Spełniła z nawiązką swój główny obowiązek – urodziła królowi siedmioro dzieci, w tym pięciu synów. Pierwszy zmarł co prawda po kilkunastu dniach, ale potem przyszli na świat Jan Kazimierz, Jan Olbracht, Karol Ferdynand i Aleksander. Liczne potomstwo oraz żywe uczucie, jakim darzył ją król, sprawiły, że jej pozycja na dworze umacniała się. Przebywając niemal stale przy boku władcy, wywierała istotny wpływ na nominacje dygnitarzy, pozyskiwała sobie poszczególnych senatorów, żeniąc ich z Niemkami, kierowała młodzież magnacką na studia do krajów habsburskich. W sprawach polityki zagranicznej wyraźnie reprezentowała interesy swej habsburskiej rodziny. Uwidoczniło się to zwłaszcza w pierwszych latach wojny 30-letniej, kiedy nie szczędziła łez i namów, by skłonić męża do udzielenia pomocy Habsburgom. W zamian za to szukała u swej rodziny pomocy przy zaopatrzeniu swych dzieci i zapewnieniu im odpowiedniej pozycji. By stworzyć dla nich podstawę materialną w Polsce, kupiła wielkie dobra żywieckie, wywołując tym oburzenie szlachty upatrującej w tym naruszenia praw i próbę budowy fundamentu pod dziedziczność tronu. Podjęła starania o zapewnienie jeszcze za życia męża korony Janowi Kazimierzowi. Ten niefortunny pomysł przyczynił się do wzrostu nieufności poddanych do królowej i pogłębił niechęć do macochy najstarszego syna króla - Władysława.
Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o królowej Konstancji znajdziesz w jej biogramie oraz na innych stronach naszego serwisu.