Jego biografia pełna jest zagadek i niejasności.  Jako osiemnastolatek przebywał w Warszawie, gdzie mógł pracować jako subiekt. W autobiografii pisanej pod koniec życia, twierdził, że  za działalność socjalistyczną wydalono go z miasta i odstawiono do domu rodzicielskiego. Wkrótce  wstąpił do wędrownej trupy teatralnej, dającej przedstawienia na prowincji. Nie wykazywał jednak wielkiego talentu i występował tylko w drugoplanowych rolach. Wobec niepowodzeń i biedy wrócił po roku  do domu rodziców. „Byłem żywą raną rodziny – pisał w jednym z listów – płakano, że jestem zmarnowany i zgubiony”. Jego stosunki z ojcem układały się źle, ale dzięki jego staraniom dostał pracę na Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Oczywiście nie spełniła ona jego oczekiwań, a ponadto wplątał się w romans z cudzą żoną. Po dwóch latach znowu wstąpił do objazdowego teatru, a potem powrócił do fizycznej pracy na kolei. Zamieszkiwał wtedy kątem u chłopów m.in. w Krosnowie koło wsi Lipce. „Podła egzystencja – za 21 rubli na miesiąc – upokorzenia, brudu i głodu” – narzekał. Zdrowie mu już wtedy szwankowało i dwukrotnie był w szpitalu. Często popadał w przygnębienie. Myślał nawet o samobójstwie. Doświadczenia z tego okresu staną się jednak po wielu latach tworzywem do wielkiej chłopskiej epopei, która przyniesie nieszczęsnemu robotnikowi kolei międzynarodową sławę i literacką nagrodę Nobla.

Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących Władysława Stanisława Reymonta znajdziesz w jego biogramie oraz na dalszych stronach naszego serwisu.