Grabowski Stefan (1767–1847), generał, minister-sekretarz stanu, syn generała Tomasza i Doroty Ottenhauzen. Ur. w Ostaszynie w Nowogródzkiem (ochrzczony 24 VI 1767). Dzieckiem straciwszy ojca, poświęcił się, jak on, karierze wojskowej. Przeszedł (1775) przez Szkołę Rycerską i zaczął służbę jako chorąży w gwardii litewskiej. Jako kapitan uczęszczał w stopniu czeladnika do jednej z lóż wileńskich, ale nie widać, by zaszedł wysoko w hierarchii masońskiej. Awansował szybko dzięki stosunkom rodzinnym: w r. 1790 był majorem, kampanię 1792 r. odbył jako podpułkownik 7. regimentu pieszego. Odznaczył się pod Mirem i Terespolem; został w wojsku po zwycięstwie Targowicy, ale też zaraz w Wilnie przystąpił do spisku. W chwili wielkanocnego powstania 1794 r. nadejście pułku G-ego skłoniło Tuczkowa do odstąpienia od Wilna. Pod Niemenczynem, Polanami, Sołami G. bił się ofiarnie, choć niezbyt szczęśliwie; 20 VII brał udział w zwycięskiej bitwie o Wilno. W chwili upadku tego miasta stał w Oranach; poprosił wtedy o odkomenderowanie na tyły nieprzyjaciela, dla wzniecenia powstania w Mińszczyźnie. Z 1800 ludźmi i 5 działami ruszył 15 VIII na Iwie pod Mińsk; zaniepokoił dowództwo carskie i na parę tygodni odciągnął kilkanaście tys. Rosjan od głównego teatru boju. Ścigany bez wytchnienia rejterował z Bobrujska na Słuck, a osaczony pod Lubaniem złożył broń 4 IX po stoczeniu zaszczytnej walki.
Wbrew warunkom kapitulacji oddano go w Smoleńsku pod sąd wojenny. Zesłany do Unżeńskiego obwodu, wyszedł na wolność dzięki Pawłowi I, a w r. 1798 uzyskał tytuł hrabiowski. Osiadł w Terebuniu pod Brześciem, piastując tylko powiatowe urzędy. Zimą 1811/12 r. wybrał się do Petersburga, wciągany przez Lubeckiego do organizowania Litwy przy Aleksandrze. Przerzucił się na stronę Napoleona na widok Wielkiej Armii: 3 VII 1812 r. zgłosił akces do Konfederacji, obrany marszałkiem brzeskim stawiał na nogi wojsko w tym powiecie. W stopniu generał-majora stanął na czele Komitetu Wojskowego w Wilnie i pracował tu «bardzo rzetelnie». Z niedobitkami wojska litewskiego znalazł się w styczniu 1813 w Warszawie; tu otrzymawszy dowództwo brygady cofał się na Częstochowę. W kampanii saskiej dowodził przejściowo 12. pułkiem piechoty; pod Lipskiem do ostatniej chwili towarzyszył ks. Józefowi i nad brzegiem Elstery dostał się do niewoli. Po bitwie asystował przy wydobyciu z toni zwłok polskiego wodza.
Ułaskawiony dzięki protekcji Lubeckiego, G. uzyskał w Królestwie potwierdzenie stopnia i dowództwo brygady. Z natchnienia Czartoryskiego opracował w 1815 r. memoriał o organizacji Komisji Wojny; wskazywał w nim na niebezpieczeństwo kolizji między konstytucyjną magistratura wojskową a nieodpowiedzialnym naczelnym wodzem. Mimo tej niezależnej postawy i mimo trwałych związków z Czartoryskim (opartych po części o interesy pieniężne) G. wszedł w r. 1816 jako dyrektor (kierownik sekcji III) do Komisji Wojny i służbistością zjednał sobie Konstantego. W r. 1820 zadarł pierwszy raz z Nowosilcowem, gdy mianowany członkiem Rady Stanu, opracował wspólnie z Badenim projekt wprowadzenia w życie wolności druku. W r. 1822 został wysunięty na stanowisko ministra sekretarza stanu, zapewne z poparcia Lubeckiego. Objął urzędowanie w Petersburgu w marcu t. r., zrazu jako zastępca, od 13 IV 1925 r. z tytułem ministra.
Późno i w ciężkich warunkach wkraczał na polityczną arenę. Odcięty od społeczeństwa, w obcej stolicy, do której nigdy nie przywykł, «zapięty i zamaskowany» wobec niechętnych mu dygnitarzy carskich, bronić miał interesów kraju wobec monarchy, a schodził zbyt często do rzędu wykonawców jego despotycznej woli. Nie obdarzony inicjatywą, ale pracowity, sumienny, lojalny, a przy tym «taktyk niezrównany», stawiał sobie za cel łagodzenie tarć pomiędzy królem a narodem. Bronił więc (1822, 1825) praw Rady Wojewódzkiej Kaliskiej, opóźnił ustanowienie Kuratorii Jeneralnej, stawał – bez powodzenia – w obronie wolnomularstwa, a potem jawności obrad sejmowych. Przyczynił się do zwołania Sejmu 1825 r., do zatwierdzenia wyroku Sądu Sejmowego i do koronacji Mikołaja. Uchylił też w Petersburgu niejedną intrygę Nowosilcowa, a spierał się też z kuzynem «Stasiem» G-im, przeciwstawiając się z cicha (jako kalwin) rozszerzaniu praw episkopatu. Nieocenione usługi oddał przyjacielowi Lubeckiemu, zostając z nim w urzędowej, a równolegle i poufnej korespondencji, zdobywając dla jego planów aprobatę cesarza. W r. 1823 doprowadził do pomyślnego sfinalizowania uciążliwej negocjacji z Kankrinem, która zapewniła przemysłowi polskiemu rynki wschodnie. Mimo słabnących sił (zwłaszcza wzroku) podtrzymywał chwiejący się system, sceptycznie odnosząc się do możliwości zmian na lepsze. Widział gwałty caratu, ale Niemcewiczowi mówił: «Na to wszystko albo nie ma lekarstwa, albo też znaleźć się tylko może w cierpliwości, wytrwałości i natężonej roztropności».
W dniu 14/26 XII 1825 r. G. znajdował się w świcie cesarskiej i podobno nakłonił cara do użycia armat przeciw dekabrystom. Otrzymał w r. 1826 awans na generała dywizji i odbył kampanię turecką 1828–9 r. u boku cesarza, ale po Sądzie Sejmowym wypadł z łaski i powszechnie liczono się z jego ustąpieniem. W l. 1828–30 brał dłuższe zdrowotne urlopy.
Za stary i już zużyty, zbyt trzeźwo widział sytuację, a zbyt daleko też stał od pojęć rewolucyjnych, aby raz jeszcze oświadczyć się po stronie narodu. Po wybuchu powstania 1830 został w Petersburgu na niewdzięcznym swym posterunku. Lubeckiemu w jego negocjacji nadnewskiej nic pomóc nie zdołał; odsunięty od wszystkiego, kontrasygnował tylko ukazy carskie, niosące zagładę polskiej wolności. Próżno po klęsce starał się bronić likwidowanej konstytucji, a choćby tylko wywożonego z Warszawy mienia kulturalnego. A jednak został przy swojej tece, mianowany rzeczywistym tajnym radcą i członkiem Rady Państwa, nazwiskiem swym podtrzymując wobec Europy fikcję odrębności Królestwa. Wiek dawał mu się we znaki; G. chorował, jeździł do wód, coraz częściej zdawał urzędowanie Turkułłowi. W r. 1839 wziął dymisję w randze generał-lejtnanta, obdarzony najwyższymi orderami cesarstwa. Wrócił do Terebunia, ale sam bezżenny, przekazał go synowcowi Wilhelmowi. Zmarł w Warszawie 4 VI 1847 r. po krótkiej chorobie.
W. Enc. Ilustr. (S. Zakrzewski); Boniecki; Konarski S., Szlachta kalwińska, W. 1936 s. 96; Uruski; Żychliński, III; – Do lat służby wojskowej: Askenazy Sz., Ks. Józef, W. 1922; Iwaszkiewicz J., Litwa w r. 1812, Kr. 1912; Korzon T., Wewnętrzne dzieje, VI; Kukiel M., Wojna 1812 r., Kr. 1937; Małachowski-Łempicki S., Wykaz polskich lóż wolnomularskich oraz ich członków, Kr. 1929 nr 4749; Mościcki H., Dzieje porozb. Litwy i Rusi, Wil. 1913 I (z podobizną); tenże, Gen. Jasiński i powstanie kościuszkowskie, W. 1917; (własna relacja G-ego o kampanii 1794); Paszkowski F., Dzieje Kościuszki, Kr. 1872 s. 307–315; Wolański A., Wojna polsko-rosyjska 1792, P. 1922 II; – Instrukcje i depesze, Wyd. M. Handelsman, Kr. 1914 III; Korespondencja ks. Józefa z Francją, Wyd. A. Skałkowski, P. 1929 IV; – Do lat ministerialnych: Askenazy Sz., Dwa stulecia, W. 1903–10 I–II; tenże, Łukasiński, W. 1929; Barzykowski S., Historia powstania listopadowego, P. 1883 I 176; Gąsiorowska N., Wolność druku, W. 1916; Przelaskowski R., Sejm 1825 r., W. 1929; Smolka S., Polityka Lubeckiego, Kr. 1907 I–II; Więckowska H., Opozycja liberalna w Król. Kongres., W. 1924; – Korespondencja Lubeckiego, Wyd. S. Smolka, Kr. 1909 I–IV; Koźmian K., Pamiętniki, P. 1858 II 176–9; Sapieha L., Wspomnienia, Lw. 1919 s. 65, 75; Jen. Zamoyski 1803–1868, P. 1910 I; – Do schyłku życia: Askenazy Sz., Szkice i portrety, W. 1937; Kucharzewski J., Epoka paskiewiczowska, W. 1914; Łubieński R., Gen. Tomasz Łubieński, W. 1898 II 141, 175, 231, 284, 449; Smolka S., W drodze do Petersburga, „Przegl. Hist.” 1906 II; Szczerbatow M., Rządy Paskiewicza w Król. Pol., W. 1900 s. 49 n.; – Diariusz sejmu 1830–31, Wyd. M. Rostworowski, Kr. 1907 I; – „Kur. Warsz.” 1847 nr z 4 VI; – B. Czart.: rkp. 5263, 5445, 5456; Akta Sekretariatu Stanu w Arch. Gł. nie są chwilowo dostępne.
Stefan Kieniewicz