Odrowąż Stanisław ze Sprowy h. Odrowąż (ok. 1509–1545), wojewoda ruski. Był synem Jana, wojewody ruskiego (zob.) i Anny Jarosławskiej, 2.v. Jordanowej. Pisał się niekiedy «hrabia na Jarosławiu». Wcześnie osierocony przez ojca pozostawał pod prawną opieką braci Szydłowieckich: woj. krakowskiego Krzysztofa i kasztelana sandomierskiego Mikołaja, a wychowywał się na dworze matki Anny i jej drugiego męża Mikołaja Jordana (zob.). Szydłowieccy pokrywali koszty utrzymania O-a i jego sióstr i administrowali ich dziedzictwem. Po ojcu przypadła O-owi tenuta samborska i to właśnie Krzysztof Szydłowiecki obwarował i umocnił zamki na jej terenie, by mogły stawić opór częstym najazdom tatarskim. Zostawszy pełnoletnim, O. skwitował Szydłowieckich z opieki 28 II 1524. Podobno już przed r. 1530 zamyślał o konkurach do ręki ks. mazowieckiej Anny, ale gdy te plany nie zrealizowały się, zaślubił krótko przed 12 XII 1530 Katarzynę, córkę Łukasza Górki, kasztelana poznańskiego (zob.). Wniosła mu ona bogaty posag, bo aż 15 000 zł. Dn. 28 IV 1531 uzyskał O. dożywocie na Samborszczyznę. Przedmieszczan samborskich usiłował pociągać do usług na rzecz zamku, do czego nie byli zobowiązani. Król wydał w r. 1532 mandat wzbraniający mu tego. Dzięki poparciu Bony, darzącej go czas jakiś względami, został 7 IV 1533 kasztelanem lwowskim. Latem t. r. chciał się wybrać za granicę «dla poznania obcych krajów», ale jako senator potrzebował na to zezwolenia królewskiego. Piotr Tomicki, którego prosił o wstawiennictwo, był temu przeciwny. Kiedy jeszcze w lutym 1534 ponawiał swe prośby, król dał odpowiedź odmowną, tłumacząc to tym, iż zbyt wielu spośród panów rad wyjeżdża z kraju. O. przebywał wtedy w Wilnie na dworze i 28 II był jednym ze świadków podpisujących uniwersał królewski, dotyczący uchwalonych na sejmie piotrkowskim podatków. Z Tomickim miał w r. 1534 nieporozumienie na tle materialnym: szło o pożyczkę 5 000 zł, sumy stanowiącej własność siostrzeńców Tomickiego Szamotulskich, której O. w terminie nie zwrócił i nie dał należytego zabezpieczenia. Usiłował mu w tym przyjść z pomocą jako poręczyciel teść Górka. Nadal za poparciem Bony dostało się O-owi 16 VIII 1534 starostwo lwowskie, o które zabiegał wtedy i Jan Tarnowski, mocno dotknięty pominięciem go. Ingres na urząd starościński odbył 15 IX t. r. Tegoż jeszcze miesiąca, na prośbę Jana Łaskiego «młodszego», O. przybył na spotkanie z nim do Biecza, aby tam wraz z jeszcze kilku panami naradzić się nad sposobem przyjścia z pomocą uwięzionemu przez Zapolyę Hieronimowi Łaskiemu. Był tu O. proszony o danie kaucji poręczającej, a pisał doń w tej sprawie i sam H. Łaski. Latem 1535 słał królowi do Wilna informacje o kontaktach Ferdynanda I z hospodarem mołdawskim. Wobec możliwości bliskiego najazdu Mołdawian i Tatarów na Pokucie, król w lipcu prosił O-a oraz woj. podolskiego Jana Tęczyńskiego, aby nie zwlekając zbierali zaciężnych, pozostając w stałym kontakcie z kierującym obroną kasztelanem krakowskim Andrzejem Tęczyńskim. W sporze, jaki O. toczył wtedy z rajcami lwowskimi o jurysdykcję nad przybyszami do miasta, wydany został 2 X t. r. dekret królewski. Mianowany między 27 IX a 17 X 1535 wojewodą bełskim, został zaraz potem 22 X, za wstawiennictwem Bony, przeniesiony na woj. podolskie.
Zapewne dużo wcześniej nawiązał O. bliższe stosunki z księciem Albrechtem, teraz nabierały one cech serdecznej zażyłości. O. posłał księciu sokolnika z sokołami i gorąco zalecał swe usługi, książę zaś ze swej strony prosił o popieranie na zwołanym na 25 XI 1535 sejmie sprawy rozciągnięcia praw do lenna pruskiego na margrabiego Joachima. Pośrednikiem między nimi bywał ściśle związany z księciem Gabriel Tarło. Z początkiem 1535 r. zmarła żona O-a, która poważnie chorowała od schyłku 1534 r., a O. wrócił do swych dawnych zamierzeń i począł się znów starać o rękę ks. Anny mazowieckiej. Tym razem pomysł tych konkurów wyszedł od ks. Albrechta, który sam się mienił «pierwszym autorem tego związku». Liczył zapewne na to, że O., magnat tej miary, zdoła utrzymać dobra mazowieckie posiadane przez Annę jako panieńską oprawę i że będzie w nim miał życzliwego sobie sąsiada. Po sejmie 1535 r. O. jeździł do Wilna, by zdobyć dla swych planów poparcie obojga królestwa. Donosił księciu 4 I 1536 o tym małżeństwie jako o rzeczy już postanowionej, a ze ślubem czekał tylko, aż skończy się okres żałoby po pierwszej żonie. Zaślubiny odbyły się zapewne w końcu lutego 1536. W kwietniu O. przebywał znów w Wilnie, gdzie starał się wyjednać u króla pozostawienie swej małżonki (zob. Odrowążowa Anna) w posiadaniu jej mazowieckiego zaopatrzenia. Przyznanego jej przez króla posagu odbierać nie chciał, uważając, iż jest niewspółmierny do jej urodzenia i dotychczasowej pozycji majątkowej. Odwoływał się o rady i poparcie do ks. Albrechta, ale ten, poza wyrazami współczucia, żadnej pomocy nie obiecał. Ostatecznie O. w Wilnie niczego nie osiągnął. Może liczył na życzliwość okazywaną mu dawniej przez Bonę, ale królowa pragnęła książęcych dóbr mazowieckich dla siebie, więc konflikt interesów był tu zbyt bezpośredni. W ten sposób O., dawniej narzędzie w rękach królowej, został zepchnięty na pozycje wobec niej zdecydowanie wrogie. Udawał się teraz kilkakrotnie do Łowicza, by wobec prymasa Andrzeja Krzyckiego usprawiedliwić odmowę żony ustąpienia z posiadłości mazowieckich. Sam był niby to gotów do wszelkich ustępstw wobec woli króla, podczas kiedy wiele wskazuje na to, iż podtrzymywał Annę w jej oporze. Bona za pośrednictwem Piotra Gamrata ostrzegała Krzyckiego, by nie wchodził w żadne układy z O-em.
Podejmowane przez prymasa próby polubownego załatwienia sprawy zawiodły, a od O-a i jego żony odsuwali się teraz niektórzy senatorowie, dotąd im życzliwi, i zabiegali przez Gamrata o odzyskanie względów królewskich. Nie miał skutku skierowany do O-a bardzo ostry list królewski z 25 VII i dopiero pozew na sąd sejmowy pod zarzutem obrazy majestatu zrobił swoje. Wyrok wydany przez króla na sejmie, krótko po 4 II 1537, nie tylko oddalił wszelkie pretensje żony O-a, ale i jego samego pozbawił obu starostw, lwowskiego i samborskiego. Nie pomogło błaganie o łaskę królewską, z Sambora i z leżącego na Podolu Rowu, czyli Baru, musiał bezzwłocznie ustąpić. Stało się to między 9 a 30 III 1537. Królewszczyzny te zostały oddane królowej Bonie i z jej ramienia administrację Sambora przejął Rafał Czosnowski, podkomorzy ciechanowski, Baru zaś Bernard Pretwicz (1540). Z sumy stanowiącej cenę wykupu tych królewszczyzn, tj. z 26 000 zł, około jednej czwartej król kazał zaraz zatrzymać w skarbie, resztę w części rozdzielono między samborskich wierzycieli i zastawników O-a, w części przeznaczono na pokrycie ciążących na nim win sądowych. Wyrok ten wzburzył izbę poselską, a potem, nabrawszy rozgłosu, przyczynił się niemało do zaognienia sytuacji pod Lwowem, kiedy latem t. r. w czasie przedsięwziętej wyprawy przeciw Mołdawianom doszło tam do rozkoszu zwanego wojną kokoszą. Szczególnie drażliwy był fakt oddania Bonie tenuty samborskiej, na którą O. miał dożywocie oraz zapewnienie, iż nie zostanie przez nikogo skupiony, wyłączywszy wykup przez skarb. Bona występowała zaś w tym wypadku jako osoba prywatna. Toteż sprawa O-a traktowana jako jaskrawy przykład stosowanego przez Bonę «wydzierania dóbr» wzburzała zarówno magnatów, bowiem poszkodowanym był jeden z nich, jak i szlachtę, bo królowa zaraz po objęciu Samborszczyzny poczęła się prawować z całym mrowiem szlacheckich zastawników i dzierżawców. Szwagier O-a Piotr Kmita (mąż siostry jego pierwszej żony), wbrew królowej, wspierał go wtedy w tej walce. Żądano przywrócenia O-owi starostwa lwowskiego i dożywocia Sambora. On sam przemawiając 22 VIII podziękował zebranym za życzliwość, ale wezwał ich do zapomnienia o jego krzywdzie i do radzenia nad dobrem Rzpltej. Jego prywatna sprawa «tak się skończy jak Bóg zechce». Ile w tym było szczerości, trudno sądzić. Król przez usta Jana Tarnowskiego oznajmił, że obok innych postulatów również i to «dla lepszego poznania» odkłada się do przyszłego sejmu. T. r. nadał król starostwo lwowskie Mikołajowi Herbutowi. O. nie odzyskał utraconych królewszczyzn.
O. wraz z żoną osiadł teraz w Jarosławiu. Utrata ogromnej części fortuny nie pozbawiła go przecie pozycji magnackiej. Był po matce panem części miasta i zamku Jarosławia (inna część należała do jego przyrodniego brata Spytka, Wawrzyńca Jordana ) oraz 29 otaczających wsi. Miał też w woj. ruskim miasto Kańczugę z wsiami, zaś na Podolu nad Zbruczem klucze Zinków i Satanów. Ponadto należały do niego rodowe dobra Odrowążów w Małopolsce: miasto Sędziszów z zamkiem i wsiami w pow. pilzneńskim i Piekoszów w pow. wiślickim. Mimo wciąż jeszcze tak rozległych włości popadał w coraz to większe zadłużenie. M. in. winien był poważną sumę Piotrowi Kmicie. Prosząc w r. 1542 ks. Albrechta o pożyczkę donosił mu, że właśnie wyprzedał swe srebra. Ratował O-a w r. 1543 kredytem 3 000 dukatów także i teść Łukasz Górka. Do ostatecznego rozliczenia pieniężnego z królową doszło w marcu 1545; wypłaciła mu wtedy 19 187 zł.
Krótko przed 11 III 1543 został O. mianowany wojewodą ruskim, ale nie rozwinął żywszej działalności politycznej. Z księciem pruskim O. prowadził ożywioną korespondencję śląc mu nowiny polityczne, poparte niekiedy załączonymi oryginalnymi listami, informując przede wszystkim o bieżących jego sprawach załatwianych właśnie na dworze królewskim lub na sejmach: o granicach prusko-litewskich, biciu monety, prawie apelacji etc. Niedwuznacznie wskazywał na Bonę jako na stałą przeciwniczkę dążeń książęcych. Sam ze swej strony pobudzał księcia do energiczniejszego bronienia swych praw na sejmach, obiecując w tym pomoc swoją i swych przyjaciół. Pośrednikami w tych kontaktach bywali Justus Ludwik Decjusz i dworzanin Albrechta Jan Policki, częsty gość w Jarosławiu. O. prosił księcia o przysłanie szyfru dla bardziej poufnej korespondencji. W r. 1543 został O. zaatakowany przez Piotra Gamrata, który zarzucił mu sprzyjanie nowinkom religijnym. Darzył O. swą protekcją Mikołaja Reja, który w „Zwierzyńcu” powiedział o nim, «iż sławy swej z poczciwością najwięcej pilnował». W jakiejś mierze do jego klientów należy też zaliczyć tak bliskiego Kmicie Klemensa Janickiego, autora elegii na cześć rodziny Odrowążów napisanej w r. 1538 w Padwie: „Ad Stanislaum Sprovium, Podoliae Palatinum, officiosa”. Do herbu przyjął dawnego swego nauczyciela, bakałarza Andrzeja Falka, nobilitowanego w r. 1540, koadiutora kanonii lwowskiej. Przypisuje się O-owi, obok jego szwagra Stanisława Łaskiego, współautorstwo satyry na sejm piotrkowski 1535 r. pt. Dialogus de Asiana Dieta. Zmarł O. w Jarosławiu między 4 a 7 III 1545.
Jedyna córka O-a z drugiego małżeństwa Zofia (ok. 1540 – 9 VII 1580), spadkobierczyni całej ojcowskiej fortuny, pozostawała po śmierci ojca pod opieką przede wszystkim matki, ale też i opiekunów wyznaczonych testamentem ojca: kasztelana krakowskiego i hetmana w. kor. Jana Tarnowskiego oraz woj. sandomierskiego Jana Tęczyńskiego. Wyszła za mąż jesienią 1551 (przed listopadem) za Jana Krzysztofa Tarnowskiego, kasztelana wojnickiego, syna hetmana, zmarłego w r. 1567, powtórnie zaś – w końcu 1574 r. – za Jana Kostkę, woj. sandomierskiego (zob.). Ponieważ z Tarnowskim nie miała dzieci, cała fortuna Odrowążów dostała się jej potomstwu z drugiego małżeństwa.
Balzer, Genalogia; Dworzaczek; Niesiecki; Uruski; Maleczyński K., Urzędnicy grodzcy i ziemscy lwowscy, Lw. 1938; – Bostel F., Ostatnia księżna mazowiecka, „Kwart. Hist.” R. 6: 1892 s. 498–526; Dworzaczek W., Leliwici Tarnowscy, W. 1971 I; Hirschberg A., Hieronim Łaski, Lw. 1888 s. 213–15, 242; Kieszkowski J., Kanclerz Krzysztof Szydłowiecki, P. 1912; Kolankowski L., Zygmunt August, wielki książę Litwy, Lw. 1913; Małłek J., Prusy Książęce a Prusy Królewskie w l. 1525–1548, W. 1976; Pawiński A., Ostatnia księżna mazowiecka, W. 1892; Spieralski Z., Jan Tarnowski i obrona potoczna w twórczości Klemensa Janickiego, „Odr. i Reform. w Pol.” T. 21: 1976 s. 112, 113; Sucheni-Grabowska A., Monarchia dwu ostatnich Jagiellonów a ruch egzekucyjny, W. 1974; taż, Odbudowa domeny królewskiej w Polsce, Wr. 1967 s. 130–3; Tomczak A., Walenty Dembiński, Tor. 1963; Wojciechowski Z., Zygmunt Stary, W. 1946; – Acta Tom., VIII, X, XII–XVIII; Bielski, Kronika, s. 1073; Elementa ad Fontium Editiones, XXXV–XXXVIII; Górski S., Conciones in Conventu 1537, Wyd. W. Kętrzyński, Arch. Kom. Hist., Kr. 1878 I 31; Hosii Epistolae, II; Janicki K., Carmina, Dzieła wszystkie, Wyd. J. Królikowski, Wr. 1966 s. 364, 366; Materiały do historii miasta Sambora, 1390–1795, Wyd. A. Dörflerówna, Lw. 1936; Orzechowski S., Annales, P. 1854 s. 141, 169; tenże, Panegyrycus nuptiarum Joannis Christophori Tarnovii comitis, Kr. 1555; Rey M., Zwierzyniec, Kr. 1895, Bibl. Pisarzy Pol., 30; Script. Rer. Pol. II; Starożytności hist. pol., II 283, 284; – Arch. Hist. we Lw.: Terr. Przeworsc. t. 7 s. 215, t. 8 s. 417, t. 9 s. 54, 236, t. 10 s. 23, 38, 39, 84, 85, 89, t. 11 s. 494, t. 12 s. 120, 350, 590; B. Czart: rkp. nr 62 s. 39–51, nr 1256; – Mikrofilmy w AGAD: Arch. Królewieckie (dziś w Getyndze), nr 1535 k. 748, nr 1536 k. 136–138.
Włodzimierz Dworzaczek
Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.