Jurkiewicz Emil (1810 lub 1806–1876), malarz i grafik, emigrant, występujący pod nazwiskiem Karol Emil lub Emil Edmund Korczak Boratyński. Zarówno dane pochodzące od J-a, jak i te, które zamieszczono w literaturze encyklopedycznej i historyczno-artystycznej, trzeba traktować z dużą ostrożnością. J. podawał, że pochodzi z Ukrainy lub z Boratynia w Przemyskiem; wg nagrobka ur. 22 VII 1810 r. Urodził się jednak pod Krakowem i jako Emil Jurkiewicz uczęszczał do krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych w l. 1823–6, ucząc się u J. Brodowskiego. E. Jurkiewicz, występujący tuż po powstaniu w zaginionych papierach Zakładu Polaków w Salins z r. 1832–3 i wśród petentów Komitetu Franko-Polskiego, jest może identyczny z J-em. Pewnym śladem J-a jest dopiero wystawienie w r. 1839 jego dwóch obrazów w Royal Academy w Londynie. Mieszkał wówczas w Anglii i nosił już przybrane nazwisko Boratyński (które zachował do śmierci i które przejęła żona i dzieci), pieczętował się herbem Korczak i używał tytułu hrabiowskiego. Okoliczności i powody tej metamorfozy nie są jasne; w każdym razie zataił, że w kraju pozostawił żonę i dzieci. Sam podawał, że był kapitanem kawalerii, oficerem sztabowym J. Dwernickiego i miał dokazywać w partyzantce cudów bohaterstwa, nagrodzonych Virtuti Militari. Wg L. Niedźwieckiego, J. «w 1833 w czasie emisarki zjawił się był w Krakowie wraz z emisariuszami. Stamtąd pociągnął do Hamburga, a stąd do Londynu i wgłąb Anglii;… postępowanie jego było naganne zrazu – teraz się ustatkował… Wypierali się go swoi – powiadali, że jadąc przez Niemce wyłudzał pieniądz historiami zmyślanymi o sobie». Zaprzyjaźniony S. E. Koźmian również notuje w r. 1840, że J. «coś dawniej spłatał i dlatego teraz się kryje». Początkowo J. żył z dala od emigracji, szybko jednak ustabilizował swą pozycję (ożenił się w r. 1840 z Elżbietą Arnould de White Cross) i zaczął żyć na b. wysokiej stopie, usiłując wszystkich przekonać o znakomitości swego rodu i zasługach. Zarozumiały, pyszny i przykry, snobizujący się na zagraniczną arystokrację, podróżujący po Europie i wydający wspaniale przyjęcia, udzielający rodakom wsparcia, ale w sposób nietaktowny i wymagając w zamian, by obdarowani «dawali mu cyrograf na duszę» – niezmiernie intrygował Polonię. Łączył ogładę towarzyską i znajomość kilku języków z ogólnym małym wykształceniem i brakiem wychowania (B. Trentowski). Wielki majątek zawdzięczał niewątpliwie małżeństwu, choć sam pisał w r. 1856, że teść posagu nie chce wydać aż do swojej śmierci i wstrzymuje się z wszelką pomocą materialną.
Do życia emigracyjnego włączył się J. w r. 1840. Mieszkał wówczas w Anglii, często odwiedzając Francję. W Boulogne urządził pogrzeb Anastazego Dunina, z którym miał się przyjaźnić, wystawił mu własnym sumptem nagrobek i litografował portret (egzemplarz w Muz. Narod. w Kr. – Zbiory Czartoryskich). Przyjaźnił się wówczas z Koźmianami, malował ich portrety, później pisywał felietony dla Jana Koźmiana do „Przeglądu Poznańskiego”. Na przełomie 1840/41 przeniósł się do Rzymu. Tu odwiedził J-a w r. 1841 Michał Czajkowski i opublikował w „Trzecim Maju” entuzjastyczną relację z jego pracowni; jej echo podchwyciły inne pisma polskie w kraju i na emigracji. Czajkowski przyrównuje J-a do Van Dycka, w scenie winobrania dostrzega «barwę żywszą jak u Rembrandta», co – przy wszechstronności talentu i szybkości pracy – doprowadziło go do konkluzji: «On będzie założycielem szkoły polskiego malarstwa». Odtąd krytyka obrazów J-a z reguły przyjmuje wysokie tony (za wyjątkiem J. Klaczki).
Z tych lat pochodzą sceny alegoryczne (Filozof na cmentarzu) i rodzajowe, obrazy religijne, portrety, ilustracje do „Konrada Wallenroda” i grafika na miedzi: portrety M. Czajkowskiego i malarza Hacka oraz późniejszy z r. 1857 wizerunek L. Siemieńskiego (akwaforta). W r. 1842 zamieszkał J. we Florencji, otworzył pracownię w Antica Casa Corsini na Borgo Santa Croce i urządził mieszkanie w romantycznych zwaliskach Castel di Poggio za Fiesole. Dom prowadził na wzór zamożnego dworu szlacheckiego. W r. 1848 miał uzyskać honorowy tytuł profesora Akademii Florenckiej i jej członka I kl. za rzekomo nagrodzony złotym medalem obraz Pojmanie Ugolina w Pizie w 1288 r. (duży karton do tej kompozycji w Muz. Narod. w P., temat z „Boskiej Komedii” Dantego).
W t. r. J. poznał Mickiewicza, łożył sumy na ekwipunek i broń Legionu, gościł u siebie poetę i jego legionistów. J. pisał Koźmianowi: «1849 r. i rewolucja włoska, i Legion Polski sławny w Florencji zniszczyły mnie». L. 1853–4 spędził J. w Paryżu, portretując Czartoryskich i towarzystwo Hotel Lambert. Zamierzał też wymalować 3 wielkie obrazy na wystawę paryską 1855 r. nie tyle dla własnych korzyści, co «dla sławy naszego narodu, że posiada artystę mogącego walczyć ze sławami europejskimi». W l. 1854–5 mieszkał J. w Stuttgarcie, w 1855–6 w Baden-Baden. W latach tych stał się b. głośny na emigracji; L. Łętowski pisze o nim entuzjastycznie do „Czasu” (J. przyrzeka mu obraz Św. Jana Kantego do katedry wawelskiej), Aleksander Lityński, wdzięczny za swój portret, wydaje na jego cześć panegiryczną odę. Utrzymuje J. stosunki z K. Gaszyńskim i C. Norwidem. Ale – «deziluzja okropna żyć między rodakami» – stwierdza. Z początkiem 1856 r. przebywał J. w Monachium, kopiując dla A. Przezdzieckiego portrety Zygmunta III i Konstancji.
Dn. 27 II 1856 r. powrócił J. do Florencji. Zlikwidował swą pracownię, ale ożywił swój udział w wystawach: do Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie posłał w r. 1856 kilkanaście swych prac (m. in. tak rzadkie u nas martwe natury), obesłał wystawę 1858 i 1859 r., we Lwowie w r. 1860 był eksponowany jego pejzaż (ze zbiorów W. Dzieduszyckiego). Obrazy te wywołały szerokie, życzliwe echo w prasie. Głosy te kwituje J. z pańska: «„Czas” i inne gryzmoliny warszawskie są bardzo łaskawe dla mnie», pisze do przyjaciela. W r. 1858 utrzymywał kontakt z W. Polem, J. I. Kraszewski odwiedził go we Florencji, obszernie i pochlebnie opisując spotkanie w „Kartkach z podróży”. Obrazy J-a wg niego «jaśnialy talentem, kolorytem żywym, świeżością barw prawdziwie włoską, wykonaniem łatwym i świetnym».
W r. 1860 znów był J. w Paryżu. Wykonał wtedy frontispice (drzeworyt) do „Mazepy” Byrona w przekładzie M. Chodźki. W r. 1862 przesłał z Baden swój głos do Komitetu Tymczasowego Emigracji Pol., proponując przedstawicieli wszystkich odłamów, od W. Czartoryskiego po J. Czyńskiego. Od początku 1863 r. przebywał we Fryburgu, gdzie «mieszka po pańsku, świetnie i huczno». Stykał się wtedy z B. Trentowskim, który zanotował o nim b. ostre w tonie, zjadliwe uwagi. Ostatnie lata spędził J. w osamotnieniu. Wystawiał jeszcze w r. 1862 w Karlsruhe (2 pejzaże i portret ks. A. Czartoryskiego) i w r. 1868 dwa portrety na paryskim Salonie – ale bez większego sukcesu. J. zmarł w Paryżu 7 XI 1876 r. i pochowany został na cmentarzu Montparnasse; obok niego spoczęła później żona Elżbieta vel Eliza (1815–1906) i syn Bolesław (1842–1890), ponoć wybitnie uzdolniony muzycznie. Drugi syn, Władysław, zmarł dzieckiem we Florencji w r. 1847. Potomkowie z pierwszej żony żyją do dziś w Stanach Zjedn. A. P.
W dziejach sztuki polskiej J. zajął pozycję skromną. Zachowane obrazy są zręczne i wprawne, o ładnym, jasnym kolorycie i swobodnej technice, przy błędach rysunkowych i umowności form. Muz. Narod. w Poznaniu posiada Pojmanie Ugolina (1848), portret Marii Przezdzieckiej, Głowę starca (1856) i 2 pejzaże (1850 i 1856); Muz. Narod. w Krakowie portret bpa Łętowskiego (1855) i 5 pejzaży oraz kopię portretu ks. Massimo (1843); Muz. Narod. w Warszawie portrety J. J. Karwowskiego, panny Giedroyć i prof. Z. Laskowskiego, scenę Oglądanie łupów w sali zamkowej (Raubritter, 1842) oraz pejzaż z r. 1855; Pol. Tow. Hist.-Liter. w Paryżu miniaturowy autoportret i wizerunek mężczyzny (1852).
Estreicher; Swieykowski, Pam. Tow. Przyj. Sztuk Pięknych, (Boratyński); Lewak – Więckowska, Zbiory B. Rap. Katalog, I–II; Więckowska, Zbiory batignolskie; Biblioteka Narodowa w Warszawie. Rękopisy. Nabytki i dary, Z. 2, W. 1935; Antoniewicz Bołoz J., Katalog wystawy sztuki polskiej, od roku 1764–1886, Lw. 1894, (Boratyński) s. 200–1; [Husarski W.], 150 lat malarstwa pol. w szkicach, W. 1918; Katalog dzieł sztuki na wystawie powszechnej Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, Kr. 1856, 1858, 1859; [Kopera F.] K. F., 3 ilustrowany katalog obrazów i rzeźb XIX w., Krakowskie Muzeum Narodowe, Kr. 1902 s. 6; [Kraszewski J. I.], Catalogue d’une collection iconographique polonaise, Dresde 1865, (Boratyński) s. 3, 61; Michałowski P., Malarstwo polskie realizmu mieszczańskiego, P. 1951; Rysunki z kolekcji J. I. Kraszewskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie, W. 1961 s. 71–2; Swieykowski E., Miniatury Muzeum Narodowego, Kr. 1902 s. 86; Wystawa portretów kobiecych z XVIII i XIX w., Kr. 1910 s. 25; Zbiory Polskiego Muzeum Narodowego w Rapperswilu, W. 1928 nr 586, 609, 622; – Jenerał Zamoyski, 1803–1868, T. 4: 1837–1847, P. 1918; Kossowski S., Wśród romantyków i romantyzmu, W. 1916 s. 288–9; Kraszewski J. I., Kartki z podróży, W. 1866 s. 301–2, 308–9; Listy legionistów Adama Mickiewicza z l. 1848, 1849, Oprac. H. Lutzowa, Wr.–W.–Kr. 1963 (Boratyński); Mater. do dziej. Akad. Sztuk Pięknych; Mickiewicz A., Dzieła, Oprac. S. Pigoń, L. Płoszewski, W. (1955) XVI cz. 3 s. 194–6, 278–80; Trentowski B., Listy, Zebr. S. Pigoń, Kr. 1937; – „Arch. Liter.” T. 1: 1956 s. 239; „Biesiada Liter.” 1882 s. 336; „Czas” 1854 nr 132, 1855 nr 246, 1856 nr 74, 85, 100, 112; „Gaz. Codz.” 1852 nr 181, 1856 nr 31, 73, 94, 117, 1857 nr 101; „Gaz. Warsz.” 1856 nr 49, 151, 153, 158, 168, 1857 nr 100; „Kron. Wiad. Krajowych i Zagran.” 1856 nr 28, 64, 1857 nr 5, 146; „Kur. Warsz.” 1862 nr 123, 1868 nr 108; Materiały do Biografii, Genealogii i Heraldyki Pol., Buenos Aires – Paryż, T. 1: 1963 s. 191; „Orędownik Nauk.” 1841 nr 34; „Pion” 1938 nr 17 s. 3; „Przegl. Liter.” 1898 nr 11 s. 12–3; „Roczn. Tow. Pol. Liter.-Artyst. w Paryżu” T. 1: 1911 s. 250; „Rozmaitości” (Lw.) 1841 nr 37; „Trzeci Maj” 1841 nr z 31 VIII; „Tyg. Illustr.” 1868 II s. 6; – B. IS PAN: rkp. 107 s. 29–35; B. Jag.: rkp. 3679, 6461; B. Kórn.: rkp. 2448, 2521; B. Narod.: rkp. IV 6290; B. PAN w Kr.: rkp. nr 2210 t. I, nr 2213 t. I i t. II cz. 1 (list S. E. Koźmiana do J. Koźmiana z sierpnia 1840); B. Pol. w Paryżu: rkp. 458; Muz. Mickiewicza w Paryżu: rkp. 411 i 493.
Andrzej Ryszkiewicz