Jego imię znalazło się na czele listy 84 panów wielkopolskich, którzy w 1352 roku zawiązali w Poznaniu konfederację przeciw samowoli władzy. Akt konfederacji zastrzegał jednak, że nie jest ona skierowana przeciw królowi Kazimierzowi. Już po kilku miesiącach bawił u króla w Krakowie, a potem towarzyszył mu w objeździe Wielkopolski. W następnym roku doszło jednak do zamieszek, w wyniku których zginął jeden z kasztelanów, a on był wymieniany wśród sprawców tego mordu. Został za to wypędzony z Królestwa. Po kilku latach pojawił się jednak znów w Krakowie i udał się wraz z królem na objazd Wielkopolski. W Sieradzu złożył nawet Kazimierzowi przysięgę wierności, ale nawet to go nie uspokoiło. Niedługo potem, zapewne za kolejne rozboje, został wtrącony do lochu na zamku w Olsztynie koło Częstochowy i zmarł w nim śmiercią głodową. Według Jana Długosza, jego syn też parał się zbójectwem i zginął podczas jednej z łupieskich wypraw. Po wiekach powrócił jako symbol ukaranego możnowładcy. Występuje m. in. w powieści J. I. Kraszewskiego „Król chłopów”, a Jan Matejko ukazał wtrącenie go do lochu na jednym ze swoich obrazów. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów na temat wojewody Macieja Borkowica szukaj w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.