Sleszkowski (Śleszkowski) Sebastian (ok. 1576–1648), doktor medycyny, autor dzieł medycznych oraz broszur antyżydowskich. Ur. w Wieluniu, w rodzinie mieszczańskiej, był synem Tomasza.
W półr. zim. 1603 podjął S. studia na Uniw. Krak. (wpisany jako «Sebastianus Thomae Silesii Vielunensis») i w r. 1612 uzyskał stopień doktora filozofii (magistra sztuk wyzwolonych). Zapewne w czasie swoich długich studiów zajmował się prywatnie nauczaniem i być może uczniami jego byli m. in. synowie Marcina Silnickiego, osławionego fałszerza monety. Młodzi Silniccy (Jan, Stanisław, Samuel, Gabriel i Piotr) zamieścili bowiem pochwalne wiersze w wydanym w Krakowie wiosną 1612 dziełku S-ego Vaticinia ex natura et moribus deprompta… Wbrew tytułowi Vaticinia było zbiorem egzemplów historyczno-moralnych. Związki z M. Silnickim potwierdza Oratio panegiryca… (Cracoviae 1612) S-ego sławiąca kaszt. krakowskiego Janusza Ostrogskiego; dziękował w nim S. za życzliwość, której doznał od kasztelana, goszcząc u M. Silnickiego w czasie swej podróży do Częstochowy.
W końcu r. 1612 wyjechał S. na studia zagraniczne, które rozpoczął od uniw. w Ingolstadcie (1613), następnie udał się do Włoch (1613), gdzie (przypuszczalnie w Bolonii) uzyskał tytuł doktora medycyny. W l. 1615–20 przebywał w Krakowie; tu ogłosił swoje pierwsze rozprawki z zakresu medycyny, następnie został nadwornym lekarzem bpa warmińskiego Szymona Rudnickiego w Heilsbergu (obecnie Lidzbark Warmiński) na Warmii. Po jego zgonie (4 VII 1621) nawiązał w l. 1621–3 stosunki z dworem Zygmunta III; świadczyłby o tym nagrobek S-ego, na którym widnieje napis: «S.R.M. medicus et secretarius».
Ok. r. 1623 osiadł S. na stałe w Kaliszu, gdzie nabył dom za sumę 900 złp. Tu też ożenił się z Agnieszką Damienowiczówną. Został rajcą miejskim oraz prowadził praktykę lekarską. Dochody czerpał także z dedykacji, w które zaopatrywał kolejne edycje swoich broszur medycznych. Chciwy zawsze na zarobek, niezbyt troszczył się o źródła, z jakich płynęły pieniądze. Choć więc był zagorzałym wrogiem «herezji», nie wahał się w r. 1616 prosić o opiekę (a zapewne i finansowe wsparcie) głównego przywódcę protestantów na Węgrzech G. Thurzona. Utrzymywał niewątpliwie bliższe kontakty ze szlachtą węgierską, skoro inne ze swoich dziełek dedykował K. Berzeviczemu oraz Z. Forgáchowi. Zawsze wybierał słynących z hojności mecenasów: Konstantego Korniakta, syna najbogatszego kupca we Lwowie, również Konstantego, czy woj. rawskiego Stanisława Radziejowskiego, nie przejmując się złą sławą, jaka otaczała niektórych z nich (m. in. zabiegał o względy star. oświęcimskiego Mikołaja Komorowskiego, głośnego wówczas awanturnika).
Niektóre utwory S. dedykował rajcom i burmistrzom kilku miast, licząc słusznie na to, że przynajmniej niektórzy mu się za to finansowo zrewanżują (tak właśnie postąpiła rada miejska Krakowa, wysyłając S-emu do Kalisza w r. 1622 10 talarów za dedykację pracy medycznej na temat «morowego powietrza»). Tematyki lekarskiej dotyczy znaczna część dorobku pisarskiego S-ego, przychylnie oceniana przez dawniejszych i nowszych badaczy; np. L. Gąsiorowski twierdził, iż rozprawa S-ego o febrze nadal zachowała pewną wartość. Po traktacie na temat puszczania krwi (Praxis phlebotomiae […] libris duobus comprehensa, 1615) wydał w Krakowie rozprawę o gorączkach (De febribus liber, 1616). Oba dziełka przedrukował następnie wspólnie, dając im tytuł Opera medica duo (Kr. 1616). Zostało ono wznowione w r.n. S. opublikował także (w języku polskim) traktat O ustrzeżeniu i leczeniu morowego powietrza (Kalisz 1623), który jeszcze za jego życia był trzykrotnie wznawiany (1624, 1635, 1638). Dedykował go burmistrzom oraz rajcom Kalisza, Krakowa, Lwowa, Lublina, Poznania, Przemyśla i Warszawy. Na podstawie tej broszury B. Pielat zaliczył S-ego (obok Sebastiana Petrycego z Pilzna) do pionierów polskich badań nad durem plamistym. Korzystając z własnych doświadczeń lekarskich oraz z dzieł klasyków medycyny, S. dawał rozsądne rady jak się ustrzec przed tą chorobą. Jako jeden z pierwszych interesował się wodami mineralnymi. Wydaną w r. 1618 rozprawkę Tetras operum medicorum (Kr.) wznawiał dwukrotnie, nadając jej za każdym razem inny tytuł: Medicorum tetras operum (Kr. 1619) i Incomparabilis thesaurus Alexitericus (Brunsbergae 1621). To ostatnie wydanie zaopatrzył w przedmowę, datowaną 14 V 1621 w Heilsbergu, w której wysławiał Elbląg, Gdańsk, Królewiec i Toruń, niewiele przejmując się wyznaniem mieszkańców tych miast; ich herby zamieścił ponadto na odwrocie karty tytułowej.
Jeszcze przed wyjazdem na Warmię przełożył S. dziełko włoskiego lekarza I. Ruscellego, znanego jako Alessio Piemontese (Aleksy Pedemontanus), pt. „De secreti […] sei libri” (Wyd. 1. w Wenecji, 1555), dając mu tytuł „Tajemnice wszystkim obojga płci potrzebne” (Kr. 1620). S. dokonał tłumaczenia z łacińskiego wydania („De secretis […] libri octo”, zapewne J. Veckera; Wyd. 1. w Bazylei, 1563), korzystał przy tym z pierwszego polskiego przekładu Marcina Siennika („Księgi ośmiory o tajemnych a skrytych lekarstwach”, Kr. 1568), uwspółcześniając język i uzupełniając pominiętymi przez Siennika zagadnieniami. Sam zajmował się kolportażem swoich dzieł medycznych. Świadczyłby o tym proces, który w r. 1625 wytoczył mieszczaninowi krakowskiemu Janowi Wyszogrodzkiemu. Ten bowiem, wziąwszy od S-ego 2 tys. egzemplarzy dziełka Pedementana, obiecał za każdy zapłacić po 2 złp., a niesprzedane egzemplarze zwrócić, z czego się nie wywiązał. Dziełko pod tak atrakcyjnym tytułem było w XVIII w. wznawiane aż pięciokrotnie (1737, 1750, 1758, 1786 i 1788) i zapewne dzięki tym właśnie reedycjom S. znalazł się w „Zbiorze potrzebniejszych wiadomości” I. Krasickiego (W. 1784, gdzie figuruje jako Slęszkowski Sebastyan, «medyk, professor Akademii Krakowskiej»).
S. zasłynął jednak głównie dzięki broszurom, w których gwałtownie atakował ludność żydowską, jej religię i obyczaje, a przede wszystkim stosunek do chrześcijan. Już w broszurze Vaticina ex natura et moribus deprompta poświęcił Żydom osobny rozdział (De Judeis), w którym wspominał m. in. o zamordowaniu dziecka chrześcijańskiego w r. 1494, bezczeszczeniu przez wyznawców judaizmu Eucharystii itd. W dziełku o truciznach (Tetras operum medicorum) ostrzegał przed kupowaniem czegokolwiek u Żydów. Cały rejestr zarzutów znajdujemy w jego obszernej książce pt. Odkrycie zdrad, złośliwych ceremonii, tajemnych rad, praktyk szkodliwych Rzeczpospolitej i straszliwych zamysłów żydowskich… (Brunsberga 1621). S. określając Rzpltą jako ciało nękane chorobą, jej główne źródło upatrywał w nienasyconej chciwości Żydów, zwłaszcza lekarzy tego pochodzenia: nie tylko zresztą pobierają oni wygórowane honoraria, ale czasami wręcz trują swoich pacjentów. Sprawie tej poświęcił sporo miejsca we wszystkich traktatach antyżydowskich, jak również w osobnej broszurze: Jasne dowody o doktorach żydowskich, że nie tylko duszę ale i ciało swoje w niebezpieczeństwo zginienia wiecznego udają, którzy Żydów […] za lekarzy używają (Kalisz 1623, następne wyd. 1649 i Kr. 1758). Przed żydowskimi medykami S. ostrzegał również w druczku adresowanym do wojewody sieradzkiego Jana Baranowskiego (Ad […] de fugiendis medicinis atque chirurgis Judaeis. Epistolarum pentas, Varsaviae 1630). Wymieniając wielu z nich po nazwisku, dwóch atakował ze szczególną zawziętością, mianowicie Aarona z Lublina i Jakuba z Bełżyc, których uważał za niebezpiecznych dla siebie konkurentów. S. tłumaczył, iż dlatego dedykuje swe dziełko burmistrzom oraz radnym 12 głównych miast, ponieważ oni mają najbliższą styczność z Żydami i najskuteczniej też mogą obywateli «od tej jadowitej zarazy wybawić». W części pierwszej dziełka przytaczał kolejne przykłady «zdrad żydowskich», ubolewał nad faworami, jakich Żydzi doznają od wielkich panów, potępiał tych, co oddają im w arendę cła, młyny i karczmy. Dla wzmocnienia swoich wywodów opublikował „Carmen de Judaeis” Jana Dantyszka, które odnalazł w rękopisach biblioteki w Heilsbergu.
Zarzuty swoje powtarzał S. po innych pisarzach antyżydowskich; oryginalny był natomiast w projektach izolacji Żydów od reszty ludności. Radził osadzić ich w oddalonych od siebie wioskach; w każdej z nich miał być kościół katolicki oraz szkoła prowadzona przez plebana. Żydom należałoby zabronić czytania książek w ich (lub niemieckim) języku; wszystkie je należy (z Talmudem na czele) spalić, rabinów wypędzić lub «w wiecznym więzieniu trzymać», a bóżnice zburzyć. Zakazać też trzeba Żydom zajmowania się handlem, niech się uczą rolnictwa, ogrodownictwa czy rzemiosła. Dzieci żydowskie winne się uczyć polskiego i łaciny. Należy stosować surowe kary za zabicie dziecka chrześcijańskiego: wszyscy «starsi» muszą ponieść śmierć, a pozostała ludność powinna być wygnana z miasta. Sprawie rzekomych mordów rytualnych poświęcał bardzo dużo uwagi, przytaczając opis wielu procesów wytaczanych na tym tle Żydom. Odkrycie zdrad doczekało się rychło trzech następnych wydań. Większość swoich zarzutów powtórzył zapewne w zaginionej później broszurze Dostateczna genealogia żydowska a zatym i przedniejsze ustawy Talmudu Żydowskiego, którymi […] jaśnie dowodzimy, że to wszystko, cokolwiek o […] niezliczonych zbrodniach żydowskich z dawna piszą, prawda jest nieomylna … (Brunsberga 1622). S. zmarł w Kaliszu 7 V 1648; nagrobek w jednym z kaliskich kościołów wystawiła mu żona (znany tylko z odpisu w „Monumenta Sarmatarum” Szymona Starowolskiego); już zresztą w r. 1625 tenże autor wspomniał w „Scriptorum Polonicorum hecatontes…” (Francoforti) o S-m, podając skrócone tytuły prawie wszystkich jego dzieł.
S. należał do tych pisarzy mieszczańskich z przełomu w. XVI na XVII, którzy – jak Jan Achacy Kmita, Przemysław Mojecki, Aleksander Hubicki, czy Sebastian Miczyński – stworzyli podstawowy kanon literatury antyżydowskiej (antyjudaistycznej). Stąd w dobie baroku chętnie nawiązywano do S-ego, zwłaszcza w dziełach traktujących o rzekomych mordach rytualnych. Działacze Sejmu Czteroletniego powtórzyli zasadnicze postulaty S-ego (produktywizacja Żydów poprzez skierowanie ich do pracy na roli lub w rzemiośle oraz przymusowa asymilacja), ale publicystyka schyłku XVIII w. nie powołuje się już na jego dzieła.
W małżeństwie z Agnieszką z Damienowiczów S. miał trzech synów, z których Jan był kupcem i obywatelem m. Warszawy, a Wojciech – lekarzem, oraz trzy córki: Katarzynę, zamężną 1.v. za doktorem medycyny Tomaszem Boczyłowiczem, 2.v. Florianem Rudnickim, i Barbarę, żonę Marcina Bieniaszewicza, oraz Annę, wydaną za kaliskiego aptekarza Mateusza Czartoryskiego.
Syn S-ego Wojciech Sleszkowski (Śleszkowski) (zm. w r. 1697; często podawana data jego śmierci: 1718, jest błędna), odbył studia w Uniw. Krak. (1651), a później we Włoszech (w Bolonii i Padwie, 1653), doktorat medycyny uzyskał w Rzymie. Po powrocie do kraju osiadł na stałe w Krakowie, gdzie w r. 1654 przyjął prawo miejskie; był lekarzem oraz od r. 1657 rajcą. Co najmniej od r. 1674 posiadał tytuł sekretarza królewskiego i Rycerza Złotej Ostrogi (eques auratus).
Estreicher; Nowy Korbut, III; Biogr. Lexikon d. hervorr. Ärzte; Drukarze dawnej Pol., IV; Hist. Nauki Pol., VI; Kośmiński, Słown. lekarzów; Oracki, Słown. Warmii, Prus Ks., II: Siarczyński, Obraz wieku panowania Zygmunta III, II; – Bartoszewicz K., Antysemityzm w literaturze polskiej XV–XVII w., W. 1914 s. 110–23; Bieniarzówna J., Mieszczaństwo krakowskie, XVII w., Kr. 1969; Brückner, Dzieje kultury polskiej, II; Dzieje UJ. I; Gąsiorowski L., Zbiór wiadomości do historii sztuki lekarskiej w Polsce, P. 1853 II 132–68, 419–26; Lechicki C., Mecenat Zygmunta III i życie umysłowe na jego dworze, W. 1932; Pielat B., Dur plamisty w poglądach Sebastiana Petrycego i Sebastiana Sleszkowskiego w I połowie XVII wieku, „Arch. Hist. Med.” T. 43: 1980 z. 4; Piotrowski W., Medycyna polska epoki kontrreformacji (1600–1764), Jawor 1996; Tazbir J., Żydzi w opinii staropolskiej, w: tenże, Świat panów Pasków, Ł. 1986 s. 213–41; Tollet D., Histoire des juifs en Pologne du XVIe siècle à nos jours, Paris 1992; tenże, La littérature antisémite polonaise de 1588 à 1668,.,Revue française d’histoire du livre” T. 46: 1977; Wenda K., Kartki z życia prywatnego aptekarzy w dawnej Polsce, „Wiad. Farmac.” R. 46: 1919 nr 3 s. 39; – Album stud. Univ. Crac., III 238; Giedroyć, Źródła do dziej. medycyny; Krakowskie księgozbiory lekarskie z XVII w., Zebrał J. Lachs, Lw. 1930 nr 766, 775, 1104, 1818; Polacy na studiach w Ingolsztacie, Oprac. P. Czaplewski, P. 1914 s. 98; Starowolski, Monumenta Sarmatarum.
Janusz Tazbir
Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.