastawiać swe kosztowności, zatrzymana chorobą i nieobecnością księcia, który uchylił się od spotkania. Rozgoryczona opuściła niegościnny Królewiec i z drogi, w Labiawie, w której po raz ostatni widziała się ze swą pasierbicą, napisała do niego 3 IX t.r. pełen goryczy list, w którym zapowiadała, że będzie «skądinąd pomocy szukać».
Po powrocie na Litwę R. spisała 20 XI 1659 w Lubczu obszerny testament i dwa odrębne dokumenty na rzecz monasterów prawosławnych. Fundowała w Zabłudowiu monaster Zaśnięcia Bogurodzicy dla 12 mnichów zapisując na dobrach zabłudowskich 150 tys. złp., a w drugim zapisie przekazała 100 tys. złp. na dwa monastery wileńskie, męski i żeński, i szkoły przy nich. Powtórzyła oba zapisy w testamencie uznając się ponadto winną 200 tys. złp., wziętych w depozyt na oblig od Józefa Nielubowicza Tukalskiego, wówczas starszego bractwa Św. Ducha w Wilnie i zapisała wiele drobniejszych sum na liczne cerkwie, monastery i szpitale w całym niemal W. Ks. Lit. Kosztowności i przedmioty zatrzymane przez B. Radziwiłła zapisała siostrzenicom zmarłego męża, dwóm córkom Katarzyny Hlebowiczowej, a zapewne również swej pasierbicy Annie Marii. Na wypadek gdyby zapisów na rzecz monasterów nie zdążyła przyznać w sądach, wydała odrębne dokumenty i «obligi» (weksle). Z Lubcza udała się do Poniemunia w pow. grodzieńskim, a stąd, chroniąc się przed armią kniazia J. A. Chowańskiego, do Słucka. Zmarła tam – wg Macieja Vorbek-Lettowa – 14 I 1660 (wg aktów procesowych – 15 I) «na suchoty i puchlinę». W oczekiwaniu na rozporządzenia B. Radziwiłła w sprawie pogrzebu złożono ciało R-ej w soborowej Spaskiej cerkwi w zamku słuckim.
O testament i zapisy zmarłej bezpotomnie R-ej wybuchł długi spór sądowy ciągnący się aż do 1823 r. Pretensje zgłaszała również, przy poparciu Porty, rodzina Lupulów. Kapelan R-ej M. Wołosowicz wywiózł testament i dokumenty ze Słucka wraz z archiwum zmarłej. Oskarżono go, że zabrał jej kosztowności i pieniądze. Testament i zapisy wpisał 24 I 1660 do ksiąg grodzkich pińskich. Jan Mierzeński oskarżył w imieniu księcia Bogusława 3 VII 1660 «popów» zabłudowskich, że sfałszowali testament R-ej wykorzystując czysty blankiet z jej podpisem, a szukając dla potwierdzenia falsyfikatu odpowiednich świadków ofiarowywali instygatorowi lit. Wincentemu Ordzie weksel na 5 tys. złp. Gdy mimo składania licznych manifestów (protestów) nie udało się obalić testamentu R-ej, J. Mierzeński namówił księcia Bogusława do przedstawienia 26 X (?) 1662 w Wilnie na sesji Trybunału rzekomego zrzeczenia się w dn. 20 X 1654 przez R-ą sumy 600 tys. złp. zapisanych jej przez męża. Zaprezentowano wypis z aktykacji tego zrzeczenia, uczynionego jakoby przed księgami ziemskimi oszmiańskimi 13 I 1655. Wobec tej nowej linii obrony pretensje spadkobierców zostały oddalone. Wznowili je w r. 1671 po śmierci B. Radziwiłła i odtąd obie strony przez XVII i XVIII w. zawierały porozumienia, przeważnie niedotrzymywane lub wznawiały proces, po raz ostatni w r. 1821.
Portret olej. Johanna Schrettera z 1646 r. przedstawiający dwie żony Janusza Radziwiłła (reprod. w: „Roczn. Muz. Narod. w W.” T. 17: 1973 s. 123–59, barwna reprod. w: Živapis Belarusi XII–XVIII stagoddzjau. Freska. Abraz. Partret, Mińsk 1980 ilustr. 132); Miedzioryt Hirsza Leybowicza, reprod. w: Wobe M. F., Icones familiae ducalis Radivilianae..., Nesvisii [1758] tabl. 56; Portret R-ej anonimowego malarza z XVII wieku w Muz. Narod. w W. (reprod. w: Sajkowski A., Staropolska miłość, P. 1981 ryc. 42 na s. 368); – Kotłubaj E., Galeria Nieświeżska portretów Radziwiłłowskich..., Wil. 1857 s. 133–54; – tenże, Życie Janusza Radziwiłła, Wil. i Witebsk 1859 s. 79–81, 84–90, Dodatki VIII, XIX, XX, s. 337, 406–8; Sajkowski A., Staropolska miłość, P. 1981 s. 364–9; – Akty Vil. Archeogr. Kom., XI nr 72; Archeogr. Sbornik Dokumentov, VII nr 119, 123, VIII 373, 374, XI 157, 160, 163, 257, 345–64; Bajewski F., Choreae bini solis et lunae aulae et ecclesiae in serenis. nuptiis […] Janussii Radivil […] et Mariae […] Basilii palatini et despotae Moldaviae filiae..., [b. m.] 1645; Chrapowicki J. A., Diariusz, cz. 1, Wyd. T. Wasilewski, W. 1978; Documente privitoare la istoria României culese din arhivele polone. Secolul al XVII-lea, Wyd. I. Corfus, Bucureşti 1983 s. 267 nr 175, s. 270 nr 176; Radziwiłł, Memoriale, III, IV; Vorbek-Lettow M., Skarbnica pamięci, Wr. 1968; – AGAD: Arch. Radziwiłłów Dz. II teka 9 nr 1212, Dz. IV teka 27 koperta 369 nr 220, teka 56 koperta 712, Dz. V teka 41 nr 1780, teka 144 nr 6533, teka 190 nr 9005a, teka 201 nr 9646, obwoluta I s. 191–194, obwoluta II s. 1–4, 9–12, 23–30, 63–66, 77–80, obwoluta III s. 7–11, teka 263 nr 11557, Dz. VIII nr 133, Dz. XI nr 39 (tamże łaciński diariusz z opisem wesela), nr 59, Dz. XXIII teka 40, pliki 1, 4, 5 i teka 82 (niepaginowane); B. Kórn.: rkp. 201 k. 501–505; B. Narod.: rkp. 3092 k. 11v.–12. rkp. 3277 k. 257–260v.
Tadeusz Wasilewski