Celiński Sławomił (1852–1918), artysta-rzeźbiarz, syn Józefa i Leokadii z Jaksa Kwiatkowskich, urodził się w Warszawie 17 V. Od 1868 kształcił się w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem Łuszczkiewicza, Gadomskiego, a od 1874 i Matejki. Około r. 1872 wykonał kilka portretów, m. i. popiersie ks. Jerzego Lubomirskiego, Ambrożego Grabowskiego, Józefa Kremera i nadnaturalnej wielkości Wincentego Pola. To ostatnie wyrzeźbił dla uświetnienia nabożeństwa żałobnego u Panny Marii w przeciągu jednej doby (w Bibl. Jag.). Otrzymawszy w r. 1875 stypendium państwowe, udał się do wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie pracował u Zumbuscha. Tu wykonał dużą rozmiarami kompozycję: Giermek (w Muzeum Narod. w Krakowie) i projekt nagrobka S. Goszczyńskiego (w Bibl. Jagiell.) itd.
W r. 1877 wyjechał do Wenecji, Florencji i Rzymu; tam w ciągu kilkumiesięcznego pobytu wyrzeźbił Amora w pętach, i medalion marmurowy z portretem J. Z. Z końcem tegoż roku wrócił do Krakowa, gdzie wykonał parę prac w glinie palonej, jak np. Krakowiankę. W r. 1878 na wezwanie p. Sobańskiego wyjechał do Warszawy, gdzie rzeźbił popiersie marmurowe Róży Sobańskiej, Władysławowej Kronenberg, figury Dawida, Wita Stwosza i i.
W r. 1882 objął kierownictwo fabryki ceramicznej w Nieborowie, potem w Grujach. Następnie w Petersburgu zajął stanowisko modelatora w tamtejszych zakładach ceramicznych. W międzyczasie zdobył drugą nagrodę w konkursie krakowskim na pomnik Mickiewicza, który ujął w stylu klasycyzującym. Pełen temperamentu i pomysłowości, ruchliwy i zręczny, w latach 1890 objął budowę linji kolejowej w Mandżurii i przeprowadził ją z powodzeniem, poczem wyjechał do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Pracował tam jako artysta architekt. W r. 1900 powrócił do Krakowa i Warszawy i pracował wespół z Welońskim nad stacjami Drogi Krzyżowej w Częstochowie. Ostatnią jego pracą rzeźbiarską była grupa: Świstan i Poświstan, przedstawiająca młodzieńcze postacie wirujące w tańcu. Zmarł w Warszawie 14 V 1918 r.
Pomysłowy i przedsiębiorczy, umiał sprostać często przedsięwzięciom, do których fachowo właściwie nie był przygotowany. Jako artysta należał do pierwszych i to zdolnych uczniów Matejki. Rzeźbę ujmował silnie i wyraziście. Przy dużym poczuciu piękna uświadamiał sobie znaczenie przemysłu artystycznego i był pierwszym z artystów, który na polu tym energiczną podjął działalność. Interesował się też mechaniką i wyrobami z żelaza a nawet w tej dziedzinie pracował nad wynalazkami. Prócz prac wyżej wymienionych wykonał wiele rzeźb treści religijnej, jak płaskorzeźby: Rozmnożenie chleba, Chrystus w Ogrojcu i figury do kościołów na prowincji: Św. Józefa do kościoła w Nieborowie, Św. Antoniego i Matkę Boską do kościoła w Samogoszczy, parę nagrobków, wiele portretów biustów, medalionów, medali w bronzie itd., wykonał biusty: Kraszewskiego, cara Mikołaja I dla Arsenału, dra Botkina, dra Karpowicza, muzyka Sołowjowa, (ostatnie na cmentarzach petersburskich).
»Kraj« 1901, dod. »Życie i Sztuka« nr 26; Enc. Powsz. t. 11; Świeykowski, Pam. T. P. S P.; Thieme-Becker; »Czas« 1918, nr 221.
Helena d’Abancourt