Schultz (Szulc) Wojciech, imię zakonne Serafin (1831–1905), bernardyn, kapelan powstańczy 1863 r., ksiądz diecezjalny, pamiętnikarz. Ur. 16 IV w Siemoni (koło Będzina), w rodzinie chłopskiej.
W r. 1849 S. wstąpił do zakonu braci mniejszych (bernardynów) i odbył roczny nowicjat w klasztorze w Przyrowie koło Częstochowy, a następnie (do r. 1857) uczył się filozofii i teologii w klasztorach bernardynów w Kaliszu i Warszawie. Święcenia kapłańskie otrzymał w r. 1855 i po ukończeniu studiów seminaryjnych był kaznodzieją w Górze Kalwarii (od r. 1857), potem w Warcie (ok. r. 1860–61), w Kaliszu (1863), a następnie, bardzo krótko, w Złoczewie.
Do powstania styczniowego przyłączył się S. już na początku lutego 1863. Został kapelanem w oddziale Apolinarego Kurowskiego; zajmował się w nim również sprawą aprowizacji. Przychodziło mu to tym łatwiej, że ludność była przyzwyczajona do kwest bernardyńskich. Po zwycięskim ataku Kurowskiego na Sosnowice (5 II) i utworzeniu administracji narodowej na tzw. trójkącie granicznym między Prusami, Austrią i Królestwem S. przybył do Dąbrowy Górniczej. Swoimi prostymi i pełnymi zapału kazaniami przyciągał młodzież do powstania, a ludność wiejską i małomiasteczkową usposabiał do niego życzliwie. M.in. w rezultacie przemówienia wygłoszonego do Żydów w Będzinie, pomogli oni S-owi w nabyciu odzieży i butów dla powstańców, a ponadto złożyli 10 tys. złp. na potrzeby walczących. Wraz z oddziałem Kurowskiego S. opuścił Dąbrowę Górniczą i przez Olkusz udał się do Ojcowa, gdzie rozbito obóz, a S. z częścią oddziału poszedł do Skały. Tam przemawiał do powstańców, ogłaszając im wyprawę na Miechów. Rozpatrując w swoim pamiętniku przyczyny klęski pod Miechowem, utrzymywał S., że przy lepszym współdziałaniu przywódców można było zgromadzić ok. 10 tys. wojska, które stałoby się zawiązkiem polskiej armii. Równocześnie usprawiedliwiał Kurowskiego, że był zmuszony do bitwy pod Miechowem przez powstańców.
Po miechowskiej klęsce Kurowskiego (17 II) w przebraniu chłopskim udał się S. do Olkusza, poszukując oddziału, cofającego się w kierunku Galicji. Jednakże po drodze spotkał ppłk. Teodora Cieszkowskiego i wraz z nim udał się do Krakowa. Tu wstąpił wraz z innymi rozbitkami spod Miechowa do oddziału pod komendą Wincentego Wanerta i w jego szeregach poszedł przez Michałowice do zgrupowania tworzonego przez gen. Mariana Langiewicza w Goszczy. Został tam kapelanem pułku pod komendą Kajetana Cieszkowskiego, a po jego wyjeździe – pod komendą Wanerta. Wraz z nim pomaszerował z Goszczy do Sosnówki, potem do Miechowa, uczestniczył w bitwie na drodze do Pińczowa. Po bitwie pod Grochowiskami (18 III) i przekroczeniu przez Langiewicza granicy galicyjskiej, chory wówczas S. przeszedł wraz z innymi powstańcami z Wiślicy przez Opatowiec, gdzie przeprawili się przez Wisłę, na teren Galicji. Od aresztowania uchronił go strój zakonny i interwencja proboszcza z przygranicznej parafii, który zabrał go ze sobą na plebanię jako rzekomego zakonnika przybyłego mu do pomocy. Po powrocie do zdrowia S. udał się do Tarnowa, gdzie nawiązał kontakt z majorem Andrzejem Łopackim, organizującym w Galicji nowy oddział powstańczy, tzw. galicyjski, i bezpośrednio po Wielkanocy (7 IV) przeprawił się z nim przez Wisłę do Połańca. W Brodach przyłączył się jako kapelan do oddziału Dionizego Czachowskiego. Powodowany troską o właściwe traktowanie żołnierzy przez dowódców, niekiedy przekraczał swoje duszpasterskie kompetencje. Z tego też powodu popadł w krótkotrwały konflikt z Czachowskim, który w odpowiedzi na zażalenie o niesprawiedliwe potraktowanie powstańca, kazał S-a aresztować. Do uwięzienia kapelana jednak nie doszło, gdyż wstawili się za nim inni oficerowie, a cała sprawa zakończyła się jego przeproszeniem. S. nadal z wielkim oddaniem towarzyszył oddziałowi Czachowskiego. W dalszym ciągu wstawiał się też za żołnierzami, a m.in. także za jeńcem rosyjskim, przyznającym się do polskiego pochodzenia, dla którego wyjednał cofnięcie wyroku śmierci i wypuszczenie na wolność. Po klęsce pod Ratajami (11 VI) i przejściu Czachowskiego do Krakowa S. zachorował i dopiero z początkiem sierpnia t.r. przyłączył się znowu do powstania, tym razem na terenie woj. kaliskiego. Początkowo był kapelanem w oddziale gen. Edmunda Taczanowskiego, a po jego klęsce przeszedł pod rozkazy płka Franciszka Kopernickiego, wówczas naczelnika wojennego woj. kaliskiego. Powierzył on S-owi misję werbowania chłopów do powstania.
S. przejechał okolice Piotrkowa, Sieradza i Wielunia, lecz akcja jego nie przynosiła rezultatów, gdyż powstanie już chyliło się do upadku. Ścigany przez Rosjan, którzy wyznaczyli nagrodę pieniężną za jego głowę, przekroczył S. granicę pruską pod Wieruszowem. Przez Śląsk przybył z początkiem listopada 1863 do Krakowa i zamieszkał w klasztorze Bernardynów pod Wawelem. W styczniu 1864 dołączył raz jeszcze do powstańczych oddziałów na terenie dawnego woj. krakowskiego. Po ostatecznym wygaśnięciu powstania S. wraz z innymi powstańcami wyemigrował do Bawarii. Zamieszkał w Monachium, gdzie sekularyzował się i pracował jako kapłan diecezjalny.
W październiku 1866 ukończył S. pisanie swoich wspomnień, opublikowanych następnie w zbiorze „Polska w walce” (Paryż 1868) przez Agatona Gillera pt. Pamiętnik kapelana księdza Serafina Szulca. Opisał tu przebieg powstańczych bitew i potyczek oraz scharakteryzował dowódców działających na terenie woj. krakowskiego i sandomierskiego w okresie od lutego 1863 do stycznia 1864. Z relacji tej obficie korzystał Walery Przyborowski w „Dziejach 1863 roku” (Kr. 1899–1919 I–V), a Wacław Tokarz nazwał S-a «wybornym pamiętnikarzem wyprawy miechowskiej».
Z emigracji powrócił S. po r. 1866 do Galicji. W r. 1877 przebywał jako duszpasterz pomocniczy w Skałacie koło Tarnopola, następnie pracował jako proboszcz w Pistyniu (pow. kossowski), gdzie zmarł 7 XII 1905.
Kozłowski, Bibliogr. powstania; Maliszewski, Bibliogr. pamiętników; Słownik polskich pisarzy franciszkańskich, W. 1981; Lewak-Więckowska, Zbiory B. Rap. Katalog; – Długosz S., Czachowski, P. 1924 s. 30, 37, 40; Grudziński K., Bernardyni w latach 1772–1970, w: Zakony św. Franciszka w latach 1772–1970, W. 1978 III 121–3; Kozłowski E., Od Węgrowa do Opatowa 3 II 1863 – 21 II 1864, W. 1962; Kraków w powstaniu styczniowym, Kr. 1968; Rzadkowska H., Marian Langiewicz, W. 1967; Tokarz W., Kraków w początkach powstania styczniowego i wyprawa na Miechów, Kr. 1914 II; tenże, Zagłębie Dąbrowskie 1863 r., „Wiad. Pol.” (Cieszyn) R. 1: 1915 nr 17/18 s. 10; Wyczawski H.E., Bernardyni polscy, Kalwaria Zebrzydowska 1992 III; Zieliński S., Bitwy i potyczki 1863–1864, Rapperswil 1913; – Catalogus cleri Archidioeceseos Leopolitanae ritus latini pro anno 1877, Leopoli 1877 s. 92; Catalogus […] cleri saecul. et regularis Archid. Leopoliensis pro anno 1905, Leopoli 1905 s. 104; Drążkiewicz A., Wspomnienia czachowczyka, Lw. 1890 s. 112–13; H. L., Obóz w Ojcowie, „Dzien. Liter.” R. 13: 1864 nr 7, 8; Jabłońska-Deptuła E., Gawrysiakowa J., Materiały do zaangażowania patriotycznego zakonów męskich w Królestwie Polskim w latach 1861–1864, w: Materiały do historii zgromadzeń zakonnych na ziemiach polskich w XIX i początku XX w, L. 1976; Kubicki, Bojownicy kapłani, Cz. III t. 1; Staszel J., Materiały do wykazu uczestników bitwy miechowskiej, „Roczn. B. PAN w Kr.” R. 15: 1969; – „Biesiada Liter.” T. 62: 1906 s. 96; „Nasz Kraj” R. 1: 1906 nr 1 s. 37 (podob.); – Arch. Prow. Bernardynów w Kr.: rkp. RGP–k–69, Teki Bogdalskiego, T. 52 k. 38–42v. (Wspomnienia o S-u spisane przez J. S. Pietrzaka), sygn. RGP–k–111 (Grudziński K., Bernardyni w służbie ojczyzny, 1453–1953 mszp., s. 122–3).
Wiesław Franciszek Murawiec