Barzykowski Stanisław (1792–1872), polityk i pamiętnikarz, ur. 19 XI we wsi Drejcowie w woj. płockiem (wedle innych w mazowieckiem). Nauki początkowe pobierał w szkole pijarów, a następnie kształcił się w liceum warszawskiem. Bardzo wcześnie, już w r. 1808 wstąpił na służbę publiczną, którą rozpoczął w biurach Rady Stanu. W r. 1810 mianowany został sekretarzem wydziału skarbowego, a następnie protokolantem Rady Stanu. Chcąc uzupełnić studja fachowe, których brak dawał mu się odczuć, udał się zagranicę do Berlina. Zetknął się tam z wybitnymi profesorami-uczonymi jak Savigny, Hoffman, Fichte; przeniósł się później do Heidelbergu i uczęszczał m. in. na wykłady Zachariego. Po powrocie do kraju w r. 1818, wobec zmienionej sytuacji politycznej, podobno za radą gen. Dąbrowskiego, poświęcił się pracy na roli; po paru latach jednak wypłynął na widownię polityczną. W r. 1824 został wybrany na posła z pow. ostrołęckiego. Na sejmie 1825 r. zwrócił na siebie uwagę, jako wybitny mówca. Występował przeciwko zmianie I Księgi Kodeksu Cywilnego, zmierzającej do oddania sprawy rozwodów w ręce duchowieństwa; poparł również Szanieckiego, który opierał się zmianie art. 530 Kodeksu Cywilnego, uniemożliwiającej wykup czynszów i dzierżaw wieczystych. Mimo to B. należy do grupy posłów, która opozycji zasadniczej nie prowadziła i ograniczała się do krytyki rzeczowej. Brał też udział w pracach komisyj sejmowych. W czasie koronacji Mikołaja wraz z grupą posłów złożył petycję o cofnięcie artykułu dodatkowego. Na sejmie 1830 r. należał do wybitniejszych posłów i przewodził opozycji z woj. płockiego. Miał niewątpliwie kontakt w dobie Królestwa z towarzystwami tajnemi. W czasie ostatniego sejmu Królestwa następuje zbliżenie między nim a ks. Adamem Czartoryskim. Noc 29 listopada zaskoczyła go w Płocku. Były członek Związku Kosynierów przybył do stolicy 5 XII; od 15-go t. m. brał udział w obradach Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji. Powołano go później do Rady Najwyższej Narodowej, gdzie objął niebawem wydział wojskowy. Do dyktatury Chłopickiego odnosił się bez entuzjazmu; wywierał nacisk na dyktatora w sprawie nowych formacyj i zaciągów. Po złożeniu dyktatury przez Chłopickiego, gdy obrady toczyły się nad formą nowego rządu, B. podał projekt ustanowienia namiestnika z atrybucjami władzy królewskiej, spodziewając się, że stanowisko to otrzyma A. Czartoryski. Był później przeciwny aktowi detronizacji Mikołaja. Wybrany w końcu stycznia przez sejm do pięcioosobowego Rządu Narodowego, prowadził nadal wydział wojskowy. W związku z tem bywał często w obozie, mimo swego wysokiego stanowiska zapisał się do 11 p. p. wojew. płockiego i jako szeregowiec bił się pod Wawrem, Grochowem, Iganiami. Za waleczność otrzymał srebrny krzyż żołnierski Virtuti Militari. Po wypadkach nocy 15 VIII, podczas której bardzo ostro przeciwstawił się ustępliwości wobec prądu radykalnego, wraz z całym rządem złożył władzę. W pracy politycznej nie odznaczał się wybitniejszemi zdolnościami, nie posiadał szerszych horyzontów; trzymał się zawsze ks. Adama, który był dlań ideałem. Żywił nadzieję na poparcie Austrji. W polityce wewnętrznej był bardziej energiczny i zacięty od Czartoryskiego. Zjednywał sobie uznanie jako pracownik niestrudzony i energiczny, mocno trzymający w ręku sprawy swego wydziału. W ostatnich chwilach powstania bierze udział jedynie jako poseł; spotykamy go na sesji w Zakroczymiu. Wraz z korpusem Rybińskiego przeszedł granicę pruską i osiedlił się na stałe w Paryżu. Dobra jego w kraju zostały skonfiskowane przez rząd rosyjski. Na emigracji trzymał się nadal blisko ks. Adama i wrogo odnosił sią do poczynań elementów radykalnych. Sprzeciwił się zebraniu sejmu na emigracji. Należał do »Stowarzyszenia Jedności Narodowej«, wszedł też do Towarzystwa Literackiego i był przez czas krótki jego wiceprezesem; do Towarzystwa »Trzeci Maj« nie należał. Cieszył się dużem zaufaniem Czartoryskiego, który w r. 1848, udając się do Poznania, mianował go swym zastępcą w emigracji; podobnie było, gdy książę udawał się w Poznańskie w r. 1858. W ostatnich latach życia złożony ciężką chorobą, nie odgrywał roli w ruchu politycznym. Zmarł w Paryżu w r. 1872.
Ogłosił za życia Wiadomości o Instytucie Przygotowawczym (Paryż 1852). Znany jest przedewszystkiem jako autor »pamiętnika«, który wydawca słusznie nazwał Historją Powstania Listopadowego. W pracy tej, będącej opracowaniem dziejów powstania, obok wspomnień osobistych autor czerpał pełną ręką z materjałów archiwalnych i opracowań. Źródłami posługiwał się dowolnie. Pierwszy tom pracy stanowi polemika z Mochnackim, w następnych tomach zabarwienie polemiczne słabnie. Praca ta w sposobie ujęcia i przedstawienia wydarzeń nie dorasta do miary talentu i inteligencji Mochnackiego, a brak jej większej perspektywy w traktowaniu wypadków. Bardzo cenne są przedewszystkiem momenty czysto pamiętnikarskie; wartości dziełu dodaje cechująca autora duża znajomość ludzi. Bądź co bądź praca jako całość przedstawia pierwszorzędną wartość dla badaczy dziejów powstania.
Archiwum Akt Dawnych, Skorowidze uczestników powstania; Rękopisy Bibl. Raperswilskiej, nr 4, 207, 751, 1235, 1236; Rocznik T-wa Hist.-Liter. w Paryżu, r. 1870–1872, Paryż 1872, 572–579; Diarjusz Sejmu z r. 1830–1831, wydał Michał Rostworowski, Kr. 1907, I–VI; Pamiętniki gen. Prądzyńskiego, Kr. 1909, I–IV; Lelewel Joach., Pamiętnik z r. 1830–31, W. 1924; Dembowski Leon, Moje Wspomnienia, Petersburg 1898, I–II; Zamoyski jenerał, 1803–1868, P. 1913–1930, I–VI; Mochnacki M., Powstanie Narodu Polskiego w r. 1830 i 1831, P. 1863; Spazier K. O., Historja powstania Narodu Polskiego w r. 1830 i 1831, Paryż 1835; Barzykowski St., Historja powstania listopadowego, P. 1884 I–V; Prze1askowski R., Sejm Warszawski roku 1825, W. 1929; Tokarz W., Wojna polsko-rosyjska 1830 i 1831, W. 1930; Więckowska H., Opozycja liberalna w Królestwie Kongresowem 1815–1830, W. 1925; Gadon L., Emigracja polska, Kr. 1901–1902, I–III; Feldman J., Sprawa polska w r. 1848, Kr. 1933; Straszewicz J., Les Polonais et les Polonaises de la révolution du 29 Novembre 1830, Paris 1832; W. Enc. Il.
Maksymiljan Meloch