Był przeciętnym, nijakim człowiekiem, pozbawionym ambicji politycznych i energii, czyli właściwym kandydatem na króla dla tych, którzy jak ognia obawiali się silnego władcy. Nie budził respektu ani u swoich, ani u obcych. W jego wyglądzie nie było nic pociągającego. Wady budowy próbował maskować francuskim strojem, twarz miał toporną, a łysą głowę zakrywał peruką. Był odpychającym żarłokiem. Posądzano go o impotencję lub skłonności homoseksualne. W poufnej korespondencji Jana Sobieskiego z żoną nazywany był „małpą”. Nie odznaczał się też wybitnymi cechami umysłu, mimo iż odebrał staranne wykształcenie. Nauczył się aż ośmiu języków obcych, jednak w żadnym z nich nie miał nic ciekawego do powiedzenia – jak kąśliwie stwierdził historyk Władysław Konopczyński. Był mało przedsiębiorczy, podejrzliwy, mściwy i leniwy. Otaczał się cudzoziemcami i nosił obce stroje. Krótko mówiąc był brzydki, drobny i tępy, zupełnie jakby był zwykłym nikczemnikiem, a nie królem. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących Michała Tomasza Korybuta Wiśniowieckiego znajdziesz w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.