Karczewski Julian (1806–1833), malarz. Ur. w grudniu w Oszmianie w gub. wileńskiej, był synem prawnika-obrońcy Józefa i Anny z Ulickich. Szkoły początkowe ukończył w Wilnie, tam też studiował na uniwersytecie nauki prawne oraz malarstwo pod okiem J. Rustema. Malował wówczas sceny ludowo-rodzajowe, szczególnie z życia małomiasteczkowych Żydów, jak Pogrzeb żydowski, Extrapoczta rosyjska, Żydzi w podróży i in. W r. 1822 debiutował na wileńskiej wystawie szkolnej pejzażami ze sztafażem. W r. 1824 był w Petersburgu, gdzie się bliżej zetknął z Aleksandrem Orłowskim. W r. 1826 uzyskał stopień kandydata praw. Jeszcze w t. r. (15 VI) opuścił Wilno, udając się za granicę. Przebywał początkowo w Dreźnie, gdzie namalował Konie pojące się koło baszty (dat. 11 VIII 1826; w 1929 na aukcji w Hôtel Drouot w Paryżu). Następnie przez Lipsk, Frankfurt n. Menem, Namur, Amsterdam (przyjechał tu w towarzystwie konsula rosyjskiego Brunet), Utrecht, Lejdę, Hagę, Rotterdam, Antwerpię, Gandawę, Brukselę i Reims udał się do Paryża, gdzie stanął 17 X 1826 r. Kontynuował tu naukę w atelier Antoine’a Gros, kopiował w Luwrze obrazy Ruysdaela i Berchema. Z obrazów oryginalnych powstał wtedy Jan III pod Wiedniem i Turek jadący konno, które trafiły do Chreptowiczów w Szczorsach. Z Paryża wyjeżdżał do Londynu i na południe Francji. Za poradą H. Verneta, który wysoko ocenił koloryt jego obrazów, K. 10 IX 1828 r. opuścił Paryż, przenosząc się do Włoch. Jechał przez Lyon, Genewę, Mediolan, Florencję (spędził tu 5 tygodni) do Rzymu, dokąd przybył w styczniu 1829 r. Tutaj w r. 1830 po raz pierwszy i jedyny uczestniczył w wystawie, pokazując 2 pejzaże, które przyniosły mu znaczny sukces. Z tego czasu pochodziły obrazy, które później należały do krakowskich zbiorów Potockich: Wnętrze kościoła Św. Pawła w Rzymie przed pożarem oraz kopie z Rafaela (Cesare Borgia), Dominikina (Sybilla) i Alloriego (Dawid). Rozwijająca się gwałtownie gruźlica położyła kres jego życiu w Rzymie w styczniu 1833 r.
Wyrobienie sądu o artyście wobec znikomo zachowanej spuścizny nie jest możliwe. Pojedyncze rysunki zachowały się w Bibliotece Narodowej i Ossolineum we Wrocławiu, jeden obraz: Pogrzeb żydowski znany jest z reprodukcji („Tyg. Illustr.” 1868, t. 1, s. 294). Z sądów współczesnych oraz z kilku ogłoszonych przez J. K. Wilczyńskiego listów, widać, że K. miał bardzo poważny i świadomy stosunek do sztuki, że stawiał sobie wymagania b. wysokie. Wzorem byli mu XVII-wieczni «mali mistrzowie» holenderscy, pejzażyści i autorzy scen rodzajowych. Że na tej drodze osiągnął rezultaty zastanawiające, świadczy choćby to, że jedną kompozycję artysty określono na aukcji paryskiej jako dzieło «szkoły Wouwermana». Niezależny materialnie, wyjątkowo skromny i skupiony w sobie, uzdolniony w różnych kierunkach, rokował nadzieje, których nie było mu dane spełnić w 26-letnim zaledwie życiu.
Grajewski, Bibliografia ilustracyj; Enc. Org.; W. Enc. Ilustr.; Bénézit, Dictionnaire; Nagler G. K., Neues allgemeines Künstler-Lexikon, München 1838 VI (Karkzewsky); Thieme–Becker, Lexikon d. Künstler; Rastawiecki, Słownik malarzów, I, III; Antoniewicz Bołoz J., Katalog Wystawy Sztuki Polskiej od roku 1764–1886, Lw. 1894 s. 180; Katalog galeryi obrazów w Muzeum im. Mielżyńskich, P. 1912 s. 58; [Sienkiewicz J.], Realistyczny rysunek polski XIX w. Katalog wystawy, P. 1954 s. 45; – Alpatov M., A. A. Ivanov, Moskva 1956 I 78; Bieliński, Uniw. Wil., II 748; Ettinger P., Polski Holender, „Wiad. Liter.” 1929 nr 38 s. 4; Moszoro E., Życie artystyczne w świetle prasy warszawskiej, Wr. 1962; Sobieszczański F. M., Wycieczka archeologiczna w niektóre strony gub. radomskiej, W. 1852 s. 155; Solski T., Zembatówna M., Ambrożego Grabowskiego „Rękorysy Polaków”, „Ze Skarbca Kultury” 1953 z. 1 s. 146; Wilczyński J. K., J. K., Wspomnienie, „Athenaeum” 1851 t. 1 s. 116–24; – „Athenaeum” 1844 t. 6 s. 216–8 (Szemesz A.); „Dzien. Wil.” 1822 t. 3 s. 112 (Czarnowski M.); „Rozmaitości” (Lw.) 1831 nr 37 s. 295; – Arch. Państw. w Kr.: – Pot. D. 13l.
Andrzej Ryszkiewicz