Połotyński (używał też nazwiska Dunin-Wąsowicz Połotyński, a po naturalizacji w Australii – de Połotyński) Stefan (1895–1967), muzyk, działacz polonijny, założyciel pierwszego pisma polskiego w Australii. Ur. 24 VI w Krakowie, był synem Jana i Stefanii z Grabowskich. Podczas rewolucji 1905 r., w której wzięli udział jego wujowie w Zagłębiu Dąbrowskim, miał nosić jako chłopiec amunicję na barykady, w tornistrze uczniowskim. Uczył się w Gimnazjum Jana Sobieskiego w Krakowie i w tamtejszej szkole muzycznej, specjalizując się w grze na flecie. Jako flecista był zaangażowany do Warszawskiej Orkiestry Symfonicznej i występował w Moskwie pod batutą Emila Młynarskiego. Uczęszczał na zebrania Związku Pomocy dla Więźniów Politycznych i pomagał w wydawaniu „Więźnia Politycznego” w Krakowie. Tamże pod wpływem odczytów Józefa Piłsudskiego wstąpił 22 I 1913 do «Strzelca». Po wybuchu pierwszej wojny światowej wyruszył na front z kompanią kadrową 6 VIII 1914. Wkrótce dostał się do niewoli rosyjskiej. Jako jeniec został przewieziony w r. 1915 z twierdzy w Kijowie do Omska wraz z 34 legionistami. Gdy w r. 1916 nastąpiły ulgi dla Polaków, P. dostał pozwolenie na sformowanie orkiestry (44 osób) z jeńców-Słowian (Polacy, Czesi i Serbowie). Orkiestra P-ego dała pierwszy koncert w sali teatru miejskiego w Omsku, 6 XII 1916, z dużym powodzeniem. W sformowanej na Syberii w r. 1918 dywizji polskiej P. został jesienią t. r. mianowany kapelmistrzem 2 p. strzelców, a 14 I 1919 zatwierdzony jako oficer orkiestrowy w stopniu porucznika. Po klęsce armii admirała A. W. Kołczaka w r. 1920 i kapitulacji formacji polskich P. przyłączył się do grupy żołnierzy uciekających przez Mongolię i Mandżurię do Japonii.
Na statku «St. Albans» przypłynął 25 V 1920 do Sydney, gdzie mieszkał przez siedem lat. Początkowe jego sukcesy na polu muzycznym w Australii były duże. Miał dobre krytyki, w których podkreślano niezwykłą oryginalność utworów P-ego. Szczególnie powodzeniem cieszył się jego Taniec śmierci (opus 12), Syberyjskie preludium, Polska fantazja i Moment muzyczny. Napisał też kilka uwertur, tańców polskich i pieśni kościelnych. Niektóre z jego utworów wydała firma Paling w Sydney. Oprócz fletu, grał również dobrze na skrzypcach i fortepianie. W l. 1924–6 dyrygował jedną z pierwszych orkiestr Australijskiego Radia, rozgłośni 2 B1 w Sydney. Przeniósł się na stałe do Brisbane 15 IX 1927, zaangażowany do pomocy kierownika kinoteatru «Tivoli». Potem grał jako solista w orkiestrze Wintergarden. W r. 1935 dyrygował orkiestrą rozgłośni 4QG. Od r. 1933 prowadził chóry cerkiewne, greckie i rosyjskie, utrzymując się z lekcji muzyki oraz z porad i tłumaczeń dla imigrantów w sprawach sądowych. Dn. 13 XI 1927 założył związek Polaków w Brisbane pn. «Kolonia Polska», który liczył około 40 osób. Związek ten rozpadł się w r. 1930, na tle tarć personalnych. Od stycznia do października 1928 włącznie, P. redagował w języku polskim i angielskim „Stronicę Polską – The Polish Page” na łamach pięknie wydawanego miesięcznika kulturalno-artystycznego „The Muses’ Magazine”. Była to pierwsza pozycja w historii prasy polskiej w Australii. Dn. 1 VIII 1930 rozpoczął P. wydawanie w Brisbane pierwszego polskiego pisma na tym kontynencie, miesięcznika powielanego „Polonia Australijska”. Ukazało się osiem numerów tego pisma, ostatni z maja 1931. Miesięcznik ten został założony z myślą o pognębieniu oponentów z «Kolonii Polskiej», ale był prowadzony żywo i z dziennikarskim zacięciem. Swoje zdolności pisarskie wykazał P. jeszcze na łamach „The Muses’ Magazine”, gdzie zamieścił kilka krótkich artykułów i z talentem ujęte opowiadanie z Syberii pt. From the Land of Death. Po drugiej wojnie światowej ogłosił trzy artykuły w „Tygodniku Polskim” (Melbourne), Wspomnienia sprzed czterdziestu pięciu lat (1961 nr z 4 III), Polonia kwinslandzka między wojnami (1963 nr z 23 III) oraz pochwałę występów Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Brisbane (1963 nr z 30 III). W l. sześćdziesiątych współpracował w redagowaniu „Biuletynu Informacyjnego” Związku Polaków w Darra, Qld. P. miał duże zdolności muzyczne i pisarskie, ale swoich talentów w pełni nie rozwinął. Jako człowiek był typem staropolskiego pieniacza, lubującego się w procesach. Zmarł 5 III 1967 i został pochowany na cmentarzu w Nudgee.
Żonaty był dwukrotnie: z Haliną Polk (poprzednie nazwisko de Rassgonnaire), potem z Eunice Gertrude z domu Olsen. W pierwszym małżeństwie miał dwóch synów zmarłych w dzieciństwie, w drugim dwie córki.
Gilson M. and Zubrzycki J., The Foreign-Language Press in Australia 1848–1964, Canberra 1967 s. 17; Paszkowski L., Polacy w Australii i Oceanii 1790–1940, Londyn 1962; – Miss Coleman’s Concert, „Sydney Mail” 1922 nr z 19 VII s. 10; The Music of an Exile, „Evening News” (Sydney) 1922 nr z 17 VII s. 3; Paszkowski L., Pierwsze pisma polskie w Australii, „Wiadomości” (Londyn) 1965 nr 26 (1004) s. 4 (fot.), toż, „Tyg. Pol.” (Melbourne) 1965 nr z 28 VIII s. 1, 6–7; tenże, Piotr Modrak pierwszy polski inżynier wykształcony w Australii, „Margines” dodatek kulturalno-literacki „Tyg. Pol.” (Melbourne) 1971 nr z 23 X s. 7–8 (fot.); tenże, Zmarł Stefan Dunin-Wąsowicz Połotyński, „Tyg. Pol.” (Melbourne) 1967 nr z 15 IV s. 5 (fot.); Polish Festival, „Evening News” (Sydney) 1926 nr z 21 XII s. 15; Stefan Polotynski, „Sydney Mail” 1921 nr z 21 XII s. 15 (fot.); Zubrzycki J., Polonia Australijska, „Kultura” (Paryż) 1958 nr 3/125 s. 76; – „The Muses’ Magazine” (Brisbane) 1928 nr 3 s. 13 (fot.), 31; „Polacy Zagranicą” (W.) 1930 nr 11–12 s. 357; „Polonia Australijska” (Brisbane) 1930 nr 4 s. 42; „Wieści z Polski” (W.) 1931 nr 6 s. 26; – Metryka zgonu, 8 listów P-ego z l. 1960–3 w zbiorach autora; – Informacje M. Tyrowicza z Krakowa.
Lech Paszkowski