INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu

Grzegorz Piotr Orlik h. Nowina  

 
 
Biogram został opublikowany w 1979 r. w XXIV tomie Polskiego Słownika Biograficznego.

  

 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Orlik Grzegorz (Herhory) Piotr h. Nowina (1702–1759), hetmanowicz i emigracyjny polityk kozacki, agent dyplomatyczny i generał w służbie francuskiej. Ur. 20 (st. st.) XI w Baturynie, był synem Filipa (zob.) i Anny z Hercyków. Do chrztu (21 XII wg „Diariusza” Filipa Orlika; 5 XI – wg wątpliwego autentyzmu wypisu metrykalnego z r. 1748) trzymał go hetman Jan Mazepa. Piszący po polsku ojciec nazywał syna przeważnie Hrehorym, czasem Grzegorzem; natomiast we Francji O. używał imion Pierre Grégoire i tytułu hrabiowskiego oraz pisał się «z Łazisk» (comte Orlick de Laziska).

Od r. 1708 towarzyszył O. ojcu w życiu obozowym. Kiedy w r. 1711 hetman poddał się pod protekcję chana Dewlet Gireja, O. został tatarskim zakładnikiem. Zaprzyjaźnił się wówczas z synem chana i nauczył po tatarsku. Jesienią 1714, wraz z otoczeniem ojca, podążył za Karolem XII do Szwecji. W r. 1715 wstąpił do gwardii króla szwedzkiego i brał udział w walkach o Stralsund. W l. 1716–18 studiował na uniwersytecie w Lundzie. Ojciec zadbał o staranne wykształcenie syna, wyrobił mu koneksje w wysokich sferach szwedzkich i wcześnie posługiwał się nim jako sekretarzem i pośrednikiem. W sierpniu 1720 podał się O. do dymisji ze służby szwedzkiej i wyruszył z ojcem przez Niemcy do Wrocławia. W związku z pertraktacjami wybierającego się do Polski ojca z Augustem II, J. H. Flemmingiem i Stanisławem Poniatowskim O. został w kwietniu 1721 przyjęty (pod przybranym nazwiskiem; Orlikowie ukrywali się przed tropiącymi ich agentami rosyjskimi) do saskiej gwardii, co stanowiło porękę lojalności Filipa wobec jego nowych protektorów. W r. 1726 opuścił O. służbę saską w randze kapitana i przeszedł do armii koronnej jako adiutant hetmana w. kor. Stanisława Rzewuskiego. Wkrótce pragnący wydobyć się z Salonik i zabiegający o «pacyfikację» z Rosją ojciec w lecie 1727 zaproponował wysłanie O-a do Wiednia jako «zakładnika» i «porękę wierności». Stanowisko Rosji wobec Orlików było jednak nieprzejednane. Po śmierci swego «wielkiego dobrodzieja» Rzewuskiego (listopad 1728) O. przeszedł «pod opiekę» regimentarza Stanisława Poniatowskiego, ale rychło wziął urlop (pod pretekstem wyjazdu do Szwecji), faktycznie zrywając z Poniatowskim i służbą Augustowskiej Rzpltej.

Właściwa kariera polityczna O-a rozpoczęła się w związku z podjęciem przez francuską dyplomację działań w sprawie Stanisława Leszczyńskiego i przybyciem do Warszawy w lecie 1729 ambasadora A. F. Montiego. Jesienią t. r. zgłosił się do ambasadora O., rekomendowany przez Teodora, Józefa i Stefana Potockich oraz posła szwedzkiego w Warszawie G. Zülicha, który dał Montiemu memoriał w sprawie możliwości użycia Kozaków zaporoskich przeciw Rosji. W listopadzie O. przybył do Francji pod przybranym nazwiskiem szwedzkiego kapitana Barthela i został dobrze przyjęty w Chambord przez Stanisława, któremu ofiarował usługi stutysięcznej armii kozackiej. Dzięki rekomendacjom króla Stanisława i posła szwedzkiego w Paryżu N. P. Geddy pozyskał O. zaufanie gabinetu wersalskiego, który w marcu 1730 wysłał go z poufną (pod nazwiskiem szwajcarskiego kapitana Hag) misją do Turcji. Odwiedziwszy ojca w Salonikach, w czerwcu O. przybył do Stambułu, gdzie nawiązał współpracę z francuskim ambasadorem L. Villeneuve. Podjęli oni bezskuteczne starania o zwolnienie Filipa Orlika z Salonik i «zbliżenie» go do wojska zaporoskiego. O. dążył do nawiązania bezpośredniego kontaktu między Francją a Krymem i w tym celu wydobył od ojca jego akt poddania w r. 1711 całej Ukrainy pod protekcję Porty i chana. Wprawdzie Filip zakazał synowi ujawnienia tego aktu (jako wymuszonego i mogącego urazić Polaków), ale O., wysłany w październiku 1731 przez Villeneuve’a do Francji, zabrał to pismo i zrobił z niego użytek. Zdawszy sprawę ze swej misji w Chambord, został w grudniu łaskawie przyjęty w Wersalu, gdzie szczególne względy okazywała mu królowa Maria Leszczyńska. Kardynał Fleury zachowywał rezerwę, ale O. zasypywał memoriałami ministra spraw zagranicznych G. L. Chauvelina, u którego zdobył trwałe zaufanie i zainteresowanie mirażem wielkiej armii zaporoskiej. Zdoławszy uzyskać list Ludwika XV do chana Kaplan Gireja, O. pod nazwiskiem de la Motte przybył na wiosnę 1732 do Turcji, a w lecie t. r. na Krym. Ojciec obawiał się zbytniego zaangażowania syna po stronie Stanisława i Turcji (trzeba mieć względy na Austrię, Rosję, Augusta i Poniatowskiego) i powstrzymywał O-a od zamiaru udania się na Sicz, wyznając w sekrecie, że nie ma tam już na kogo liczyć. Nawiązawszy kontakty z Kozakami, sam O. doszedł do przekonania, że z Zaporożców można by uformować najwyżej jeden zdatny do służby regiment. Druga misja orientalna upłynęła wśród pięknych i niezobowiązujących słów. W listopadzie O. wyruszył w drogę powrotną z listem Kaplan Gireja do Ludwika XV.

We Francji O. znalazł się w czasie polskiego bezkrólewia i w marcu 1733 wyjechał do Warszawy z listami Stanisława do jego zwolenników, które Monti zatrzymał (jako nieostrożne) i posłał O-a w błyskawicznej misji do Stambułu. Chodziło o uzyskanie deklaracji Porty oraz ewentualnej antyrosyjskiej dywersji tatarsko-kozackiej. Nie udało się jednak wyrobić dla O-a (o co zabiegali Monti i Villeneuve) oficjalnego pełnomocnictwa Porty, aby w jej imieniu złożył w Warszawie oświadczenie w sprawie obrony wolności elekcji. Drogę powrotną ze Stambułu do Warszawy przebył w przebraniu tatarskim w ciągu 16 dni. Zdążył na sejm konwokacyjny (maj) i natychmiast udał się do Paryża, aby złożyć sprawozdanie kardynałowi Fleury i przedstawić opracowany wspólnie z Montim plan przewiezienia Stanisława incognito przez Niemcy do Polski. Rekomendowany przez Montiego jako człowiek opatrznościowy, O. otrzymał 9 VI 1733 patent kapitana gwardii francuskiej. Przebrany za czeladnika, 22 VIII opuścił Francję prowadząc «kupca» Stanisława i towarzyszącego mu alzackiego szlachcica Andlau (który niesłusznie bywa w historiografii traktowany jako kierownik ryzykownej ekspedycji). Przybyli do Warszawy na 3 dni przed elekcją. W jej dniu (12 IX) O., znów pod nazwiskiem Barthel, wyruszył wieczorem w drogę i w rekordowym tempie przybył z nowiną do Wersalu w nocy 20 IX. Nagrodzony przez Ludwika XV diamentem wartości 10 000 écus, a przez Marię Leszczyńską portretem wysadzanym brylantami, udał się do królowej Katarzyny Opalińskiej do Chambord, a w październiku wyjechał do Gdańska. W listopadzie wysłał go Monti z Gdańska do Wersalu z przedłożeniami o potrzebie francuskiej inwazji na Saksonię. W lutym 1734 wyjechał do Stambułu i na Krym (tym razem z pełnomocnictwami i wierzytelnymi listami Ludwika XV do chana). Miał wraz z Villeneuvem zabiegać o nakłonienie Porty do wojny z Rosją lub przynajmniej o kozacką dywersję na rzecz Stanisława, ale Fleury wykluczał możliwość formalnego sojuszu Francji z Turcją. Uzyskano wreszcie przeniesienie Filipa Orlika z Salonik do Benderów, lecz w tym właśnie czasie Sicz Zaporoska przyjęła zwierzchność rosyjską. O., który w przebraniu tatarskim przeprowadził wywiad i na lewobrzeżnej Ukrainie, z końcem 1734 r. powrócił do Francji.

Awansowany na podpułkownika, brał O. udział w działaniach wojennych przeciw Austrii. W marcu 1735 przedłożył Ludwikowi XV projekt przeniesienia hetmana Orlika i Siczy Zaporoskiej drogą morską z Turcji nad Ren, gdzie Kozacy w służbie francuskiej stanowiliby odpowiednik cesarskich huzarów (na oficerów proponował mazepińskich emigrantów, Polaków i znających Ukrainę z czasów wojny północnej Szwedów). Tym fantastycznym projektem interesowali się marszałek Belle-Isle i markiz d’Argenson, ale wobec postępów rokowań pokojowych z Austrią O-owi przypadło zadanie przekonywania Marii Leszczyńskiej i Katarzyny Opalińskiej o konieczności pogodzenia się z losem (i odżegnania się od krytykującego postawę Francji Stanisława Konarskiego). W listopadzie 1735 został wysłany do Królewca w delikatnej misji nakłonienia Leszczyńskiego do abdykacji, a równocześnie wpływania na konfederatów dzikowskich, aby trwali jeszcze w swym związku, przydając przez to przetargowej wagi politycznej abdykującemu królowi. Pierwsze miesiące 1736 r. spędził w Wiedniu, uczestnicząc w rokowaniach dotyczących odstąpienia Stanisławowi Lotaryngii, po czym udał się z aktem abdykacji do Leszczyńskiego, któremu miał towarzyszyć w drodze z Prus do Francji. Kardynał Fleury chciał uplasować O-a na lotaryńskim dworze Stanisława, ale od czasów królewieckiej misji król odnosił się do swego generał-adiutanta (taki tytuł nosił O. już w r. 1733) z wyraźną niechęcią. W r. 1737 zgodził się na umieszczenie go w lotaryńskiej gwardii, pod warunkiem, że zaprzestanie odgrywać wciąż rolę «d’un petit ministre». O. żalił się na niewdzięczność króla, Stanisław na intrygi i samochwalstwo O-a. Skończyło się na tym, że O. otrzymał od Leszczyńskiego dożywotnią pensję bez pełnienia żadnej funkcji na polsko-lotaryńskim dworze. Później stosunki między Stanisławem i O-iem ułożyły się poprawnie.

Dalsza kariera O-a szła dwiema drogami: służba wojskowa i sekretne poczynania polityczne nasilające się w momentach napięć w Europie wschodniej. W czasie wojny Rosji i Austrii z Turcją O. dwukrotnie udawał się na Wschód (1737 i 1738–9). Krążył między Stambułem, Krymem i Podolem, starając się podnieść sprawę «kozackiej nacji» i nawiązując kontakty z agentami szwedzkimi. W przedłożonym kardynałowi Fleury memoriale z października 1738 wyłożył O. pogląd, że Polska jest za słaba, aby przeciwstawić się zagrażającej równowadze europejskiej ekspansji rosyjskiej. Trzeba więc, aby Filip Orlik przy pomocy Turków zajął prawobrzeżną Ukrainę, stąd uderzył na lewobrzeżną i dokonał zjednoczenia Ukrainy pod protekcją Porty wspieranej przez Francję. Mający wówczas powiązania z antyrosyjską agitacją w Polsce, O. podejmował się przekonać Polaków, że takie rozwiązanie sprawy ukraińskiej będzie dla nich korzystne. Pokój belgradzki (1739) przerwał te poczynania, ale już w lutym 1741 O. proponował kardynałowi Fleury, aby posłano go do Sztokholmu w celu nawiązania antyrosyjskiego współdziałania Szwecji z Turcją albo organizowania ze szwedzką pomocą konfederacji w Polsce. Po wybuchu wojny rosyjsko-szwedzkiej, od jesieni 1741, wspierany przez dyplomację szwedzką, O. zabiegał u rządu francuskiego o stanowisko ambasadora w Polsce lub przy Auguście III. Popierał konfederackie plany Jana i Adama Tarłów, krytykował zaś projekt hetmańskiej konfederacji Potockich. Przeciw «intrygom» O-a działał przebywający wówczas w Paryżu Stanisław Poniatowski, a dwór drezdeński, który przejął listy O-a do polskich panów, na życzenie Rosji w lecie 1742 domagał się od rządu francuskiego, aby zamknięto O-a w Bastylii. Kardynał Fleury nie pozwolił O-owi jechać do Polski, ale w sierpniu 1742, w związku ze sprawami rodzinno-majątkowymi (Filip Orlik zmarł w maju t. r.) udał się on do Szwecji, gdzie przebywał do schyłku 1743 r., doczekawszy się pokoju z Rosją. Zapewne w tym czasie został komandorem Orderu Szwedzkiego Miecza. W Sztokholmie ściśle współpracował z ambasadorem francuskim i za pośrednictwem gabinetu wersalskiego podjął bezskuteczne starania o przebaczenie Rosji oraz zwrot rodzinnych dóbr na Ukrainie. Próba ta wiązała się z chwilowym odprężeniem w stosunkach między Szwecją i Francją a Rosją, ale już w r. 1746 O. proponował, aby wysłano go do Polski, do Turcji, na Krym lub nawet do Persji. W r. 1748, w związku z przemarszem przez Polskę rosyjskich wojsk kierujących się nad Ren, O. z dyskretnym poparciem dyplomacji francuskiej podsunął poprzez swego szwagra Andrzeja Dzierżanowskiego projekt konfederacji mogącej jakoby liczyć na pomoc Francji, Prus, Szwecji i Turcji. Podjęło ten plan kilku magnatów (m. in. Józef i Antoni Potoccy oraz Piotr Sapieha), ale misja Dzierżanowskiego do Turcji nie przyniosła wyników, a pokój akwizgrański uspokoił Europę.

Od przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych O. był związany z osobistą sekretną dyplomacją Ludwika XV (le Secret du Roi) mającą na celu przygotowanie przez sieć agentów, działających w Polsce, Szwecji, Turcji i Rosji, francuskiej kandydatury na tron polski. Już od czasu elekcji Leszczyńskiego był zaprzyjaźniony z ówczesnym sekretarzem Montiego, J. P. Tercierem, z którym teraz jako z kierownikiem sekretnej kancelarii prowadził ożywioną korespondencję. W swych projektach i memoriałach wciąż podtrzymywał fikcję wiernej Orlikom (pretendował do hetmaństwa po ojcu) Kozaczyzny i czynił nadzieje na powstanie na Lewobrzeżu. Przedkładał, że tylko przy pomocy Turcji Francja będzie mogła zrealizować swoje dynastyczne plany w Polsce. Kiedy zawakowało stanowisko francuskiego ambasadora w Stambule, O. w r. 1755 zabiegał o tę nominację. Otrzymał ją jednak i został wtajemniczony w «Sekret» Ch. G. Vergennes. Utrzymywał on korespondencję z O-iem, który wciągnął do współpracy z dyplomacją francuską dwóch starych mazepińców osiadłych na Krymie: Teodora Mirowicza i Teodora Nachimowskiego. Po ich śmierci (1758) O. zapisał w swoim diariuszu: «z całej falangi pragnących wyzwolić nasz kraj pozostałem sam». Utrzymywał kontakty z francuskim stronnictwem «patriotów» w Polsce (zwłaszcza z Antonim Potockim) i występował we Francji jako ekspert do spraw polskich. Należał do nielicznych już ludzi, którzy napomykali, że właściwszym miejscem niż Lotaryngia byłaby dla Leszczyńskiego Polska («Sekret» i «patrioci» mieli inne plany personalne). Określenie przez W. Konopczyńskiego O-a jako «eks-kozaka, pod koniec sfrancuziałego polskiego patrioty», nie wydaje się jednak trafne.

Ten poliglota (władał językami: polskim, niemieckim i francuskim jak mową ojczystą, mówił biegle po szwedzku, tatarsku i turecku, dobrze znał łacinę), po ojcu polski szlachcic przyznający się do paranteli z śląsko-austriackimi baronami von Laziska, po matce wnuk kozackiego płka Pawła Hercyka (wywodzącego się ze szlachty litewskiej, a wg innej wersji syna wychrzczonego Żyda), szwagier szwedzkiego generała J. Stenflychta i polskiego republikanta Dzierżanowskiego poczuwał się do przynależności i dziedzicznego przywództwa «nacji kozackiej» (La Nation Cosaque). W mniejszym stopniu niż ojciec należał do polskiego kręgu kulturowego (o ile Filip zawsze pisał listy do syna po polsku, to Hrehory w tej korespondencji przeszedł od języka polskiego do francuskiego). W tym stopniu, w jakim O. był nie tylko francuskim agentem, lecz wyrazicielem ojcowskich i własnych aspiracji, jego współpraca z Polakami (tak jak ze Szwedami czy z Tatarami) mieściła się w ramach działań mających prowadzić do utworzenia państwa kozackiego. Podobnie jak jego polscy partnerzy polityczni, wciąż odwoływał się do dawnych swobód i wolności. Za młodu (w r. 1729) postarał się o dostarczenie piszącemu historię Karola XII Wolterowi materiałów o Mazepie i Kozaczyźnie. W późniejszym wieku pracował nad nieukończonym dziełem historycznym, ujętym w duchu tradycji Chmielnickiego i Mazepy (zachowały się tylko fragmentaryczne Notes sur l’Ukraine et les Cosaques qui sont peu connus en Europe).

W służbie wojskowej wyróżnił się O. w czasie wojny o sukcesję austriacką (brał udział m. in. w bitwach pod Mons, Charleroi, Raucoux), otrzymując Krzyż Św. Ludwika (1744) i awansując na brygadiera (1745). W listopadzie 1747 wystawił regiment swego szefostwa – Royal-Pologne infanterie (służyło w nim sporo polskich wychowanków szkoły kadeckiej z Lunéville; w literaturze historycznej ten pułk bywa mylony z Royal-Pologne cavalerie szefostwa Stanisława Leszczyńskiego), a w r. 1748 został mianowany maréchal de camp (generałem-majorem). Równocześnie wszedł w sferę francuskiej arystokracji, żeniąc się w grudniu 1747 z Louise-Hélène Le Brun de Dinteville (córką brygadiera markiza de Dinteville). Odtąd rezydencją jego był zamek Dinteville, gdzie utrzymywał kozacką świtę i skąd odwiedzał niedaleki dwór Leszczyńskiego. W czasie wojny siedmioletniej walczył m. in. pod Rosbach, a w zwycięskiej dla Francji bitwie z Prusakami pod Bergen (13 IV 1759) dowodził lewym skrzydłem armii. Wynagrodzony awansem na generała-lejtenanta (21 IV), pomimo poniesionej pod Bergen rany brał jeszcze udział w bitwie pod Minden (1 VIII) i zmarł 14 XI 1759 w obozie niedaleko Minden, nad Renem. Wdowa (zm. 1775) otrzymała pensję od dworu francuskiego (4 000 liwrów) i od Leszczyńskiego (1 000 liwrów), a Maria Teresa mianowała ją damą Krzyża Gwiaździstego. Małżeństwo było bezdzietne.

Obfite archiwum O-a oraz sprowadzona przez niego z Turcji część archiwum ojca zachowały się w zamku Dinteville. Z tych prywatnych zbiorów korzystał niezbyt krytyczny biograf O-a – Ilko Borščak.

 

Portret w zamku Dinteville (reprod. I. Borščak); – PSB, (Dzierżanowski Andrzej); – Borščak I., Velkij Mazepiniec Hryhor Orlik, Lw. 1932; tenże, Wolter i Ukraina, „Ukraina” T. 1: 1926; Boyé P., La cour polonaise de Lunéville, Nancy 1926; tenże, Stanisław Leszczyński et le troisième traité de Vienne, Paris 1898; Konopczyński W., Mrok i świt, W. 1911; tenże, Polska a Szwecja, W. 1934; tenże, Polska a Turcja, W. 1936; tenże, Polska w dobie wojny siedmioletniej, W. 1909 I; tenże, Stanisław Konarski, W. 1926; Orłowski K., Piotr Orlik, dowódca pułku Royal-Pologne, w: Poszukiwania – Studia o dawnej Polsce, Buenos Aires 1968 I; Rostworowski E., O polską koronę, Wr. 1958; Skibiński M., Europa a Polska, Kr. 19131;Waliszewski K., Potoccy i Czartoryscy, Kr. 1887; Zdzitowiecka H., Projets de rétablissement du Roi Stanislas en Pologne, Paris 1915; – Dijarij hetmana Pylypa Orlyka, Praci Ukrainskoho Naukovoho Institutu, W. 1937; Lettres inédites du Roi Stanislas à Jacques Hulin, Wyd. P. Boyé, Nancy 1920; Recueil des Instructions données aux ambassadeurs et ministres de France. V. Pologne, Paris 1888 II; Sbornik Russ. Ist. Obšč., t. 100, 105; – B. Czart.: rkp. 1977 (kopia „Diariusza” Filipa Orlika); – Notatki autora z Archives du Ministère des Affaires Étrangères w Paryżu, z: Correspondance Politique, Pologne, za l. 1729–34; – Informacje Barbary Grosfeld o memoriałach O-a, przedkładanych francuskiemu ministerstwu w r. 1741.

Emanuel Rostworowski

 

 

Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.    

 

 
 
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 

Postaci powiązane

   
 

Postaci z tego okresu

 

w biogramy.pl

 

Jan Emanuel Gilibert

1741-06-21 - 1814-09-02
botanik
 
więcej  

Postaci z tego okresu

 

w ipsb

 

Daniel Gamiusz

2 poł. XVII w. - X 1716
nauczyciel języków
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.