Od najmłodszych lat wykazywał talent malarski. W zagadnienia sztuki wprowadził go jego nauczyciel rysunku z charkowskiego gimnazjum, D. I. Bezperczi, uczeń czołowego przedstawiciela akademizmu Karła Briułłowa. Sam artysta zawsze przyznawał, że wiele mu zawdzięcza. Na życzenie ojca, studiował jednak nauki przyrodnicze na wydziale fizyko-matematycznym uniwersytetu charkowskiego i uzyskał stopień kandydata nauk na podstawie rozprawy o instynkcie owadów. Zdecydował się jednak kształcić w malarstwie i w tym celu w 1864 r. wyruszył do Petersburga. Po drodze zwiedził Moskwę, gdzie zachwycał się m.in. obrazami N. N. Gaya i miernych artystów, takich jak I.F. Dunker i F. Reichert, których dzieła były dla niego „jak żywe”. W Petersburgu w Ermitażu najwyżej ocenił Ostatnie dni Pompei Briułłowa, które uznał za „niezrównane arcydzieło”.
Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o Henryku Hektorze Siemiradzkim szukaj w jego biogramie oraz na dalszych stronach naszego serwisu.