Radzimiński (Radzimiński, Radzymiński) Antoni Jan Nepomucen h. Lubicz (1767–1831 lub po 1831), generał major w powstaniu 1794 r., marszałek pospolitego ruszenia dep. lubelskiego w r. 1812/13, prezes Rady Obywatelskiej woj. lubelskiego w r. 1830–31. Ur. 15 V 1767 (tak Z. L. Radzimiński, natomiast wg K. Mrozowskiej 1766) w Brzezicach w woj. lubelskim, był synem Franciszka Ksawerego i Brygidy z Ciesielskich, młodszym bratem Adama (zob.).
R. uczył się w Szkole Rycerskiej wg Radzimińskiego od r. 1776, a wg Mrozowskiej w l. 1777–80. W r. 1785 był porucznikiem w regimencie pieszym Józefa Wodzickiego, a na sejmiku lubelskim 2 VIII t. r. został powołany do lubelskiej Komisji Boni Ordinis. W pięć lat później ustąpił bratu Adamowi prawa do Brzezic, a w r. 1791 rodzeństwo oblatowało w księgach ziemskich lubelskich podział majątku po ojcu. Nie udało się ustalić źródła informacji, jakoby R. pracował w palestrze lubelskiej. W początkach 1790 r. został członkiem Komisji Porządkowej Cywilno-Wojskowej Woj. Lubelskiego. W r. n. skierowano go jako komisarza do obozu ks. Ludwika Wirtemberskiego pod Gołębiem. Dał się poznać jako gorący zwolennik Konstytucji 3 maja; na lutowym sejmiku 1792 r. w Lublinie wniósł projekt uchwały zawierającej podziękowanie królowi i sejmowi za jej uchwalenie. Mimo sprzeciwu starego podkomorzego lubelskiego Tomasza Dłuskiego, który uniemożliwił przyjęcie projektu w wersji zgłoszonej, ostatecznie uchwalono jednomyślnie oświadczenie – nie tak jednoznaczne – «wdzięczności JKMści […] i sejmującym stanom najczulsze nasze podziękowanie za ciągłe starania około uszczęśliwienia narodu, zapewniające naszą wolność i niepodległość». Podobno R. wziął udział w wojnie 1792 r. i awansował na majora w pułku strzelców, a po kapitulacji osiadł w majątku. Kapitulacja i zalanie kraju przez wojska rosyjskie wpłynęły także na życie prywatne R-ego. Przejeżdżający przez Lublin «młody i bardzo przystojny» Walerian Zubow «uwiódł i w nocy z domu nieostrożnych rodziców do obozu wywiózł» na parę tygodni podstarościankę lubelską Trzcińska, narzeczoną R-ego, co spowodowało zerwanie narzeczeństwa (K. Koźmian).
R. prawdopodobnie uczestniczył w przygotowaniach do powstania. Dn. 6 IV 1794 Kościuszko mianował go pułkownikiem w milicji woj. lubelskiego, «dając mu moc kompletowania pułku». Dn. 11 IV R. był w Chełmie. Na przełomie kwietnia i maja zaczynał formować z ochotników i rekrutów dymowych swój batalion. Już 30 IV Najwyższy Naczelnik «najmilej przyjmował dowody [jego] gorliwości obywatelskiej» i «pochwalał zaciągi» oraz odpowiadał na jego pytania o rodzaj umundurowania i uzbrojenia oraz zapewniał: «Skoro WPan będziesz miał gotowych i uzbrojonych tysiąc ludzi przynajmniej, z największym ukontentowaniem poszlę mu patent na generał-majora w milicji województwa lubelskiego». Wg Koźmiana tuż po insurekcji warszawskiej z 17 i 18 IV R. miał wejść za gen. Janem Grochowskim do Lublina «w 500 ludzi pieszego i konnego powstania». Dn. 5 V Grochowski rozkazał R-emu włączenie do swojego korpusu chorągwi węgierskiej z komendy Jakuba Tyszkiewicza i pilne formowanie korpusu pieszego i strzelców. W bitwie pod Chełmem R. nie uczestniczył, przebywając wówczas w Lublinie, gdzie na rozkaz Kościuszki z 26 V wybierał kantonistów pieszych i konnych, formował bataliony i sposobił je do walki. Zgromadził 600 ludzi. Po klęsce pod Chełmem R. odprowadził cztery bataliony rekrutów pod Lublin i szedł z nimi za cofającym się gen. Józefem Zajączkiem, który 14 VI wzywał go do swego obozu pod Kurowem; następnego dnia Zajączek potwierdził przybycie tych oddziałów. R. na rozkaz Kościuszki z 17 VII zabiegał o pomnożenie swojego oddziału. Dn. 29 VII Kościuszko mianował go pułkownikiem batalionu strzelców przez niego formowanego. Dn. 5 VIII R. z Kurowa prosił Naczelnika o zwrot swojego batalionu, broń i instrukcję wobec wkraczania na Lubelszczyznę oddziałów austriackich. W odpowiedzi z 7 VIII spod Mokotowa Kościuszko polecał baczność i obronę w wypadku zaatakowania; ze względu na potrzeby obrony Warszawy dodawał, że ani swojego batalionu, ani broni R. nie dostanie, a jak uformuje «korpus większy do komenderowania», otrzyma awans. Patent dla R-ego na «szarżę generał-majora w wojsku komenderującego» podpisał Naczelnik 13 VIII. W 2. poł. sierpnia i we wrześniu R. utrzymywał kordon obserwacyjny nad Wisłą od Stężycy do Maciejowic. W początkach października wchodził w skład korpusu gen. Adama Ponińskiego. Gdy gen. Karol Sierakowski, dowiedziawszy się o przeprawie gen. J. Fersena przez Wisłę, maszerował w celu połączenia się z korpusem Ponińskiego, pod Okrzeją R. dołączył do niego 5 X z częścią swojego korpusu. Tam nazajutrz w kwaterze głównej Sierakowskiego opowiedział przybyłemu właśnie Kościuszce szczegóły o przeprawie Fersena i jego rzekomo dużych stratach, «wyliczał arcydzieła odwagi». Przyprowadzone przez R-ego oddziały uczestniczyły w bitwie pod Maciejowicami. O udziale R-ego w bitwie i o jego losach po bitwie brak wiadomości.
W czasach Ks. Warsz. R. był zastępcą prefekta dep. lubelskiego, a w r. 1809 Rząd Centralny w Galicji powołał go na stanowisko radcy wydziałowego. W l. 1812–13 jako marszałek dep. lubelskiego organizował pospolite ruszenie i chociaż ta formacja nie zdała już wówczas egzaminu, to R., «człowiek gorliwy, czynny, mający swą wziętość, […] skwapliwiej jak inni marszałkowie uzbroił do 200 jeźdźców, których potem zebranych ze wszystkich departamentów książę Józef wcielił do pułków regularnej jazdy» (Koźmian). R. miał pisać chełpliwe raporty, którymi się ośmieszał. W r. 1815 postąpił na funkcję prefekta departamentu i opublikował Głos… przed wykonaniem przysięgi na tę funkcję. Był czynny w masonerii, miał 5 stopień oraz godność namiestnika, mistrza katedry i członka czynnego loży «Wolność Odzyskana» (1815 w Lublinie), a także członka honorowego lóż «Kazimierz Wielki» (1818/19 w Warszawie) i «Świątynia Równości» (1820 w Lublinie; K. Mrozowska podała, zapewne omyłkowo, lożę «Bracia Zjednoczeni»). Jako właściciel Biskupic, a zarazem członek lubelskiego Tow. Przyjaciół Nauk, wraz ze swym bratem ks. Janem, proboszczem biskupickim, w r. 1818 pomagał R. w organizowaniu miejscowej szkoły elementarnej; został prezesem dozoru szkolnego. Rezultaty tej jego działalności były nikłe. W l. 1830–31 R. był prezesem Rady Obywatelskiej woj. lubelskiego. Zmarł w Brzezicach, ale nie jest pewne kiedy, gdyż nie wiadomo, na jakiej podstawie w indeksie książki Jadwigi Nadziei podano r. 1831. Wg Z. L. Radzimińskiego R. dożył sędziwego wieku. Nie wiadomo też, czy był żonaty i czy miał potomstwo.
Portret: litografia E. Kośmińskiego; – Finkel, Bibliogr.; Enc. Wojsk.; Żychliński, XVI; Małachowski-Łempicki, Wykaz pol. lóż wolnomularskich; Inwentarz rękopisów Biblioteki Z. N. im. Ossolińskich, Wr. 1972 IV; Katalog wystawy urządzonej ku czci T. Kościuszki w setną rocznicę jego zgonu we Lwowie 15 X 1917, Lw. 1917 (tu informacja o litografii E. Kośmińskiego); – Bauer K., Wojsko koronne powstania kościuszkowskiego, W. 1981; Dobrzański J., Ze studiów nad szkolnictwem elementarnym Lubelszczyzny w 1. poł. XIX w., Wr. 1968; Herbst S., Z dziejów wojskowych powstania kościuszkowskiego 1794 r., W. 1983; Kermisz J., Lublin i Lubelskie w ostatnich latach Rzpltej (1788–94), L. 1939 I; tenże, [Rec.], Herbst S., Między Bugiem a Wisłą 15 V – 15 VII 1794, „Kwart. Hist.” R. 50: 1936 s. 348; Korzon, Wewnętrzne dzieje, VI; Krzos K., Z księciem Józefem w Galicji w 1809 r., W. 1967; Kukiel M., Maciejowice, Kr. 1929 s. 9–10, 25, 33; Mrozowska, Szkoła Rycerska; Nadzieja J., Gen. Józef Zajączek 1752–1826, W. 1975; Radzimiński Z. L., Kilka szczegółów o rodzie i życiu Gen. A. Radzimińskiego, „Kwart. Hist.” R. 32: 1918 s. 315–25; – Akty Powstania Kościuszki, III; Drzewiecki J., Pamiętniki… (1772–1802)…, Wil. 1858 s. 37; Koźmian K., Pamiętniki, Wr. 1972; Ważyński P., Wiadomość o diariuszu czyli dzienniku ks. … (bpa chełmskiego) od r. 1780…, „Przegl. Archeol.” R. 50: 1882–3 s. 28; Z papierów Gen. A. Radzimińskiego (Z Archiwum Luba-Radziminskich w Mukosiejowym Berehu na Wołyniu), Wyd. Z. L. Radzimiński, „Kwart. Hist.” R. 31: 1917 s. 265–73; – AGAD: Arch. Król. Pol., 252, 293, Arch. Zamoyskich 3126; B. PAN w Kr.: rkp. 8326 (lauda lubelskie).
Jerzy Kowecki