Dawid ben Samuel Ha-Lewi (lewita) (1587–1667), najznakomitszy rabin lwowski, ur. we Włodzimierzu, gdzie dziadek jego, Izak Becalel, był przez długie lata rabinem i razem z rabinami Szachną w Lublinie, Mojżeszem Isserlesem w Krakowie i Lurią w Ostrogu położył podwaliny pod studium Talmudu w Polsce. Syn Izaka Becalela Samuel miał dwóch synów: starszego Izaka (autora hymnu na odebranie jezuitom lwowskim synagogi Nachmanowicza, 1609) i młodszego D-a, który się przez wiele lat kształcił u swego starszego brata. Ożeniony z Rebeką, córką Joela Sirkesa, rabina krakowskiego, spędził D. kilka lat w domu i w uczelni teścia w Krakowie, po czym pełnił urząd rabina w Potyliczach pod Rawą Ruską, skąd go powołano na asesora rabinicznego do Poznania. Następnie został rabinem i rektorem uczelni talmudycznej (jesziby) w Ostrogu (na Wołyniu) i tu wsławił się swymi responsami rabinicznymi i komentarzem do kodeksu rytualnego Józefa Cary (Szulchan Aruch), który nazwał Turej Zahaw tj. Złote podwoje. Wojny kozackie wygnały go z kraju i zmusiły do tułania się po małych gminach na Morawach, lecz po ugodzie Zborowskiej wrócił do kraju (zdaje się już nie do Ostroga).
W r. 1652 ofiarowano mu rabinat lwowski, opróżniony właśnie w tym roku przez śmierć Eliakima Götza. Z końcem tego roku objął D. rabinat lwowski przedmiejski (we Lwowie były dwie gminy żydowskie) oraz rabinat ziemski rusko-podolsko-bracławski i na tym stanowisku rozwinął ożywioną działalność duszpasterską i naukową. Z całej Polski, a także i zza granicy zasypywano go pytaniami w sprawach rytuału, a jego odpowiedzi (tylko częściowo dotąd drukowane) zdobyły sobie walor bezspornych orzeczeń, do których stosują się rabini do dnia dzisiejszego. Podobne znaczenia zyskał sobie jego wyżej wspomniany komentarz do kodeksu rytualnego Cary, tak dalece, że stale drukuje się go obok tekstu autora i uwag Mojżesza Isserlesa oraz komentarza r. Szachny z Wilna, i dopiero wszystkie te komentarze razem stanowią jedną całość, obowiązującą jeszcze dzisiaj ortodoks. żydostwo.
Oblężenie Lwowa przez Moskali i Chmielnickiego w r. 1655 dało się D-owi i jego rodzinie dobrze we znaki, zaś podczas znanych zaburzeń we Lwowie w r. 1664 stracił dwóch synów, którzy, należąc do żydowskiej samoobrony, zginęli podczas obrony bożnicy Nachmanowiczów. Złamany na duchu i ciele, szukał stary już D. pociechy w mistyce czyli kabale praktycznej, wówczas rozpowszechniającej się wśród żydostwa polskiego i znalazła swój szczególny wyraz w wystąpieniu Sabataja Cwi w Smyrnie, który w r. 1666 ogłosił się publicznie Mesjaszem. Niecierpliwy starzec, od którego zrujnowana gmina lwowska, jak niemniej inne gminy na Rusi, żądały odpowiedzi na tę zagadkę, wysłał do Sabataja Cwi do Galipoli swego syna, Jezajasza, i swego pasierba dla zbadania na miejscu sprawy. Czy D. doczekał powrotu swych synów, o tym nie wiemy na pewne, w każdym razie nie doczekał przejścia Sabataja Cwi na islam i upadku całego ruchu mesjanicznego, gdyż umarł w styczniu r. 1667.
Caro J., Geschichte der Juden in Lemberg, Kr. 1894, 119–20, 149–51; Buber S., Anszej Szem, nr 138; Biber, Mazkeret ligdolej Ostróg, W. 1910; Bałaban, Dzielnica żydowska, jej dzieje i zabytki, Lw. 1909 (opis pogromu z r. 1664); tenże, Ltoldot hatenua hafrankit (do dziejów frankizmu), Tel Awiw 1934 i 1935 (szczegóły deputacji do Sabataja Cwi); tenże, Sabataizm w Polsce. Księga jubil. na cześć prof. M. Schorra, W. 1935.
Majer Bałaban