Brodowski Feliks (1864–1934). Ur. 9 V w Lublinie, pochodził z rodziny prawniczej o wyższej kulturze umysłowej: dziad ze strony ojcowskiej był referendarzem Rady Stanu Królestwa Polskiego i za swoje zasługi otrzymał szlachectwo, ojciec urzędnikiem w sądownictwie, a wkońcu rejentem w Lublinie. Ojciec matki, Konwicki, był rejentem; jej brat, uczestnik powstania, wykładał na emigracji w szkole batignolskiej i pisywał do pism warszawskich pod pseudonimem »Równia«. Matka pod pseudonimem »Bogumiła« ogłosiła drukiem rozprawę »Kobieta w rodzinie« (1895) (rzecz przedrukowana w r. 1925 i poprzedzona przez syna wstępnemi rozmyślaniami), a jedna z jej dwóch sióstr zakonnic prowadziła szkołę zakonną dla panien w Anglji w hr. Kent. Ojciec odumarł syna w pacholęctwie, poczem stosunki finansowe rodziny pogarszały się z roku na rok. W r. 1875 B. został przyjęty do 2. klasy gimnazjum w Lublinie. Był to malec lękliwy, przeczulony, żyjący w świecie swoich fantazyj, bodaj niezdolny do pracy systematycznej i bezbronny wobec kolegów. Takim pozostał przez całe życie – niezdolnym do torowania sobie drogi w życiu. Zahukany przez nauczycieli i kolegów (tamci go uważali za tępą głowę, ci za niedołęgę), ratował się ucieczką ze szkoły: udawał chorego, spędzał godziny szkolne w drwalniach itd. i zwodził matkę, że był w szkole. Gdy to wszystko się wykryło, matka oddała go do szkoły realnej w Równem, którą skończył w r. 1883. W Równem przyszedł malec do siebie, lecz lękliwość i niewiara w swoje siły pozostały. Dopiero w r. 1885 wstąpił do Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach, ale rozruchy studenckie i choroba sprawiły, że po dwóch latach przerwał studja na zawsze. Rozpoczyna się dla niego dziesięciolecie ciężkie, kiedy zdarzało mu się mieszkać »w norach piwnicznych z żebrakami i hultajami, po wiele tygodni nie jeść nic ciepłego, czerpać utrzymanie z pisania listów służącym i próśb żebrakom, a nawet samemu wypraszać zapomogi. W r. 1886 zamieścił w »Gazecie Lubelskiej« pod pseudonimem Henryka Równi niewielki utwór Niu. W r. 1889 »Prawda« drukuje jego nowele, feljetony i krytyki. Jest to dla niego rok wytężonej twórczości, która urywa się już w roku następnym. Pogrążony w zupełnej bezwładności, bez prób wydobycia się z tego położenia, tuła się znów po suterynach i mieszka kątem. W l. 1896–1900 piastuje posadę w Komisji Włościańskiej w Warszawie, w latach 1905–14 w Łomży. Podczas przerwy w urzędowaniu (1900–5) tygodnik »Ogniwo« odszukuje go i otwiera mu swoje łamy. Tutaj w l. 1903–5 drukował dość liczne utwory, w tej liczbie najlepsze, do których treść zaczerpnął ze swoich tułaczek po suterynach: Poco dzień ich budzi, Dziecię Symchy, Tomasz Sitok. Nadto wydawał w postaci książkowej przedruki nowel z »Prawdy« i »Ogniwa« z niejakiemi uzupełnieniami w postaci rozmyślań nastrojowych: Chwile 1903 (z przedmową St. Krzemińskiego), Liote 1905, Strącone liście 1905, Drzewa 1907. Dorywczo pisywał i do innych pism. I znowu nastała dłuższa przerwa, zapełniona urzędowaniem w Łomży. Dopiero po przejściu do emerytury i wyjściu Rosjan rozpoczął się nowy okres w jego twórczości. Zmiana warunków politycznych wysunęła B-go jako znawcę spraw włościańskich. Są to prace bądź historyczne jak Reforma włościańska 1864 r. (1916 i 1919), Zasady ustawodawstwa agrarnego w Królestwie Polskiem (1920), Zarys rozwoju prawa agrarnego i układu stosunków agrarnych w obrębie Kresów Wschodnich (1925), bądź poświęcone istniejącym ustawom: Zbiór ustaw włościańskich 1918 (łącznie z J. Kaczkowskim), Zasady prawa komasacyjnego (1920), Ustawa serwitutowa z dn. 7 maja 1920 r. (1921); nakładem Biura Propagandy Wewnętrznej ukazała się: Jak na mocy nowych ustaw dojść do własności gruntu lub dzierżawy odłogów (1920). Pod pseudonimem Jana Łomżyniaka ogłosił: Jaki samorząd gminny mieliśmy pod rządem rosyjskim (1916). Były to wszystko niewielkie rzeczy. Umysł B-a coraz bardziej zwracał się ku zagadnieniom oderwanym i skłaniał się ku niejasnemu mistycyzmowi, a treść prac była coraz mętniejsza. Na pierwszem miejscu należy tu wymienić największy z utworów: Dom cedrowy (1922), zbiór rozmyślań, listów, z ustępami natury autobiograficznej, oraz O duszę Polski (1921). Nadto zbiorki o różnej treści: Rasphe, Marjem i Badmajeffowie (Medycyna Tybetu w zetknięciu z cywilizacją Zachodu) (1934). Zmarł w r. 1934.
Materjały biograficzne: »Biografja« w piśmie „Godło«, I (1915), II (1916), przedruk w Rasphe (1916) i we Wspomnieniach 1929; Korbut, IV 305; Krzemiński St., Przedmowa do zbiorku Chwile; Feldman W., Współczesna literatura polska.
Ludwik Krzywicki