Z powodu zgubnej namiętności do kart zwano go „królem faraona”. Mimo ogromnych sum uzyskanych w czasie sejmu rozbiorowego i mimo stałej pensji wypłacanej mu przez Rosjan, cierpiał na brak gotówki. W 1778 r. został nawet w Berlinie uwięziony za długi; zwolniono go dzięki interwencji Fryderyka II, który odwdzięczył mu się w ten sposób za wyswiadczone wcześniej usługi. Nawet nękany przez wierzycieli, nie rezygnował jednak z gry w karty i wciąż zdarzało mu się przegrywać ogromne kwoty. Niewypłacalność tego arcydłużnika wielu szlacheckich i senatorskich rodzin, a także bankierów polskich i holenderskich, stanowiła jeden z ważnych problemów ekonomicznych państwa.. Komisja Skarbowa zarekwirowała jego ministerialną pensję na spłatę długów i odebrała mu administrację mostu wiślanego. W 1785 roku ogłoszono jego bankructwo. Porządkowanie zagmatwanych długów i podział między wierzycieli masy upadłościowej trwał do 1791 r. W marcu 1793 r., gdy był w Królewcu, został aresztowany przez jednego ze swych wierzycieli, poddanego pruskiego Grabowskiego, któremu winien był 10 000 dukatów. Uparty Polak z Prus tak długo przetrzymał go pod kluczem, aż uzyskał zwrot całej sumy.
Więcej informacji i ciekawostek o Adamie Ponińskim herbu Łodzia czytaj w jego biogramie oraz na dalszych stronach naszego serwisu