Jego pierwszą główną rolą filmową była postać legionisty, wachmistrza Stanisława, w „Ostatniej eskapadzie” w reżyserii Wacława Serafinowicza. Jeszcze przed premierą tego filmu w 1933 roku wystąpił w „Dzikich polach” w reżyserii Józefa Lejtesa, opowieści o losach wielonarodowej grupy oficerów podejmujących próbę ucieczki z sowieckiej niewoli. Film ten spotkał się z zainteresowaniem krytyki i publiczności, przynosząc mu sporą popularność. Jego podobizna zdobiła dwukrotnie okładki poczytnego czasopisma „Kino”, a w 1933 roku zdobył tytuł „arbitra elegantiarum” na Balu Mody zorganizowanym przez Związek Artystów Dramatycznych. Jego sukces wynikał jednak w większym stopniu z urody niż talentu czy rzemiosła aktorskiego, o czym świadczyły jego dalsze losy. Krytyka chłodno oceniła jego występy w kolejnych filmach: „Hance” (jako kłusownika Zbycha), „Przybłędzie” (jako włóczęgi Jura) czy „Zamarłym echu” (jako turysty Stefana). Produkcje te szybko zeszły z ekranów kinowych i zakończyły się kasową klapą. W kręgach artystycznych mówiono nawet, że z tego powodu nie wypłacono mu nawet honorarium. Mimo, że zagrał w szybkim czasie duże role aż w pięciu filmach szybko popadł w zapomnienie. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o Zbigniewie Staniewiczu szukaj w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.