Łobarzewski (Łada-Łobarzewski, Łobaczewski) Ignacy (w różnych opracowaniach występuje także jako Piotr) h. Łada (ur. ok. 1750, zm. zapewne 1826), oficer wojsk pol., następnie rosyjskich, publicysta, poseł na sejm 1793 r. Pierwszy okres życia Ł-ego nie jest znany. Stanisław August w liście do Debolego z 22 VI 1791 określał Ł-ego jako «wychowanka nieboszczyka Sułkowskiego». Niektórzy autorzy i encyklopedie wspominają, ale bez dat i innych szczegółów, o jakichś związkach ze Stanisławem Augustem («domownik») i spełnianych «misjach politycznych». Najwcześniejsza wiadomość zweryfikowana odnosi się do służby Ł-ego od ok. 1778 r. w regimencie pieszym ordynacji rydzyńskiej szefostwa woj. poznańskiego Augusta Sułkowskiego (od r. 1788 I. Działyńskiego). W początkach 1784 r. Ł. był kapitanem; jego przełożony płk K. de Flanckenhayn wystawiał mu opinię pełną rezerwy. Natomiast jego ówczesny szef Sułkowski darzył go zaufaniem, skoro w l. 1784–5 Ł. występował jako jego «umocowany plenipotent» w sporze z F. Ryxem o niepłacenie przez tegoż czynszu za dzierżawę teatru warszawskiego. Ponadto do początków Sejmu Czteroletniego, nie wiadomo jednak odkąd, Ł. piastował urząd regenta w Departamencie Wojskowym. Zarazem był tajnym konfidentem ambasady rosyjskiej, z której od r. 1787 pobierał pensję w wysokości 240 dukatów rocznie. Zapewne z tego właśnie źródła pochodziło 30 tys. złp., jakie w r. 1790 Ł. zapłacił za rangę majora en second i za komendę kompanii w swoim regimencie.
Nie wiadomo, jakie i gdzie otrzymał Ł. wykształcenie; z pewnością dużo podróżował po Europie u boku A. Sułkowskiego. Publikacjami z lat Sejmu Czteroletniego udowodnił sporą wiedzę, zwłaszcza polityczno-ustrojową, i talent pisarski. W wydanym w Warszawie w r. 1789 (rzekomo po raz drugi we Lwowie też t. r.) sporym traktacie Zaszczyt wolności polskiej angielskiej wyrównywający, z uwagami do tego stosownymi i opisaniem rządu angielskiego z aprobatą opisywał ustrój angielski, zestawiał go z ustrojem Rzpltej, uwydatniał podobieństwa i postulował wzorowanie się na Anglii w udoskonalaniu systemu polskiego. Dochód z tej publikacji miał być przeznaczony na aukcję wojska. Myśli zawarte w Zaszczycie autor kontynuował i pogłębiał w książeczce Testament polityczny synowi ojczyzny zostawiony, z planem bezpiecznym formy republikańskiego rządu (W. 1789). Konkretyzował tu projekt dostosowania instytucji angielskich do stosunków polskich, przestrzegał przed związkiem z Prusami, radził umiar w reformach ustrojowych. Postulował zasady wolności wyznaniowej przy zachowaniu panującej pozycji religii katolickiej, podział władz, przy czym prawodawcza miałaby należeć do 2-letniego sejmu gotowego, a wykonawcza do dziedzicznego króla i wybieranej przez sejm straży; posłowie reprezentowaliby cały «naród», więc nie wiązałyby ich instrukcje; rząd składałby się z 4 komisji – polityki, wojska, asesorii i skarbu; w sprawach społecznych król miałby prawo nadawania przywilejów miastom, a los chłopów uległby poprawie m. in. dzięki zniesieniu poddaństwa. Publikacja ta wywołała polemikę. Na „List obywatela do autora Testamentu politycznego” Ł. replikował Odpowiedzią autora Testamentu politycznego na list do niego drukiem przesłany (W. 1789), w której podtrzymywał swoje stanowisko. W dwa lata później Ł. ogłosił drukiem Sekretną konferencję między śp. książęciem Sułkowskim, wojewodą poznańskim, a marszałkiem Gurowskim w wieczności (W. 1791, 2 wydania).
W początkach Sejmu Czteroletniego Ł. został pozbawiony urzędu regenta; twierdził, że sprawiła to «kabała» arystokratów. Natomiast od króla otrzymał pensję, co było dowodem przychylnego przyjęcia jego publikacji. Podróżował wówczas po Europie, był w Hiszpanii i Francji, być może otrzymał jakieś misje. W Paryżu poznał J. Neckera i w liście do Stanisława Augusta z 29 XII 1790 radził sprowadzić go do Polski, gdzie słynny finansista przybędzie z kapitałami i współziomkami-emigrantami. Nie wiadomo, kiedy Ł. wrócił do kraju; w każdym razie w pierwszych miesiącach 1791 był jednym z głównych organizatorów i inspiratorów niesławnego sporu między pułkownikiem i podpułkownikiem regimentu Działyńskiego, bez skrupułów intrygował w nadziei awansowania na miejsce po zaszczutym ppłku Paprockim. Afera spowodowała śledztwo, w rezultacie którego aresztowany Ł. stanął przed sądem wojennym pod przewodnictwem gen. J. Wodzickiego i 2 IV t. r. został uznany za «głównego fautora rebelii» oraz na zawsze usunięty ze służby wojskowej i pozbawiony szarż oficerskich. Komisja Wojskowa 11 IV wyrok zatwierdziła, dodając jeszcze Ł-emu 6 miesięcy twierdzy częstochowskiej w łańcuszkach (wedle Stanisława Augusta w wyżej wymienionym liście areszt miał być nawet czteroletni). Były major odwoływał się od wyroku do możnych protektorów, wobec króla odgrywał rolę republikanta prześladowanego przez możnowładców po to, by «im sprzyjające osoby awansowały». Stanisław August skłonny był uwierzyć; nawet pytał gen. A. Gorzeńskiego, czy Ł-ego nie skrzywdzono. Dn. 4 V, a więc już po zatwierdzeniu wyroku, Ł. jeszcze «z koszar» gratulował królowi uchwalenia Konstytucji.
Najpewniej dzięki możnej protekcji Ł. uniknął więzienia. Dn. 14 V informował Stanisława Augusta z Grudziądza, że uciekł z kraju do Prus przed zemstą arystokratów za jego publicystykę: «Nie sekret (…), gdy na samym krygsrechcie jen. Wodzicki wyrzucał mi Konferencję Sułkowskiego z Gurowskim, w której wychwalałem bardziej ks. Józefa, synowca WKMci, niż ks. Wirtemberga, niż innych generałów». Już z Grudziądza żądał zwrotu pieniędzy wydanych na zakup szarży mjra. Następnie wyjechał do Petersburga, gdzie korzystał jeszcze z zasiłków finansowych Stanisława Augusta, który chciał też umieścić Ł-ego w angielskiej służbie dyplomatycznej. Ostatecznie wylądował w wojsku rosyjskim w stopniu mjra. Podczas kampanii 1792 r. był w sztabie P. Kachowskiego, który używał go «do sekretnych politycznych interesów», nagrodził stopniem premier-majora i Orderem Św. Włodzimierza 4 kl. Pod rządami Targowicy Ł. brał odwet na swych przeciwnikach. Żądał zwrotu 30 tys. złp. za szarżę majora. Wyrobił sobie sancyty generalności targowickiej, która kolejno, «ur. Ł-ego niewinnym uznawszy, godnym szarż wojskowych otrzymania deklaruje», nakazała wypłacenie mu z kasy pułkowej żądanych pieniędzy, a wreszcie wobec pustki w kasie spłacenie tej sumy poleciła szefowi I. Działyńskiemu pod groźbą sekwestru. Sancyt ten nie został cofnięty i 30 tys. złp. miano zapewne ściągać z gaż.
W r. 1793 Ł., chociaż był majorem rosyjskim, został posłem czernihowskim na sejm grodzieński, na którym wielokrotnie zabierał głos za podpisaniem traktatu rozbiorowego („Mowy Sejmu Grodzieńskiego”, 1793). Należał do najbardziej zaufanych i posłusznych agentów J. Sieversa; nawet oficerowie rosyjscy zabiegali o jego protekcję. Na początku sejmu służył ambasadorowi jako kurier do Petersburga, zawożąc wieści o pomyślnym dla Rosji obiorze posłów. Powróciwszy do Grodna forsował wolę Sieversa w sejmie, wnosił pod obrady jego projekty i czuwał nad ich uchwaleniem; swoje wystąpienia w sejmie przeważnie drukował. Gdy opozycja sprzeciwiała się upoważnieniu deputacji traktującej z Sieversem do podpisania traktatu podziałowego, Ł. 16 VII podał projekt rezolucji pełen frazesów o «sakryfikowaniu się dobru ukochanej ojczyzny», w którym nakazywano deputacji podpisać traktat «w takich artykułach», jakie imperatorowa «za przyzwoite uzna». Projekt ten przeszedł następnego dnia. Gdy później opozycja żądała limity sejmu, aby nie dopuścić do uchwalenia traktatu podziałowego z Prusami, Ł. 6 XI zgłosił projekt prorogacji. Po aresztowaniu 4 posłów, gdy opozycja nie pozwalała na czytanie not Sieversa, poseł czernihowski straszył, iż ambasador oskarży sejm o jakobinizm. Ponadto zgłosił m. in. projekty: powiększenia dochodów Skarbu przez «umiarkowanie pensji» generałowi artylerii lit. i odebranie mu dóbr funduszowych (5 X); redukcji wojska do 12–15 tys. żołnierzy (5 i 18 X); uchylenia uchwalonych na Sejmie Czteroletnim praw i zagwarantowania dawnych w sprawach Kurlandii (15 XI); zmian praw o podskarbich narodowych (21 XI). Wraz z posłem wołyńskim A. Pułaskim nosił się również z zamiarem postawienia wniosku o odstąpienie Rosji redukowanych żołnierzy. Tak gorliwie dbał o interesy swych mocodawców, że jeszcze na ostatniej sesji (23 XI) protestował przeciw obaleniu sancytu targowickiego zakazującego noszenia Krzyża Virtuti Militari. Był także powołany do deputacji egzaminującej Komisję Edukacyjną oraz do oznaczenia granic starostwa gulbińskiego, które prawem emfiteutycznym dzierżył dożywotnio O. Igelström. Został wreszcie wybrany do pełnienia funkcji sędziego sejmowego. Bezskutecznie starał się o powierzenie mu misji kuriera do Katarzyny II z wiadomością o podpisaniu traktatu rozbiorowego. Sievers prosił Katarzynę II o szczególną nagrodę dla Ł-ego, cesarzowa jednak ograniczyła swoją wdzięczność do stosunkowo skromnej kwoty 1 000 dukatów. Już przed sejmem Ł. otrzymał Order Św. Włodzimierza. Ponadto 23 XI został powołany do Komisji Wojskowej kor. Prezydujący w Komisji nowy hetman P. Ożarowski próbował się pozbyć Ł-ego pod pozorem, że jest «dygnitarzem cywilnowojskowym», jednak przeważyła opieka Igelströma.
Po podniesieniu w Krakowie 24 III 1794 powstania Ł. wraz z podobnymi sobie kreaturami marzył o odnowieniu konfederacji targowickiej przeciw insurekcji. Opracował Plan… pour remettre l’ordre en Pologne, w którym wyrażał nieufność wobec postawy Stanisława Augusta. Na temat momentu opuszczenia Warszawy przez Ł-ego są różne zdania. Najprawdopodobniej uciekł wraz z Igelströmem, który raportował Katarzynie II, że ppłk (nic nie wiadomo o tym awansie z majora) Ł. pozostał wśród nielicznych wiernych carowej. O pośpiechu, z jakim opuszczał Warszawę, świadczy pozostawienie w niej kufrów i pieniędzy. W końcu kwietnia Rada Zastępcza Tymczasowa przekazała Kasie Generalnej «przyniesione sobie po Ł-m czerwonych zł 1 000 przez Pawła Listowskiego» oraz polecała zrewidować kufry uciekiniera, gdyż otrzymała informację, że między jego rzeczami są pieniądze i srebra. Był poszukiwany przez Wydział Bezpieczeństwa Rady Najwyższej Narodowej, pozwany przed sąd insurekcyjny. Wedle innych danych miał być nawet skazany za zdradę na karę śmierci; wyrok miał być wykonany in effigie (kwestionuje to R. W. Wołoszyński). Po upadku powstania Ł., jak się zdaje, nie wrócił już do Warszawy. W Petersburgu był wyższym urzędnikiem carskim, rzeczywistym radcą stanu (wg Uruskiego, w r. 1818), pracował w Departamencie spraw rzymskokatolickich przy Justickolegium; usunął go z niego wkrótce nieprzyjazny mu metropolita S. Siestrzeńcewicz pod pretekstem, że Ł. włada «licho» językiem rosyjskim. Za Aleksandra I przestano Ł-emu wypłacać pensję, o którą za kilka zaległych lat upominał się przed śmiercią. Stanu majątkowego Ł-ego nie znamy; wg Bonieckiego, w r. 1802 kupił od Sapiehów Wielick z Janówką.
W Petersburgu Ł. intrygował przeciw działalności oświatowej T. Czackiego. Po r. 1815 wrócił do działalności pisarskiej. Opublikował 3 prace w języku francuskim Respect dû à la tête couronnée, ou exposé historique, politique et moral des grands événements relatifs à la Pologne, en réponse aux écrits calomniant la mémoire du feu Stanislas Auguste (1818), Observations chrétiennement politiques sur le système subversif de l’autel et du trône (1819), L’autel et le trône ou l’opposition légale, morale et politique à l’esprit novateur du siècle. En forme des lettres… (1823). W publikacjach tych autor bronił Stanisława Augusta i jego polityki, ale także przywódców Targowicy, występował jako monarchista, zwolennik absolutyzmu w Rosji, wróg rewolucji i Napoleona. Dzieje Polski przedstawił z sympatią, uwydatniał jej wkład w rozwój kultury, potępił szkalowanie jej dobrego imienia. Drugim głównym celem Ł-ego było poparcie idei ugody polsko-rosyjskiej. Aleksandra I uważał za dobroczyńcę Polaków, a Królestwo Polskie za wskrzeszenie Polski w kształcie jedynie możliwym. W omawianym okresie Ł. popierał również niektóre inicjatywy wydawnictw polskich w Petersburgu, a zwłaszcza zabiegi redaktora polskiej mutacji „Russkogo Invalida” M. F. Markianowicza. Zmarł zapewne w r. 1826 (wg ustalenia Wołoszyńskiego; wcześniejsi autorzy podali r. 1822). Prócz Orderu Św. Włodzimierza otrzymał Order Św. Anny i podobno Św. Stanisława (Łoza tego nie potwierdza). Ł. był żonaty z Julią z Narbutów (zm. 1849). Pozostawił syna Ignacego (Boniecki).
Estreicher; Finkel, Bibliografia; Nowy Korbut (Oświecenie), V; Bentkowski F., Historia literatury polskiej, Wil. 1814 II; Enc. Org.; Enc. Org. (1898–1904); W. Enc. Ilustr.; Russ. biogr. slovar’; Boniecki; Uruski; – Kalinka W., Sejm Czteroletni, Wyd. 4., Kr. 1895 I 357; Kieniewicz S., Ignacy Działyński 1754–1797, Kórnik 1930; Korzon, Wewnętrzne dzieje; Lelewel J., Panowanie… Stanisława Augusta…, w: Dzieła, T. VIII: Historia Polski nowożytnej, Oprac. J. Dutkiewicz, W. 1961; Mann Z., Stanisław August na sejmie ostatnim, W. 1938; Mościcki H., Dzieje porozbiorowe Litwy i Rusi. T. 1 1772–1800, Wil. 1913; Serejski M. H., Europa a rozbiory Polski. Studium historiograficzne, W. 1970; Skałkowski A., Jan Henryk Dąbrowski. Cz. 1. Na schyłku dni Rzpltej 1755–1795, Kr. 1904; Szczepaniec J., Reedycje tytułowe druków w Polsce XVIII w., „Ze Skarbca kultury” (Wr.) 1957 z. 1 (10) s. 79–83; Szwarce B., Warszawa w r. 1794, Kr. 1894 s. 50; Tokarz W., Insurekcja warszawska 17 i 18 kwietnia 1794 r., W. 1950; tenże, Rozprawy i szkice, W. 1959 I–II; tenże, Warszawa przed wybuchem powstania 17 kwietnia 1794 r. Kr. 1911; Wołoszyński R. W., Próba kontrrewolucyjnej ideologii na przełomie XVIII i XIX w.: I. Ł. Łobarzewski, „Arch. Hist. Filoz. i Myśli Społecznej” T. 17: 1971 s. 85–106; – Akty powstania Kościuszki; Korespondencja Jana Śniadeckiego. Listy z Krakowa, 1787–1807, Wr. 1954 II; Niemcewicz J. U., Pamiętniki czasów moich, Oprac. J. Dihm, W. 1957; Pistor J. J., Memoriał o rewolucji polskiej r. 1794, W. 1924 s. 97; Vol. leg., X; Warszawski teatr Sułkowskich. Dokumenty z l. 1774–1785, Oprac. Rulikowski i B. Król, Wr. 1957, Mater. do Dziej. Teatru w Pol., V; – AGAD: Arch. Król. Pol. sygn. 354, Zbiór Popielów, sygn. 413, Arch. Publ. Potockich, sygn. 305/III; B. Czart.: rkp. 728 (Listy Ł-ego do króla), 891, 968; B. Ossol.: rkp. nr 6851 (odpis listu Ł-ego do Sz. Potockiego), nr 6846 (odpisy 4 listów do Stanisława Augusta z l. 1790–91), Lista hersztów spisku targowickiego – i Lista osób zbiegłych – druk Wydz. Bezpieczeństwa W. Ks. Lit., Wilno 14 VII 1794.
Jerzy Kowecki