Nowicki Fortunat (1830–1885), lekarz i społecznik. Ur. 19 II w Borowiczach w pow. łuckim, był synem niezamożnego dzierżawcy. Wcześnie osieroconym N-m opiekowali się: zrazu starszy brat, potem «poczciwi ludzie». N. chodził do szkółki parafialnej w Horochowie, do powiatowej w Łucku, do gimnazjum w Żytomierzu i Równem, które skończył z odznaczeniem. Od V kl. utrzymywał się z korepetycji; po maturze w ciągu kilku lat pracował jako nauczyciel domowy, by zebrać fundusz na wyższe studia. W r. 1853 wstąpił na medycynę w uniwersytecie kijowskim. Wywarł korzystny wpływ na kolegów, odciągając ich od karciarstwa, pijaństwa i rozpusty, zalecając samokształcenie i pracę społeczną. Grupa przyjaciół N-ego, zwana «purystami» lub «kluskożercami», w r. 1856 dała początek tzw. Ogółowi studenckiemu, który zorganizował tanią kuchnię, czytelnie, sąd honorowy, urządzał wieczory literackie i koncerty na rzecz uboższej młodzieży, a kolportował też rękopiśmienne gazetki satyryczne, „Bigos Burszowski” i in. Prawdopodobny jest też udział N-ego w utworzeniu Związku Trojnickiego – zakonspirowanego kierownictwa robót niepodległościowych na Ukrainie. N. przygotowywał do druku (wydane kosztem zamożnego studenta Antoniego Syroczyńskiego) „Pisma urywkowe wierszem i prozą J. Prospera Gromadzkiego” (Kijów 1858), tom utworów swych kolegów – «purystów», zamieszczając w nim «zamiast przedmowy» ostrą krytykę miejscowego społeczeństwa, wytykając nie tylko «obywatelstwu», ale i inteligencji polskiej: sobkostwo, wstecznictwo, gonitwę za pieniądzem, zapowiadając przejęcie steru przez rewolucyjną młodzież. 1 000 rb. osiągniętych z „Pism Gromadzkiego” przeznaczono na stypendium zagraniczne dla późniejszego historyka Aleksandra Jabłonowskiego. Ukończywszy studia w r. 1858 N. odbył wycieczkę na Zachód w towarzystwie zamożniejszego kolegi; zetknął się z Joachimem Lelewelem i redaktorami „Przeglądu Rzeczy Polskich”; Władysławowi Mickiewiczowi obiecał współpracę z dziennikiem „L’Espérance.” Osiadł jako lekarz prywatny w Żytomierzu; czynny w miejscowym Tow. Lekarskim, miał w domu małe laboratorium chemiczne. Zarazem włączył się do robót społecznych wołyńskich postępowych działaczy (Apollo Korzeniowski, Józef Ignacy Kraszewski, Antoni Pietkiewicz i in.). Objeżdżał Wołyń pod pretekstem odwiedzania chorych, propagował zakładanie szkółek i ochronek oraz praktykę sądów polubownych, zasilał „Gazetę Codzienną” w Warszawie korespondencjami «zza Buga», zbierał dane statystyczne o swej guberni, ogłoszone następnie w niewykończonej formie pt. Wołyń i jego mieszkańce w r. 1863 (Drezno 1870). Należał w Żytomierzu do założycieli Tow. Wincentego à Paulo, które m. in. prowadziło internat dla 30 niezamożnych uczniów. Jako wspólnik „Biblioteki domowej dzieł tanich i pożytecznych” opracował Elementarz dla ludu, wydany w r. 1860 w 20 000 egzemplarzy. Po rozpadnięciu się spółki usiłował na własną rękę prowadzić to wydawnictwo, drukując m. in. fragmenty „Legendy wieków” Victora Hugo (Żytomierz 1860).
W maju 1861 należał do organizatorów manifestacji patriotycznej w Żytomierzu, zaś policja posądzała go nadto o rozpowszechnianie nielegalnych druków. Aresztowano go i zesłano administracyjnie do Tambowa. N. opiekował się tu kolonią polską i wędrującymi na wschód zesłańcami. Jako lekarz pracował zrazu w szpitalu rządowym, lecz rychło zdobył i praktykę prywatną. W r. 1864 zajął się podupadłym zakładem wód mineralnych w sąsiednim Lipiecku i stanąwszy na jego czele jako dyrektor i współakcjonariusz, doprowadził go do kwitnącego stanu. W Tambowie, Petersburgu i w polskiej prasie lekarskiej („Gaz. Lek.”, „Medycyna”, „Przegl. Lek.”) ogłaszał obserwacje o wynikach kuracji wodami żelazistymi, kumysem, hydroterapią, borowiną tudzież gimnastyką. Zwolniony z zesłania w r. 1872, odwiedził ponownie Francję dla poznania tamtejszego wodolecznictwa. W „Przeglądzie Lekarskim” zamieścił ostrą krytykę szkoły medycznej w Montpellier, opanowanej przez klerykałów i zacofanej. Myśląc o powrocie do kraju, już wtedy interesował się zakładem wód mineralnych w Szepetówce na Wołyniu. Dopiero jednak w r. 1876 rozstał się ostatecznie z Lipieckiem, odznaczony na pożegnanie obywatelstwem honorowym tego miasta. Zwrócił wtedy uwagę na Nałęczów, gdzie już w początku XIX w. istniał zakład kąpielowy. Od rosyjskiej właścicielki majątku zrazu wydzierżawił (1877), a następnie odkupił park z zabudowaniami, ratując zabytek ten od dewastacji. W r. 1878 scedował swe prawa spółce udziałowej złożonej głównie z lekarzy, do której sam przystąpił, zatrzymując stanowisko dyrektora. Chciał stworzyć w Nałęczowie wielki kurort na wzór niemiecki, reklamując go w prasie fachowej i codziennej, rozbudowując różne jego działy: pijalnię wód żelazistach, kąpiele borowinowe, hydroterapię. Rychło wszedł w zatarg ze swymi wspólnikami, którym zależało nie tyle na inwestycjach, co na oprocentowaniu włożonego kapitału. N. myślał oprzeć zakład na zasadach społecznych: kuracjusze opłacaliby zryczałtowaną taksę, która by dawała im prawo do niezbędnych im świadczeń. Utworzony tą drogą «fundusz konsultacyjny» szedłby nie tylko na utrzymanie zakładu i honoraria lekarskie, ale też na nowe urządzenia, popieranie badań naukowych itp. Spory apodyktycznego dyrektora z innymi lekarzami, zwłaszcza z hydropatą Kazimierzem Chmielewskim, m. in. właśnie o podział honorariów, doprowadziły już w r. 1882 do usunięcia N-ego z dyrektorstwa. Odchodząc zostawił zakład w złych interesach; nie zaprzestał jednak krytyki nowego kierownictwa (był jeszcze członkiem komisji rewizyjnej). Apologię własnego stanowiska przedstawił w broszurze; O urządzeniu praktyki lekarskiej w Nałęczowie (W. 1884). Zmarł tamże 11 VI 1885 «na skutek choroby płucnej i zgryzot», pochowany został na cmentarzu w Bochotnicy (obecnie włączona do Nałęczowa). W zdrojowisku uczczono go tablicą pamiątkową.
Żonaty był z Zenona Jezierską; nie mając dzieci, adoptował córkę syberyjskiego zesłańca Faustynę Morzycką (zob.).
Fot. w: B. PAN (rkp. 2331 t. II k. 1), B. Jag. (rkp. 7859); – W. Enc. Ilustr.; Kośmiński, Słown. lekarzów, (wykaz publikacji fachowych); – Ostrowski T., F. Nowicki, pierwszy dyrektor zdrojowiska Nałęczów, „Wiad. Uzdrowiskowe” 1967 (bibliogr.); Pług A., F. Nowicki, „Kłosy” 1885 nr 1047 s. 54–5 (na podstawie niedrukowanej autobiografii N-ego); Ruch społeczno-polityczny na Ukrainie 1856–1862, Kijów 1963; Sowiński L., Jeden z niewielu, „Tyg. Powsz.” 1885 s. 417, 438; Tabiś J., Polacy na uniwersytecie kijowskim, Kr. 1974; Wierzejski W. K., Fragmenty z dziejów polskiej młodzieży akademickiej w Kijowie 1834–1920, W. 1939; Z dziejów dawnego i współczesnego Nałęczowa, W. 1925 (fot.); Zembrzuski L., Złota księga Korpusu Sanitarnego Polskiego, W. 1927 s. 87; – Lasocki W., Wspomnienia z mojego życia, Kr. 1934 I (2 fot.); Mickiewicz W., Pamiętniki, Kr. 1927 II; Syroczyński L., Sprzed 50 lat, Lw. 1914; Szajnocha K., Korespondencja, Wr. 1959 II; Zaleski B., Z życia Litwinki, P. 1876 s. 226; – „Tyg. Ilustr.” 1915 t. II nr 45 s. 645 (fot.); – B. Jag.: rkp. 6471 (listy do J. I. Kraszewskiego); Centr. Gosud. Ist. Arch. w Leningradzie: f. 1286 s. 23 d. 769 l. 186–88.
Stefan Kieniewicz